
[Magazyn kulturalny] Folklor swiata dysku – recenzja
![[Magazyn kulturalny] Folklor swiata dysku – recenzja](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/223a5047-b6d6-499d-b680-259b1d746212.jpeg)
To nie jest beletrystyka, a raczej literatura popularnonaukowa mocno zrośnięta z fikcją. W książce Terry wraz z czołową brytyjską badaczką folkloru, Jacqueline Simpson, kataloguje wszystko, co do swego uniwersum przez te lata włożył: rasy, potwory, mitologię, bogów, zjawiska, legendy, państwa itd. Nie tylko szczegółowo je szereguje i opisuje (często zresztą przytaczane są odpowiednie fragmenty książek dla zilustrowania) ale też dzięki pomocy lady Simpson pokazuje ich źródła w naszym, lokalnym folklorze. Krótko mówiąc – czytając o krasnoludach, nie tylko poznacie ich światodyskową genezę, ustrój, zwyczaje itd., ale też dowiecie się, skąd się wzięły w NASZEJ kulturze i jak są prezentowane w NASZEJ mitologii. Wszystko razem podane lekko, strawnie i smacznie, z charakterystycznym pratchettowskim lekko ironicznym dystansem do rzeczywistości.
Nie jest to lektura, od której powinni zaczynać ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją wędrówkę po tej krainie. Ale jeśli wiesz, kim jest A’Tuin i czego absolutnie nie należy jeść w Ankh Morpork – na pewno nie będziesz się przy czytaniu nudził. A przy okazji można się sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć.
Tytuł: Folklor świata dysku
Autorzy: Terry Pratchett, Jacqueline Simpson
Liczba stron: 360
Wydawca: Prószyński i spółka
Cena: 32 zł (oprawa miękka)

Czytaj dalej
10 odpowiedzi do “[Magazyn kulturalny] Folklor swiata dysku – recenzja”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Gardlo sobi… eee nie bede nikomu psol zabawy.
Tą ceną to sobie normalnie ręke odrąbują.
Jest promocja – teraz po 23 zeta, a to juz troszke inaczej wyglada.
@Smuggler – link, please.
Czekam z niecierpliwością na Nadgodziny tematyczne 🙂 . Chociaż jestem pewien, że poziomem humoru nie zbliżą się do tego z czego się śmieją (jakkolwiek pokrętnie to brzmi). Osobiście czekam na szczegółowe opracowania konkretnych tytułów, bo liczba nawiązań/smaczków/easter eggów obecnych w w tych dziełach stanowczo przekracza objętość „Folkloru…” (z własnych doświadczeń wiem, że większość książek z serii najlepiej przeczytać ze 2-3 razy, nie koniecznie pod rząd, zawsze dostrzeże się coś nowego).
@Lachu – no sorry, nie pomyslalem ze niektorzy nie moga odebrac osobiscie. Ale jako ebook powinno byc taniej (tylko tak kupuje ostatnio) a przesylka nic nie kosztuje. Poza tym to nowosc, potem pewnie szybko stanieje.
Przeczytam, jak wszystko Pratchetta, chociaż „Para w ruch” była stosunkowo słaba. Kupić nie kupię, bo ani mi nie spieszno (spory backlog), ani nie posiadam zapału kolekcjonerskiego. Ani miejsca, by go spożytkować, nawet gdybym posiadał, skoro już o tym mowa. Moja biblioteka akurat książki Pratchetta wykłada na półki na bieżąco, więc i tak długo czekać nie będę musiał.
znalazłem taniej 🙂 http:www.swiatksiazki.pl/ksiazki/folklor-swiata-dysku-jacqueline-simpson-4892803/
Mimo uwielbienia dla calej tworczosci sp T. Pratchetta tego raczej nie zakupie. Wyglada podobnie jak humor swiata dysku. O ile Nauka wnosila cos nowego byla napisana z jajem i mozna bylo sie przy niej dobrze bawic watpie zeby ta ksiazka byla tak samo dobra. Czekac tylko na kolejne przygody Moista i mozna pograzyc sie w smutku ze juz nic wiecej nie przeczytamy:(
Czytałem kilka książek tego autora, potwierdzam tak warto 😉