Torment: Tides of Numenera – Rzecz o konfliktach i kryzysach. Czytał Tomasz Knapik [WIDEO]

Ależ Techland umie w marketing!

Świat Torment: Tides of Numenera targany jest ciągłymi konfliktami. Gracz może unikać rozlewu krwi i wychodzić cało z opresji korzystając z podstępu, perswazji bądź skradania. Zdarza się jednak, że w wyniku naszych decyzji lub pechowego rzutu kościmi poleje się krew.

…czytamy w oficjalnym komunikacie dla prasy. Dopowiedzmy, że krew leje się jednak dość rzadko (sam podczas piętnastu godzin z betą natrafiłem na… raptem 3 starcia. I jest to wynik, który jako wyznawca Planescape: Torment przyjmuję z ucałowaniem dłoni oraz innych członków). I że inXile ma pomysł na starcia. Developerzy chcą zbliżyć walki do papierowych rolplejów, sprawić, by starcia dało się przerywać rozmowami, a na ich wynik wpływała choćby kolejność, w jakiej atakujemy przeciwników. No i nie wzbraniają się przed wykorzystywaniem bardzo interaktywnego otoczenia. Zresztą już sprawę sygnalizowaliśmy.

Materiał udostępniony przez Techland Publishing (światowego wydawcę tytułu) zgrabnie tłumaczy mechanikę konfliktów i kryzysów. Zarówno w walkach, jak i podczas konwersacji kluczowe są trzy współczynniki (siła, szybkość, intelekt), jakie gra poddaje nieustannym testom.

Film opowiada także o enigmatach – najpotężniejszych przedmiotach w grze, które tracą swoje właściwości po raptem jednokrotnym użyciu (w dodatku mają potencjał do… eksplodowania w kieszeniach) – sygnalizuje obecność towarzyszy oraz udowadnia, że śmierć to wcale nie koniec.

Warto dodać, że zreferowania tych wszystkich niuansów podjął się sam Tomasz Knapik! (Niejedyny cenny głos, jaki usłyszymy w polskiej obsadzie Tormenta).

Najlepszy rolplej 2017 zamelduje się na półkach już 28.02. Gra zostanie wydana w dwóch wersjach (zawartość obu wydań prezentowaliśmy w tym miejscu). Podstawowa edycja ma w Polsce kosztować 159,90 zł (na PC) lub 199,90 zł (XBO, PS4).

Czytaj dalej

16 odpowiedzi do “Torment: Tides of Numenera – Rzecz o konfliktach i kryzysach. Czytał Tomasz Knapik [WIDEO]”

matek13 19 stycznia 2017 o 15:21

Raczej 28.02 – jakaś mała pomyłka 😀
Celdur 19 stycznia 2017 o 16:08

Nie żebym się czepiał… no dobra czepiam się. Nie „Obsidian ma pomysł na starcia” a inExile Entertainment.
Pecetowiec 19 stycznia 2017 o 18:52

Tomasz Knapik <3
Celdur 19 stycznia 2017 o 19:30

Dobra też się walnąłem 😀
heretico 19 stycznia 2017 o 19:44

czy jeśli mam na Steamie dodanego preordera, to również załapię się na spolszczenie ?
SomekindofDevil 19 stycznia 2017 o 20:01

Papkin? A bo nie znalazłem… Dialogi w grze są w pełni udźwiękowione czy po staroszkolnemu trzeba czytać i sobie wyobrażać, że postacie mówią? Nigdzie info na ten temat nie znalazłem (nie żebym bardzo się starał ;P )
Celdur 19 stycznia 2017 o 22:02

Voice-acting has been added to key characters and conversations.| Cytując ze sklepu steam. Czyli stary dobry NWN: HotU. | Acz polska wersja ma dostać pełny polski dubbing z Fronczewskim w roli narratora 😀
Jesus Freak 20 stycznia 2017 o 07:19

Cóż znaczy jedno życie? Z Bogiem wieczne życie.
Antimasterplan 20 stycznia 2017 o 08:17

@Papkin|”Ależ Techland umie w marketing!” ? Takie czasy, że już sam nie wiem, czy to celowe „dziwnośmieszne” zestawienie, czy po prostu zjadłeś wyraz. Jeżeli to pierwsze (coś w stylu wykopowego: „co się odwaliło to ja nawet nie” ), szkoda, że Twój styl pisania wzbogacił się o takie „perełki”, bo mam wrażenie, że z czasem tego typu zdania ogłupią ludzi na śmierć. Jeżeli to drugie, to, no cóż, ok – jakby zjadane wyrazy przeliczyć na wartość kaloryczną, to robiłbym już jako kula burząca na budowie 🙂
Antimasterplan 20 stycznia 2017 o 08:19

O właśnie, apropo zjadanych wyrazów: to szkoda* 🙂
SolInvictus 20 stycznia 2017 o 08:39

@Antimasterplan Mysle, ze takiego typu jezyk ma swoj target. Wiesz, tych ludzi, ktorzy lubia wyslawiac sie powtarzaniem tekstow z telewizyjnych reklam, memow czy krzyczec ,,Ale urwal!”. Nie jestem tego zwolennikiem, ale tutaj jest to dla mnie bez znaczenia – jesli sama tresc newsa jest rzetelna. A jest.
SolInvictus 20 stycznia 2017 o 08:47

A co do samego Tormenta… Wizja artystyczna projektu swiata czy istot w nim spotykanych wydaje sie byc na wyjatkowo wysokim poziomie. To cos na co zwracam wielka uwage i co zwykle mnie rozczarowuje. Do tego podoba mi sie pomysl nieczestych walk, a skupienia na dialogach, wyborach i poznawaniu uniwersum. Jednak jedna na piec godzin wydaje sie byc mocna przesada. Ale moze po prostu Papkin to mistrz dyplomacji :> Jakby nie bylo – kupili mnie skurczybyki. / Ezoteryczne Wiedza – nie przystoi w trailerze…
purasini 20 stycznia 2017 o 10:36

Mam mieszane uczucia, z jednej strony Torment to TA GRA, z drugiej strony ech ach żeby to nie wyszło zaledwie średnie…Co do pana Knapika- szanuję kunszt, czulem się jakbym sluchał telewizji. Przyzwyczajenia. xxD
HarryCallahan 20 stycznia 2017 o 16:11

Wszystko fanie, tylko trochę obawiam się tych enigmatów… W moim wykonaniu pewnie skończy się tak, że będę je kisił w ekwipunku do końca gry, czekając na odpowiedni moment aby ich użyć.
SolInvictus 20 stycznia 2017 o 18:02

@HarryCallahan Klasyka gatunku :> Licze, ze od czasu do czasu trafia sie momenty, ktore beda wymuszac ich uzycie i to najlepiej w kreatywny sposob. Dobrze rozwiazali analogiczna kwestie w przeswietnym polskim Gorky 17. Co jakis czas trafiala sie taka walka, ze nie sposob bylo poradzic sobie bez uzycia jednorazowej „super opcji”.Bylo to na tyle madrze rozwiazane, ze wiedziales, ze albo z niej skorzystasz, albo skazesz sie na pyrrusowe zwyciestwo i wystrzelanie wszystkich nielicznych pestek – czyli load game.
tupolew519 20 stycznia 2017 o 20:09

Oj. trzeba uważać z tymi enigmatami.