
[Konkurs] Wygrajcie zaproszenia na PGA VIP Day! [UPDATE: Wyniki]
![[Konkurs] Wygrajcie zaproszenia na PGA VIP Day! [UPDATE: Wyniki]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/e5347822-7b51-44d2-8ef0-b3306d5cb455.jpeg)
[UPDATE]
Wygrali: bratpit, Kirrin oraz Nynek. Gratulujemy! Już kontaktujemy się z wami na forum.
[/UPDATE]
Konkurs związany jest z Kinguin World Record, biciem rekordu Guinnessa w najdłuższej sesji growej. Obecny rekord wynosi 135 godzin, 15 minut i 10 sekund i spróbuje go pobić Hubert Blejch. Zbierane będą w tym czasie fundusze na akcję Child’s Play, której zadaniem jest poprawa życia dzieci w szpitalach na całym świecie.
Zadanie konkursowe jest bezpośrednio związane z wydarzeniem. Musicie napisać w komentarzu pod tym newsem, jaka gra według was nadaje się najbardziej do bicia takiego rekordu i jak wy byście się do tego zabrali. Liczymy na waszą inwencję – zaskoczcie nas!
Co można wygrać? Trzy zaproszenia na PGA VIP DAY. Osoba, która zdobędzie pierwsze miejsce będzie miała też możliwość wejścia na scenę i zagrania razem z Hubertem. W co? To na razie niespodzianka.
Pamiętajcie: wygrywają trzy osoby, które wybierzemy ze względu na ciekawy, żartobliwy – naszym, subiektywnym zdaniem – komentarz. Macie czas do środy 1 października, do godziny 19:59.

Czytaj dalej
228 odpowiedzi do “[Konkurs] Wygrajcie zaproszenia na PGA VIP Day! [UPDATE: Wyniki]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
29 wrz – 1 paz
Moim zdaniem idealny do tego zadani był by Skyrim. Ogromny świat,dużo możliwości i czasem śmieszne wpadki/sytuacje 😀 Jak nic gra na tyle godzin 😀
No ja nie wiem, może bierki rozgotowanym makaronem. Ewentualnie Minecraft i stworzenie/odtworzenie jakiejś znanej lokacji jak najdokładniej się da(byleby duża).
Bejeweled 3. Jeśli chodzi o bicie rekordu, podejrzewam, iż mojego ojca na urlopie nikt nie pokona. Zen mode i można tak w nieskończoność. Jedyne co od niego wtedy słyszałem to: Synek, zrób mi kawę/kanapkę.P.s.|Tatuś w tym roku skończył 64 lata…
Dajcie już wyniki Twierdzy 😀
Ja na spokojnie przez tyle godzin grałbym w Minecrafta i to nieustannie siedząc na WC. Nie dość, że nie musiałbym przerywać rozgrywki to jeszcze dostawałbym bonusy za dodatkowe klocki
Najbardziej nadawał by się sandbox albo jakieś MMO ( gry z otwartym światem, bez konieczności przechodzenia wątku głównego, który w żadnej grze nie wystarczy na tyle godzin), np. Minecraft, Skyrim lub WoW.
Diablo III i bicie mistrzowskiego lvl 😉 hordy demonów nie straszne
Moim skromnym zdaniem najlepszym kandydatem do tytułu „gra na 135 godzin 15 minut i 11 sekund” jest Dark Souls. Dzięki systemowi NG+ można kontynuować grę zaraz po zakończeniu poprzedniej. A teraz druga część konkursowego zadania: Jak sam bym się zabrał do bicia rekordu? Prawdopodobnie zraził bym do siebie całą rodzinę i znajomych by zapomnieli o moim istnieniu na ponad 5 dób-może mały bączek podczas rodzinnego obiadu- zamkną w ubikacji z zapasem jadła i napitków i grał do przysłowiowej „usranej śmierci”.
Proponuje Cities Xl… kawa, papusi, kobiecie wmówić, że dawno się z mamą nie widziała- ale przed tym obiad i jazda. Rozbuduj miasto, żeby ładnie wyglądała i nie zbankrutuj po drodze przy uwalnianiu wodzy wyobraźni…
Niech sobie Tibie odpali. I tryb antynoob
Rainbow Unicorn Atack – po 135 godzinach i 16 minutach, bijący rekord Hubert Blejch, dosłownie „rzyg…by” tęczą 😉 .
Według mnie powinna to być któraś z części gothica bo bo ta seria to jedna z najlepszych i najdłuższych
The Sims 4 – mało widowiskowa,ale za to trudno w nią przegrać,trudno też ją przejść.Dodając fakt braku basenu w podstawowej wersji,zabicie sima też może przysporzyć pewnych problemów.|Jakbym to zorganizował?Kilka miesięcy przed uruchomił bym stronę na której można by było stworzyć swojego sima (ludzka wyobraźnia nie zna granic).Wrzuciłbym wszystkie do gry i bijący rekord bawiłby się nimi przez cały czas.|Propozycja idealna dla starszych osób i tych którzy potrzebują chwili odpoczynku między atrakcjami.
Tu zgadzając się z przedmówcą zamiast The Sims 4 proponowałbym The Sims 3 ze wszystkimi dodatkami i grać w nią tak długo aż się nie zobaczy end game i napisów końcowych. Tu zapewne nie jeden rekord by padł. Sam gracz pewnie też 🙂
Myślę, że jedną z lepszych gier do bicia takich rekordów jest Euro Truck Simulator 2 + Oculus Rift i kierownica. Można na chwilę, przymknąć oczy. Nawet zasnąć. Nikt nie zauważy. Nawet jak się rozbijemy to ukrywamy się za przykrywką zwiększenia realizmu, zmęczenia kierowcy. Moje przygotowanie do tak długiego posiedzenia, musiało by rozpocząć od zakupu wygodnego fotela z możliwością odchylenia prawie do poziomu. Oczywiście dużo jedzenia i picia. Oraz przycisk jak w szpitalach by szybko wezwać lekarza.
Niech odpali sobie WoW-a i dobija do najwyższego lvla…zabijając tylko dziki 1 lvlowe…w lesie…
Heroes III. Kawa. Ciasteczka. Dużo kawy.
Minecraft – stawianie klocków zawsze w modzie.
Niech gra we wszystkie części Mass effecta razem ze wszystkimi DLC,raz renegatem,a potem drugi raz idealistą.A to granie z Hubertem to będzie jeszcze przed biciem tego rekordu,nie?Bo jak skończy,to już raczej nie będzie okazji,chyba że w szpitalu,o ile w ogóle takie coś przeżyje
Gra dla Guinessa (prezentacja multimedialna – światło i dźwięk Vegas style Baby!)|(Ciemność wszędzie a w niej rozbrzmiewa basem głęboki głos hollyłódzkiego lektora)|ONE GAME TO PLAY THEM ALL|(Punktowe światło. Tajemnicza dziewczynka czyta z kartki)|Jest tylko jedna gra godna czempiona. |(Napięcie rośnie. Werble. Perkusja. Bębny taiko. Fanfary.)|THE ONE AND ONLY PONG|(Tłum szaleje. Światła. Fajerwerki. Cheerleaderki, tancerki, samba. Szaleństwo.)|Na wielkim ekranie kwadracik se lata w obie strony przez 160h
Simsy 4 – będzie miał wyzwanie patrząc jak te komputerowe ludki jedzą, śpią, załatwiają swoje potrzeby i rozmawiają z innymi postaciami a on nie może.
Sugerowałbym sesję w towarzystwie jakiejś wirtualnej pięknookiej (może Lula?). Trzeba łączyć przyjemne z pożytecznym. Myślę, że kilka osób z zapałem podjęłoby się bicia. Rekordu oczywiście.
Neverwinter Nights 2 na serwerze Role Play. Na jednym takim serwerze spędziłem ponad 1000+ godzin. Chodzisz na questy, ogrywasz swoją rolę. Zabawy jest sporo, łatwo można stracić wyczucie czasu. w 130 godzin pewnie można wbić 5-7 lvl. Ewentualnie dowolna gra w której multi ma tryb RP (np. San-Andreas Multiplayer).
W Ojcu Mateuszu gość przez 13h non stop grał na kompie i – jak stwierdził inteligentny inaczej pan policjant z serialu – przez to wykitował. Gra – według twórców serialu – nazywała się… Work in Progress (sic!). Tak że pobić wspomnianego rekordu nie zdoła nawet kot (wytrenowany na asasyna)…
Kierki windowsowe, spędziłam niemało godzin żeby pobić tych trzech komputerowych dziadów, ale zawsze poległam… Jak mój ojciec sobie z nimi radzi?
Wszystkie części Fallouta skończone na 100%, byłby dobry postapo klimat w najlepszym wydaniu a i przybliżenie młodszym graczom w jakie były kiedyś gry (jak wyglądały itp.) na tak dobrym przykładzie. Gdybym to ja bił rekord to dla spotęgowania klimatu obowiązkowo miałbym przywdziany pancerz Bractwa Stali (i jeszcze dobra klima żeby się w niej nie ugotować).
Dwarf Fortress. Co tam jakieś eFPeEsy, eRPeGi. Wytrzymać ponad 135 godzin z tymi małymi, leniwymi, wiecznie spitymi sk!@$%ami – to dopiero wyzwanie dla Prawdziwego Gracza! I nigdy nie wiesz co się stanie następnej pory roku! Gobliny? Elfy? Kolos z brązu? Embargo na skarpetki? Słonie-zombie? Tylko konieczna opieka psychologa na scenie, żeby obeszło się bez rzucania krzesłem w publikę. Sugerowałbym Dwarf’a TheRapist’a, wysokiej klasy specjalista w tej dziedzinie.
flappy bird – 135h to by było wyzwanie 😀
Skyrim- 135 godzin grania lekko, potem ewentualnie można ruszyć główny wątek;P
A ja jestem za 4 częścią Europy Universalis. Przez pierwsze 50 godzin może tworzyć imperium, a następnie zmienić sobie kraj i patrzeć jak tamto imperium zostaje zniszczone. Przez nowe imperium. I ponownie. I jeszcze raz. Bez problemu dobiłby do 200h 😀
hmm jeżeli ja miał bym grać tyle czasu non stop, to na pewno wybrał bm grę która szybko się nie znudzi czyli krótkie singlówki odpadają, najlepszym wyborem była by gra multiplayer bądź sandbox. ja bym zapewne wybrał skyrima albo cywilizacje (ustawić najwolniejszy postęp i grać przez neta ale skąd wytrzasnąć na tyle wytrzymałego kompana? czy jest rekord na grupowe bicie? 😀
Najlepszy byłby Desert Bus – gra wymaga ciągłego skupienia, no i jest realistyczna – tak samo moglibyśmy siedzieć w busie i jechać non stop, więc to prawie jakbyśmy normalnie żyli, a nie siedzieli przy kompie. Tylko fotel może być wygodniejszy. I lodówkę sobie można przy siedzeniu postawić.
ekhem ekhem… symulator obcowania z kobietą na oculus rift, najlepiej z dodatkowymi, wiadomo jakimi akcesoriami. Pewność, że się nie znudzi + możliwe pobicie dwóch rekordów naraz.
Osobiście proponuje Dark Souls 2. Przy okazji pobije się rekord w ilości śmierci pod rząd i osób rannych od miotanych padów przez hol.
Gra, która najbardziej się nadaje do bicia rekordu Guinnessa w najdłuższej sesji growej to oczywiście Fifa. Tryb kariery, długość połowy ustawiona na 20 minut. To tylko około 200 meczów do rozegrania swoim wirtualnym odpowiednikiem. Dodatkowo przy takiej długiej sesji Fify wczujemy się w postać i obudzimy w sobie ducha sportu. Dzięki temu po pobiciu rekordu, w wolnych chwilach zaczniemy uprawiać sport i pokażemy światu, (my gracze) że granie w gry komputerowe nie wypacza sportu z naszego życia 🙂
Myślę, że jeżeli miałbym grać (olaboga) ponad 135h to wybrałbym grę która w jak najmniejszym stopniu by mnie męczyła. Więc nie mogłyby być to żadne gry przygodowe, strategiczne. Wyścigi są raczej monotonne więc też odpadają. Pewnie niektórzy mnie tu ukamienują ale wybrałbym… Minecrafta! Za cel wziąłbym sobie uzupełnienie stworzonego przez siebie magazynu. Eksploracja wielkich systemów jaskiń + dobra muzyczka w słuchawkach potrafi zjeść niemało godzin. Nie wiem czy akurat 135, ale to by był mój faworyt. 🙂
Jak wszyscy wiemy bez wysiłku nie ma sukcesu – proponuję więc Tibię.|Jedyne wymagane wyposażenie to solidne drewniane krzesło, oczywiście przytwierdzone do podłogi dla bezpieczeństwa postronnych.
Ja sądzę,iż najlepszą grą na coś takiego byłyby… simsy 4!!! Wyobraźcie sobie,135 godzin udawanego życia 😀
Najlepsze będzie jakieś pay2win – „Twój dom zostanie wybudowany za 20 godzin. Skróć ten czas wysyłając SMS…”.
Najlepsza gra do pobicia rekordu to jakaś gra. xD|A tak na serio to Dungeon Keeper, oczywiście w wersji smartfonowej. NIKT tyle nie będzie grał w grę P2W, więc ma szansę mocno pobić ten rekord. xD
Najlepszą według mnie pozycją była by gra The Binding of Issac, która za każdym razem zaskakuje inną pozycją pomieszczeń i innymi przedmiotami, a mi się nie nudzi 😀
Według mnie najlepszą grą do bicia rekordu jest UWAGA! Minecraft…teoretycznie można w nią grać bez końca w końcu jest to sandbox ;p
Chwila, teraz mam idealny pomysł. SAPER! xD
Najlepszą grą do bicia rekordu jest Minecraft! Ponieważ ta gra praktycznie się nie nudzi i można w nią grać bez końca 😛
Cóż, jeśli gość byłby zatwardziałym graczem eve-online, to mógłby porobić jakieś covert opsowe zadania na wrogim terytorium. Jakby wytrzymał 135h takiego czegoś i ani razu nie zginął, to by go w corpie bogiem chyba zrobili.
Oczywiście grą, którą poleciłbym byłaby gra tego typu http:scr.hu/33r4/r66sf| nawiązując zresztą do Nadgodzin ^^
Najlepszą grą do bicia rekordu jest „Goat Simulator”, można grać bez końca 😀
„- Proszę państwa! Właśnie mija 136 godzina bicia rekordu w najdłuższym graniu w grę komputerową! Już wiemy że rekord ten został pobity, ale rekordzista nie przerywa grania! Mamy pozwolenie na chwilę rozmowy z naszym niestrudzonym graczem, więc zadajmy mu szybkie pytanie. Jak się pan czuje i jak długo zamierza pan jeszcze grać? |- One… more… turn…”|Czyli – jak możecie się domyślić – mój wybór padłby na Civilization V, bo syndrom „one more turn” bez trudu zrobiłby mi rekord a nawet więcej.
Świetnym wyborem byłaby dla mnie gierka „Papers, Please” 🙂 |Sam spędziłem przy niej kilkadziesiąt godzin, bo wciąga niesamowicie. Dzięki mnogości zakończeń i praktycznie nieskończonemu czasowi gry nie można oderwać oczu od ekranu i dłoni z myszy.|Ja sam z chęcią podjąłbym się takiego wyzwania. Co jak co, ale pobijać rekord Guinnessa w jednej z ulubionych gier, które same w sobie są moją pasją, to coś na prawdę wspaniałego. Kto wie, może kiedyś faktycznie spróbuję… 😉
Jeśli chce się pobić taki rekord to przede wszystkim trzeba się uzbroić w taki sprzęt: http:pu.i.wp.pl/k,MzE3NzQwMzIsNzc2NTUw,f,kjrtgerk3tjh3.jpg (oczywiście może myć to nowsza wersja) |i przygotować sobie zapasy pizzy na najbliższe 135 godzin oraz coli. A jeśli chodzi o grę to najlepiej grać w „Happy Wheels”. Tam jest 823745028734508234705802578043895… plansz zrobionych przez innych ludzi przez co nigdy gra się nie znudzi.
Jeśli mam być szczery, to bił bym rekord w Action 52. Gierka na NES-a tak wybitnie zła, że dali by mi 2 medale. Pierwszy za pobicie rekordu, a drugi za wytrzymanie z nią tak długo. 😀
Goat Simulator
Moim zdaniem powinien grać w contre lub jeżeli naprawdę jest odważny to musi spróbować w tetrisa
Moim zdaniem to byłby minecraft ponieważ dzięki temu napewno nie uśnie ze względu na strach przed kwadratami 😀
Najlepsza gra do bicia rekordu sesji growej? Według mnie, najodopowiedniejszą grą będzie The Elder Scrolls: SKYRIM. Gra, która nigdy się nie nudzi i jest świetna na długie godziny 🙂
Najlepszą grą byłby Skyrim 😀 Tysiące godzin na wszelakich kontach Steam znikąd się nie wzięły!
Najlepsza gra do bicia rekordu? Flappy Bird. Dlaczego? Wyobraźcie sobie osobę grającą w to bez przerwy 135 godzin. Rozrywka przednia – może nie dla grającego, ale dla widowni jak najbardziej. Krzyki złości i przekleństwa zapewne można by było usłyszeć na drugim końcu Polski. A po udanym pobiciu rekordu dwa tygodnie terapii Xanaxem. 😉
Phi… amatorzy. Przypominam wam o Quake 3 Arena, przy tej grze 136h nie wystarczy i zapewniam, że Pan Hubert nie będzie sie chciał jeszcze oderwać ;D
Coś czuje że pan Hubert może pobić dwa rekordy.Pierwszy to ten powyżej a drugi to pobicie rekordu w najdłuższym posiedzeniu w grze Counter-strike 😮 🙂 !!
Hmmm poszperałem w mej bibliotece steam (67 gier) i po dłuższym zastanowieniu wybieram…..Garrys Mod naprawdę ta gra wciąga na wiele godzin! A takie mała prośba o pomoc kupiłem w promocji (która dalej trwa) The Orange Box lecz niestety nie został on dodany do biblioteki,grę kupiłem ze steama kumpla jako prezent dla mnie przez e-mail aktywujemy na moje konto a tu z [beeep] wyskakuje napisz|PRODUKT ZOSTAŁ AKTYWOWANY! pomocy naprawdę zależy mi na tej kolekcji gier.
Może Skyrim 😉
Przy Skyrimie trzeba przynajmniej 1000h, żeby przejść całą grę łącznie z zadaniami pobocznymi i wbiciem maksymalnego lvl’a. Tylko szaleniec zdołałby to zrobić bez przerwy!
Pewnie już było, ale obstawiam SIMS 4, ciekawe do któego pokolenia by doszedł przez ten czas 😛 Tak sobie pomyślałem, że była by niezła jazda gdyby zwycięzca konkursu CD-A wytrzymał na graniu dłużej niż ten cały Hubert, lub nawet pobił rekord 😀
Najlepsza gra do bicia rekordu w długości grania?WoW tam nawet się zdziwią, że już musisz kończyć
Proponuje grę Desert Bus, wystarczy tylko 136 razy przejechać z Las Vegas do Tucson, żeby pobić wynik 135 godzin 😉
Według mnie najlepsza byłaby gra „No Man’s Sky”, niestety jeszcze nie miała swojej premiery. Biliard planet do zwiedzenia i podbicia to łakomy kąsek dla każdego rekordzisty 😉
A może sprawić, by bicie tego rekordu stało się prawdziwym wyzwaniem? Niech przez 150 godzin gra w najgorsze gry, jakie kiedykolwiek powstały 😛 To będzie prawdziwe wydarzenie! Człowiek nie może przejść obok gier takich jak: „Limbo of the Lost” ,”Drake of the 99 Dragons” oraz wielu innych bez odwracania wzroku, a nasz growy kolega Hubert podjąłby się grania w to przez około 6 dni! bez przerwy. Oczywiście wtedy już nie musicie mnie zapraszać, abym z nim pograł :)Pozdrawiam Orzechonek
Garry’s Mod – różnorodność trybów gry może spowodować, że granie w tą grę nie nudziłoby się. Zacząć można by od budowy jakiejś większej mapki na trybie Sandbox, potem odpaliłoby się na niej serwer Trouble in Terrorist Town, po dłuższym czasie zmiana by się wyluzować na Prop Hunt, potem powrót do trybu Sandboxowego aby wprowadzić znacznie więcej poprawek i rozpocząć zabawę w trybie Murder, a potem freeroam. Po freeroam załadowałbym sobie jakiś serwerek TTT[c.d.]
ja mam już ponad tysiąc godzin Paydayu 2 i nie żałuje!! moim zdaniem to najlepsza gra do bicia rekordów
[…], potem powrót na własny, potem znowu murder, prop hunt, własny, deathmatch, melon race i wiele, wiele innych. Zabawy byłoby dużo, można by nawet zrobić sobie jakieś budowle i wymyśleć własne zabawy. 🙂
Mógłby grać w Snake na telebimie – może przy okazji pobiłby rekord zrobienia najdłuższego węża świata 😀 Ja już teraz bym zaczął ćwiczyć na Nokii 3310 😛
Nie ma to jak dobra zabawa przy Super Hexagonie przez 135 godzin!
Dark Souls 2 z DLC plus PvsP
Gta V oczywiście nie ma to jak przez 200h kraść auta i jeździć po mapie 😀
Najlepsza gra do bicia rekordów to gra na nerwach, moja babcia robi to już od kilkudziesięciu dobrych lat 😛
Dobrym pomysłem była by partyjka w Fife albo ProEvo z meczem ustawionym na 90 min, z dogrywką i jak najdłuższa serią karnych. To by było coś.
Według mnie najlepsza gra do bicia rekordu: SLEEPING DOGS . Dlaczego? Ponieważ ma interesującą fabułę , otwarty świat , fajny system walki oraz nie denerwuje 🙂 .
Według mnie można by było grać w ponga we dwóch. Każdy mógł byś się zmierzyć z Hubertem. Myślę że nie trzeba byłoby szukać chętnych do gry.
Niech zagra w The Stanley Parable i znajdzie WSZYSTKIE zakończenia. Oczywiście jeśli nie przestanie, żeby się pozastanawiać nad swoim życiowym sensem.
To bardzo proste – grać w The Sims 4 aż EA wyda wszystkie dodatki do niego 🙂 .
Gothic 2, bo scena z pytaniem o część ciała z przodu głowy nie znudzi się nawet po 1000 razie.
Symulator oddawania uryny przez człowieka w stanie wskazującym. 135 godzin oddawania moczu po „pijaku” doprowadzi tą bardzo trudną czynność trafienia do muszli klozetowej czy umywalki czy wanny do perfekcji co bardzo się przyda. Jeśli mamy zamiar świętować nowy rekord to te godziny nie pójdą na marne gdyż będzie można wykorzystać nowo nabytą umiejętność. Oczywiście do bicia rekordu nie polecam trenować na %, osobiście bym wybrał zwykłą czystą wodę, która jak wiemy jest moczopędna.
Według mnie powinien zagrać w „Emergency 4”. Dlatego że ta gra jest po prostu inna, ponieważ w niej ratuje się ludzkie życia zamiast je odbierać. 🙂
Polecam symulator kamienia, jest naprawdę interesujący.
Trochę napoju kofeinowego, trochę jedzenia i szczypta stalowych nerwów przy Pokemon X/Y. Bo nie ma nic lepszego niż spełnienie marzenia z dzieciństwa i złapanie ich wszystkich.
Najlepsza gra do bicia takiego rekordu? To przecież Simsy 🙂 Ja osobiście założyłbym olbrzymią rodzinę, następnie ciągle płodziłbym dzieci. Najsłabsze ogniwa eliminowałbym w basenie (selekcja musi być 😛 ) 🙂 Na ponad 135 godzin, to myślę, że byłoby tak ponad 20 pokoleń 🙂
Można by zrobić tak,że utworzyłyby się 2 ekipy z z wszystkich chętnych na tym dniu i gralibyśmy w coś, w czym można by się zmieniać co rundę np. w LoL-a, CSa,Quake’a itp a zwycięska drużyna wygrywa pieniądze w osobnej puli, które przeznacza na jakiś cel charytatywne.Tak, wiem, niezbyt śmieszne, ale chciałem na poważnie 😉
Zapasy herbaty i gum do żucia są, Futrzasty Moduł Uspokajający aka Kot na podorędziu jest, pouczenie dla pracowników elektrowni o karach za braki w dostawie prądu wysłane, hmm… Wygląda na to, że wszystko gotowe, zatem zaczynamy 140-godzinny festiwal siekania, rąbania, rzucania zaklęć i eksterminacji plugastwa wszelakiego („jak śmiałeś mnie zabićpotworze! foch!”), przetykany długimi minutami spędzonymi nad kompletowaniem swojego Outfit Of The Day („ten pierścień z tymi butami?! Nigdy w życiu!”)… [cdn.]
…i jakże ważnymi chwilami odpoczynku przy plotkach i ploteczkach („a słyszałaś, że na matkę ciotki Jollki spadł meteoryt?!”)… Panie i panowie, odpalamy Diablo III!
Fallout 2 – można w niego grać praktycznie bez końca, zwiedzać, rozwijać postać i pchać wątki do przodu. Jak podejść do takiej gry? Tydzień wolnego w pracy, rozłąka z dziewczyną, zgrzewka napojów energetycznych i w drogę, ku przygodzie! (i oczywiście kilka butelek, bo kto by tracił czas na wychodzenie do WC) 🙂
136 godzinny maraton w DayZ w okół mapy. Może w końcu ktoś by zmęczył postać?
Hmmm… A może Hubert zagrał by w Swing Copters, pobił by i rekord Swing Coptersa i rekord czasu grania…|Ja gdybym miał grać w Coptersy więcej niż pół godziny chyba tydzień wcześniej zapisał się na jakiś rozluźniający kurs Jogi i ćwiczył jakieś tai-chi żeby nie żucić telefonem po „X” minutach 😀 |Kawa czy inne środki pobudzające raczej się nie przydadzą bo taka gra jest jak miesięczna dawka rutinoscorbinu! |Pozdrawiam
Może World of Tanks? Posiadając duże pokłady samokontroli i cierpliwości do tej gry – da radę ;P
Ja bym raczej wybrał MMO – można w nich spędzać dużą ilość czasu :> Mój aktualny rekord to 62 godziny w World of Warcraft, a więc poniżej połowy rekordu 😀
A kierowca autobusu wstał, zaczął klaskać i zaprosił to obsługiwania linii autobusowej Tuscon-Las Vegas i z powrotem w najciekawszym symulatorze o autobusach jaką jest Desert Bus. „Piękne widoki”, prosta trasa, idealnie „sprawny” autobus, nic tylko jechać.
– Gracze?! Słyszeliście? CDA organizuje kolejny świetny konkurs!|-Świetnie, lecz znów wygra osoba z nieśmiesznym komentarzem.
Ponad 130 godzin?|Wygodne odzienie, luneta, niedziałający kompas oraz wygodna łajba do usadzenia czterech liter najgroźniejszego korsarza growego świata.|Żagle na maszt!|Gierką – jak się koledzy hobbyści domyślacie – jest Assassin’s Creed – Black Flag.|Gra się przyjemnie, prosto, a śpiewane szanty dodają świetnego klimatu.|Mając tyle czasu zawładnąłbym całymi Karaibami. Arrr! Gdzie mój rum?
Mam nadzieję, że Hubert ma kogoś w elektrowni i nikt nie wyłączy prądu z powodu strajku:D
A grą dla niego idealną był by symulator elektrowni 😀
Grą idealną do pobicia rekordu jest Saper. Dlaczego? Włączysz najtrudniejszy poziom trudności i grasz. Jeszcze jeden klik i wygram… ale tam była mina. xD I trzeba od nowa grać. xD
Goat Simulator 🙂
Crusader Kings 2 jest grą idealną do zaliczenia rekordu. Od 867 do 1444 wystarczy w tej grze by spokojnie stracić kilkaset godzin. Zacząłbym od poziomu hrabii w jakimś trudniejszym miejscu (może w granicach Cesarstwa Bizantyjskiego) i spokojnie przez cały czas bym knuł intrygi godne Gry o Tron. Przez ten piękny czas wypełniłbym podstawowy cel do przjęcia władzy w Europie znany jako „Remove Karling now!” (To cel wyższy dla każdego gracza CK2).
Goat Simulator, ponieważ jest to gra na długie godziny, a nawet dni. można zbierać i szukać punktów nawet miesiącami i co wazne nie nudzi sie i to własnie ta gra. 😀
Minecraft, co będziemy robić przez cały czas bicia rekordu zależy jedynie od naszej wyobraźni, tylko ona nas ogranicza. Nie tylko dla młodych graczy, starzy wyjadacze też dadzą rade pobawić się przez te 135 godzin w „pixelowe” klocki. Osobiście zaczął bym od przerwania nocy, potem stawiania coraz większych budowli a na koniec wisienka czyli budowla która pochłonie nawet do 72 godzin 🙂 |Pozdrawiam,Kaiwan.
Train Simulator z modami „PKP”, „Modernizacja Kolei” i „Nowy, wybitnie kompeTĘPY – minister transportu”, a akcja odbywa się w grudniowym okresie przed świątecznym, po wyborach i przy minus 5*C !. Ale to mogłoby być za łatwe 🙂 Przed taką rozgrywką warto wpłacić pieniądze na jakąś bezterminową lokatę, zrobić sobie kilka zdjęć (pomocne przy identyfikacji) i zmienić statusy w komunikatorach i socialach na „Do zobaczenia w przyyyszłości”, o testamencie też można pomyśleć.
A gdzie rozwiązanie konkursu twierdzy? Już 24:00!
Bez zastanowienia stare UFO Enemy Unknown. Szkolilbym żolierzy na wymiataczy, bazy na kase i bazy na szkolenia psioniczne. Liiiczne misje aby kazdy soldier byl wykokszony a jak bym sie zabral? W liceum (z internatem) gralem w UFO dzien i noc śpiąc kilka razy w przerwach miedzy lekcjami. Pewnego razu obudzilem się i z trwogą stwierdzilem, ze bardzo chce do toalety.. ale czy mi wystarczy kroków do kibla? (byly wspólne na korytarzu).|Ta gra pochlania i czas sie zatrzymuje wiec kanapki, picie i jazda na kosmitó
Powiedział bym, że albo Star Wars: The Old Republic albo Test Drive Unlimited. Ale pewnie muszę wybrać tylko jedną, właściwą. Dlatego wyjmę z półki starego zasłużonego Icewind Dale’a i powiem wam, że powinien zagrać w Skyrima ze wszystkimi dodatkami i kilkoma Modami urozmaicającymi rozgrywkę co nieco 😛 . Można w niego młócić w nieskończoność, sam gram od ponad roku i dalej mam misje do zrobienia 😉 . Sorry, taki off the pill 😀 .
Najprostsza decyzja w moim życiu 😀 HEROES OF MIGHT AND MAGIC 3 😀 ludzie 😀 dajesz hot seat, bierzesz 2 kumpli i ciśniecie nawet kilkanaście dni 😀 mimo iż gra ma już (musiałem sprawdzić na necie 😀 ) mój boże 15 lat 😀 to gra się magicznie i heroicznie 😀 dużo kawy, energetyków, cukru i dało by się radę bez problemu pobić ten rekord 😀 jeśli się okaże że wygram i Hubert wybrał tę grę to jedna sprawa 😀 Ja gram nekropolią 😀 sory ale taki mam klimat 😀 powodzenia Huber dasz na bank radę 😀
kurde i musiałem literówkę walnąć 😀 na końcu zabrakło t w imieniu 😀 sorki
Z pewnością odpowiednim motywatorem byłby klawisz Siemko na klawiaturze;)Dark Souls odpada bo to gra nie w moim stylu(zginąć 450 razy w ciągu 60godzin-Berlin, proszę cię hehe ), a chciałbym wyobrazić sobie „swoje” podejście do danego wyzwania.135 godzin,15 minut i 11 sekund mógłbym zdecydowanie spędzić tylko i wyłącznie z jedną grą,była by nią nasza chluba narodowa,mianowicie|Wiedźmin2:Zabójcy Królów.Oczywiście muszę dodać,że grałbym na najwyższym poziomie trudności(nie wliczając trybu nagła śmerć)[cdn?
Zawsze przechodziłem Wieśka na poziomie normalnym,na spokojnie i bez zbędnych nerwów(choć walka z królową endriag była dość wymagająca).Z pewnością musiałbym obrać pewną strategię.Przez kilka godzin mógłbym potrenować na arenie,żeby doszlifować swoje umiejętności.No i przede wszystkim zwiedziłbym każdy zakamarek, przeżyłbym swoją pierwszą,(no może „drugą” miłość hehe) Przepłynołbym na kur**ach oceany;) a co najważniejsze „Odryń, Odryń!! gdzie jesteś, nie to nie ta butelka, wybaczcie:)[cdn]
Musicie mi wybaczyć ale jestem wiedźminem z podobnym nastawienie co organizacja Terra Nova w grze Mass Effect.Gdy zbliżała już by się godzina rekordu(zobaczyłbym zapewne walkę z Kejranem), ale i tak byłbym z siebie dumny gdyż przełamałbym się i sprawdził swoje i jury „stalowe nerwy”. No i tak na zakończenie.”-Co się tu, kurczak, dzieje?!! -Pytam, co się tu, w pizzę palec, wyprawia?! – M-melduję, że p-p…. (śmiech – mój śmiech) – P-p-precz mi z oczu, Kończyna! The End – jedziemy do Poznania rowerem 🙂
Przepraszam za tak duży spam,ale nie mogę się powstrzymać jak już czytam te komentarze o grze Monecrafcie, może zbudujemy w tej grze Polskie autostrady, aaaa przepraszam już skończyłem 😀 PS Podobał mi się komentarz użytkownika : Bollo555. Prosty, zwięzły i na temat. Skyrim mi totalnie wyleciał z głowy, ale ta gra nadawałaby się do pobijania rekordu w sam raz(w towarzystwie naszej drużyny Larpowej). Chyba, że umiecie otwierać portale czaso-przestrzenne żebym mógł zostać bohaterem Elizabeth 😉
Godny bicia rekordu wydaje sie jedynie „Desert bus” z NESa:-). Coz to za wspaniala przygoda. Jazda z Tucson do Las Vegas z predkoscia 45mph w czasie rzeczywistym daje nam 8 godzin czystej rozrywki! Po czym czeka nas wspaniala nagroda – 1 PUNKT!!! Czyz to nie cudowne…a to dopiero przejazd w jedna strone. Mozemy bawic sie w nieskonczonosc gnajac jak wiatr tam i z powrotem. Niczym niezmacony spokoj pustyni. Zero ruchu ulicznego, zero zakretow, tylko MY i nasz czterokolowy POTWOR!
A ja bym powiedział, że najlepsze do tego typu rekordu byłoby jakieś MMORPG, np. WoW.|No bo patrzcie, tam instancje potrafią czasem trwać nawet po 2 godziny (a może i więcej, nigdy nie grałem na tak wysokim poziomie). Gościu mógłby mainować jakiegoś tanka albo DPS’a, byłby w gildii i cały czas by pomagał swoim ludziom z questami, instancjami, dropem i tak dalej. Ludzie chodziliby do pracy/szkoły/spać (niepotrzebne skreślić), więc regularnie ekipa by się zmieniała, co wspomagałoby zróżnicowane wrażenia 🙂
Może jakaś karcianka (chociaż to może szybko znudzić) albo gra, w której mimo fabuły jest wielki grind.
Najwięcej czasu spędzam przy MMO a więc powinienem zaproponować jakiś tytuł z tego gatunku. Jednak chcąc być oryginalnym, mało oryginalnie zaproponuje Sims 2. 😛 Ze wszystkimi dodatkami i w czasie rzeczywistym można spokojnie spędzić przy tym 135 godzin. Moja dziewczyna odkąd po latach jej to znów zainstalowałem już dawno pobiła ten rekord xD
Jaka gra nadaje się do bicia takiego rekordu!? Dark Souls! Można umierać tam cały tydzień – wystarczy odejść kilka metrów od ogniska. 😉
warcaby….
i do tego warcaby solo cola i frytki ….
Dark Soul’s 1 i 2, można zdychać ile się chce 🙂 League of Legends, ale na dłuższą mete nudne, Minecraft gra się bez końca, ale może się znudzić
Fifa…o ile nie rozwali sprzetu jak sie zdenerwuje 😉
Civilization V – Sprawdzić jak potoczą się losy ludzkości przez najbliższe 40 000 lat 🙂 Może nastąpi jakaś ewolucja i zaczniemy skakać po drzewach 🙂
planetside 2:) Gra w którą można grać 24/h, ciągle zmieniający się front, masa graczy i wielkie bitwy.
Diablo II: Lord of Destruction Na spokojnie można dłuuuugo w to grać, a żeby przejść wszystkie poziomy trudności potrzeba sporo czasu 😀
Napewno coś z przeszłości czyli gry na automaty np. Tetris lub Pacman
Na początku pomyślałem o Fifie oczywiście w trybie Ultimate Team. Ale doszedłem do wniosku, że szkoda nerwów. Aby przegrać w FUT 135 godzin trzeba by mieć pod ręką chyba ze 100 padów, bo gra ta wywołuje takie emocje, że przypadkiem pad co chwile upada „na ścianę”. Następnym pomysłem była jakaś gra MOBA w stylu League Of Legends lub Dota. Sam swego czasu zagrywałem się w jedną i drugą, ale ponownie są to gry zbyt emocjonujące, by grać w nie tyle godzin. I wtedy olśnienie! Gry z serii Lego!
Najwięcej czasu można poświęcić na życiu, tam to tak szybko leci.. A tak na serio, to gry, które są najbardziej popularne, CS:GO, League of Legends, ludzie potrafią w to grać cały dniami. A no tak jeszcze World of Warcraft, FIFA, oj dużo by się tego znalazło. Człowieki przy tych grach tracą kontakt z rzeczywistością i nim się ockną, to już jest rano :<
(Ciąg dalszy komentarza) Gwiezdne Wojny, Harry Potter, Indiana Jones, Batman i wiele, wiele innych. Najlepiej niech Pan Hubert weźmie sobie drugą osobę, a wtedy w trybie kooperacji będą grać 200 godzin i nawet nie zauważą kiedy ten czas minie!
A ja podejdę do tematu z innej strony mój wybór to Half-Minute Hero lub Half-Minute Hero: The Second Coming :PP
A tam, Tibia the best! I ponad to można grac, chociaż nerwy siąść mogą 🙂 Albo The Sims 3 lub 4, o w to można grać aż do ushanej śmierci (Sima).
Proponuję FIFĘ 2015 bądź Football Managera 2014 w trybie realizm, gdzie gracz prowadziłby naszą wspaniałą kadrę kopaczy. Wystarczy, że obierze sobie za cel wyjście z grupy z jakiegoś międzynarodowego turnieju, a nim odejdzie od kompa miną lata…
Moim zdaniem najbardziej do pobicia tego rekordu nadaje się The Sims 2 😉 A dlaczego ? Minimum 150 godzin grania a można nawet powyżej 200 😉 Można do tej gry podejść na wiele stron np. zrobić swoje mieszkanie albo zrobić dom marzeń, czyli jeden pokój a w nim komputer lodówka (z napojami energetycznymi) i półki zawalone grami 😉 Może spotkać miłość swojego życia huehue 😉 oczywiście w grze 🙂
Tylko Blockout 🙂 Jedyny, idealny do bicia rekordu Guinessa w sesji growej. Piece 486 w akademiku grzały się do czerwoności. Rekord drużynowy pewnie mamy nie o pobicia, tyle, że niezarejestrowany. A po takiej sesji, doświadczenie asystenta Prezesa tudzież stenotypisty gwarantowane. AutoCad, rysunek techniczny, budownictwo przestrzenne opanowane w jednym palcu. Przyjemne z pożytecznym 🙂 I jeszcze Guinness na deser – delikatnie schłodzony oczywiście 🙂
Symulator kierowcy autobusu – chłopak się zbytnio nie zmęczy bo w sumie wciskać będzie jeden przycisk, do tego poogląda sobie widoki na piękną pustynię a dodatkowo się czegoś nauczy o transporcie drogowym = profit. Przyjemne z pożytecznym.
Po wsze czasy niechaj to będzie SKYRIM 😀 to sie nigdy nie nudzi 😀 |http:www.youtube.com/watch?v=c9eGtyqz4gY
„Będzie grau w gre, Tomb Rajder” Jak to powiedział niegdyś znany gracz, ale do rzeczy. Jedyna grą jaka przychodzi mi na myśl, jest gra zmuszająca gracza do kontemplacji na różnego rodzaju tematy. Najczęściej poruszanymi są te o życiu, o egzystencji człowieka. Czasem zdarzy się przełom i gracz uświadamia sobie, że nic nie jest wstanie zrobić – ot, proza życia. Według mnie, ta gra ma szanse pobić rekord świata, mowa oczywiście o Symulatorze Kamienia.
Jaka gra jest najlepsza żeby grać w nią przez cały dzień? KAŻDA. Nie ważne czy to będzie Wiedźmin, którego będziemy chcieli wymaxować w 100%, czy też TES: Skyrim, w którym osiągniemy stówki w każdej dziedzinie. Dobrym pomysłem byłoby też granie w The Binding of Isaac, chociaż od tak długiego 'zabijania matki’ może się stać coś człowiekowi z psychiką. A co do tego? No oczywiście zestaw podstawowy gracza tj. pizza, napoje gazowane no i oczywiście piękne cosplayerki wokoło. Do zobaczeniu w Poznaniu :3
Ja mam 2 koncepcje albo z buta ciągnąć całego skyrim albo w Heroes 3 pograć ten to czas pożera :3
Proponuje Icy Tower – przy „odrobinie” samozaparcia pozwoli wskoczyć na wyższy poziom światowego rekordu.
Każda gra GOTY (wersja wybrana przez graczy) zaczynając od roku 1999 🙂
Symulator czekania na Half-Life 3, jeżeli uda się wytrwać do końca to rekord nie do pobicia jest pewny jak dobry pełniak w następnym CD-Action 😀
Według mnie najlepszymi grami do bicia takiego rekordu są albo gyr MOBA jak DOTA 2 albo LOL gdyż niemają określonego czasu gyr. Ale jak się gra z znajomymi to zdecydowanie diablo 2 albo Heroes 3 setki niezapomnianych godzin xD
Jakaś wyjątkowo rozbudowana przygodówka, najlepiej w chińskiej wersji językowej. Gwarantuję, że starczy mu ona na wiele dłużej niż 135 godzin. W wersji casual można dać graczowi słownik.
Po pierwsze żółwik z Kinguinem:)|JA k dal mnie najlepszymi grami do bicia takich rekordów są|1. Europa Universalis IV (nad nią można spędzić wiele godzin a tak nie osiągnąć wszystkiego)|2. Civilization IV lub V (kolejna gram ponadczasowa dająca wiele godzin zabawy)|3. League of Legends Bądź Dota ( ponieważ wszyscy znają i wiele gra)
Dobrym do tego celu była by gra Kerbal Space Program. Godziny spędzone na budowie i testowaniu nowych tworów z napędem rakietowym czy odrzutowym. Potem pierwsze próby wydostania się po za rodzimą planetę (co na początku nie łatwą sprawą, nie mówiąc już o lądowaniu i powrocie) i kolonizacja co raz to dalszych planet, księżyców. No i zaopatrzenie się na czas podróży w jakąś wałówe. Weź leć z planety na księżyc na głodniaka 🙂
minecraft!!! |Jest to wieczna gra!!!|Można w nią grać wiekami a ona sie nie nudzi a swiat jest ogromny!!!|To właśnie ta gra!!!|A logika tej gry zdumiewa każdego gracza: Logiga Minecraft… Zrobienie zupy grzybowej z muchomora.|xD
Myślę że na początek spróbowałbym przejść The Stanley Parable a potem… zacząłbym od początku 😉
Ja uważam że simsy były by najlepsze przez ten czas 135h zdążył bym założyć rodzine która by składała się z 100 tys. miasta 🙂
Uważam że siadła by jakaś giera MMO poexpiłbym np w war thundera, miałem już dwudniową sesję jak miałem neta bez limitu ;d Albo dać jakiegoś pro rpga bo serio wciągają w typie gothica lecz sądzę że najlepiej by się pykało w multi w BF4 ! ;d Ja bym tam mógł grać nawet dłużej wtedy ;d tymbardziej że oglądałem tylko gameplay bo mam za słaby sprzęt, ale jakby dali sprzęt i gierę pykałbym nawet 200h ! ;d
The Sims (obojętnie która część). Stworzyłbym sima, usadziłbym go przed komputerem i kazał grać tak długo aż by umarł.
The Sims, bo można grać dosłownie i w przenośni przez całe życie. Przygotowania do kopania leżącego… To znaczy bicia pobitego (rekordu), zaczęłabym od poukrywania w całym domu czteropaków piwa, żeby mąż się nie nudził i nie narzucał z pustymi garami. Potem wystarczy załatwić porządne L4 na coś wyjątkowo zjadliwego i zaraźliwego, żeby nikomu nie przyszła do głowy niezapowiedziana wizyta z rosołkiem. I można grać, grać, grać…:)
Sim City,można w ciągu 140 godzin zbudować naprawdę ładne i duże miasto,zwłaszcze że gra bardzo wciąga i nie znudzi się po 40 godzinach gry.Więc najlepszym rozwiązaniem pobicia tego rokurdu jest właśnie zagranie w tą grę.Tylko grać…..
Polecam Mass Effecta 2. Można grać w nią bez końca i jest bardzo dużo różnych sposobów przejścia gry.|Fabuła w grze jest najbardziej wciągająca. Hubert na pewno jak zacznie grać nie będzie chciał skończyć, przynajmniej z własnej woli 🙂 Rekord na pewno pobity. Hubert życzę powodzenia.
World of Warcraft – Czemu? To proste, przy tej grze strasznie szybko płynie czas,ponieważ jest tam mnóstwo roboty: expienie postaci ,zbieranie aczikow, organizowanie rajdów (Tych ze starszych dodatków też), wkręcenie się w role play czy zwiedzanie tego przeogromnego świata np. odnalezienie miejsca śmierci Groma (Monument) <3. Według mnie jedna z lepszych gier, przy których można pobić ten rekord.
Pasjans. Powszechnie wiadomo, że jest to ubóstwiana gra we wszelkich biurach i urzędach. Wystarczy wziąć odpowiednią dawkę nadgodzin – voila! Bijesz rekord rozochocony biurokratycznym nastrojem a na dodatek jeszcze ci za to płacą.
A ja polecę po klasyce gatunku, a mianowicie Tibia na serwerze Hardcore gdzie po zginięciu postać jest usuwana, pozwoliło by to na dołożenie kolejnych wyzwań np.: Wbij 50lvl, Zabij X graczy itp. Tibia jest grą wręcz idealną do wielu godzinnego grania. Dodatkowo gra jest multiplayer co pomogło by grającemu pobić rekord.
Ja osobiście posiedziałbym przy jakimś Sandbox’ie. Np Minecraft. Odpaliłbym płaską mapę, bez mobów, wiosek i na Pokojowym Trybie Gry. Położyłbym coś ciężkiego na klawiszu „W” i cieszył się grą 🙂
Pac-man|Ciekawe i nieskończone a jak potem palce wyćwiczone będą 🙂
„w którym na targi Poznań Game Arena wstęp mają tylko bogowie, półbogowie, tytani i prasa growa”|wychodzi na to że jestem, co najmniej Tytanem 😛
Dobrą grą do bicia rekordu byłoby League of Legends.Mógłby wtedy zagrać każdą postacią po kilka razy,a mecze byłyby rozgrywane z widzami.Dodatkowo obsługa powinna być zaopatrzona w karabiny do koszulek wystrzeliwujące kapsuły z kodami na Arcade Hecarim/Riot Blitzcrank.
Moim zdaniem World of Tank dlaczego już mówię i objaśniam. Po pierwsze WoT uczy historii czołgów( a nie jak COD zabijania). Po drugie ćwiczymy ,,ręka oko” dzięki któremu uda na się złapać spadający pad za 300zł. Po trzecie jest to e-sport i gdy mama karze ci wyjść z domu to włazisz na Pc i zapierasz się że jest to sport i pokazujesz dowody w postaci CDA. A jak by wyglądały sprawy przygotowana na pewno zrobiłbym zapas wody,jedzenia i mini lodóweczki. A pewnie spytacie co zrobiłbym z nadmiarem ,,wody” basen.
Borderlands 2 – można grać bez końca 🙂
Skyrim V z dodatkami 😀 Żeby zrobić wszystko trza conajmniej 200h więc dałoby rade|.
World of Warcraft – w tej grze zawsze jest cos do zrobienia 1 postacia a co dopiero innymi. Widzac podejscie blizza bedzie sie to ciaglo i ciaglo chociaz fabula czesto plata figle .
Bądźmy poważni, każdy wie że prawidłowym wyborem jest gra przy której każdy wymięka i jest to Tetris. Sam szykuje się do 40 godzinnej ekspedycji, na 3 poziom. Ale mniejsza o to. Dlaczego akurat tetris ? Bo można grać w niego bez końca. Fakt, Tibia, LoL i inne MMO również ale od tego ciągłego siedzenia można nabawić się poważnych chorób jak i można doświadczyć nudy. Przy tetrisie tego NIE MA ! Zobaczcie z jaką kreatywnością podchodzą do tego podchodzą Japończycy, gra i ruch w jednym !
Kiedyś w jednym artykule opisywaliście symulator kierowcy autobusu w czasie rzeczywistym na 1 trasie, co trwa 8 godzin. Autobus znosiło ciągle na jedną stronę więc cały czas trzeba było zachować czujność. To była stara gra i tytuł wypadł mi z pamięci, ale pamiętam że za zebranie bodajże 100 punktów (za każdy udany kurs był 1 punkt, bo jak wypadłeś poza trasę to czekałeś na pomoc drogową, też w czasie rzeczywistym ;D) mogłeś się zgłosić do producentów i dostać darmowy bilet na prawdziwy kurs ten z gry 🙂
Najlepszymi kandydatami do pobijania tego rekordu to na pewno są gry MMO, ale według mnie to powinien być Pong ewentualnie Rock Band.
Call of Duty: Black Ops 2.
Zdecydowanie Fifa 13. Przy tej grze nie można się nudzić. Czasu traci się na niej na prawdę sporo. Potrzeba by była rozgrzewka jak przed każdym prawdziwym meczem. Parę ćwiczeń na rozciągnięcie się. Nie zjeść ani za dużo ani za mało tak w sam raz na głód. Wygodna odzież, która będzie zarazem oddychać.
Desert Bus. W czterokrotnym spowolnieniu.
On gra w WOWa ludzie 😉
Zagraj w League Of Legends z 100 meczyków 😀
Chipsy, cola, gramy w LOLa!
Counter Strike:Global Offensive – Czemu? To proste, przy tej grze Bardzo szybko płynie czas, Według mnie jedna z lepszych gier, przy których spokojnie można pobić rekord Guinnessa w najdłuższej sesji growej. w tej grze nie trzeba się martwić o brak graczy bo graczy jest od groma przez 24H na dobe.
Wiele osób wymienia pewnie gry typu League of Legends, World of Tanks i wiele więcej. Jednak będą one w stanie przykuć uwagę tylko i wyłącznie fanów danej rozgrywki. A w przypadku osiągania TAKIEJ ilości godzin należy wybrać tytuł, który zadowoli wszystkich! A jaka jest to gra? Oczywiście… Limbo of the Lost! Jako tytuł, który zerżnął z… ekhm, znaczy… stał się prekursorem tak wielu gier można liczyć na usatysfakcjonowanie ogromnej rzeszy fanów zarówno własnie tych tytułów, jak i innych gier! Polecam!
Ja bym zaproponował Gothic 1 z modem mroczne tajemnice. Gra jest super, jak dla mnie to jest gra wszechczasów.
Uważam, że najlepszą grą do sesji ponad pięciodniowej jest Garry`s mod z dostępem do Warsztatu Steam. Gra Sandboxowa oferująca ogromną ilość narzędzi oraz obiektów. Tworzenie filmów, tapet, a nawet zabawa w np. odwzorowanie bitwy na Geonosis klonów i droidów. Wszystko to z pomocą modyfikatora otoczenia i modyfikacji w warsztacie. Drugim aspektem jest tryb wieloosobowy. Wszelakiego rodzaju tryby gry zaczynając od Trouble in Terrorist Town przez DarkRP i sławne Prophunt oferują godziny zabawy.|Oto moje zdanie
Zaproponuję Firefall, który swietnie sie odznalazl wsrod moich znajomych. Sesje z ta gra dostarcza duzo fanu podczas spontanicznych akcji, kooperacji (czasami smiesznych bugow). Mysle, ze ten tytul bedzie idealnie sie spisywal w dlugogodzinnych sesjach.
Amnesia: Mroczny obłęd lub Dead Space. Dlaczego? Po tych grach nie da się zasnąć!
Moją propozycją jest klasyk: Starcraft II wraz z dodatkiem. Starając się zdobywać możliwie największą liczbę osiągnięć w misjach kampanii, zarówno z podstawki jak i dodatku, a po ukończeniu wątku fabularnego wykonując zadania i przechodząc na rozgrywkę sieciową która znacząco różni się od tego co czeka nas w „singlu” możemy przebić rekordowy czas. Za moją propozycją stoi również system rankingowy w grze: samo to daje niezłego kopa i zachęca do rozgrywki, bo w końcu zawsze możemy być o dywizję wyżej!
Ja po pewnym zastanowieniu, wysnuwam wniosek iż taka gra jak Euro Truck Simulator byłaby w sam raz. A mianowicie chodzi o to, że jeśli coś już jest nudne, bardziej nudne być nie może, a po kilku godzinach w tej grze można wprowadzić się w stan hibernacji, gdzie ciężarówka sama się prowadzi. No i można jeszcze dodać, że przy odpowiednim wczuciu w „real world” może się to spodobać, gdyż kierowcy ciężarówek, tak jak w przypadku biciu rekordu nie mogą sobie nagle zrezygnować, muszą dalej jechać.
A ja mam pytanie. Bo na ten VIP day sa normalnie bilety i czy taka osoba „z ulicy” jak kupi sobie taki bilet to normalnie wchodzi sobie, czy żeby go kupic trzeba być z branży? No i czy zbiera się jakaś CDActionowa ekipa na PGA?
Od maratonu growego wymagałbym wciągających, a jednocześnie niezbyt męczących gier. Najważniejszym kryterium jest czas rozgrywki, jaki będzie w stanie dostarczyć produkcja. Idealnie w powyższe kryteria wpisuje się Fallout: New Vegas oferujący FPSa z elementami RPG. W rezultacie otrzymujemy wciągającą historię z masą wątków pobocznym, oproszoną dobrym systemem rozwoju postacie oraz otwartym, pełnym akcji światem. Otwarty świat, na zwiedzenie którego otrzymujemy 135 godzin, zapowiada się na niezłą zabawę.
Moim zdaniem byłaby to jedna z części Mount&Blade.Gra się świetnie i można wciągnąć się w nią na długie godziny.Do takich prób pobicia rekordu są potrzebne gry które są wciągające i niezbyt męczące.Takie kryterium może spełniać również jakiś FPS lub nawet FIFA.Gdybym miał próbować pobić takowy rekord preferowałbym mix różnych gier, a nie szczególnie jedną.
Tetris! Trzeba zrobić reklamę dla filmu 🙂 PS:Kto z redakcji znajdzie się w Poznaniu?
Dark Souls/Dark Souls II – przy tym dawka adrenaliny przysporzy go o wykończenie pikawy a gra z każdym przejściem jest trudniejsza ;>
Do bicia takiego rekordu to polecam gierkę SimCity 😉 Jest to gierka na wiele godzin (wiele, wiele, wiele). Ale chłop musi mieć mocne nerwy bo jak mu tornado przejdzie, albo meteoryt spadnie to się biedak załamie hahaha 😉 Ja to bym zaczął od zbudowania centrum. A potem to tam 200 godzin przeleci nawet się nie zorientuje 🙂
Witam!|Do bicia rekordu jest zdecydowanie GTA5.|Grand Theft Auto V – kolejna odsłona kultowej serii gangsterskich gier akcji studia Rockstar North. Tylko najlepiej jak by grał i kampanię i online.|Dzięki i Pozdrawiam!
Najlepszą grą do bicia rekordu, moim zdaniem jest Dark Souls. Jest to jedna z niewielu gier, w których na przejście singla potrzeba więcej niz 135 godzin 15 minut i 10 sekund. Jednocześnie zostałby pobity rekord na najwyższą ilość zgonów w grze podczas jednej sesji growej.
Proponuje Mobile Forces będzie śmiesznie.
Według mnie najlepszą grą do bicia rekordu będzie Chivarly: Medieval Warfare. Dlaczego ? Można w niej spędzić tysiące godzin na szatkowaniu kolejnych wrogów. Każdy ma w niej równe szanse, ponieważ bronie i klasy są zbalansowane. Jeżeli jednak komuś znudzi się klasyczne średniowiecze, to może sięgnąć po DLC, w którym wcieli się m.in. w spartaninia lub samuraja.
Z bicia takiego rekordu można by było zrobić interaktywny event – rozstawić 16 komputerów z Quake Live, postawić serwer i oddać publice aby grała z pretendentem. A w nocy zostają serwery publiczne z poszczególnych stref czasowych 😉
Dla mnie stare dobre Neverhood, kiedyś rozkminianie tych wszystkich zagadek zajęło mi przynajmniej 3 razy więcej 😉
Po pierwsze przygotowania:|1) cewnik mało przyjemne ale konieczne,|2) wenflon żeby nie było okruszków na klawiaturze|3) wygodne łóżko, (odlężyny)|4) wykwalifikowany personel który zmieni kroplówki i nie tylko,|5) człowiek od pocieszania, który jednocześnie może nagrywać (personel jest drogi)|6) kredyt na rachunek za prąd|Po przygotowaniach czas na wybór gry, który jest oczywisty – Ogame. Dlaczego?|a) nie ma to jak podbijanie kosmosu,|b) w trakcie budowania można się przespać w końcu gra trwa|c) Why not?
Proponuję Football Manager, wygranie Ligi Mistrzów Izolatorem Boguchwała zajmie trochę czasu
Karnet w pizzerii,kroplówka z red-bulla, WoW i jazda od zera do pro-skurwiela. W tym momencie jedyne doznania będą płynąć z Azeroth. Zresztą WoW udowodnił już jak śmiertelnie potrafi wciągnąć.
Jako, że PGA odbywa się w Polsce i istnieje kilka wytwórni gier u nas (powiedzmy Rechland), to bym streamował właśnie je, by ukazać że nie jesteśmy w tyle. Po dobranocce, gdy dzieci pójdą spać może Larry’ego, by trochę krążenie w dolnych partiach pobudzić. I może Arme III lub inne multi (Żaden Minecraft), bo samemu to można bzika dostać. Jeśli chodzi o organizacje, to na pewno komp zastępczy, piękne hostessy, które masowały by moje nadwyrężone plecy i nadgarstki i do pomocy młodszego brata, by mi służył 😛
Trzeba namówić Jema Finera, niech do Longplayera (1000-letni utwór) dorobi nuty do Guitar Hero i możecie bić każdy rekord. Jak się nie zgodzi, w ostateczności przepuści się toto przez Audiosurfa. A w ramach przygotowań, kąpiel w energetykach i wciąganie cukru nosem. I fotel dla fakira, żebym na tym nie zasnął.
Ja bym proponował Dark souls, głównie dlatego, że gra ma jest grywalna po przejściu i do tego, jest cholernie trudna, niech umiera w męczarniach!
Proponuje Traitors Gate albo Daggerfall’a. Ilość błędów w tych grach sprawiła, że poznałem łacinę podwórkową na poziomie bardzo zaawansowanym. Jak powszechnie wiadomo, rzucanie mięsem powoduje wzrost adrenaliny, która zmniejsza uczucie senności.
Pozostają jeszcze pierwsze simsy, niech gra aż do emerytury albo śmierci ze starości.
League of legends, CS:GO, Battlefield 3/4,Dota 2
No więc tak:|SHOOTER- wybrałbym Bf4 ponieważ duża ilość broni realizm oraz satysfakcjonujące multi to ogromne plusy tejże gry|RPG- Fallout 2 ponieważ duża ilość ekwipunku, zdolności, dialogów oraz znakomite bitwy spędzają sen z powiek|SYMULATORY- w tej kategorii wygrywa moim zdaniem Euro truck simulator 2 ponieważ jest to spokojna nie nudząca się szybko gra i plusem są radia z całego świata|WYŚCIGÓWKI- Zdecydowanie Need For Speed shift, mnóstwo aut, tras oraz przyjemny model jazdy mówią same za siebie Cz.1
Kontynuacja Cz.1|PRZYGODóWKI- Uncharted 2 ponieważ posiada swietną grafikę, ciekawy arsenał niezgorsze zagadki i wyważoną trudność|SANDBOX- Minecraft. chyba nie trzeba tłumaczyć?:)Ale wyborem ostatecznym jest… Diablo 3 z dodatkami! Tak diablo to jedna z najlepszych gier rpg ostatniego czasu. Posiada ciekawą fabułę dużo questów pobocznych oraz oczywiście ekwipunku:) od pancerzy do amuletów po zabójcze miecze/różdzki/kusze Cz.2
Cz.3 i ostatnia|Przygotowania: Cóż z tego jak będziemy grę choćby nie wiem jak ciekawą a po paru/parunastu godzinach skończymy bicie rekordu z powodu np. zmęczenia?|Konieczne są- tzw ”jasiek” pod głowę,wygodne krzesło,duży kubek energetyka/coli/kawy,wiadro w pobliżu (chyba wiadomo po co),oraz jak kto lubi to mocną muzykę przy której się tak łatwo nie zaśnieTo już koniec życzę powodzenie wszystkim:)
Neverhood i jego słynne „40 ekranów w jedną stronę”. Jeżeli kandydat na rekordzistę zdecydowałby się na próbę przechodzenia ich przez ponad 135 godzin (i udałoby mu się to!), zobowiązałabym się wysłać mu osobiste gratulacje.
Według mnie do bicia rekordu w najdłuższej sesji growej idealnie nadaje się Garry’s Mod.Dzięki modyfikacji uzyskujemy dostęp do tysięcy modeli,broni,postaci,skórek czy przedmiotów pochodzących z biblioteki gier Valve.Mamy możliwość tworzenia,powielania i łączenia ze sobą obiektów.Możemy więc stworzyć dowolny krajobraz: postapokaliptyczną Warszawę, futurystyczne Liberty City, redakcję CD-Action opanowaną przez zombie czy nawet świat Wiedźmina z prozy Andrzeja Sapkowskiego.Jedynym ograniczeniem jest fantazja.
Dark Souls 2-ciekawa i wciągająca gra, która do wymaksowania oraz zebrania wszystkiego|zajmuje długie godziny.Nic tak nie motywuję i nakręca do dalszej gry|jak nieustanne porażki oraz chęć dokonania zemsty na wszystkich bossach w grze, za niezliczone|mordy na naszej postaci. ps po tym co widziałem na kanale berlina na yt koleś jest takim |maniakiem tej gry, że jak tylko wyjdzie 3 to w dniu premiery niech staje w szranki do konkursu idę o głowę że ustali nowy rekord świata ;D
Zagrajmy we wszystkie „kaszanki” na świecie. Rekordem będzie wytrzymać przynajmniej godzinę z jedną.
GTA Online można w to grać bez przerwy
Moratl Kombat lub Mario 😛
The Elder Scrolls V: Skyrim.|Wymagania:|* około 45 napojów Energetyzujących w tym co najmniej 10 izotonicznych,|* kanapki z szynką, nutellą i warzywami,|* bardzo wygodny fotel,|* plan rozgrywki (jak najwięcej akcji)|* duża ilość modów,|* brachol który będzie Cię dopingował.|Oto mój przepis na sukces!
Moim zdaniem rekord najlepiej pobić, grając w jedną z części sims-ów. Najlepiej znależć moda zmieniającego bieg czasu na rzeczywisty. Następnie tworzymy postać odwzorywującą siebie. Podczas gry możemy naśladować naszą postać np.: zjeść obiad, zdrzemnąć się itp.. Jedynym problemem może być awaria sprzętu lub brak dostaw prądu, które można zlikwidować montując ogromne zasilanie awaryjne.
Pokemony! gra w której spędziłem setki godzin 😀
Wystarczy The Sims 3 + wszystkie dodatki i młodsza siostra. Rekord pękłby jak sims po 10 godzinnej kąpieli w basenie bez drabinek. Tylko trzeba by za siostrę odrabiać lekcję do szkoły i wpis w Księdze Rekordów Guiness’a gwarantowany. W sumie nie wiem tylko czy warto by było się aż tak poświęcać i oddawać jej komputer na 5 dni z górką 🙂 Ale czego to nie robi się żeby wbić na PGA Vip Day i w końcu móc spróbować dopchać się do stoiska tylko w 10 minutowej, a nie 2 godzinnej kolejce 🙂
Według mnie do bicia rekordu powinna zostać użyta gra Mountain – niesamowita grywalność, ciagłe zwroty akcji, angażujący gracza gameplay i nieustanny dreszczyk emocji nie pozwoliłyby panu Hubertowi zasnąć, ani oderwać się od monitora/telewizora. Nowy rekord mógłby wynieść tysiące godzin!Ja zaś osobiście podchodząc do bicia takiegoż rekordu zagrałbym w Super 3D Noah’s Ark – niesamowity mod do Wolfensteina 3D, w którym kierujemy Noe i strzelamy z procy jedzeniem w atakujące nas zwierzęta – klasyka 😉
Tetris- może ktoś w końcu dojdzie do końca 😛
Tetris, może ktoś w końcu dojdzie do końca 😛
Według mnie do pobicia rekordu jest dobra gra Mount and Blade Warband ponieważ by przejść tą grę na 100% czyli podbić cały świat gry i zostać królem potrzebne jest trochę czasu osobiście przesiedziałem nad tą grą ładnych pre tygodni oczywiście z przerwami bo spać trzeba zanim zdobędzie się najlepszy ekwipunek to trochę czasu minie można również stawić czoła wyższemu poziomowi trudności by mieć większy „Fan” z przechodzenia wymienionego powyżej tytułu więc nie obijając w bawełnę może też grać w Gothica
Gdyby powstał pewien dodatek do Sims, pod tytułem The Sims – The Bold and the Beautiful, była by to najdłuższa gra, i nie musielibyśmy się zastanawiać nad innym tytułem. 🙂
MINECRAFT – oczywiście z modami.
Pasjans pająk
Pasjans pająk – odpaliłbym emulator Windowsa na Linuxie by mieć dreszczyk emocji, a co tam … puściłbym przy tej okazji disco polo, a muzyka już zrobi swoje. Disco chłosta tu jest Polska!!!
Zdecydowanie powinien wygrać klonrad. Za wyrobienie się w czasie 😀
Jeah! Pierwszy konkurs wygrany na stronie CDA! Mam nadzieję, ze nie ostatni. 🙂