
Windows 10 po miesiącu od premiery ? oficjalne dane

Dziesiątce obrywa się za standardowe ustawienia prywatności, które sprawiają, że Microsoft wie o użytkowniku komputera niemal tyle, co Google o użytkowniku smartfona. I za wykorzystanie łącza do rozsyłania łatek przy pomocy sieci P2P. I za niemożność zignorowania patchy w wersji Home. I jeszcze pewnie kilka innych rzeczy, tyle że na szczęście większość z nich można naprawić kilkoma kliknięciami. I to nawet jeszcze na etapie instalacji.
Dlatego stale rosnąca liczba aktualizacji, darmowych dla posiadaczy maszyn z Windowsem 7 i 8.1, nie dziwi. Po niecałych czterech tygodniach liczba maszyn z Dziesiątką przekroczyła już oficjalnie 75 milionów. Do celu, jakim jest przekroczenie miliarda w 2-3 lata jeszcze wprawdzie „trochę” brakuje, ale w końcu nie minął jeszcze nawet miesiąc. Nadal nie ma też finalnej wersji Dziesiątki na smartfony, a i świąteczny szał zakupów jeszcze przed nami. A nawet dwa lub trzy.

Czytaj dalej
27 odpowiedzi do “Windows 10 po miesiącu od premiery ? oficjalne dane”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mnie to najbardziej wkurza nie Win 10 tylko cała reszta… QuickTime nadal nie ma dla niej wsparcia, Movavi bezradnie rozkłada ręce bo nie działa konwersacja do HD w ich programach, AndyOS ma problemy z dźwiękiem, Bluestacks potrafi crashować komputer itd… Już miesiąc premierze a większość producentów programów/gier jeszcze nie ogarnęła…
Po ściągnięciu nowego buildu ciężko mi grać w jakiekolwiek gry po za CS, bo dostaje blue screeny „Video-Memory-Management-Internal”.
@Bluearga|Chyba konwersja 😉
Na pewno dojdzie jeszcze kilka milionów, bo do końca roku pojawią się gry z OFICJALNYM wsparciem DirectX12.
10 niczego sobie, ale po niecałym miesiącu wróciłem do 7. Powód? Problemy ze sterownikami. Moja karta sieciowa została ograniczona do 54 Mbitów i nic nie mogłem z tym zrobić, a do tego napęd DVD przestał czytać płyty (a nagrywać mógł dalej!). Może to jeszcze naprawią, sprawdzę za parę miesięcy.
Większość posiadaczy laptopa, jakich znam, minimum raz miała „błąd krytyczny: menu start i cortana nie działają”, pomagało przywracanie systemu. Dzisiaj pierwszy raz od premiery zobaczyłem to na stacjonarce, pomógł restart po którym instalowały się aktualizacje. Z nimi też trochę komedia, bo po normalnym wyłączeniu PC i uruchomieniu go „od zera” może aktualki nie być, tylko zaznaczenie „uruchom ponownie” daje efekt. Ale jak system działa bez tych błędów, to jest super 😉
A pie*** win 19 i dx12, trzymam kciuki za vulkana.
Życzę powodzenia z Windą 10. Wedle opinii ekspertów, Wina 10 zbiera wszelakie dane odnoście niemal każdej pracy wykonywanej na kompie. Ale fachowcy od fajerwerków opracowali dodatek, który w całkowicie legalny sposób pozwala pozbyć się mokrych „rąk micro i softu a jest to Destroy Windows 10 Spying. Póki co nie ma sensu przesiadać się na 10. Statystyka, statystyką, miliony milionami, ale lepiej mieć własny rozum niż biegać za tłumem.
@Piotrowicz? a co mają u Ciebie szpiegować? Twój Fapfolder? Póki nie pracujesz dla rządu. To nie sądzę że MS znajdzie coś u Ciebie Godne uwagi. U mnie na kompie nie znajdą plan zniszczenia świata więc, niech sobie szperają co mam. @Reszta poniżej, co wy macie na swoich kompach? Aktualizowałem swój,mamy i dziewczyny komputery i wszystko OK. Update wręcz książkowo poszedł mi. Sądzę jak byście przed update pobawili cclenerem, zaktualizowali wszystko co się da na kompie i wtedy rozpoczęli update, było by OK.
Ja jestem zadowolony z działania 10. Przesiadłem się prosto z 7, z 8 nie miałem do czynienia. Na razie wszystko działa bez zarzutu, jest płynny, nie mam problemów ze sterownikami. W odróżnieniu od 7, stare gry odpalają się bez problemów jak np. Gothic, którego odpalenie na 7 potrafiło przysporzyć wiele problemów.
SzamanXYZ|Historia wyszukiwań w internecie, maile, losowe pliki z dysku, co wpisujesz na klawiaturze. To są informacje, które microsoft zbiera od użytkowników w soim nowym systemie. Mi to raczej przypomina działanie wirusa i to jest powód, dla którego nigdy nie zainstaluję tego systemu. Niektórzy po prostu nie chcą, żeby jakaś firma ich szpiegowała i sprzedawała treść ich maili nie wiadomo komu. Czy to takie dziwne, że ktoś nie chce tracić prywatności?
@pio6 Gwarantuje ci, twój dostawca netu wie o Ciebie więcej niż MS. Zresztą niema coś takiego jak prywatność w sieci, wszędzie gdzie wchodzisz/ścigasz/logujesz się itp. Pozostawiasz po sobie ślad. Więc nie do końca rozumiem ten cały szum. Zresztą MS i tak użyje tych danych przeciwko Tobie, nawet jak masz nie legalne oprogramowanie.
Poprawka do ostatnim zdania „zresztą MS i tak NIE użyje tych danych…”.
SzamanXYZ „nie legalne oprogramowanie” problem przeciętnego kowalskiego włąsnie na tym polega, że wydaje mu się iż jego nielegalne oprogramowanie obchodzi kogokolwiek w większym stopniu. Od czasu do czasu tylko jakiś obywatel dostanie za soft bo pomylą go z dilerem. Nikogo nie obchodzi szary człowiek tak długo jak nie zacznie być potencjalnym nawiedzonym z bombą w łapie.
Krax i Szaman XYZ Tylko numer IP zdradza kim możesz być. Są odpowiednie programy jak KeySclambler, który na bieżąco szyfruje wszystko, co wpisuje się na klawiaturze, zamieniając je w ciąg przypadkowych liter. Nadto wyłączone zapisywanie ciasteczek, hasła tylko z Last Pass, brak historii stron i tak dalej. Nadto z tuzin innych innych opcji wyłączonych w rejestrze i można być prawie pewnym o prywatność jako taką. Nadto każde dane mają wartość i wszystko można sprzedać.
Microsoft zamiast robić i płacić za badanie rynku, ma wszystko za darmo. I doskonale owa firma będzie wiedziała jak i komu, co sprzedać jakie są oczekiwanie konsumenta itp. Rynek badań statystycznych, to kopalnia diamentów. Słowem Micro dał za darmo a i tak będzie zarabiać. Co ciekawe po premierze 10 pojawił się mały wysyp programów maskujących IP użytkowników przeglądarki Firefox. Każdy kij ma dwa końce jak zawsze.
@SzamanXYZ|Z dostawcą internetu możesz sobie poradzić używająć czegoś takiego jak TOR lub VPN. Śledzienie przez strony internetowe możesz skończyć używając dodatków takich jak NoScript i Ghostery. Mi nie chodzi o nielegalne oprogramowanie, mi chodzi o to, że firmy takie jak Microsoft przyzwyczajają ludzi, że brak prywatności w internecie jest czymś normalnym, a nie tak powinien wyglądać internet, a technologia nie powinna służyć do szpiegowania użytkowników.
Bill Gates wiedział kiedy odejść od Microsoftu ;], a tak nawiasem mówiąc Microsoft powinien się teraz nazywać Hackersoft 😀
A ci wszyscy którzy myślą że dzięki programom maskującym się ukryją w necie są w grubym błędzie…, programy typu Torrenty np. mają wirusa Open Candy, DoNotSpyW10 też ma wirusa, prywatność w internecie skończyła się od bardzo dawna.|Jeśli chcesz być 100% anonimowy to niestety ale musisz się odciąć od neta i nie kupować Smart Telewizorów bo one mają z kolei podsłuch 😛
@Mortem|Mylisz się, poczytaj czym test TOR. Co do Smart TV to racja, moim zdaniem nie powinno się ich podłączać do internetu. Tak samo jak komputera z zainstalowanym Windows 10.
@Piotrowicz @Pio6 Dla dostawcy netu niema różnicy z jakie IP masz, możesz mieć 1000 innych w jeden dzień ale źródło jest to samo miejsce. Jak myślisz jak policja namierza komórki? Dostawca netu wie WSZYSTKO o twoim kompie, Szybkość, sprzęt, system itp. I jak policja poprosi o te dane to mają ciebie na złotej tacy. A te różne programy niby utrudniające wykrycie to zwykła bujda i nabijanie pieniędzy ich twórcom. Nie mam anonimowości w sieci, szczególnie po 11 września, ale to już inna bajka.
@SzamanXYZ|To o czym mówisz w pierwszym zdaniu to zapewne zmienne IP w neostradzie. W tym przypadku masz rację – nie daje żadnej anonimowości. Niestety mylisz się co do tego, że w internecie nie da się być anonimowym. Tor jest darmowy, coraz więcej ludzi z niego korzysta, nawet NSA ma problemy, żeby namierzać jego użytkowników. Poczytaj jak to działa, jeśli chcesz. Za VPN zazwyczaj się płaci, ale też daje anonimowość. Prywatność w internecie jest możliwa, tylko niestety nie zawsze i nie dla każdego.
SzamanXYZ Art. 159 prawa telekomunikacyjnego Zakazane jest zapoznawanie się, utrwalanie, przechowywanie, przekazywanie lub inne wykorzystywanie treści lub danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną przez osoby inne niż nadawca i odbiorca komunikatu. I dalej |Art. 160. 1. Podmiot uczestniczący w wykonywaniu działalności telekomunikacyjnej w sieciach publicznych oraz podmioty z nim współpracujące są obowiązane do zachowania tajemnicy telekomunikacyjnej.
Tym samym, by policja wpadła Ci do domu, najpierw organ ścigania musi złożyć wniosek do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa. Następnie na tej podstawie prokuratura może nadać wniosek do operatora sieci o uchylenie tajemnicy telekomunikacyjnej ze względu złamana prawa. Tylko,że Art. 161 Dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych jest uprawniony do przetwarzania następujących danych dotyczących użytkownika będącego osobą fizyczną: Imię , nazwisko adres i nic więcej.
To jaki masz system , jakie strony przeglądasz, to Twoja sprawa. Art. 162. 1. Przedsiębiorca telekomunikacyjny ponosi odpowiedzialność za naruszenie tajemnicy telekomunikacyjnej przez podmioty działające w jego imieniu. Innymi słowy działania Micro są przegięciem i rzeczą niedopuszczalną. I w sieci możesz być anonimowy, o ile nie podajesz wszędzie swoich danych i nie wykorzystujesz danych pobranych do zbicia majątku sprzedając je innym. Możesz spać spokojnie.
Polskie prawo jest dziurawe jak sito i niedopracowane bowiem cytuje „Ściąganie utworów nierozpowszechnionych w Polsce (a więc takich, które nie miały swojej premiery w Polsce) jest nielegalne” Tym samym korzystanie z Bandcamp jest piractwem?!! SzamanXYZ unikaj zatem złotej tacy!!!
@Piotorowicz Mówiąc „policja poprosi” miałem na myśli nakaz prokuratorski. Ale nie zmienia to faktu, jak ktoś będzie chciał cię namierzyć i tak namierzyć, nieważne czy masz jakieś programy czy nie. Zakończymy już tutaj ten temat:) bo ma dwa dni i piszemy tylko dla siebie.