rek
rek

The Walking Dead: Poznajcie Jezusa [WIDEO]

The Walking Dead: Poznajcie Jezusa [WIDEO]
I wpuśccie go na swoje monitory.

Najładniejsza gra Telltale (zwracam uwagę na bardziej szczegółowe modele postaci i niezłą choreografię walk) doczekała się zwiastuna premierowego. Po materiale poświęconym rodzinie rodem z Ameryki Łacińskiej Telltale prezentuje wiązankę efekciarskich ujęć z debiutanckiego odcinka (A New Frontier).

20 grudnia powinniśmy ograć dwa (z planowanych pięciu) epizodów.

rek

12 odpowiedzi do “The Walking Dead: Poznajcie Jezusa [WIDEO]”

  1. I wpuśccie go na swoje monitory.

  2. Czyli… kanonicznym zakończeniem jest przejście przez bramę i wejście do obozu. I to by było na tyle z „wielu zakończeń” 2 sezonu…..

  3. Jakie przejście przez bramę, coś mnie ominęło? :O Albo zapomniałem już co i jak, bo dawno grałem w WD2 🙁

  4. TWD2 skończyło się – według jednego z naprawdę wielu różnych zakończeń – wejściem do Wellington, wielkiego obozu uchodźców. Wg. Piterka to jest zakończenie kanoniczne i naprawdę na to wygląda, gdyż ani o Kennym ani Jane ani słychu ani widu. A 'The New Frontier’ którzy 'once were good people’ mogli być ludźmi z Wellington.

  5. Czyli typowo, żadna decyzja nie ma wpływu 😛 Chociaż ja wybrałem właśnie wejście do obozu razem z Kennym.

  6. @Mathius – było 5 zakończeń TWD 2.|Tutaj masz opis wszystkich:|http:www.gry-online.pl/S024.asp?ID=1438&PART=973

  7. Muszę odgrzebać w domu jakiegoś save’a, ale chyba zasuwałem z Jane :).

  8. Ta brama to nie Wellington, tylko nowy obóz na lotnisku… A Telltale podało, że będą flashbacki z Clem i zależnie od zakończenia drugiego sezonu będą inne. Nawet wrzucili screeny z biurem Carvera i wejściem do Wellington.

  9. Ja skończyłem cofnięciem się z Jane, tylko nie pamiętam, czy wpuściłem tą rodzinę czy nje, ale chyba tak.

  10. O Jezu, Jezus.

  11. Hmmmm… ja poszedłem sam z dzieciakiem przez pole umarlaków. Kenny umarł u mnie w strzelaninie, a Jane opuściłem.

  12. @Kopah nie da się wejść do obozu razem z Kennym. Albo wchodzisz bez niego albo zostajesz z nim zewnątrz.

Dodaj komentarz