rek
rek

Uncharted 4: Doskonała sprzedaż!

Uncharted 4: Doskonała sprzedaż!
Kres złodzieja wcale nie oznacza kresu wpływów.

Jak pisaliśmy, sezon świąteczny był dla Sony wyjątkowo udany, do graczy trafiło bowiem 6,2 mln egzemplarzy PlayStation 4. Ale powody do radości mieli także developerzy Uncharted 4, najlepszego (obok The Last Guardian) z ubiegłorocznych tytułów na wyłączność PS4. Od premiery, która miała miejsce w maju zeszłego roku, gra sprzedała się w nakładzie 8,7 mln egzemplarzy!

Gratulujemy, choć… niespecjalnie nas to dziwi. Dziennikarze przyjęli Kres złodzieja hurraoptymistycznie (ich opinie zebraliśmy w tym miejscu), a z gratulacjami pospieszył nawet… Microsoft. Również na naszych łamach produkcja Naughty Dog odebrała zasłużone laury.

To dzieło tak dobre, że choć można mu wytknąć kilka drobnych wad, nijak nie umniejszają one zachwytu nad całością. (…) Wysiłek włożony w dopracowanie U4, te wszystkie smaczki, które są, choć ich braku nikt by pewnie nie odczuł, musiał być nieludzki. Zaowocował przewspaniałą grą, w którą musi zagrać każdy posiadacz PS4, bo to powalająca demonstracja możliwości tej konsoli.

Pisał w CDA 07/2016 CormaC, nagradzając grę oceną 9/10.

Nie jest wykluczone, że kolejne miliony dolarów wygeneruje The Lost Legacy, samodzielny dodatek do gry pokazany podczas ubiegłorocznego PlayStation Experience.

rek

7 odpowiedzi do “Uncharted 4: Doskonała sprzedaż!”

  1. Kampania jakoś specjalnie mnie nie porwała, do poziomu U2 dużo brakowało. Muszę za to przyznać że graficznie poziom szczegółowości wielu poziomów powala. Do tego świetny multiplayer w który gram do dziś (choć weteranom serii nie za bardzo przypadł do gustu). Jakkolwiek bym nie kombinował to była to dla mnie najważniejsza gra 2016, tak dobrze (i tak długo) w multi nie bawiłem się od Unreal Tournament w 1999.

  2. Naughty Dog nigdy nie zawodzą. Czekam na The Last of Us 2.

  3. uncharted 4 to dla mnie epickosc jak witcher 3 ale THE LAST OF US to calkiem inny kaliber, na sama mysl o kolejnej czesci dostaje ten „warm fuzzy feeling”|wiec pomimo tak dobrej 4ki przy ktorej mialem tyle wow reakcji musze uznac wyższośc TLOU

  4. Nic dziwnego dobre gry zawsze będą dobrze sprzedawać a dodatkową kasę mogą wygenerować dodatki większe lub mniejsze.

  5. Jedyna seria, która z części na część stawała się coraz lepsza. Czwórka to taki poziom, że poprzedniczki w porównaniu sprawiają wrażenie półproduktów. Na myśl o TLoU2 aż mnie grzeje.

  6. Kupiłem sobie na sylwestra i dziś przeszedłem kampanie. Gra rzeczywiście wygląda przepięknie i chodzi bardzo płynnie. Fabuła jednak moim zdaniem jest mało ciekawa, ot taki Mario – „księżniczka, której szukasz jest w innym zamku”. Dużo bardziej, pod tym względem, podobało mi się The Last of Us.

  7. „cover-based shooters” są dla mnie strawne tylko, gdy ubierzesz je w ciuchy rozwoju postaci a’la RPG, questów pobocznych, w miarę otwarty świat, itp. (Mass Effect jest tego dobrym przykładem). Gdy zostawisz samo tylko strzelanie i wspinaczki w stylu „naciśnik X dziesięc razy i bum jesteś na górze) odpadam po godzinie. Wszystkie Uncharted wyglądają faktycznie nieprzeciętnie i dają mi dużo radości, o ile nie próbuję ich przejść do końca. Po 2h maks wkrada się przeraźliwa nuda.

Dodaj komentarz