rek
rek

Star Citizen jest już trzecią najdroższą grą w historii

Star Citizen jest już trzecią najdroższą grą w historii
Zrzucił z trzeciego miejsca podium Grand Theft Auto V, a to nie koniec. Całkiem możliwe, że niedługo wejdzie na drugie miejsce listy.

Studio Roberts Space Industries pochwaliło się właśnie, że wciąż trwająca zbiórka funduszy na Star Citizena przekroczyła pułap 138 milionów dolarów. Szef firmy Chris Roberts kilkukrotnie i stanowczo podkreślał, że całe pieniądze są inwestowane bezpośrednio w prace nad grą (koszty marketingu i wyjazdów pokrywane są poprzez program subskrypcji). Oznacza to, że Star Citizen swoim budżetem wyprzedził właśnie Grand Theft Auto V (137 milionów), zajmując trzecią lokatę na liście najdroższych produkcji. Zważywszy na tempo zbiórki, niewykluczone jest, że przed zakończeniem prac gra wyprzedzi też drugą najkosztowniejszą produkcję w historii branży, czyli Destiny (140 milionów). Na zajęcie pierwszego miejsca gra Robertsa chyba już nie ma jednak szans – Star Wars: The Old Republic kosztowało w końcu 200 mln dolarów.

Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że prace nad grą zaczęły się w 2011 roku, mowa tu o oszałamiających kwotach, zwłaszcza jak na warunki crowdfundingu. Oby tylko to niesamowicie ambitne połączenie symulatora kosmicznego, MMO i strzelanki po premierze dało poznać, jak wiele kosztowało jego stworzenie. Raporty dziennikarskie sugerują, że projekt ma naprawdę sporo kłopotów.

rek

49 odpowiedzi do “Star Citizen jest już trzecią najdroższą grą w historii”

  1. pewnie wyjdzie taki sam krap jak destini i co im po tych milionach? jak gry nie potrafi ktoś zrobić to i $$$ nie pomoże

  2. heh,przy ostatnim free teście gra wysypała mi się po 10 minutach 😉 Co ciekawe kilka lat temu także gra skraszowała po kilku minutach.No,ja nie wiem na co idzie ta kasa.Na ferrari i domy z basenem? 😉

  3. Kasa, kasą. Trzeba też umieć tą kasą dysponować. Słyszałem, że na modelowanie jednego statku potrafią wydać tyle, za ile małe studio zrobiłoby całą grę.

  4. Mówimy o grze która nawet nie miała premiery. Nieźle. Mimo wszystko wydawało mi się że mieli uzbierane sporo więcej

  5. @zulw Destiny miało słaby start, ale rozwinęło się bardzo szybko. Rok 2 był świetny, 3 nie sprawdzę bo sprzedałem konsole (i tak na ps3 nie będzie). To że nie lubisz tego typu gier to nie znaczy że są słabe

  6. Gra ma niesamowity potencjał, brak ograniczeń ze strony wydawcy bo sami nim sobie są. Ja tam wierzę w tą produkcję bardzo fajnie się lata, strzela i robi proste misje ale poczekam do premiery wersji 3.0 (teoretycznie Q1 2017 ale nie spodziewałbym się tego do połowy 2017 roku) i oficjalnej premiery squadron 42. Póki co 16 grudnia ma wejść wersja 2.6 dodająca masę usprawnień i tryb strzelanki fps.

  7. Problemem tej gry jest to, że jej ogrom, potencjał, długość i transparentność produkcji sprawia, że ludzie widzą w niej grę którą chcieliby żeby była, a niekoniecznie taka jaką będzie. Coś jak w przypadku Half-Life 3 jeżeli by kiedykolwiek wyszedł to i tak na 100% nie spełniłby oczekiwań graczy.

  8. @arisa321 akurat nie dziwię się, bo robią je niesamowicie. Odwzorowanie szczegółów i dokładność to główna zaleta star citizen.

  9. Grałem w tę tzw „alfę” i uważam całą tę grę za nieporozumienie i oszustwo.

  10. Ale wiesz, że grałeś w alfę? Jeśli nie jesteś pewien co to jest alfa poczytaj.

  11. W dużych tytułach wydawanych pod szyldem wielkich dystrybutorów koszty przeznaczane na pr i marketing przekraczają 2/3 całego przeznaczonego nań budżetu. Można więc spokojnie założyć, że SC już jest najdroższą produkcją w historii.

  12. @elmeo – Nie można. Gdybyśmy liczyli marketing, Star Citizen spadłby na szóste miejsce, zaraz za Final Fantasy VII i Modern Warfare 2.

  13. SojerManLanLIVE 11 grudnia 2016 o 16:08

    @Cyjanek Co ty pierdolisz? Destiny jest na PS3. Chyba twój diler nie ma jej.

  14. Teraz tylko czekać na wydanie gry i później tłumaczenie twórcy, że za wszelkie bugi i niedociągnięcia odpowiedzialni są gracze, bo mieli zbyt duże wymagania. Przypomina mi się symulator mrówek.

  15. @SojerManLanLIVE, Destiny jest na PS3 ale z kontekstu można wywnioskować, że chodzi o trzeci rok aktualizacji, a wersja na PS3 już nie otrzymuje aktualizacji.

  16. @GGrzebyk|Zabawne, bo mnie się wydawało, że głównym problemem tej „gry” jest fakt, że ludzie zapłacili za space sim i chcieli dostać space sim, a tymczasem każe im się czekać kolejne lata, aż twórca-megaloman skończy wydawać ich pieniądze na tak „potrzebne” elementy jak moduł FPS, czy gaże dla hollywoodzkich aktorów (kolegów z jego branży, nawiasem mówiąc). Z drugiej strony, mnie łatwo jest to wszystko krytykować, bo nie wydałem kilkuset dolarów na wirtualny statek będący w fazie grafiki koncepcyjnej.

  17. Shaddon. Podpisuję się pod komciem :3

  18. Obawiam sie, ze tworcy dostali za duzo pieniedzy, by to moglo sie udac. Paradoksalnie. Niespecjalnie sledze losy Star Citizena, wiec niech ktos kto pyka w alfe mi powie. Czy nie bedzie tak ,,zyciowo”? Czyli wielka kasa ze zbiorki, nie wiadomo ile lat czekania, wielka kasa wydawana na pierdoly (typu tego co wymienil Shaddon), a to wszystko po to, by zrobic gre, ktora koniec koncow przegra z Elite Dangerous =D

  19. @Shaddon – zabawne bo nie płacisz od razu za gotowy produkt tylko produkt który wyjdzie w bliżej nieokreślonym czasie. W pakiecie dostajesz dostęp do TESTÓW alpha, swój statek i ubezpieczenie na niego. No ale tak to jest jak się nie zna angielskiego. Można też kupić tani statek z dostępem do gry za ok 40 dolarów więc nie trzeba wydawać setek dolarów. Nikt nikomu nie każe wydawać fortuny żeby WESPRZEĆ twórców czego nagrodą jest lepszy statek, który notabene można będzie kupić za walute z gry.

  20. @SolInvictus jak to się skończy to nigdy nie wiadomo, na tym polega ryzyko dotacji. Można tylko liczyć na to, że się uda i gra w końcu wyjdzie w pełnej wersji. Tak jak jednak pisałem w jednym z poprzednich komentarzy – na pewno nie spełni ona oczekiwania wszystkich bo wokół gry zrobił się taki szum i fantazje na temat jej ostatecznej wersji, że wątpię by twórcy temu podołali.

  21. @GGrzebyk Ale alfa to alfa. Na jej podstawie mozna juz porownywac – o to pytalem. Nie jest to uczciwe porownanie, ale zawsze. Pytalem o stan faktyczny, to co jest tu i teraz. Bo ze kiedys cos tam do gry wprowadza czy cos zmienia, mozna co najwyzej zakladac. Rownie dobrze moga to dodac do ED i moze to okazac sie lepsze badz gorsze.

  22. @SolInvictus – ale ja nic nie porównywałem. Zapytałeś jak będzie – odpowiedziałem, że tego się nie da przewidzieć. Elite Dangerous i Star Citizen to trochę inne gry z innym targetem.

  23. @SolInvictus – stan na teraz jest taki jak w przypadku typowej alphy. Są bugi, można się pobawić, nie ma za dużo zawartości ale niektóre elementy są już skończone. Są fundamenty i podstawy do dobrej gry. Teraz tylko czekać jak się to rozwinie a 3.0 da temu odpowiedź. A co do mojej subiektywnej opinii to wierze, że zrobią z tego świetną grę. Już w alphie całkiem przyjemnie mi się gra i współpracuje z innymi. Fajna zabawa, a przecież o to chodzi w grach.

  24. @GGrzebyk|Jest mi niezmiernie przykro, że poczułeś się osobiście dotknięty krytyką pełnopłatnej wersji alfa wycinka obiecanej gry, ale fakty przemawiają przeciwko wszystkiemu, w co tak bardzo chcesz wierzyć. Pan Roberts od bardzo dawna ociera się o defraudację zebranych funduszy wydając je na wszystko, tylko nie na implementację tego, czym ta gra miała w założeniach być. Lata mijają, pieniążki wciąż płyną, a sprytny Chris rozgrzebuje projekt coraz mocniej i mocniej realizując swe megalomańskie fantazje.

  25. @Shaddon – z głupimi nie warto dyskutować. Miłego wieczoru.

  26. Oj będzie się działo jak to wszystko szlag trafi 😀

  27. @GGrzebyk myśli, że tech demo to pełna gra. 😀

  28. @GGrzebyk|Tak naprawdę nie jesteś zły na mnie, tylko na pana Robertsa i fakt, że przez jego kombinacje musisz teraz bronić nietrafionej inwestycji, by nie wyjść na naiwnego. Rozumiem to.

  29. Gdyby Elite Dangerous nie pojawil sie na rynku dwa lata temu i nie byl stale rozwijany, to na Star Citizena czekalbym z niecierpliwoscia. Ale ze jest i swietnie sie w nim bawie, to mimo zrobienia pledge na gre Robertsa jak dla mnie Star Citizen moze miec premiere nawet i za trzy lata.

  30. Może i kosztów the old republic nie przebije, ale przynajmniej afera będzie większa od tej z nms 😀

  31. Szanowny Panie Redaktorze Cross po przeczytaniu Pana rewelacji z całym szacunkiem dla Pana twórczości na CDAction zapraszam Pana na Forum Star Citizen (istniejące od 2014 roku) http:forum.gamearmada.org/|Jesteśmy ciekawi Pana argumentów na udowodnienie populistycznej tezy „projekt ma naprawdę sporo kłopotów” … |Zapraszam i czekam na fakty oraz argumenty …

  32. @Tesu – Przeciez Elite Dangerous to indy popierdółka w porównaniu do Star Citizena. Ba, w porównaniu, tu nawet porównywać sie nie da.

  33. @Dako666 olej tych ignorantów których tu pełno. Nie warto.

  34. Cross, jak bardzo lubię Wasz magazyn to wymagam nieco dziennikarskiej rzetelności.|Po pierwsze, nie Roberts Space Industries, bo to producent statków ingame, a Cloud Imperium Games, tak się studio zowie.|Po drugie, gra nie jest w produkcji od 2011 roku, bo wtedy Chris i pięcioma osobami sklecał trailer, który pojawił się w 2012 roku, a prace ruszyły w 2013 roku kiedy to już CIG miał studia i pracowników.|Research nie boli, szczególnie, że mamy polską stronę i forum poświęcone Star Citizenowi.Zapraszamy 😉

  35. Polecam kanał Star Citizen na Youtube. Filmiki, które sie tam znajdują pokazują jak wygląda proces tworzenia gry, a Crossowi polecam powrót na studia dziennikarskie i zrozumienie na czym polega rzetelność dziennikarska 😉

  36. @alex1231 – ludzie po prostu nie wiedzą co to transparentność dystrybucji i są nienauczeni, że w taki sposób też może przebiegać produkcja. Z tego co wypisują nie mają pojęcia, że gry nie powstają w rok tylko „nieco” dłużej zwłaszcza te które są robione od zera. Zamiast doceniać to, że producent się dzieli z fanami tym co powstaje to jeszcze to krytykują. A jakoś dziwne, że jak była afera z blokowaniem recenzji przed premierą gry to każdemu się nie podobało. Chyba teraz liczy się tylko hype train.

  37. pt.2 hype train który powstaje gdy twórcy nagle wywalają wszystko co mają na miesiąc przed premierą i zasypują trailerami i innymi materiałami reklamowymi. Potem oczywiście wielkie rozczarowanie, a ludziom się wydaje, że gry powstają w pół roku.

  38. @GGrzebyk ja tylko zachęcam do obejrzenia materiałów i wrobienia sobie własnego zdania. Szkoda, że Cross jest plotkarzem, a nie dziennikarzem ( nie wie nawet kto produkuje SC).

  39. @Redsun|To chyba albo nie grales wcale, albo dawno skoro cos takiego piszesz…

  40. Tak przy okazji: to jak w końcu, CIG pozwało the escapist, czy nie? 😀 Nie? LOL, i są tu lidzie, którzy bronią tego oszustwa? SERIO? No nic, przynajmniej będzie o czym poczytać jak ta cała bańka pęknie.

  41. @orzel286 the escapist w artykule powoływał się na pracowników byłych i obecnych z CIG, a jako dowód przedstawił ich pracownicze identyfikatory. Problem jest taki, że CIG nie ma identyfikatorów dla pracowników (nigdy nie było ich w planach), co cały artykuł stawia pod znak zapytania: dlaczego autorka zmyśliła, ze takowe istnieją?

  42. DLACZEGO CIG NIE POZWAŁO ESCAPIST, WYZNAWCY ROBERTSA NIE ODWRACAĆ KOTA OGONEM I ODPOWIEDZIEĆ WPROST NA TO PYTANIE.

  43. @orzel286 W tym tak zwanym „artykule” The Escapist jest więcej bzdur Dereka Smarta (ironiczne nazwisko) niż gdziekolwiek indziej, może tylko forum Frontiera to przebija.

  44. Największe gry które tworza własny silnik i mają taki budżet nie powstają w mniej niż 5 lat. A liczyłbym raczej w około 7. Jeśli ktoś myśli że gra która tworzy własny silnik i chce popchnąć branże gier do przodu wyjdzie jak normalna gra z zrobionym silnikiem jeszcze wczesniej to chyba ktoś nie ma tutaj nawet minimalnej wiedzy o produkcji gier. |No ale „od2013 powstaje i powstaje, na pewno scam”. Ja pierd. Niech mi ktoś pokaże gre AAA z własnym silnikiem i podobnym budżetem/skalą która powstała w mniej niż5

  45. Jak już wyjdzie będzie to hit na miarę No Man’s Sky ;>

  46. @zglina nie pisz w ten sposób bo zaraz głupki się zlecą i będą gadać, że to przecież zwykły cryengine. 😉 Szkoda, że nie mają pojęcia jak mocno jest to zmodyfikowany silnik (CIG wykupił prawa do niego na własność i pracuje u nich sporo ludzi z cryteka)

  47. Niestety to już kolejny słaby artykuł o Star Citizenie, jaki gości na łamach CDA. Smutne, że magazyn z taką historią po dziś dzień nie zrobił porządnego researchu. Poprzedni był prostowany przez polską społeczność Star Citizena – i owo sprostowanie również wtedy zostało zignorowane.|No ale bardziej klikalne są dramatyzujące stwierdzenia. Może warto uważnie przeczytać podlinkowany przez Was artykuł Kotaku – a raczej całą ich serię.

  48. ” gra która tworzy własny silnik” kurde bele ale te gry rozwiniete ze same sobie tworza nowe silniki. niedlugo nie bedzie potrzeba zadnych ludzi i wszystkie gry beda tworzyc maszyny

  49. Tydzień minął, odpowiedzi ni ma, star citizen to scam a roberts to naciągacz. Kropka.

Dodaj komentarz