rek
rek
Często komentowane 132 Komentarze

Uniwersum Metra 2033: Mrówańcza. Mamy dla was pięć egzemplarzy powieści [WYNIKI]

Uniwersum Metra 2033: Mrówańcza. Mamy dla was pięć egzemplarzy powieści [WYNIKI]
Październik i listopad obfitują w wydarzenia związane z Uniwersum Metra 2033. W środę 22 października na półki księgarń trafiła Mrówańcza Rusłana Mielnikowa – trzecia w tym roku książka z tej serii. Jej autor jest Rosjaninem, autorem blisko 30 powieści. Możecie u nas wygrać pięć egzemplarzy.

[UPDATE]

Oto zwycięzcy:

środa, 29 października 2014, 17:27   fusiak
Jak to powszechnie wiadomo najlepszą ochroną przed promieniowaniem jest Truskawkowa Pryta rodem z Wojsławic. Nie wiadomo też jakie to dziadostwo będzie się szlajać i straszyć ludzi po nuklearnej wojnie, więc warto mieć ze sobą spory zapas święconej wody, granatów oraz pocztowy znaczek z podobizną Lenina gdyż przedmioty kultu satanistycznego także mogą okazać się przydatne. Nie można zapomnieć o sproszkowanych drożdżach gorzelniczych, najlepiej schowanych w bezpiecznym miejscu np. za paskiem od spodni.


środa, 29 października 2014, 17:31 wilk668
– Taśma klejąca, dużo taśmy (byle mocna i lepka)
– Scyzoryk, albo multitool.
– Maska, i jakiś w miarę szczelny ubiór
– Dozymetr (względnie cyfrowy aparat fotograficzny)
– Nóż
– Zapalniczka
– Kilka opatrunków
-Apteczka AI-1 lub odpowiednik
– Książka (Weź książkę, nadal będziesz bezbronny, ale będziesz miał ksiażkę)
– Trochę żarcia
– Broń zasięgowa (karabin, pistolet, arbalet, kusza…) + Amunicja
– No i najważniejsze: kilka rolek taśmy klejącej
– Solidny plecak na to wszystko.
– No i oczywiście taśma.

środa, 29 października 2014, 17:53 Airoder
Założyłbym na siebie wannę i udawał zmutowanego żółwia. Przecież nikt nie będzie strzelał do dziwnego żółwia gdy tą cenną kulkę może poświęcić dla dobrze wyposażonego scavengera 🙂

czwartek, 30 października 2014, 7:53 Mckov
A po co brać tyle sprzętu… Przecież cały złom zostanie i będzie do odzyskania/reperacji. Ludzi tylko ubędzie. Zabrałbym WD-40 i SuperGlue. Wd-40 smarowałbym wszystko co się nie rusza a powinno się ruszać. A superGlue smarowałbym wszystko co się rusza a nie powinno.

czwartek, 30 października 2014, 21:21 JaZ23
Mój zestaw:
1. ” Jak dobrze wyglądać po 40″ Krzysztofa Ibisza – Zawsze trzeba dobrze wyglądać nawet podczas wojny nuklearnej a tam na pewno znajdę rady które mi się przydadzą niekoniecznie po 40.
2: Butelka Coca Coli – Bo to uniwersalny napój można nim udrożnić rury, usunąć kamień z sedesu, a w razie czego napić.
3. Płyta Davida Hasselhoffa – Żeby mi przypominała że są gorsze rzeczy niż wojna nuklearna.
 

Gratulujemy! Skontaktujemy się z wami w ciągu paru minut na naszym forum.

[/UPDATE]

Zadanie konkursowe jest proste, ale pozwoli wam wykazać się pomysłowością. Musicie w jednym komentarzu pod tym newsem opisać zestaw survivalowy, który pomógłby wam przeżyć wojnę nuklearną. Wszystkie chwyty dozwolone. Jeżeli znajdziecie jakieś genialne zastosowanie dla wieloryba, widelca i dwumetrowego sznurka – proszę bardzo.

Macie czas do 2 listopada, 23:59:59. Do wygrania pięć egzemplarzy Uniwersum Metro 2033: Mrówańcza. Poniżej dowiecie się więcej na temat samej powieści i będziecie mogli posłuchać jej fragmentu:

Akcja Mrówańczy, jednej z lepiej ocenianych książek w serii, toczy się w Rostowie nad Donem, gdzie w nieukończonym metrze nieliczni mieszkańcy muszą stawić czoło tytułowemu zagrożeniu.

Tradycyjnie już w listopadzie ekipa Uniwersum Metra 2033 przygotuje swoje postapokaliptyczne stoisko na Festiwalu Fantastyki Falkon w Lublinie. Będą tam obecni od piątku do niedzieli (7–9 listopada). W sobotę gościem Falkonu będzie Paweł Majka. Oprócz częstej obecności na stoisku organizatorzy zaplanowali o godz. 12.00 spotkanie autorskie w Sali Konferencyjnej, a następnie dyżur autorski w VIP Corner, gdzie p. Paweł będzie do dyspozycji Czytelników. 

A już teraz zapraszamy do wysłuchania pierwszego fragmentu Mrówańczy w interpretacji Andrzeja Mastalerza:

rek

132 odpowiedzi do “Uniwersum Metra 2033: Mrówańcza. Mamy dla was pięć egzemplarzy powieści [WYNIKI]”

  1. Dawid „spikain” Bojarski 29 października 2014 o 16:03

    Październik i listopad obfitują w wydarzenia związane z Uniwersum Metra 2033. W środę 22 października na półki księgarń trafiła Mrówańcza Rusłana Mielnikowa – trzecia w tym roku powieść w serii. Jej autor jest Rosjaninem, autorem blisko 30 powieści. Możecie u nas wygrać pięć egzemplarzy.

  2. Maska p-gazowa|Filtry |Dozymetr|Apteczka podstawowa|Broń palna |Zapas amunicji|Jako-taki porządny frak|Żywność długo terminowa|Zapas wody |Nóż (podstawa) |Zapalniczka/Zapałki |Antyrad (może być wódka 😉

  3. Czosnek, scyzoryk, żywność liofilizowana, przenośny power bank, pepesza, urządzenie do produkcji wody destylowanej , gogle ochronne, samochód z kuloodpornymi szybami

  4. Wehikuł czasu.

  5. – laptop|- internet|- strona cdaction.pl 😉

  6. Broń palna|Nóż|Maska gazowa|apteczka|żywność|zapałki|filtr do produkcji wody destylowanej|jakieś schronienie

  7. Baniak wódki, detektor promieniowania, suszone mięsko, trochę książek z miękkimi stronami, porządny scyzoryk (koniecznie szwajcarski!), noktowizor, batmobil.

  8. Saperka, pół metra sznurka, kawałek sera, widelec. |Saperką kopiemy ziemiankę. Sznurkiem obwiązujemy ser, wieszamy nad wejściem, a następnie widelcem polujemy na szczury. Zapałek nie wymieniam, bo ognia, podejrzewam, będzie pod dostatkiem.

  9. Rewolwer,amunicja,palnik z zapalniczki i dezodorantu,oczywiście maska gazowa i filtry,racje żywnościowe,z prowizorycznego noża zrobić sztylet jaki posiadali assasyni,ciepłe,porządne ubranie i oczywiście przyjaciel który pomoże w każdej sytuacji.

  10. Ja jestem hardkorem i jak na hardkora przystało biorę tylko dwie rzeczy. Dwa miecze jeden srebrny, drugi stalowy. Nie wiadomo co będzie żyło na postnuklearnej Ziemi, a nuż widelec trafi się Strzyga, harpie czy inne coś. Wolę nie ryzykować, biorę dwa miecze. Jak jeden nie będzie mi potrzebny to mogę komuś pożyczyć, oferty pisać wyżej 🙂

  11. Jak to powszechnie wiadomo najlepszą ochroną przed promieniowaniem jest Truskawkowa Pryta rodem z Wojsławic. Nie wiadomo też jakie to dziadostwo będzie się szlajać i straszyć ludzi po nuklearnej wojnie, więc warto mieć ze sobą spory zapas święconej wody, granatów oraz pocztowy znaczek z podobizną Lenina gdyż przedmioty kultu satanistycznego także mogą okazać się przydatne. Nie można zapomnieć o sproszkowanych drożdżach gorzelniczych, najlepiej schowanych w bezpiecznym miejscu np. za paskiem od spodni.

  12. Wedle życzenia: wieloryba można, tak jak to Bear Grylls raz zrobił z wielbłądem, wypatroszyć i w środku zrobić sobie wygodną hacjendę. Widelce – wystarczy naostrzyć i już są gotowe do użytku jako broń dystansowa. Co do dwumetrowego sznurka… posłuży jako lasso. Kiedy zgłodniejemy po prostu wyłaniamy się z pyska naszego schronienia i używamy tego gadżetu na spacerujących wokół zwierzętach. Wymagania: głęboka puszcza, skill w rzucaniu lassem. Przeżycie gwarantowane.

  13. – Taśma klejąca, dużo taśmy (byle mocna i lepka)|- Scyzoryk, albo multitool.|- Maska, i jakiś w miarę szczelny ubiór |- Dozymetr (względnie cyfrowy aparat fotograficzny)|- Nóż|- Zapalniczka|- Kilka opatrunków|-Apteczka AI-1 lub odpowiednik|- Książka (Weź książkę, nadal będziesz bezbronny, ale będziesz miał ksiażkę)|- Trochę żarcia |- Broń zasięgowa (karabin, pistolet, arbalet, kusza…) + Amunicja|- No i najważniejsze: kilka rolek taśmy klejącej|- Solidny plecak na to wszystko.|- No i oczywiście taśma.

  14. Scyzoryk victorinox |Poradnik kieszonkowy „i ty możesz zostać Mac Gywerem”

  15. MacGyvera, dzięki niemu nie musiałbym się martwić przerwaniem bo popijałbym drinka z lodówki zrobionej z radioaktywnego złomu, dookoła mnie chodzili by mechaniczni strażnicy, słowem żyć nie umierać.

  16. Prenumerata cd action.

  17. Filtry do wody – zawsze się przydadzą|Długi nóż – wszechstronne narzędzie i broń zarazem|Maska przeciwgazowa – coś dziwnego zawsze będzie latać w powietrzu …|Racje żywnościowe – by tak szybko nie zejść |CD-Action – by wspominać stare, dobre czasy 🙂

  18. Taśma, folia aluminiowa, papier. Papier i aluminium powstrzymują promieniowanie odpowiednio alfa i beta, obklejamy się folią i papierem i mamy już jakąś ochronę.. Do tego jakiś multitool, karabin, zapasy jedzenia i wody(odpowiednio zabezpieczone), latarka, maska chroniąca drogi oddechowe, mała apteczka zawierająca jod, nóż, dobre buty.

  19. Maska przeciwgazowa wraz z zapasowymi filtrami, karambit, multitool, licznik Geigera, szczątkowa apteczka, ciepła odzież ochronna, 4 noże-rzutki|Powinno wystarczyć na jakiś czas, prędzej czy później ekwipunek szlag trafi i trzeba będzie brać co się nadarzy 🙂

  20. Na 100% zabrałbym najpotrzebniejsze rzeczy:|-Długi nóż lub maczeta – Wiadomo po co|-Filtr do wody – Zawsze przydatny|-Strój do kamuflażu|-Racje żywnościowe|-Apteczka|-Scyzoryk|-Detektor promieniowania|-Maska gazowa – Nigdy nic nie wiadomo|-Plecak|-Krzesiwo|-Łuk i strzały|-Książka|-Radio – Do porozumienia się z innymi żyjącymi ludźmi|-Taśma klejąca|-Pamiątka (Jakiś wisiorek, naszyjnik, zdjęcie) – Żeby czasami sobie przypomnieć stare dobre czasy

  21. Na 100% zabrałbym najpotrzebniejsze rzeczy:|-Długi nóż lub maczeta – Wiadomo po co|-Filtr do wody – Zawsze przydatny|-Strój do kamuflażu|-Racje żywnościowe|-Apteczka|-Scyzoryk|-Detektor promieniowania|-Maska gazowa – Nigdy nic nie wiadomo|-Plecak|-Krzesiwo|-Łuk i strzały|-Książka|-Radio – Do porozumienia się z innymi żyjącymi ludźmi|-Taśma klejąca|-Pamiątka (Jakiś wisiorek, naszyjnik, zdjęcie) – Żeby czasami sobie przypomnieć stare dobre czasy

  22. Założyłbym na siebie wannę i udawał zmutowanego żółwia. Przecież nikt nie będzie strzelał do dziwnego żółwia gdy tą cenną kulkę może poświęcić dla dobrze wyposażonego scavengera 🙂

  23. „Poradnik majsterkowicza” autorstwa MacGyvera i wszystko załatwione. 😉

  24. -Maska przeciwgazowa z filtrami (chyba wiadomo, po co 🙂 )|-Filtr do wody (woda z uranem raczej nie będzie mi smakować…)|-Latarka (może być ciężko ze światłem 😉 )|-Rutinoscorbin (jakbym wyglądał niewyraźnie)|-Finka (do obrony przed czymś dziwnym, oraz jako wszechstronne narzędzie)|-Zapalniczka (w razie gdyby latarce coś złego się przytrafiło oraz do rozpalenia ognia)|-Płaszcz (z apokalipsy trzeba wyjść stylowo i najlepiej mając coś ciepłego na sobie)|-Apteczka z taśmą (na wypadek przykrych doświadczeń)

  25. Moim zdaniem jeśli chodzi o przetrwanie ważne by były takie powszechne rzeczy jak choćby mydło czy szczoteczka do zębów bowiem łatwo zachorować poprzez zwykłe rany może wdać się infekcja także wiele jest bakterii i wirusów . Na pewno otwieracz do konserw oraz jakaś broń biała ja preferował bym japońską katanę bądź szablę husarską najlepsze białe bronie . Mapa jedna z ważniejszych rzeczy i baterie oczywiście . O jeszcze coś ważnego papier toaletowy i szara taśma a i zapasy piwa (wysoka wartość odżywcza ) 🙂

  26. Bardzo dużo plexiglasu, czarna farba, węgiel aktywny i filtry cząsteczkowe. Z całości buduje sobie bazę wypadową, mam już własną filtracje powietrza przecież. Całość ochronie zwojami ołowiu z fartuchów RTG. O jedzenie i wodę też nie będę musiał się martwić. Specjalny filtr anty radiacyjny prosto z Japonii i własny ogródek potrafią zdziałać cuda. Aby mnie nic nie zjadło całość zostaje skrzętnie zamaskowana i dobrze ukryta. Z czymś takim, srebrną taśmą wszystko klejącą oraz pluszową żabą można podbijać świat.

  27. – Zestaw do filtracji wody (filtry, tabletki)|- Turystyczny zestaw małych, metalowych garnków|- Metalowy kubek|- Mała racja żywnościowa|- Maska gazowa z kilkoma wymiennymi filtrami|- Saperka|- Broń palna (pistolet lub pistolet maszynowy)|- Zestaw widelec+łyżka|- 2 noże (1 duży do obrony i 1 do prac obozowych)|- Toporek|- Śpiwór|- Połatka (w ciemnych barwach)|- Apteczka (w niej m.in. plastry, bandaż, leki na biegunkę)|- 4 małe butelki z wodą|- multitool|- ciepłe ubranie|- zapasowe ciepłe skarpety i bielizna

  28. Podręczny zestaw do generowania energii.I tyle, dzięki temu byłbym w centrum uwagi w „obozie” w którym bym się znajdował.

  29. – Broń biala np. Maczetą lub Katana|- Kilka sztuk apteczek |- Filtr do wody |- Maska przeciwgazowa z filtrami |- Licznik Geigera|- Pieniądze na wypadek spotkania handlarza|- Strzelbę z amunicją |- Pelerynka (by wyglądać [beeep])|- Kilka znajomych (bo samemu to raczej sie źle żyje)|- Plecak (by spakować do niego mniejsze przedmioty)|- Latarka lub Krzesiwo (o światło będzie ciężko)|- Racje żywnościowe (najlepiej w puszcze) |- Słodka woda

  30. A ja bym postarał się zgromadzić jak najwięcej książek traktujących o wojnie, walce, zdobywaniu jedzenia i przetrwaniu. Z taką „wiedzą” nic nie było by straszne. Dodatkowo igła i nitka żeby z przeczytanych książek zrobić sobie cieple ubranie i zapałki żeby było czym te książki spalić jakby się zrobiło zimno wieczorową porą.

  31. -poradnik przetrwania „W pustyni i w puszczy”|-lornetka z noktowizorem|-broń biała i palna|-ciepłe ubranie wtapiające się w urządzenie|-wódka na odtrócie|-śpiwór|-maska przeciwgazowa|-apteczka|-filtry|-tabliczka ostrzegawcza z napisem „zamknięte’|-Namio w barwie radioaktywnej|-wątróbka|Dzięki niektórym tym rzeczą ludzie nie będą mieć odwagi się do mnie zbliżyć.

  32. Z pewnością zabrałbym większość z tego:|- Poradnik ”Jadalne rośliny i jak je znaleźć”|- Przenośny bunkier z metalu rozpuszczalnego ”Poor Brick”|- Super silny nóż od Mango – 2letnia gwarancja, zwrot w kapslach.|- Apteczka ”Full of useless shit ver. 2.0”|- Maska gazowa z filtrami ””leaky and safe” Polecana przez Tesco.|- Pistolet na kulki nowej generacji.|- multitool ”BROken steel” w wersji czternastej z śrubką.|- Plecak ”Are you still using this shit?” z 2 kieszeniami.|- Licznik Geigera|I tyle:D

  33. Taśma izolacyjna i WD-40.

  34. Gruba teściowa. One wszystko przeżyją i są jak tanki. Po prostu bym się pod nią schował…

  35. kałach,kontener amunicji (do kałacha),przenośny bunkier firmy Mango z najsilniejszego metalu znanego człowiekowi pomalowanego amelinum,najnowszy numer CDAction by się nie nudzić

  36. Z pewnością wziąłbym:|Żona/Dziewczyna- jeść coś trzeba a ja nie mogę jednocześnie strzelać i gotować, jako bonus może zapewnić rozrywkę gdy nie ma zagrożenia.|Knebel- Ponieważ w zestawie z żoną/dziewczyną niema knebla ten trzeba wziąć osobno na własny koszt, pomocny gdy towarzyszka za dużo gada.|Duży karton- W razie napotkania wrogów można na żywo pobawić się w Snake z MGS, lepsze niż 3D!|Wkurzająca teściowa- W razie napotkania wrogów ktoś musi iść na pierwszy ogień!|Chuck Norris- do obrony przed wrogami!

  37. A ja bym zabrał zestaw do charakteryzacji. W razie wysypu mutantów przecharakteryzowałbym się na jednego z nich i mógłbym bezpiecznie poszukiwać prowiantu i schronienia. W razie gdybym wpadł na ocalałych bohaterów ludzkości itp udawałbym, że byłem wśród mutantów piątą kolumną i poznawałem ich zwyczaje dla dobra ludzkości. Z wielkim poświęceniem i pompą oczywiście 😉

  38. Na pewno wziąłbym|Kusze-no wiecie Daryl ma to czemu ja nie mogę|Parę Siepaczy-będą mnie wyręczać w budowaniu bazy..WORK WORK|Gumę do żucia(najlepiej tyle co Duke)-Pomiędzy sekwencjami strzelania jakiś miły przerywnik.|Motorower-będę cisnął jak Ojciec Mateusz po Sandomierzu.|CD-Action-dusza gamera jednak pozostanie.|Karton z roznegliżowaną Panią-biorąc przykład ze Solid Snike,najlepiej z wypuklinami.|A i poradnik „Jak zachować się przy spotkaniu z rekinadem”

  39. MacGyver i Bear Grylls

  40. MacGyver i Bear Grylls|Pierwszy zrobi wszystko z wszystkiego, a drugi zrobi jedzenie z niejadalnych rzeczy 😛

  41. Nie będę pierdzielił o jakichś licznikach gaigera czy maskach ochronnych. Kiedyś pojechałem w podróż i po ciężkim balowaniu z przyjaciółmi i zmianie środowiska (m.in woda pitna) brakowało mi najbardziej leków na obstrukcje. Tak, wiem. Temat przyziemny i może niezbyt zjadliwy ale to ważna sprawa. Wyobraźcie sobie apokalipse. Nie ważne czy zombie, czy nuklearną czy jakąkolwiek. Taki przykład. Ukrywasz się w lesie przed jakimś mutantem (ghul,snork,nibypies,kontroler) i nagle PUF. Twoja kryjówka zdradzona 😉 )

  42. -Internet PowerLTE z Plusa|-Laptop |-Gry |-Rower na czas apokalipsy (jest taki!)|-Kibelek co zmieści sie na tym rowerze|-10X duży potion na HP|-2X mały potion na HP|-Kocyk i poduszka|-Nożyk|-Zapałki|-Poradnik na takie sytuacje(Metro 2033)|-Wieloryba, żeby mieć co jeść

  43. -Maski przeciw gazowe z filtrami|-Apteczki|-Broń biała (nóż, widelec ?)|-Informacje o „Activision Blizzard” zawsze będę wiedział jak odgrzać kotlety|-Zapalniczka|-Jakieś ciepłe ubrania, [(nie wiem zresztą czy były by potrzebne bo mam (Bojler ^^)]|-Plecak|-Licznik Geigera|-I Babcię, z Babcią nigdy nikt nie będzie głodny, a będzie miał dość jedzenia, niezależnie od sytuacji

  44. Wódka martini – do wytrzymania nerwowo;|Pół litra Jacka Danielsa – do zabicia kaca;|Pistolet z jednym nabojem – co by sobie, ew. w łeb strzelić;|Soczewki kontaktowe – bom ślepy;|Odtwarzacz MP3 – jak umierać, to przy ulubionej muzyce;|Jakiś kij, bądź coś ostrego – aby się jeszcze rozerwać przy ubijaniu niemiłych łbów komuś lub czemuś;|Przenośny odtwarzacz DVD i wszystkie odcinki „Mody na sukces” – gdyby pistolet lub nieprzyjemne otoczenie zawiodło;|Puszka kawioru – jak umierać, to z pełnym brzuchem.

  45. Zestaw survivalowy? Urok osobisty i pomyślunek! Z ludźmi bym handlował, z bandytami napił się i wyjaśnił po ludzku, czemu wyprucie mi flaków będzie mniej zabawne niż się im wydaje i dodatkowo będzie miało ujemny wpływ na estetykę terenu, mutantów za pomocą perswazji wysłałbym do dermatologa i kosmetyczki. Nie minąłby miesiąc, a byłbym nie dość że żywy, to jeszcze zdrowy, szczęśliwy i rozleniwiony w fotelu bujanym na własnym ranczu… No ok, wziąłbym ewentualnie scyzoryk żeby mieć czym w zębach podłubać.

  46. Szykując zestaw survival’owy musimy przygotować się nie tylko na przetrwanie samej wojny ,ale także na życie po niej |-Napewno musimy przygotwać sobie solidny,nierzucający się w oczy bunkier. |-Spore zapasy wody napewno się przydazą ,bo po wojnie nuklearnej większość będzie nie zdatna do picia.|-Żywność |-Dobrze wyposażona apteczka|-Lina|-Broń palna|-Maczeta lub siekiera|-Scyzoryk |-Kilka dobrych książek

  47. – G.E.C.K – Generator Ekosystemu Cudownej Krainy (ang. Garden of Eden Creation Kit). W końcu woda to podstawa życia.|- Maska gazowa, ostatni krzyk mody na Pustkowiach.|- Defibrylator a’la Battlefield, śmiercionośna broń i narzędzie do wskrzeszania w jednym (może służyć także jako opiekacz).|- Szynka, ser i chleb (patrz: zastosowanie defibrylatora). No i może konserwy.|- Scyzoryk szwajcarski, podręczny zestaw kuchenny. Czymś chleb trzeba pokroić.|- Namiot, śpiwór i Boguś – pluszak, taki puszysty i w ogóle..

  48. Plasma Rifle + Power Armor, do tego łom, bo Max Brooks udowodnił, że jest to najlepsza broń meele na zombie. Do tego DeSoto Adventurer, dowiozło S&M na księżyc, da radę przejechać przez metro 🙂 Do tego Lydie, bo kobieta w skórze i metalu jest sexy 🙂 , a raczej nie chciałbym się tulić żeńskich mutantów… Zwłaszcza, jak człowiek widział i męskie odpowiedniki. Wieloryb ? Po co mi jakaś „ryba” ? Dajcie mi Ahaba z harpunem, może jeszcze Kivana, z Tuigański +1, a na większego zwierza Krótki Łuk Gesena +3. 🙂

  49. Ktoś coś mówił o mrówkach? 😀

  50. Najlepiej zaopatrzyć się w bilet na Antarktydę, cieple ubrania, grzałkę na korbkę (żeby sobie z lodu wodę zrobić 😀 ), harpun (żeby na pingwiny polować) i szwajcarski scyzoryk + ostrzałka. Antarktydy nikt nie zbombarduje, bo tam nic nie ma, więc jedynym zagrożeniem będzie wściekły pingwin i temperatura 🙂

  51. AlexeiKaumanavardze 29 października 2014 o 18:34

    Dres z ortalionu:Idealne ubranie na każdą pogodę,odporne na brud,przetarcia,łatwo się pierze szybko schnie.Czapeczka z daszkiem:Razem z chustą na twarz stanowi idealny zestaw maskujący.Dodatkowo chroni przed słońcem,deszczem i zimnem.Zapas taniego wina:dzięki wysokiej zawartości siarczanów zawsze nadaje się do picia.Po spożyciu broń.Dodatkowo idealny antydepresant i rozgrzewacz.Porządny ostry kamień:Do walki i wyrobu innych narzędzi.Z tym sprzętem i polską urodą świat jest twój! A na nudę archiwum CDA:)

  52. Ja bym przeprowadził się do Sosnowca. Nikt nie zmarnował by na to bomby 🙂

  53. Odpowiedź na to pytanie jest oczywista! Wziąłbym ze sobą piłę tarczową w razie ataku jakiegoś zombiaka. Zabrałbym również podstawowy surwiwalowy ekwipunek, np.: scyzoryk, kompas, nóż taktyczny, zapalnićzkę i latarkę. A w kwestii uzbrojenia byłby to nowoczesny egzo-szkielet, który wspomagałby moje mierne zdolności manualne; jakieś przytłumione SMG oraz Z93 z tłumikiem, zamkiem dwutaktowym oraz lunetą balistyczną. Z takim uzbrojeniem można bez problemu świat opanować… tym bardziej przeżyć wojnę nuklearną 🙂

  54. Bóg – jest odpowiedzią na wszystkie pytania. Zabrałbym go do swojego ekwipunku.

  55. Myśliwski nóż, kompas, scyzoryk „szajcar” (ten oryginalny ;P) rewolwer kaliber .44 albo .50 (ma być proste i się nie zaciąć jakby co), maska gazowa z filtrami do niej, solidne ubranie: gruba kurta z kapturem, jakieś wytrzymałe buty, spodnie „moro”, śpiwór, gorzała (czymś te rady trzeba usuwać, a może być ciężko o tabletki na promieniowanie), konserwy, srebrna taśma (słynny duct tape, tym się wszytko naprawi), solidny plecak na to wszystko, tabletki do odkażania wody, metalowa manierka, leki, bandaże itp

  56. Cóż, w takim wypadku na pewno potrzebował bym ze sobą sprawnych masek gazowych, filtrów jakiejś porządnej ruskiej maszyny która zawsze była by sprawna i nigdy nie było by z nią problemów, oczywiste jest to że przydała by mi się porządna kosa do wypruwania flaków czy wycinania skóry, do tego oczywiste jest porządne ubranie ochraniające mnie przed radioaktywnością na zewnątrz, do wszystkich łupów najchętniej zabrał bym wojskowy plecak typu „ALICE Rucksack” oraz nadzieja, jej zawsze wtedy brak.|Pozdrawiam !

  57. Nadzieja i wola przetrwania. Z ich pomocą można przetrwać wszystko, potrzebne rzeczy się znajdzie lub zdobędzie, a be nich nie przeżyje się nawet kilku dni…oraz AK-47, kilka magazynków do niego, ubiór chroniący przed radiacją oraz maski i filtry,jedzeni i woda, bo nadzieja nadzieją ale bez tego za długo się nie pociągnie.

  58. Nóż myśliwski,pistolet z tłumikiem żeby nie robić hałasu,maskę gazową z filtrami,ocieplana kurtkę z kapturem,ochraniacze,noktowizor,kompas,mapę,scyzoryk,mp3 do słuchania czegoś podczas odpoczynku,karabin Ak12,leki,konserwy,bandaże,duży plecak żeby to wszystko nosić,kask,samochód terenowy i pomocnik robot

  59. Przenośny samo-rozkładany bunkier w którym znajdują się wszystkie niezbędne do przetrwania przedmioty, jedzenie, książki (trzeba coś robić w wolnym czasie) oraz cała masa broni i amunicji. Ewentualnie Zaczarowany ołówek bym mógł sobie to wszystko zrobić.

  60. Nóż oraz podręczny zestaw McGyvera (phys-merger.physik.unibas.ch/~cyrill/fun/macgyver.jpg). Prawdziwy facet nie potrzebuje niczego więcej.

  61. Nóż i podręczny zestaw McGyvera (google McGyver set). Prawdziwy facet naprawde nie potrzebuje niczego więcej.

  62. Tak na poważnie to:|maczetę wojskową(czarna i matowa), kusze i zestaw bełtów, MP5 z 3 magazynkami na sytuacje awaryjne, pare wojskowych zestawów żywnościowych, tabletki do oczyszczania wody, kombinezon chroniący przed promieniowaniem, ciepłą kurtkę, przeciwdeszczowy płaszcz, kilka par skarpet, rękawice, dobre solidne spodnie, termoaktywną koszulkę i solidniejszą bluzę, do tego jakieś porządne wojskowe buciory, scyzoryk, garnek, nóż myśliwski, osełkę, manierkę, igłę i nić, antybiotyki i poradnik survivalowy

  63. Maska przeciwgazowa, filtry powietrza, filtry wody, nóż, toporek, łuk i strzały, pistolet z tłumikiem, sznur i żyłka do zakładania sideł, ochraniacze, kask, odzież maskująca,buty wojskowe, kurtka ocieplana, krzesiwo bo nie kończy się paliwo a wystarczy do niego nóż, plecak, latarka na dynamo (nie wymaga baterii), medykamenty, żywność długoterminowa, zapasowe magazynki do broni, ładunki wybuchowe do zabezpieczenia bazy.

  64. Włoski garnitur, czerwony krawat, biała koszula i wyczyszczone na błysk buty – bo nawet po Apokalipsie trzeba dobrze wyglądać (łysina i kod kreskowy pojawią się po pewnej dawce promieniowania). Garota – żeby móc upolować jedze… eee… rozprawić się z przeciwnikiem, kryjąc się w mrokach tuneli metra. Spray dematerializujący ciała (z NOLF-a) – żeby móc usuwać niepotrzebne ślady. Plecak – żeby móc zbierać fanty zabi… eee… zaginionych mieszkańców metra. Wszystkie inne rzeczy można zdobyć na wrogu.

  65. Niczego bym nie potrzebował. Podszedłbym blisko czynnego reaktora aż by mnie tak napromieniowało, że stanąłbym na czele łańcucha pokarmowego.

  66. Ocet – jako zestaw popromienny . Bułka – jako jedzenie Suchary – na suche żarty Pieniondze – do podcierania się gdy zajdzie taka potrzeba i Coś do strzelania i jakieś naboje ewentualnie żeby się móc bronić przed ZUS.

  67. Na pewno pojemny plecak w czymś trzeba nosić swoje cenne zapasy przecież to od nich będzie w większości zależeć czy przetrwamy w tych nieprzyjaznych warunkach. Kałasznikow AK47 niezawodna broń nigdy się nie zacina, potężna siła rażenia. Kilka paczek amunicji. Maskę przeciwgazową plus do tego kilka filtrów. Kombinezon przeciw radioaktywny. Latarkę ledową, akumulatorki, scyzoryk do otwierania konserw i piwka, kuszę, nóż wojskowy,wytrychy,kilka butelek czystej wody i dokładną mapę miasta.|Zachować zimną krew !

  68. Ocet – jako zestaw popromienny Bułka – jako zestaw do jedzenia Suchary – na suche żarty Pieniądze – żeby móc się podetrzeć i jakaś broń i naboje żeby móc się bronić przed atakami post apokaliptycznego oddziału ZUS.

  69. Komputer i konsola 😉 dla gracza każda sytuacja jest dobra aby pograć, a jak nasi przyjaciele zginą to nie będziemy się nudzić

  70. Kieszonkowa drezyna, wszędzie się przyda. Do jakiego metra by się nie dostać taka drezyna była by spełnieniem marzeń.

  71. Nokia 3310 przywiązana do mocnego kija – sprawdzi się jako młotek, maczuga i wiele innych rzeczy. Wieprzowina w puszce – przyda się w przypadku napotkania zmutowanych islamistów. Cebula i butelka wódki – niezbędne podczas negocjacji z polskimi stalkerami. Bliny z kawiorem i butelka wódki – bo na rosyjskich stalkerów też można natrafić.

  72. Aparat i numer CDA – żeby zdjęcie zrobić.

  73. Na pewno jakiś kombinezon no bo mógłby być radioaktywny osad na powierzchni, niezawodną broń bo nie wiadomo co za [beeep] by wtedy żyli najlepiej AK-47 bo ta broń jest niezawodna jakiś porządny nóż zęby przeżyć jakieś dżungli czy coś takiego plecak taktyczny a w nim na pewno lina apteczka coś do zjedzenia malutki nożyk zęby przyrządzić jakieś żarcie

  74. Na pewno papier toaletowy, bo nie znasz dnia, ani godziny no i może się przydać zawsze i wszędzie 😀 Oczywiście komputer obłożony folią ołowianą coby ciągle działał i nic mu się nie działo. I może jakąś broń, nie wiem… minigun! To już nawet nie jest broń, to narzędzie zła! To zabrałbym na pewno 😀

  75. Bomba gamma – zmieniłbym się w Hulka i otaczające mnie promieniowanie dodawałoby mi sił jednocześnie niwelując owe wokół mnie. Perpetum mobile.

  76. Dowód ubezpieczenia w Narodowym Funduszu (4 lata temu miałem wypadek, i za 7 lat mam termin na rehabilitacje); Jakiś losowy numer CD-A, żeby było co czytać w ustępie, i jako packa na owady się przyda; wędlinę z Constar’u, żeby odstraszyć dziką/zmutowaną zwierzynę; oraz pisiont groszy, jako wabik na niczego nie spodziewających się, zaopatrzonych „turystów” ’-)

  77. Miniguna strzelajacego nokiami -cegłami.|Pieska!!!!! Może mnie bronić, można sprzedać i będzie z kim pogadać… |Laptopa najlepiej dobrego,mysz i ładowarkę,Wszędzie pójdę byle można było tam grać…Paczka sucharow. I laser (mogę trafić na zbudowane koty)

  78. Na pierwszym miejscu Pip-Boy, bez niego na żadną apokalipsę nie idę. Następnie jakąś niezawodną broń np. granatnik RPG i oczywiście prowiant: wódka (stymulant, apteczka), oraz jabłka (cenny towar handlowy oraz odstraszacz zmutowanych prorosyjskich separatystów). Poza tym coś do czytania (książki Głuchowskiego i CD-Actiony), maska gazowa i odtwarzacz muzyczny (przecież trzeba się wyluzować nie ?)

  79. Jak już by miała być wojna nuklearna, to pewnie jej bym nie przeżył jak inni, ale jeśli by się udało to fanie by było mieć jakąś ołowianą chatkę. Coś stylowego na miasto, czyli kombinezon OP-1, maska MP-6, kuloodporna kamizelka, granat w kieszeni, colt na szelkach, nóż przy pasie (jakiś Ka-Bar, żebym mógł dzika ubić 😛 ), całość dopełni hełm bojowy, miotacz płomieni, szprej gazowy, a już największy komfort psychiczny, zapewni mi numer CD-A, w moich dłoniach bezpieczny 🙂

  80. Rozpaczliwe czasy wymagają desperackich środków: Przenośna lodówka z licznikiem Geigera – ciężka, ale Cię nakarmi i ochroni przed wybuchem atomowym; Maska, może być gazowa – niweluje ryzyko zaczadzenia podczas konsumpcji radioaktywnej fasoli; dwa modele starej Nokii – pocierane rozniecają ogień; taśma klejąca – szukanie początku jest świetnym sposobem na bezsenność i trenuje opanowanie; radioaktywny szalik – można wmówić hipstalkerowi, iż jest to artefakt vintage, za który odda cały swój ekwipunek.

  81. Ostry nóż, ostrzałka do noży, łyżka i widelec, otwieracz do konserw, zapałki, latarka, kompas, haczyki do łowienia ryb, igły i mocne nici, podręczna apteczka a w niej nożyczki, bandaże, plastry, łubki na złamania, kilka agrafek, środek odkażający, trochę spirytusu oraz jakieś środki przeciwbólowe, poza tym mocne, nieprzemakalne buty, ciepła bluza z kapturem, chusta na twarz chroniąca przed oparami i dymem, licznik Geigera, żelazny zapas wody pitnej i żywności długoterminowej, kilka metrów cienkiej liny.

  82. Czołg – środek transportu, miejsce do spania, i narzędzie zniszczenia w jednym…

  83. A po co brać tyle sprzętu… Przecież cały złom zostanie i będzie do odzyskania/reperacji. Ludzi tylko ubędzie. Zabrałbym WD-40 i SuperGlue. Wd-40 smarowałbym wszystko co się nie rusza a powinno się ruszać. A superGlue smarowałbym wszystko co się rusza a nie powinno.

  84. JA bym się wyposażył w drabinę ( to żeby wszędzie wejść), nocnik (bo toj toje pewnie przepadną, a w tych co przetrwają ….no cóz, trudno posądzać rasę ludzką o resztki kultury osobistej), zdjęcie Scarlet Johanson (to na mroźne, samotne wieczory), długi gruby sznurek (zawsze się przydaje. Osobiście zjeździłem pół polski z tłumikiem przywiązanym sznurkiem) i oczywiście paprykarz szczeciński (ratuje życie w „krytycznych” sytuacjach) 🙂

  85. Widelec ma mnóstwo zastosowań np: odpowiednio zgięty może posłużyć jak wytrych a po ponownym wygięciu i zaostrzeniu może być bronią,którą łatwo jest ukryć.Z pewnością w moim ekwipunku znalazłoby się pudełko zapałek i latarka,którą można by naładować kręcąc korbką no i oczywiście zapasy jedzenia i wody na 1 lub 2 tygodnie.Mój plecak musiałby być duży a zarazem lekki i praktyczny tak abym mógł go szybko zdjąć.W plecaku znalazłyby się też bandaże,środki przeciwbólowe a co do broni to łuk z zapasem strzał.

  86. [wazelina/gimbaza mode on]|…cośtam, cośtam… CD-ACTION, cośtam, cośtam… WROCŁAW, cośtam, cośtam… SMUGGLER, cośtam, cośtam, SUPER, NAJLEPSZY… cośtam, cośtam, WYGRAĆ KONKURS!!! [wazelina/gimbaza mode off] 😉 ;P

  87. Wydaje mi się iż mój zestaw survivalowy zawierał by cztery składniki – Hera, koka, hasz, LSD 🙂 . W końcu przy wojnie nuklearnej i tak już by było wszystko jedno.

  88. Karaluchy i taśma izolacyjna ;D Nieskończona i szybko odnawialna farma jedzenia a jak wiadomo taśmą naprawisz wszystko ewentualne coś zbudujesz.

  89. Zestaw survivalowy: 1xBear Grylls w proszku i 1x butelka wody i kamera. Polewamy Bear’a Grylls’a w proszku wodą, po czym pomaga on nam przeżyć w tym, jakże nieprzyjaznym, środowisku przy użyciu znalezionych przedmiotów. A kamera jest by móc nagrywać jego poczynania w celu stworzenia postnuklearnej edycji „Szkoły przetrwania” i zarobienia obrzydliwej ilości pieniędzy, za które będziemy mogli zapewnić sobie wygodny domek np. na księżycu.

  90. Mój zestaw :|- zbroja z karaluchów i Nokii|- gogle Sama Fishera |- folia bąbelkowa|- maczeta i shotgun|- najnowszy CD-Action

  91. Skoro wojna to wziąłbym:|- Wydrukowaną licencję do WinRar’a (papier zawsze może się przydać)|- Pudełkową wersję steama (dobry schowek zawsze w cenie)|- Biustonosz w rozmiarze C++ (odzienie będzie mnie chronić przed chłodem)|- Różowe dildo (pałka to dobra broń do obrony)|- Bicykl (to mój ulubiony środek transportu)|- Padlinkę (muszę coś jeść):) Grałem w Don’t Starve, więc wiem co jest możliwe 😛

  92. Mój zestaw surwiwalowy składał by się z Beara Gryllsa, wiadomo po co, i Gordona Ramsaya, żeby jakoś przygotował to g*wno, które znajdzie Bear.

  93. Święty Mikołaju!|Na tegoroczną apokalipsę, proszę Cię o:|-Siekierę (na zombie)|-Kuszokołkownicę mk IV (Też na zombie )|-Jakiś czołg z napędem elektrycznym|-Perpetuum mobile (żeby mi elektryczności nie brakło)|-Zapas amunnicji do tegoż czołgu|-Połówkę cegły w skarpetce ( skoro można tym ocalić multiuniwersum, to tym bardziej siebie)|-Urządzenie przerabiające piasek na zjadliwe pożywienie|-Dekontaminator (chyba wiadomo po co)|-Kolegę (żebym w końcu jakiegoś miał)Z góry Ci dziękuję Mikołaju|PS|Będę grzeczny.

  94. Oprócz podstawowych rzeczy takich jak maska przeciwgazowa, filtry i apteczka, wziąłbym lodówkę! Skoro Indiana Jones przeżył w niej wybuch nuklearny, to dlaczego ja bym miał nie przeżyć? Ową lodówkę można wyposażyć w gąsienice i silnik spalinowy. W ten sposób mamy jeżdżący bunkier przeciwatomowy. Dodatkowo wziąłbym Gameboya (jeden z nich przeżył bombardowanie podczas wojny perskiej, więc może nuklearną też by przeżył) i Nokię 3310 (jako zamiennik diamentu i nieskończonego źródła energii).

  95. Jestem słodką, malutką, słabiutką dziewczynką. Nieważne co bym zabrała, to i tak bym szybko wyzionęła ducha. Wzięłabym Oculus Rift i żyłabym we własnym świecie.

  96. żyjemy w kraju. w którym ciężko o prawdziwą broń palną więc zaopatrzyłbym się w sportowy łuk oraz zestaw strzał z ostrymi grotami, niezła byłaby też maczeta i nóż myśliwski, a do walki z różnego rodzaju zmutowanymi stworami które podczas owej wojny się pojawią skombinuję sobie wielki srebrny miecz. Niezbędna będzie też odzież ochronna, mocne wojskowe buty i oczywiście skórzana motocyklowa kurtka, do tego plecak na pozostały ekwipunek, „Dzienniki Gwiazdowe” Lema i mój rower z zestawem narzędzi i pompką.

  97. Mój zestaw:|1. ” Jak dobrze wyglądać po 40″ Krzysztofa Ibisza – Zawsze trzeba dobrze wyglądać nawet podczas wojny nuklearnej a tam na pewno znajdę rady które mi się przydadzą niekoniecznie po 40.|2: Butelka Coca Coli – Bo to uniwersalny napój można nim udrożnić rury, usunąć kamień z sedesu, a w razie czego napić.|3. Płyta Davida Hasselhoffa – Żeby mi przypominała że są gorsze rzeczy niż wojna nuklearna.

  98. 1. Godmode|2. Nielimitowana amunicja|3. Wszystkie bronie|4. Noclip|5. Wszystkie odcinki Mody na Sukces i telewizor|6. Prąd

  99. Maska gazowa z dobrym filtrem, nóż survivalowy, skafander anty radiacyjny, racje żywnościowe, pojemny plecak taktyczny, lornetka lub mono okular, krzesiwo, latarka, kompas, kubek i menażka, przybornik (sztućce), parę rzeczy na zmianę, zestaw maskujący (mundur), pałatki, apteczka,

  100. 1.Najlepiej splądrować sklep z bronią i uzbroić się po zęby, ta czynność zapewni nam władzę nad innymi i dostatek jedzenia.|2.Zabrać kilku znajomych ( forteca sama się nie zbuduje i nie obroni ).|3.Tony ziemniaków, są ziemniaki jest prąd.|4.Nóż, maczeta i latarka – to musisz mieć.|5.Lekarza z lekami, jest niezbędny.|6.Dużo alkoholu, jest niezbędny w odkażaniu ( radioaktywność sama się nie wypłucze ).|Zawsze można odpalić czterdziestoletniego mustanga co nie ma elektroniki i zacząć konserwować żywność solą.

  101. Akcja książki dzieje się w Rosji więc w większości użyję wspaniałej sowieckiej techniki.|1. AK-47 wersja ulepszona zgodnie z radziecką myślą techniczną, czyli celownik przyczepiony na taśmę oraz trzy magazynki połączone (za pomocą taśmy) w jeden.|2. Taśma klejąca-nie trzeba tłumaczyć.|3. WD-40-amerykański wynalazek, ale użyteczny.|4. Karabin Mosin + bagnet-najlepszy karabin jaki stworzono.|5. Maska przeciwgazowa typu słoń-lepsza od tych nowiutkich zabawek dla burżujów|6. Konserwy i wódka- dobra na wszystko.

  102. 1.Przydał by się schron atomowy który ochroni nas przed wybuchem (chociaż nie wiem gdzie byśmy taki znaleźli:D)|2.Żywność, lekarstwa, która przetrwa co najmniej 2 lata |3.Obowiązkowo Broń różnego typu |4.Agregat prądotwórczy z zapasem paliwa do wytwarzania energii elektrycznej (dlaczego to ?) ponieważ po wybuchu pod wpływem impulsu elektro- magnetycznego elektryczność wysiądzie|5.Przydałby się plakat z ulubioną piosenkarką, żeby pocieszać się w trudnych chwilach hehe 😀

  103. EQ- Maska przeciwgazowa z noktowizorem oraz termowizją, kombinezon przeciw promieniowaniu, laboratoryjne rękawice, obuwie przeciw promieniowaniu, katana, nóż, 2 „Desert Eagle,” + kilka magazynków, Karabin snajperski Dragunov + naboje, plecak z panaceum w postaci Rad-X, wodą, jedzeniem z węglowodanami, kilka puszek z jedzeniem, licznik Geigera, zapałki bądź zippo, cygaro.|Baza- separatystów, we wnętrzu góry, 4 poziomowa, przeciw nuklearna, uzbrojona po zęby:|Drużyna- Medyk-radio, Wsparcie, Szturm, Ja-Sniper.

  104. Z podstawowych rzeczy zabrałbym: nóż, saperkę, koc termiczny, latarkę, „benzynówkę”, bukłak z wodą, menażkę, STOPERAN i węgiel leczniczy. Nie zakładam, że przeżyłbym zbyt długo w skażonym środowisku, więc do plecaka dorzuciłbym do poczytania egzemplarz „Pikniku na skraju drogi”, butelkę Coca-Coli, która z czasem zmieniłaby się w Nuka-Colę, no i obowiązkowo nadmuchiwane balony, do których przed śmiercią doczepiłbym karteczki z „pozdrowieniami” dla przywódców tego świata, którzy zgotowali ludziom taki los.

  105. Na pewno przydałby się schron z jakąś powłoka antysejsmiczną.Wziąłbym sobie coś do czytania zapewne byłby to zestaw CD-Action.Duże ilości wody i prowiantu ciepłe i zarazem chroniące ubranie przed promieniowaniem.Jakieś lekarstwa,dziewczynę do towarzystwa.Broń z porządnym kalibrem bo nie wiemy co zastaniem na powierzchni ziemi po apokalipsie.Przydałby się też jakiś komputer i złącze internetowe żeby skomunikować się z innymi ocalałymi,i jakieś radio.

  106. Rok 2356. Ponad 150 lat po katastrofie nuklearnej. Ludzkość przetrwała, jednak przez półtora wieku nikomu nie chciało się zaszpachlować, odbudować, pomalować czy choćby pozamiatać, przez co krajobraz wyglada tak, jakby do katastrofy doszło zaledwie wczoraj.|Już nie!|Ponieważ zabieram ze sobą wiertarkę, szpachlę, pędzel, farbę emulsyjną i akrylową, gładź szpachlową, szufelkę, szlifierkę, miotłę i mopa. Tak wyposażony rozpoczynam działalność gospodarczą, a z braku konkurencji odnoszę spektakularny sukces.

  107. Zabrałbym ze sobą jedynie trzy rzeczy. Z całą pewnością byłyby to: zapas papieru toaletowego, posłużyłby do produkcji np. kuszy, wiadomo, że można ją wykonać z papieru, następnie kilka rolek taśmy klejącej, bo udowodniono przecież, że można z niej zrobić m.in łódkę, oraz zestaw małego chemika by ratować się kiedy wpadnę w zbyt wysoką dawkę promieniowania. Pasowało by również zadbać o prenumeratę CD-Action aby się nie nudzić podczas przemierzania hektarów radioaktywnych pustkowi naszego kraju.

  108. Na pewno:Koc termiczny(Gdyby dopadła zima) + śpiwór i namiot, |Apteczka(w niej m.in:Bandaż,nożyczki,plastry,leki przeciwbólowe,gazy,woda utleniona),|Scyzoryk,lina,latarka,maska przeciwgazowa,noktowizor,odpowiedni strój,różnorodna broń,kompas lub mapa,papier toaletowy,mydło,bielizna,zapałki, |Duży zapas jedzenia(konserwy i bukłak z wodą),|Coś do czytania(Wszystkie numery CD-Action,komiksy + moda na sukces),|By się nie nudzić PSP Vita i MP4,|No i oczywiści kompana na drogę czyli wiernego przyjaciela i psa.

  109. Jak woja i to nuklearna to :|Podręczny zestaw do oczyszczania wody.|Dobry nóż myśliwski oraz katana. Kto wie co nas zaatakuje.|Krzesiwo.|Dmuchanego Kena ( ktoś musi stać na warcie jak będziemy spać)|Kamerę ( może w przyszłości nagrany film stanie się hitem)

  110. Survivalowy niezbędnik dobrego trapera, kolejność przypadkowa :)1. Krzesiwo + rozpałka|2. Coś na kształt puginału ( traperski nóż w stylu Johna Rambo)|3. Latarka|4. Zminiaturyzowany zestaw do łowienia ryb |5. Kompas|6. Saperka|7. Zestaw medyczny|8. Winchester 1300 z tłumikiem, celownikiem optycznym i sporym zasobem amunicji|9. Prowiant + woda. Dużo dużo wody|10. Zamykając survivalowy dekalog ostatnim punktem jest Biblia. Możemy się w ramach zwątpienia zwrócić do Boga i „zanurzyć głęboko” w modlitwie.

  111. Panie i Panowie, to jest konkurs dla prawdziwych Stalkerów! Więc jak na stalkera przystało wzięłabym to co pozwoli mi przeżyć! Byłaby to więc:|-dobrze wyposażona apteczka|-zapas wody i prowiant|-dobry nóż i saperka|-AK-47|Z całym szacunkiem, czy z CDA zbudujecie schron, zjecie (w akcie desperacji) bądź zabijecie wroga? Bandaż z czasopisma też byłby kiepski… Dobrą lekturę zostawcie sobie jak już robota będzie skończona.

  112. 1: Nóż skladany który umili czas w długie jesienne wieczory z grzybem atomowym w tle.|2: Duży i pojemny plecak.|3: Vifon lub Amino|4: Papier toaletowy (patrz punkt 3)|5: Maska gazowa|6: AK47|7: Cola Original z Biedronki za 2,50zł (z 50 litrów 😉 )|8: Przenośny reaktor atomowy + czajnik elektryczny|9: Ciepłe kapcie|10: Najnowszy numer CD-A i dobra książka

  113. 1. Maczeta albo broń osobista.|2. Plecak harcerski.|3.Krótkofalówka. |4. Saperka i maska gazowa.|5.Latarka,kompas.|6.Apteczka.|7.Kilka baniaków wody+konserwy lub własne przetwory.|8.Licznik Gaigera.|9.Krzesiwo.|10. Coś do transportu może być zwykł wózek zakupowy z biedronki.|11. Fotografie i pamiątki związane z osobistą przeszłością.|Widelec mógłby służyć jak broń.Wystarczy widelec przymocować za pomocą dwu metrowego sznurka do pręta . W ten sposób powstała by coś na wzór dzidy.Służył by on do polowania.

  114. 1. Scyzoryk Szwajcarski|2. Taśma klejąca|3. Spinacz|4. Gumka recepturka|Tyle starczy, także no ten tego. A z widelca, wieloryba i dwumetrowego sznura zrobiłbym czołg ( nie pytajcie jak i dla czego). |Pozdrawiam.

  115. Abra Kadabra|Rewelacja żadna!|Hokus pokus|żadnych uroków|w słuchawkę telefonu wrzasnę-|SIARA?|ZAŁATWIONE!|I WSZYSTKO JASNE!

  116. W moim zestawie survivalowy znalazłaby się żona i teściowa. Żona za dnia dawała by cień, w nocy zaś grzała. Teściowa z kolei odstraszałaby wszelakie potwory i post-apokaliptyczne mutanty, w ostateczności mogłaby posłużyć jako wykrywacz promieniowania/min. Ewentualnie można zabrać jeszcze damską torebkę, bo jak wiadomo w niej można znaleźć dosłownie wszystko i jeszcze więcej.

  117. 1. Pączki z biedronki (z dziurką)|2. Strój nurka|3. Słoik wody|4. Składany kajak|Chodzimy cały czas w stroju nurka. W razie głodu wcinamy pączki, gdy chce się pić piejmy wodę, a gdy widzimy zagrożenie, oblewamy się cieczą, rozkładamy łódkę, wsiadamy i udajemy martwego, otyłego kajakarza przyniesionego przez falę uderzeniową.

  118. Duży akumulator z ekranem LCD do laptopa ,gumnyj ryj(Maska gazowa),spirytus do picia na odkażenie,kilka gierek jak potworki nie atakują to żeby zabić nudę i jakiś miotacz plazmowy

  119. frendzel55555 2 listopada 2014 o 14:26

    1.Reklamówka z biedronki (świetna polowa maska przeciw gazowa a zarazem odstraszacz wysokich cen)|2.Rower (transport,szpan,sposób na panny i po odpowiedniej obróbce i montażu generator energii)|3.Miska metalowa (hełm i naczynie do spożywania posiłków w jednym)|4.Wibrator na baterie (masażer,paralizator,broń obuchowa,mieszadło do wszystkiego)|5.Skarpetki i żel nawilżający (CHODZI O ZDROWE STOPY ZBOCZEŃCY)|6(Wersja dla masochistów). Kobieta ( sposób na zszargane nerwy,brak pieniędzy oraz złamane serce)

  120. pułapki na myszy(coś trzeba jeść), maska gazowa, noże kupione w telezakupach, smartfon (można walnąć selfie z mutantem albo grzybem atomowym), szara taśma klejąca, odświeżacz powietrza (przyda się jak wyląduje w kanale), proca

  121. 1.Wytrzymały nóż. [Do wyskrobania kawałka drewna, który posłuży do zrobienia łuku(dzięki, któremu będzie można polować) oraz do obróbki zwierząt(nawet tych zmutowanych, bo kto wie, może takie lepsze?)i oczywiście do obrony przed innymi]|2.Sznurek (Do budowy łuku i wielu innych rzeczy)|3.Gumy Turbo (nie tylko do celów gastronomicznych ale też można coś nią przykleić itd.)|4.Gazety (Mogą posłużyć jak rozpałka do ogniska i gdy się je wsadzi do ubrań mogą ocieplić)|5.Saperka (czasem trzeba coś pokopać)

  122. 1. Cd-Action do poczytania:)|2. Chleb z Biedronki (nie wiem po co)|3. Rewolucyjny nóż Kenji z Mango!!!|4. Schabowy w puszce|5. Widelec na kółkach!!!! ( jak się kręci to zabija )|5. Wielofunkcyjna suvenira zapomnienia!|6. Śledź w puszce|I wiele innych zupełnie nieprzydatnych śmieci

  123. Dziś będzie romantycznie: Na wojnę nuklearną zabrałbym piękną dziewczynę w zielonej sukience, o długich włosach, którą widziałem w piątek w płockim hipermarkecie. Najważniejsze to trzymać ją za rękę, a później to jakoś to będzie

  124. Do przetrwania wojny nuklearnej potrzebne mi będą:Zapalniczka Zippo – żeby w prosty sposób móc zapalić ogień,|Mistrz i Małgorzata, żeby nie zidiocieć,|Nóż – to urządzenie wielofunkcyjne – do polowania, budowania łodzi i domu, golenia, robienia sobie drogi w buszu, obrony i wielu innych niezbędnych życiowych czynności.

  125. Sprzęt? Heh, a więc: zapalniczka, albo latarka, zależy czy będzie dostęp do prądu; jakaś sucha żywność i woda; scyzoryk wielofunkcyjny i nóż myśliwski; broń palna, nie ważne jaka byle z pełnym magazynkiem; ujęte w „Metrze” maski gazowe i filtry; saperka; lina, gdyż ma wiele zastosowań; jakieś grube ciuchy, najlepiej odporne na promieniowanie; spirytus do odkażeń; starą mp3, choć bardziej telefon, by złagodzić pustkę, słyszeć głos z radia i mieć kontakt; zdjęcie ukochanej, aby wiedzieć że jest dla kogo żyć..

  126. Proste, zapalniczka i latarka (I zagadka co szybciej padnie- benzyna/gaz czy bateria), maczeta (pozdro z Krakowa) do tego karabin AK oraz strzelba (oczywiście oba z tłumikiem, potwory nie mogą nas usłyszeć). Do tego ładny zestawik typowego survivalowca- Konserwa (oczywiście otwierana maczetą, lv Hardcore) oraz woda (CisioNieskażonaWianka).Co może do tego? Noktowizor? Tak wpadłby jak ciemno (W Metro grach był fajny, więc czego nie w mojej opowieści). No i podlizująć się jeszcze CD. Aby pamiętac o przeszlosci

  127. 1. Zestaw „Happy Meal” w maka . W końcu ich jedzenie NIGDY się nie przeterminuje|2. Zapas mocnego trunku na długie wieczory w kanałach i w razie potrzeby do przekupienia|3. Słoik dżdżownic (zestaw bacy) w celu zapasu sznurówek na całe życie a w razie potrzeby jako przynęta na zmutowane potwory morskie|4. Egzemplarz cd-action na długie, mroźne wieczory przy ognisku|5. Dubletówka z oryginalną amunicją rosyjskiej produkcji. W końcu naboje zawsze w cenie|6. Strój nielegalnego imigrant w celu wyłudzenia zasiłku

  128. Jestem leniwy. Z braku survivalowego zestawu przewiduję swój szybki zgon po wybuchu wojny. Na szczęście, kiedy pewnego razu siedziałem sobie głodny w łazience i nie chciało mi się iść do kuchni zacząłem jeść pastę do zębów. I wtedy właśnie pomyślałem „hmm..” i teraz już wiem, że jako zombie zawsze będę miał przy sobie pastę, dzięki której moje zęby będą zdrowe, co zapewni mi, że po ugryzieniu moje jedynki nie zostaną w ciele ofiary oraz że moje szóstki nie zje próchnica, zanim ja zdążę kogokolwiek zjeść ;d

  129. O jak fajnie 🙂

  130. Dobrze, że nie wygrywały takie odpowiedzi jak w konkursie z Civilization: Beyond Earth. Szału i tak nie ma, lecz gratuluje.

  131. Urzekła mnie odpowiedź McKov. Taki pragmatyzm jest jeszcze bardziej przydatny na pustkowiu, niż chemia.

  132. A kiedy książki zostaną wysłane?

Dodaj komentarz