
World of Warcraft: Legion – Legion powraca!

World of Warcraft: Legion jest szóstym dodatkiem do nieśmiertelnego MMORPG ze stajni Blizzard Entertainment. Premiera odędzie się 30 sierpnia, ale developerzy zadbali, żeby ten miesiąc był pracowity, przygotowując preludium do nowej ekspansji. I to jakie!
Inwazja Legionu
W ramach eventu przed Legionem, gracz ma szansę wziąć udział w ataku na Zniszczony Brzeg, gdzie Gul’dan otworzył przejście dla Płonącego Legionu. Jest to krótkie scenario ze świetnymi* przerywnikami filmowymi i przytłaczającym klimatem – pierwszy raz grając w World of Warcraft poczułem się naprawdę osaczony. Po powrocie czeka na nas żywiołak Khadgara z nową misją, w której odwiedzimy m.in Ulduar i Karazhan, a także będziemy mieli okazję bronić Dalaranu przed demonami. W związku z wydarzeniami, które zaszły podczas walk z Legionem, doczekamy się zmian w strukturach zarówno Hordy jak i Przymierza.

W Azeroth czekają nas za to inwazje – Płonący Legion otwiera portale w różnych krainach, a naszym zadaniem jest odparcie jego ataku. Całość wygląda jak mieszanka znanych z Warlords of Draenor bonusowych celów na mapie i scenariuszy. Za stłamszenie każdej inwazji dostajemy nagrodę – Nethershardy, które możemy wymienić na różne przedmioty, oraz części ekwipunku o wysokim (700 item level) poziomie, porównywalnym z przedmiotami z Hellfire Citadel w wersji heroicznej. Blizzard bardzo się postarał i sprawił, że zagrożenie ze strony Legionu jest na tyle poważne, że nawet w stolicy nasza postać nie jest bezpieczna – niektórzy gracze mogą usłyszeć mroczne szepty obiecujące niezrównaną moc. Ci, którzy się im poddadzą, zostaną sługami Legionu. Nie na długo, rzecz jasna.
Łowcy i zwierzyna
Z odsieczą przybywają nam Łowcy Demonów, czyli druga po Rycerzu Śmierci klasa heroiczna. Startują na 98. poziomie, wymagają postaci o poziomie 70. lub wyższym, a jedynymi dostępnymi dlań rasami są Nocne i Krwawe Elfy. Ich największym atutem jest mobilność – po raz pierwszy w World of Warcraft został zastosowany podwójny skok i długi skok, znany z gier takich, jak np. Devil May Cry. Strefa startowa Łowców jest bardzo dobrze zaprojektowana i bardziej przypomina gry cRPG z krwi i kości, niż MMO. Liczba graczy jest idealna dzięki grupowaniu między realmami – nie będziemy tam sami, spotkamy innych Łowców Demonów, ale nie będzie sytuacji, w której zabraknie mobków do zabicia.

Premiera
Za parę dni będziemy mieli szansę zmierzyć się z Płonącym Legionem. Już teraz możemy zakupić wersję pre–purchase bezpośrednio od Blizzarda, która od razu da nam szansę pograć Łowcą Demonów, albo można zaczekać do 30. Sierpnia. Wtedy to dodatek pojawi się na półkach sklepowych – a w nim dodatkowe 10 poziomów doświadczenia, dwunasta klasa, nowy kontynent i kompletnie przerobiony system PvP. Nowości jest jeszcze więcej, zapraszam więc do gry, bądź do recenzji, która pojawi się w CD–Action niebawem.

Czytaj dalej
21 odpowiedzi do “World of Warcraft: Legion – Legion powraca!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Illidan, Król Lisz, Deathwing, Garrosh i Archimonde. Przybyliśmy, zobaczyliśmy, zwyciężyliśmy. Teraz, gdy Płonący Legion przybył do nas – wrócimy z tarczą, czy na tarczy?
Pierwsze co pomyslalem po zobaczeniu tytulu to:co?jakims cudem nowa czesc warcrafta powstaje?..|a co do recenzji to bedzie ona bez sensu jesli pojawi sie zaraz po premierze,gdzie instancje zostana odblokowane dopiero po kilku tygodniach poza tym na poznanie wielu nowosci i zmian potrzeba mnostwo czasu
Ciekawi mnie ile jest osób co czekają na Warcrafta 4? WoW już jest od 11 lat a wciąż są do niego dodatki – rozumiem że popyt i w ogóle ale czemu nie ma Warcrafta 4???
Warcraft 4 ma szansę się niedługo pojawić (lub być ujawniony). Na ostatnim Blizzconie podali, że problemem powstania W4 nie jest WoW, jak niektórzy myślą, ale ekipa która go robiła – była zajęta robieniem SC2 i dodatków. Skoro SC2 jest zakończony – jest szansa na W4. Kto wie… może na Blizzcon coś ujawnią (chociaż może jeszcze za wcześnie).
@MrRadzio|A czemu nie ma kolejnych Kotorów? Ten sam powód co z Warcraftem.
+NWWStation tworząc offtopa jeśli Warcraft 4 będzie na poziomie 3 z dobrą fabułą oraz ciekawie zaprojektowaną kampanią to mogę zagrać najgorzej jak przekombinują ze zbyt dużą liczbą jednostek i słabą fabuła jak miało to miejsce w Starcraft 2 =/
Yyy, skąd ja znam nick autora tekstu. Pan z Sunwella ? xD
Pan z Sunwella 🙂 CDA przyjęło do roboty byłego Game Mastera prywatnego serwera WoW? Świat się kończy 😀
Sunwell, never forget BibleThump
Jedno jest pewne – Legion powraca, a wraz z nim dzieciaki do szkół 😀
Na Blizzconie będzie pewnie mowa o przyszłości Legionu. Poza tym, myślę, że zapowiedzą coś z Diablo. Zobaczymy.
@Maniutek7, zgadzam sie. Powinny byc dwie recenzje kazdego MMO, premierowa i po, powiedzmy, pol roku, zeby dac czas grze na rozwiniecie (lub zwiniecie) skrzydel 😉
Przebiegałem w WoW dwa lata życia i muszę przyznąć że SW:ToR bije WoW na łeb. Nie dość że wszystkie questy są grane przez aktorów głosowych, to EA podbiło expa za story line quests i nie trzeba walić wszystkich najdrobniejszych pobocznych questów żeby awansować level. Tego najbardziej brakuje mi w WoW, bo zniechęciła mnie właśnie konieczność robienia wszytkich nudnych questów pobocznych.|Przez to nie mogłem już patrzeć na Durotar i nigdy nie wybiłem więcej niż jednej postaci na max poziom.
I tak Guild Wars 2 lepsze 😉
AkarZaephyr Chyba gramy w inne gry. Wymaxować krainę udaję nam się do granicy 15lev. Potem spamujemy insty i exp leci jak szalony, nawet bez herluma. Mi nie raz, nie dwa zdarzało się wyjść z krainy po zrobieniu tylko kilku q. Natomiast nagrywanie każdego q przez aktora uważam za głupotę w MMORPG. Szkoda na to czasu i pieniędzy, które swotr nigdy się pewnie nie zwrócą. Nadal wow jest największym płatnym mmo i jeszcze długo tak pozostanie 🙂
Sagan – oczywiście że jest największym MMO, nie ulega to wątpliwości :)|Problem w tym że levelowanie przez insty powoduje że nie wiem co się dzieje w krainie i dlaczego, a umówmy się – nikt nie czyta już tekstów questowych, stąd kompletne oderwanie postaci od środowiska i lore’u. Moją uwagę w SW:ToR przykuwa właśnie fabuła i splecenie postaci z otaczającym światem.|Stąd słuszny wniosek, iż dla mnie (i tylko dla mnie, jeśli masz inny pogląd to spoko 🙂 ) lepsze jest SW:ToR. Pozdro 😉
@AkarZaephyr WoW ma niesamowite lore, historię, postacie itp. tylko mało kto się tym interesuje. Każda strefa (zwłaszcza w nowych dodatkach) ma jakąś historię, którą świetnie opowiadają questy i scenerie tylko jak napisałem wyżej wystarczy się zainteresować. A propos tego, że w SW: ToR są questy grane przez aktorów głosowych to w WoWie też takie są a w Legionie chyba wszystkie takie będą chociaż nie jestem pewien no i nie wiem czy wiesz, ale w WoWie jest pewnie z ~5000 questów jak nie więcej :]
No właśnie, @Manios, ma niesamowity lore którego nie chce się czytać w miniaturowych okienkach pisanych maczkiem, i bardzo nad tym ubolewam 🙂 Tym bardziej jak się leveluje instami to nie wiadomo nic o lore. A expi się instami bo nikomu nie chce się robić 5000 questów po raz enty na każdej kolejnej postaci, i w tym widzę problem 🙂 Mnie najbardziej WoW podobał się na początku – pierwsza postać, eksploracja, wczytywanie się w lore – to były niesamowite chwile! (jeszcze w trakcie BC). Miło wspominam 🙂
Parę milionów osób wróci, potem odejdą wraz z milionem tych co jeszcze w Cataclysm grają. Lepiej byłoby gdyby zrobili retcona (aka: całego WoW-a dać jako alternatywną rzeczywistość), a zrobić WarCrafta IV (który zaczyna się dekadę po TFT i opowiada fabułę WoW-ów bez tych wszystkich idiotyzmów które miał). Ale to się nie stanie po tym jak spaprali SCII i DIII.
@AkarZaephyr Jak w większości gier a zwłaszcza w MMO ludzie idą po najmniejszej linii oporu (zresztą nic w tym dziwnego ^^). A w WoWie jest tyle questów, że spokojnie można wylevelować parę postaci i nadal mieć skończone jedynie mały procent wszystkich questów bo praktycznie zawsze jest jakieś alternatywne miejsce do expienia.
https:www.g2a.com/r/world-of-warcaft-promocje