
Ubisoft zmienia politykę dotyczącą DLC

Ta (ważna!) deklaracja padła na łamach GamesIndustry.biz z ust Anne Blondel-Jouin. Jak tłumaczy w rozmowie z portalem wiceprezes Ubi ds. live operations, Francuzi zamierzają wspierać swoje tytuły przez okres od pięciu do dziesięciu lat, przez które firma będzie dostarczać graczom kolejne dodatki. Istotne, ale niekoniecznie płatne.
Ubi uskrzydla sukces Rainbow Six: Siege, tytułu, który stale rozwijano darmowymi mapami, a w ramach płatnych rozszerzeń oferowano wyłącznie dodatkowe postacie i możliwości ich personalizacji. Siege, mimo mocno średniej sprzedaży w pierwszym okresie, ostatecznie osiągnęło satysfakcjonujące wyniki finansowe.
Monetyzacja to coś, z czym musimy być bardzo ostrożni, a mój zespół zajmuje się tym, byśmy byli pewni, że znajdziemy w tym wszystkim równowagę.
…ostrożnie zauważa Blondel-Jouin i obiecuje, że to koniec DLC, które musimy kupować, by „mieć pełne doświadczenie” z rozgrywki. Nową politykę wydawcy porównała do organizacji parku rozrywki, w którym po kupieniu biletu „możesz przejechać się każdą atrakcją, ale możesz też iść do sklepiku i kupić trochę jedzenia czy gadżetów”.
Innymi słowy: wychodzi na to, że istotne rozszerzenia (w rodzaju dodatkowych zadań czy plansz) Ubiki chcą nam teraz oferować w ramach „programu lojalnościowego”, do jakiego dostęp uzyskamy, po prostu kupując nowy tytuł. Nie muszę chyba dodawać, że to dobry ruch.

Czytaj dalej
33 odpowiedzi do “Ubisoft zmienia politykę dotyczącą DLC”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Nigdy więcej DLC,
Ruch dobry (szkoda, że doczekaliśmy się czasów kiedy trzeba się tym chwalić) OBy to tylko nie doprowadziło do rozwiązania: „No co prawda nasza gra kosztuje w dniu premiery 350zł, ale za to jest to kompletne wydanie, zapewniające pełne doznania” 😀
Dla mnie twórcy (wszyscy) powinni wrócić do wielkich dodatków , tak jak to robił ostatnio Wiedźmin czy Dying Light. A powinni zrezygnować z DLC , który przedłuża historię ledwie o 2-3 godziny, a kosztuje jak dodatek.
Jeszcze lepszym ruchem byłoby udostępnienie za darmo dotychczasowych dlc, dla wszystkich posiadaczy danego tytułu 🙂
Ale za to ceny ich gier będą wyższe o 100%. Np. taki Watch Dogs 2 na PC już kosztuje 200zł i to zwykła wersja.
Akurat teraz do tego doszli, gdy kupiłem Tyranię Króla Waszyngtona – 3 DLC? Niech ich szlag! jakbym wiedział, to bym poczekał 😛
Jeśli na słowach się nie skończy to brawo.
@sabaru Teraz większość nowych gier tyle kosztuje na PC.
@cdaction od teraz DLC będą wydawane jako oddzielne gry XD
Hehe czyli zamiast np. Watch dogs 3 150zł + wycięta zawartość podstawki dlc 30zł misje dodatkowe +dlc 20zł coś tam=200zł to będzie Watch dogs 3 bez wycinania zawartości też 200zł?
To trochę jak żart na pogrzebie. Gardze dzisiejszym ubisoftem.
Raz – już kiedyś to obiecywali. Dwa – co z tego skoro gry będą kosztowały 200 zł i więcej. A wy dajecie się łapać na takie banalne kłamstwa. Swoją drogą dział marketingu i PR Ubi działa nie najgorzej.
„a w ramach płatnych rozszerzeń oferowano wyłącznie dodatkowe postacie i możliwości ich personalizacji”|Błąd, postacie są za darmo, ale odblokowanie ich kosztuje więcej niż tych z podstawowej gry.|Fakt faktem, z DLC dostajesz do nich wczesny dostęp i nie musisz ich wyfarmiać aby nimi móc grać.|Nie wiem czy coś takiego mogłoby działać np. w Assassin’s Creed, Siege ma mimo wszystko mikropłatności (mimo iż większość itemów można zdobyć za walutę „free to play”, że tak to nazwę).
Wreszcie się ogarnęli – brawo!
Czekam jeszcze na EA. Jest to przykład dla czego nie kupuję gier.
Poczekamy zobaczymy. Gadac to i ja potrafię i Sean Murray tez:)
Ja z zasady po prostu nie kupuje DLC (i lubie czekac na GOTY). I nie boli mnie to wcale. Raz jedynie mnie na prawde kusilo. Byl to dodatek do – jesli mnie pamiec nie myli – 3 czesci Mass Effecta. Ten o istocie i pochodzeniu Zniwiarzy. Oprocz tajemnicy Protean, to byla najbardziej nurtujaca mnie kwestia od pierwszej czesci. Niefajnie, ze nie dali tego w podstawce, niefajny tez okazalo sie, pomysl na to mieli, wiec niefajnie obejrzalem sobie to na yt.
A co do Ubi… Dotarla tam chyba dobra zmiana =D Dluzszy cykl produkcyjny, rezygnacja z DLC (nie wierze, ze bedzie tak dobrze jak myslimy…). A gry Ubi od czasow Asasynow to taki growy McDonald’s. Calkiem ladne, calkiem smaczne, ale takie pozbawione duszy, tozsamosci, no tego czegos. Nie wiem jak to inaczej ujac.
Pomysł sam w sobie dobry ale jak to się będzie miało do starszych gier Ubisoft’u np taki Tom Clancy Division zostało pocięte na płatne dodatki przed premierą i czy one przejdą na darmowy model, jakoś mi się nie chce wierzyć że wszystkie większe dodatki dadzą za darmo ale małe dlc typu skórki broni itp powinny być za darmo.
Wszyscy tu piszą o ruch dobry, dobrze zrobili, no nareszcie się zmienili. Naprawdę? Tacy naiwni jesteście, że teraz już w to wierzycie? Czy to ironia z waszej strony której nie wyczułem?
Czy to oznacza również koniec przepustek sezonowych od Ubi? :O Bo tak to zrozumiałem.|Nie mówię, że to źle. Wręcz przeciwnie. Może z tego wyjść coś naprawdę dobrego 🙂
To bardzo fajnie. Jak na razie i tak wygrywa u mnie Rockstar, które systematycznie dodaje całkowicie darmową zawartość do GTA V/ Online. I nie… nie jestem fanboyem R*.
Uwierzę jak zobaczę.
Ubi po unity nabral rozumu.
Mamy powód by wierzyć Ubi, udowodnili że potrafią w RS6:S
CDP RED i Larian przetarł szlak. Może wielcy zaczynają zauważać korzyści z tego płynące.
@Celdur – ale z tego co narazie wiadomo Redzi robią zupełnie odwrotnie.
@Bladejs, zalezy jak na to patrzysz. CDPR wydalo pelna gre i DLCki do niej (te male pierdolki) wypuszczali regularnie za darmo. Takie rzeczy bywaja u innych platne. Pelnoprawne dodatki, ktore sa rzeczywiscie dodatkami a nie wycietymi fragmentami oryginalnej gry juz byly platne. Nie do konca wiadomo co UBI ma konkretnie na mysli. Napewno nalezy im sie pochwala za ostatecznie podejscie do kwestii R6 Siege. Szkoda, ze inni (poza Titanfallem 2) nie poszli w ich slady choc mozna miec nadzieje ze to kwestia czasu
Ale ja bardzo wspieram podejście Red’ów, nie mówię, że jest złe. Chodzi mi o to, że to co mówi UBI brzmi jakby mieli duże dodatki wypuszczać za darmo, a małe płatnie. Redzie za to, robią odwrotnie.
No fajnie kupując nowe gry dostanę DLC, używki nie, i tak kupuje tylko nówki (tzn gry w folii) w dadatku bardzo lubię gry od ubi WD1 i 2 to super sandboxy, the crew super wyścig,i a czekam na nadchodzące Ghost recon i South park.
@Bladejs Ja to odebrałem inaczej. Jako zapowiedź że nie będzie już epilogów w dlc czy innych wyciętych fragmentów ani płatnych map w grach multi dzielących społeczność. Gra ma być zamkniętym produktem dlc mają wrócić do tego czym miały być od początku małymi dodatkami do gry pełnej samej w sobie. |Co jest dobre jako ze dotychczasowy model ubi zwyczajnie odpycha wchodzę na steama dajmy na to chcę zamówić For Honour widzę 3 różna wersje od 60 euro do 90 euro. Przy czym nie czuje się jakby droższe opcje dawały
więcej a wręcz przeciwnie to podstawowa wersja wydaje się wykastrowana. Jako klient nie chce kupować produktu który już na starcie wydaje się wybrakowany ale nie wydam też 30 euro więcej. Co robię? Zamykam steama i nie kupuje. Ubi połapało się że coraz więcej osób tak do tego podchodzi i naciąganie na „super gold delux edition” nie balansuje straty związanej z mniejszą sprzedażą edycji podstawowej.
Ludzie nie są głupi, już obietnic i przemyśleń było wiele aby tylko podkręcić trochę sprzedaż. Zawsze jednak później tłumaczenie „niestety ale kosztowało to tyle pracy, ten dlc będzie płatny”. Kastrują taki np. Division na starcie, a później to dodatkowo sprzedają. Już od dłuższego czasu nie kupuje gier od Ubi i EA, dla zasady, choć by nie wiem jak dobry tytuł zrobili nie mam zamiaru płacić za niego później trzy razy więcej niż faktyczna wartość. I widzę, że coraz więcej osób się o tym przekonuje.
Piekło zamarzło. Ubi rezygnuje z dlc. APOKALIPSA POWIADAM! APOKALIPSA! Kabza się nie zgadza więc będą skiny,skórki i inne bzdety super ale co jak to też nie zda egzaminu? Do czego się posuną żeby kasa im się zgadzała? Co ja gadam przecież dalej będzie masa ludzi kupujących nic nie warte skiny. Koniec walonych dlc i season passów to by było najpiękniejsze co mogło by się tej branży przydarzyć od dawna. Jeszcze jak by na konsoli dało się podpiąć klawiaturę i myszkę to by było najlepsze co by nas mogło spotkac