
VR: Największe obroty generuje PC, ale to nie Vive ani Oculus są najpopularniejsze

Ba, pierwszego miejsca nie zdobyło również Sony ze swoim PlayStation VR!
Według raportu przygotowanego przez Superdata najwięcej zestawów do VR sprzedał bowiem Samsung!

Ciekawe jest to, że mimo iż Sony zajmuje drugie miejsce, konsolowy VR jest dopiero na pozycji trzeciej – i to z dużą stratą do rynku PC oraz mobilnego. W dodatku w najbliższym czasie – przynajmniej według Superdata – sytuacja ta nie ulegnie zmianie, choć rynek jako całość czeka ogromny (bo aż dwudziestokrotny!) wzrost:

I jeszcze jedno – to wcale nie gry są obecnie dla VR-u najważniejsze, a średni czas pojedynczej sesji w rzeczywistości wirtualnej wynosi zaledwie 7 minut w przypadku wersji smartfonowej lub 12 minut na pecetach lub konsolach:


Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “VR: Największe obroty generuje PC, ale to nie Vive ani Oculus są najpopularniejsze”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Być może jest to związane z ceną zestawów i kosztem dodatkowych urządzeń, potrzebnych do płynnego VR. Mogę się jednak mylić.
GearVR i platforma VR do PC ładnie się uzupełniają. Jak chce pograć to odpalam Oculusa, GearVR z kolei świetnie się sprawdza w podróży. Ostatnie dwa loty jakie odbyłem to z goglami na twarzy oglądając filmy. Całkowicie się odciąłem od reszty pasażerów, a do tego siedziałem sobie w 'sali kinowej’ oglądając film na olbrzymim ekranie. W domu jak chce sobie pooglądać filmy w łóżku, gdy zona już śpi też zakładam GearVR. Wygoda oglądania w pozycji horyzontalnej nie do pobicia.
Kable w Oculusie mi w ogole nie przeszkadzają bo używam go tylko do symulacji, gdzie i tak się siedzi. Zreszta w tej chwili nie nadają się za bardzo do niczego innego. Cena na pewno ma znaczenie, a do tego GearVR jest często dodawany do nowym Samsungow za free. VR już w tej chwili jest znakomite i nie ma sensu czekać aż je dopracują bo tak to można czekać cale życie. Jeśli simy, czy to samochodowe, czy kosmiczne, czy lotnicze to twoja rzecz to nie warto czekać.
Nic nie zapewnia takiej imersji. Gdy się raz spróbuje VR w takim pCARS, AC czy Elite Dangerous to bez tego nie chce się już grac.
Wiem że się czepiam ale zdanie „to wcale nie gry są obecnie dla VR-u najważniejsze” nie ma żadnych podstaw jeśli chodzi o przedstawiony wykres. Gry zajmują 44% gdzie resztę rynku zajmują inne usługi. Jeśli przyjmiemy że 30% rynku to filmy a 26% to aplikacje inne to wychodzi że gry są najważniejsze dla VR. Oczywiście to czysta spekulacja ale z wykresu tego wyczytać nie sposób.
Grałem na Oculusie u kolegi i kable też mi w niczym nie przeszkadzały, jedyne co mnie ograniczało to wielkość pokoju przy zabawie z kontrolerami ( które swoją drogą są chyba wykonane z tytanu, bo tyle razy ile przyje%$y w meblościankę to poezja, a nic się z nimi nie stało )
@Quel – a jak poprzez swoje wrażenia przy tak intensywnym użytkowaniu w kwestii zmęczonych oczu? I o ile GameVR mniej nadaje się do gier w twoim odczuciu?
Twoim*
Nigdy nie odczułem zmęczenia na Oculusie, a jechałem 6h wyścigi w pCARS – z małymi (5-10 minut) przerwami co 2h. W Elite Dangerous czasami potrafię przesiedzieć 3-4h jednym ciągiem i tez nie odczuwam zmęczenia. Oczywiście długotrwały wpływ VR na oczy jest w tej chwili nieznany ale zmęczenia nie odczuwam. Na samym początku były mdłości w pewnym sytuacjach – np. jazda samochodem górską droga ale to tez minelo. Chyba sie mozg przyzwyczail.
GearVR w grach nie testowałem. Po prostu uznałem, ze gry mobilne w VR mnie nie interesują i używam go tylko do filmów, a w tej roli sprawdza się znakomicie. Najdłuższa sesja to jakieś 3h i tez żadnego zmęczenia oczów nie odnotowałem.
Jak podłączysz geara po usb do kompa i będziesz streamował obraz to masz prawie oculusa