rek
rek

Cenzura na piratów i ogromna toaleta w środku miasta? Dziś premiera The Sims 4!

Cenzura na piratów i ogromna toaleta w środku miasta? Dziś premiera The Sims 4!
Dzisiaj swoją premierę ma długo oczekiwana czwarta odsłona Simsów i sieć zaczęły zalewać pierwsze wrażenia dotyczące gry. Te będziecie mogli przeczytać w naszej recenzji, jednak uwagę przyciąga arcyciekawe zabezpiecznie antypirackie.

The Sims 4 to dowód na to, że posiadacze pirackich kopii nie powinni pisać o swoich problemach z grą na oficjalnych forach, bo łatwo mogą zostać zdemaskowani. O co chodzi? Pewna grupa graczy narzeka na „błąd”, który sprawia, że cenzura zakrywająca intymne części ciała wirtualnych ludzików (np. podczas wizyty w ubikacji) rozprzestrzenia się na cały ekran. Innymi słowy – grać się nie za bardzo da.

Tyle tylko, że problem ten występuje wyłącznie w pirackich wersjach produkcji. Wiele serwisów momentalnie wystosowało zapytania do EA w tej sprawie, a Joystiq uzyskał odpowiedź, zgodnie z którą:

EA nie zamierza pomagać tym graczom, którzy nie mogą cieszyć się spiraconą wersją gry.

To jednak tylko problem nieuczciwych graczy. Reszta może pobawić się dużymi przedmiotami. Naprawdę dużymi. Po wciśnięciu kombinacji klawiszy Shift + ] można powiększyć dowolną rzecz w trybie budowania (nie wiadomo czy jest to przemycony przez developerów kod czy przypadkowy błąd). W sieci pojawiły się obrazki toalety-giganta. Dobrze, że życie to nie Simsy, bo nie chciałbym zobaczyć czegoś takiego na środku ulicy… [a ja – wręcz przeciwnie! – dop. spikain]

A wy? Odkryliście już coś ciekawego w nowych Simsach?

rek

68 odpowiedzi do “Cenzura na piratów i ogromna toaleta w środku miasta? Dziś premiera The Sims 4!”

  1. Dzisiaj swoją premierę ma długo oczekiwana czwarta odsłona Simsów i sieć zaczęły zalewać pierwsze wrażenia dotyczące gry. Te będziecie mogli przeczytać w naszej recenzji, nie mogliśmy się jednak powstrzymać przed przedstawieniem wam dwóch ciekawostek. Co powiecie na ogromną toaletę?

  2. Błąd z cenzurą jest śmieszny, a najlepsze jest to, że wystarczy tylko zmienić nazwę jednego pliku i wszystkie problemy znikają….

  3. wow, EA taka anty-piracka.|Szkoda, że wszyscy się na te Simsy rzucili. Wtedy mógłbym napisać „Gracze nie zamierzają pomagać firmie, która doi ile wlezie”.

  4. Do błędu z cenzura pewnie zara i tak wyjdzie odpowiedni patch. A Simsy to Simsy, wiele już nie można do nich wymyslić czego by nie bylo w którymś dodatku

  5. W stosunku do 3 jest porażająco kiepska, zmienili inferfejs na gorszy + w stosunku do 3 jest uboższa więc 1500 dodatków za 100 zł będzie, jedyny + do znakomita optymalizacja

  6. dragonrider01 5 września 2014 o 16:22

    Piraci naprawili błąd z cenzurą 15 minut po wydaniu pierwszego cracka, więc EA się nie postarało.

  7. „EA nie zamierza pomagać tym graczom, którzy nie mogą cieszyć się spiraconą wersją gry.” A piraci robią cracka i nie zamierzają pomagać tym developerom, którzy za zubożałe The Sims 3 biorą 179 zł… Przepraszam, ale nie jestem w stanie wydać tyle kasy na tak okrojony produkt! gdyby było za 80zł to wtedy poszedłbym do sklepu z uśmiechem na twarzy i zabrałbym jeden egzemplarz do domu, a tak? tak to nawet nie warto piracić~~

  8. Też bym chciał zobaczyć taki wielki kibel w środku miasta xD

  9. Hahaha, dobre. Taki walec że kupiłbyś za 80zł 😀 Wtedy byś narzekał że nie 60,40,20 czy 10 zł. Nawet jakby było za 10 zł to byś czekał bo może w originie dadzą za darmo czy coś w te próchno 😀 Niektórym nie dogodzisz.

  10. Może EA zacznie się cenić tak jak Blizzard i zacznie wypuszczać dodatki w cenie wyższej niż podstawowa wersja gry? 😀

  11. No, na metacritic’u same super oceny od ludzi zbiera hehe

  12. @lech8 Nie wiem co ćpasz, ale idź poćpaj więcej, zamiast się wypowiadać >.>@Marcus93 w pełni się z Tobą zgadzam – gryby ta gra kosztowała tyle co każdy inny tytuł, czyli 100-120 zł, to okej, mogę się skusić ( dla Dziewczyny ). A w takim wypadku, to nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać. Aczkolwiek, można Sims 4 nawet dostać za 139 zł.. aczkolwiek, to i tak za dużo. Zwłaszcza jak na taki 'pocięty” produkt.

  13. Heh niezła próba Piotrek66

  14. O ile mi wiadomo, oni zrobili tą grę. Mogą ustalać ceny jakie sobie tylko wymyślą. Nie podoba się? Nie graj.

  15. EA has „no plans to aid those players unable to enjoy their pirated copies of The Sims 4. Instead, the publisher urges affected players to purchase their own copy of the game which should lack the telltale pixelation.”|Piotrek66 nie wspomniał o tym, że w swoim wpisie EA nie zapomniało jaki jest główny cel tej firmy 😀

  16. Piraci już sobie poradzili z problemem cenzury (zaciekawiłem się tematem i przejrzałem pare serwisów). Pozdrawiam 🙂

  17. @misterDVader Gry wideo to chyba jedyny rynek, gdzie istnieją ludzie z takim sposobem myślenia, jaki prezentujesz. Ludzie, którzy myślą, że autorzy robią im wielką łaskę sprzedając produkt za znacznie zawyżoną kwotę. A gdzie poczucie własnej wartości, jako klienta? Gdzie ten świat zdąża, jak kupujący grzecznie i radośnie schylają się po mydło i jeszcze mają pretensje do tych, którym się to nie podoba.

  18. YouTouchMyTralala 5 września 2014 o 20:13

    super zabezpieczenie przeciw piratom, gdzie żeby je obejść wystarczy zmienić nazwę jednego pliku. xD

  19. Pst Spikain… to w następnym numerze zamiast screenów z gry przy recenzji, będzie OGROMNA sesja zdjęciowa konkretnych przedmiotów? ewentualnie pomieszczeń ? a może jakiś artykuł w którym podzielisz się swą pasją ? 😛

  20. Ja bym nawet za darmo nie wziął

  21. Wszędzie te ochrony antypirackie, ale ogólnie jakoś do gry mnie nie ciągnie. Kupiłam Sims 3 krótko po premierze i zastanawiam się do teraz „po co”. Nawet nie wiem gdzie posiałam od nich płytkę, a niedawno przecież rozdawali Sims 2 w pełnej kolekcji. dla mnie te gry ciągle są takie same… I tak najlepsze było The Sims 1: Abrakadabra 😛 Best dodatek ever.

  22. @lech8 Brałbym tylko, gdyby dołożyli jeszcze dwie dziewice ;P a tak na poważnie, to jest premiera, premiery w polsce zawsze są cenowo w granicach 80-130zł i to są ceny na które jestem w stanie sobie pozwolić. Sim City kupiłem za 110zł w dniu premiery i jestem średnio zadowolony Ale, 110 bez zawahania. Było również kilka innych premierowych zakupów, ale nie w tym rzecz. Gdy kupuję grę w dniu premiery, chcę by gra była warta swojej ceny, te simsy na chwilę obecną nie są warte 179zł a najwyżej wspomniane 80zł

  23. Newsman mieszka w jaskinie fix jest od dwóch dni z hakiem a on teraz on tym piszę parodie.|Całe P2P ma beke z EAa dokładnie Maxis widać w tej jak na dłoni ,że czeka nas ładna fala DLC.|!49zł ?! pff Szwecja daje fulla za free ;]|149zł za pół zbugowany produkt haha beka jak z Dead Rising 3 ;]

  24. @Sabi – jak się nie podoba, to nie kupuj. Tak działa wolny rynek, nikt ci nie broni zrobić jakiś gniot w rpgmejkerze i sprzedawać go za 500zł. |Największa beka z hipokrytów, którzy piszą jakie te simsy to okrojona wersja z zawyżoną ceną, zabugowane dziadostwo, ogólnie syf, kiła i mogiła, próbując w ten sposób usprawiedliwić swoje piractwo.

  25. @Sharkus Broni – rozsądek mój i ewentualnych nabywców. I jeżeli tobie nie przeszkadza okrojony i zabugowany produkt za 2x wyższa cenę, niż typowa nowa produkcja, to śmiem twierdzić, że coś z tobą nie tak. Ale i tak najlepszy jest ten argument w stylu „narzekają, to na pewno piracą”. No pewnie, oni są tylko tacy „tsundere” – wręcz marzą, żeby kupić ten parujący klocek od EA, a te narzekania to tylko dla zmyłki. Prawie, jak argumentacja Hołdysa („moje płyty się nie sprzedają – na pewno wszyscy piracą). Jasne.

  26. @Sabi – Przeszkadza, ale wolę zagłosować portfelem, zamiast prowadzić internetową wojenkę przeciwko szatańskiej kompanii. Jak chodzę po sklepie i widzę produkty, których cena mnie nie zadowala, to olewam i idę dalej, a nie kłócę się ze sprzedawcą.|Oceny od użytkowników beznadziejne, m.in. na metacritic 3,7, a tymczasem torrenty szaleją. Ciekawe kto to pobiera, pewnie jacyś jajcarze :/

  27. EastClintwood 6 września 2014 o 07:45

    Pewnie już wyszedł fix a piraci śmieją się z EA i ich żałosnych DLC. Ciekawe ile tym razem trzeba będzie wydać na 100% pełne simsy.

  28. Simsy bez basenu – furtka dla nowych dodatków…

  29. @Shakus – Czyli jak coś jest popularne to znaczy, że dobre?

  30. Ciekawe ile czasu i kasy poszło na to „arcyciekawe” zabezpieczenie. Dla mnie to żałosne, że zamiast pracować nad grą i ficzerami dla uczciwych graczy, twórcy siedzą i marnują czas na pierdoły. Niby, że gra dostaje +2 do grywalności za to, że część graczy którzy nie dali za nią nawet złotówki mają utrudnioną grę?

  31. HarryCallahan 6 września 2014 o 10:18

    @ravvcio: w przypadku gier, w dużym uproszczeniu… Tak. jakość przekłada się na popularność. To nie jest muzyka, czy książka. Gry to przede wszystkim rozrywka. Pozostaje oczywiście kwestia co oznacza „dobra gra”, jednak w dużym stopniu zależy to od odbiorcy. Wiadomo, że czego innego oczekuje fan Simsów, a czego innego miłośnik hardcorowych RTSów. Inna sprawa, to boom związany z premierą. Trzeba odczekać i wtedy dopiero oceniać faktyczną popularność tytułu.

  32. Coś czuje że Simsy 4 to będzie podobny przypadek jak z innymi grami EA , np. z Mass Effect czy Duegon Keeper gdzie za np. DLC do Mass Effect 2 na 3 nowe bronie i jeden średni pancerz trzeba do dziś płacić 15 zł albo paczka 3 skórek dla towarzyszy za 20 zł . , W The Sims 4 tak samo wiele itemków zostało wycięte po to aby je sprzedać jako DLC , tak samo unikatowe przedmioty w PRE ORDER one były w grze ale zostały wycięte tylko dlatego aby zapchać jakimś cyfrowym [beeep] kolekcjonerkę . EA to [beeep]

  33. HarryCallahan 6 września 2014 o 10:24

    @mapokl: serio? Ty tak zupełnie na poważnie piszesz o marnowaniu czasu przez twórców gry, bo dali rozprzestrzeniający się efekt cenzury? No faktycznie, z pewnością kosztowało to ich miesiące pracy i setki tysięcy dolarów… Wrzesień, a „mędrców” na tej stronie wcale nie ubyło.

  34. HarryCallahan 6 września 2014 o 10:29

    @JakubTestuje: akurat Simsy mają tak specyficznych odbiorców, że są oni w stanie za to wszystko tyle płacić. EA to [beeep]? Nie będę polemizował. Z drugiej strony nie dziwię im się, że cisną frajerów którzy kupują dodatki tematyczne do Simsów. Zresztą to też jest ciekawa sprawa: niby wszyscy cisną na tę serię, jaka to jest słaba i wtórna. Jednocześnie oburzacie się o ceny dodatków do tej badziewnej gry 😀 Guilty pleasure?

  35. Piraci: „wyrażamy zaniepokojenie”.

  36. @HarryCallahan Skoro uważasz, że zrobili to w ramach przerwy na kawę i za 2 grosze to twoja sprawa.

  37. @mapokl. Jednak twierdzenie że czas i pieniądze poświęcone na to, jakoś znacząco zmniejszyło jakość gry jest nieporozumieniem. Osoby które nie zarzucają słabość togo „zabezpieczenia” Ameryki nie odkryły. EA nie jest na tyle naiwne by wierzyć w jego skuteczność, ale każdy pirat który daje się złapać gdy szuka pomocy z tym „błędem” to już coś dobrego. |Już dawno przestałam się tą serią interesować, ale z ciekawostek powiem że moja szefowa(58 lat) jest wielką fanką Simsów 😉 .

  38. Sims 4 to Sims 3? po modzie bo odnoszę nie odparte wrażenia powtórki z rozrywki. FAJNIE że taki duży klop całe te simsy w można spuścić w muszli, zamiast basenu. Choć gra mnie ciekawi i lubie The Sims, ale tylko The Sims 1 najlepsze.

  39. @Xazy Nie wiem czy znacząco czy nie i tego nie twierdziłem. Ale przecież trzeba to zaplanować, zaprogramować, wprowadzić, a później testować by nie pojawiło się w oryginalnych wersjach i nie powodowało tam jakiś błędów. Możesz rozwinąć co w złapaniu kilku piratów szukającego pomocy dla tego „błądu” takiego dobrego?

  40. Piętnowanie. Każda osoba która jest na tyle bezczelna prosić o pomoc z tym na forum(pewnie niektórzy nawet na oficjalnym forum The Sims) które gardzi piractwem, będzie zwyczajnie napiętnowana za swoje złodziejstwo. Piractwo oczywiście nie powstrzyma, ale może jedna chociaż jedna osoba się poczuje po prostu głupio. Poza tym, gdybym ja tworzyła jakąś grę, miałabym tą satysfakcje że parę piratów musiało się(chociaż na chwile) wkurzyć:) .

  41. Piotrek66 i spikain w jednym newsie… Combo słabego newsa!

  42. Fajna kara dla piratów spoko, tylko że jeszcze przed premierą w polsce znaleźli sposób na to.|Wystarczy zmienić nazwę pliku The.Sims.4 na The.Sims.4.Launcher i wgrać cracka i po cenzurze.

  43. Dawid „spikain” Bojarski 6 września 2014 o 17:18

    @jastrzomb6: Dzięki za ciepłe słowa. 😉

  44. To jak, robimy petycję żeby kibel gigant stanął na Wiejskiej? 😀

  45. Mogli zrobić, że Sim w Jack Sparrow Edition robi kloca na środku dywanu.

  46. @Xazy – to zależy od intencji – ktoś mógł chcieć sprawdzić np. czy gra w ogóle będzie dobrze działać a wtedy raczej źle się z tym nie poczuje… Ktoś mógł napisać o błędzie na oficjalnym forum bo pomyślał np. „jak jest taki błąd w grze, to muszą go wyeliminować zanim ją kupię”|Wystarczy poczytać co się dzieje z ostatnim Wolfensteinem – masa osób kupiła w ciemno a potem gra im po prostu nie działała mimo spełnianych wymagań sprzętowych (po prostu coś tam twórcy zwalili)

  47. To wystarczy poczekać 3 dni od premiery, poczytać np. forum The Sims, i jeśli nie będzie tryliarda wpisów że coś się z grą dzieje, to można się spodziewać że zakup jest bezpieczny. Nie ma ulgi na ściąganie nielegalnej wersji, by sobie ją sprawdzić.

  48. OldSchoolGames 7 września 2014 o 11:55

    Z początku też nie byłem przekonany do 4 ale po ograniu przekonałem się do niej. Fajnie rozwinięte emocje i związane z nimi interakcje z otoczeniem oraz nowe opcje dialogowe. Udostępnianie całych domów , pokoi oraz rodzin kilkoma kliknięciami. Moim zdaniem zabezpieczenia powinny być większe i trudniejsze do złamania.

  49. Ogólnie gra jest okej, ale w stosunku do trójki nie jest to gra lepsza. Owszem – simowe są inteligentniejsi i nie są robotami, a sama gra jeszcze nigdy nie wygladała tak dobrze. Ale w grze nie ma już otwartego miasta, które lubiłem. Nie ma wielu mebli które były w „trójce” dla mnie obowiązkowe i nie ma basenów które chyba każdy budował gdy tylko mógł. Oczywiście to wszystko zostanie wydane w DLC, bo dla EA hajs musi się zgadzać i zrobią tych dodatków więcej niż w sims 3.

  50. I polecam crack v2 od skidrowa, który usuwa cenzurę na cały ekran i wszystko śmiga jak oryginał 🙂

  51. @Xazy – co ci da czytanie jak u jednych coś działa a u drugich nie? Jeśli by działało u ciebie to kupujesz ale jeśli nie, to nie kupujesz. Okrutnie często pojawiają się problemy na które są sposoby aby je naprawić, ale nie ma gwarancji że zadziałają (raz działają a raz nie i musisz to dopiero sprawdzić). Możesz też wpakować się w sytuację w której nikt nie pisał o jakichś poważnych problemach bo są rzadkie ale ty pechowo masz problemy i w konsekwencji nie możesz grać w grę którą kupiłeś

  52. Wiele błędów może wynikać właśnie z nielegalnej wersji(już nawet nie będę wspominała o właśnie takich zawierzonych pułapkach twórców), więc używanie ich do sprawdzania jakości techniczny gry jest głupim pomysłem. Przed kupieniem telefonu nie włamujesz się w nocy do sklepu, by popróbować jakie on ma bajery, by potem ewentualnie rano w tym sklepie go kupić. I przestańmy udawać, bo nawet 0,0001% osób która ściągnie nielegalnie tę grę, nie pójdzie grzecznie do sklepu kupić oryginał.

  53. @XazyPrzepraszam, ale czy ja naprawdę muszę tłumaczyć, że piractwo a kradzież gry ze sklepu to dwie, baaardzo odległe rzeczy, i jedną reakcją na mentalność Twoją i innych „purystów” jest przewracanie oczami całej reszty ludzi, którzy łaskawie umieją myśleć ponad jedna sentencję „piractwo jest be” i chcieć powiedzieć COKOLWIEK byleby udowodnić swoją rację ? Jak w poprzednim temacie The Sims, w którym się wypowiadałem – w przypadkach takich jak ten, że gra jest okrojona do bólu, POPIERAM piractwo, i boli mn

  54. mnie że S4 się tak dobrze sprzedaje. Jednak, mleko się rozlało, EA po raz kolejny się upiekło i myślą że są górą, sprzedając okrojoną grę w zawyżonej cenie. I wisi mi, ile i od kogo warnów dostanę. Gdyby ta gra kosztowała 80, 100, ba, nawet 120 zł – na prezent dla dziewczyny „zabawka” idealna, tym bardziej projektowana dla każdego sprzętu. Najrozsądniej jest czekać na obniżkę, albo edycję, która będzie *nieco* mniej pookrawana, co przyzna każdy recenzent oceniający grę. To nie jest dlc material – to demo.

  55. Jakiś czas temu powiedziałbym, że Sims 4 nie kupię w życiu, nada, nie ma opcji, „tępić ******synów”, i tak dalej. Ale po oddaniu Sims 2 w edycji Complete za darmo na Origin.. po obniżeniu ceny do rozsądnej, jak najbardziej, tym bardziej skoro gra jest usprawniona. Obejrzyjcie na przykład materiał PewDiePie’a o Sims 4 – jedno z pierwszych słów na temat gry, jak budował dom „Czemu nie ma basenu ?” 😀

  56. Jak znajdziesz na ulicy kopertę z dużą ilością pieniędzy i sobie ją po prostu przywłaszczysz, to jest to złamanie prawa, mimo że do kradzieży tych pieniędzy baaardzo temu daleko. Jak coś kosztuje tyle że według ciebie nie jest warte swojej ceny, to to po prostu nie kupuj, albo poczekaj aż stanieje(i wyjdzie w wersji z patchem naprawiającym wiele błędów).

  57. @Xazy – sprawdzanie na piracie to kiepski pomysł? Niby czemu? Nic na tym nie tracisz, a jak zadziała to wiesz że jest OK – oczywiste jest że dla konsumenta to lepsze rozwiązanie niż pójście całkiem na ślepo, zwłaszcza że piraci szybko eliminują błędy związane z zabezpieczeniami. Niedziałający telefon zwrócisz a gry prawie zawsze się nie da, do tego też czasami istnieje możliwość sprawdzenia jak telefon działa (zależy jak kupujesz)

  58. @Xazy – Napisałaś „I przestańmy udawać, bo nawet 0,0001% osób która ściągnie nielegalnie tę grę, nie pójdzie grzecznie do sklepu kupić oryginał”|Tak myślałem, że ty po prostu odbiegasz od tematu bo nie chcesz dyskutować na temat problemu tylko sobie ponarzekać na piractwo. Mówimy tu o konkretnym przypadku kiedy ktoś sprawdza grę a potem 100% kupuje oryginał jeśli wszystko jest OK i o tym że spora część z ludzi odzywających się na oficjalnym forum może być właśnie taka. Te 0,0001% – to grubo przesadzone

  59. @McGrave Tekst o zwrocie towaru i testach trochę nieważny, bo [Zaznaczam, że nie testowałem tego osobiście] jak kupisz bezpośrednio na originie to masz 24h od uruchomienia na zwrócenie gry. „Gwarancja zadowolenia” czy coś. A to wystarczająco czasu by sprawdzić czy i jak gra działa na twoim sprzęcie i te pe.

  60. Czyli co? Czekamy ze dwa lata na pełną wersję gry, która będzie kosztowała jakieś 700zł? E ta jasne. A to zabezpieczenie… Nie do końca jestem pewny czy Panowie z EA są świadomi tego, że to „zabezpieczenie” występuje też w oryginalnej wersji ich skaszanionej gry. No, ale co ja tam wiem – w końcu jestem tylko konsumentem.

  61. @mapokl|Piratom zapatrzonym w siebie tego nie wytłumaczysz.

  62. @mapokl – nic nie wiem o sims, tylko piszę ogólnie więc jeśli coś jest inaczej w tym wypadku to właśnie piszcie. Chodzi tylko o to że w tej sprawie ogólnie z kupnem telefonów jest o niebo łatwiej niż z grami – jeśli chcesz próbować temu zaprzeczyć to proszę bardzo…|@2real4game – no i co to ma być? Będziesz pałał wielką nienawiścią do kogoś za to że ma i oryginał i pirata? Bo o takich nielicznych przypadkach mowa (i napisałem dlaczego) a nie o wszystkich piratach

  63. Żeby znowu ludzie mi tu nie zaczęli pisać bez sensu odbiegając od tematu – wydaje mi się że ogólnie spora część z piratów piszących na oficjalnych forach (nie chodzi tylko o the sims) to są piraci którzy kupują oryginały i właśnie to czyni ich tak zuchwałymi…|Jak ktoś chce dyskutować to niech trzyma się tematu a nie jojczy czy robi z siebie człowieka który ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem

  64. Chyba właśnie ty masz problem z czytaniem ze zrozumienie, jeśli twierdzisz że odbiegałam od tematu. Właśnie nie dyskutowaliśmy o konkretnym przypadku, tylko zwróciłam uwagę, że tylko malutki procent z osób przyłapanych na piractwie (zgłaszających na forach błąd specjalnie założony przez twórców), ma zamiar później zakupić oryginał. |W życiu cztery razy reklamowałam gry(wszystkie zakupione w sklepie tradycyjny), i mi je uznano, wiec nie widzę problemu problemu by walczyć o swoją działającą kopie.

  65. I tak, sprawdzanie technicznej jakości gry, na piracie z wątpliwą gwarancją dobrego działania, i z ewentualnymi właśnie błędów(na pirackich wersjach) założonych przez twórców, jest głupim pomysłem. Właściciel sklepu do którego się włamiesz by przetestować telefon, i wychodząc zamkniesz drzwi na klucz, też nic nie traci. A mimo tego raczej ja mu to powiesz to nie będzie zadowolony, i słusznie zadzwoni na policje.

  66. @Xazy – masz naprawdę problem, z chęcią bym pogadał na Skype, bo pisząc ludzie wolą głupi ferment robićz. „Spora część z piratów piszących na oficjalnych forach (nie chodzi tylko o the sims) to są piraci którzy kupują oryginały i właśnie to czyni ich tak zuchwałymi” – powiedz co ci konkretnie nie pasuje w tym zdaniu!|Nigdy nie twierdziłem że gry się nie da reklamować, tylko ze jest o niebo trudniej! Zaprzeczysz temu?|A ostatnie zdanie totalnie z D… Myślisz że uważam ściągnie za legalne?

  67. @Xazy – temat normalny do obgadania, ale ty wolisz się kłócić i insynuować jakieś dziwne rzeczy bez powodu – no po co? Moim zdaniem ci co piracą ale kupują potem oryginały będą zuchwalsi do pisania na oficjalnym forum, możesz się z tym zgadzać albo nie, ale są podstawy żeby tak sądzić bo po prostu tacy ludzie nie czują się złodziejami albo przynajmniej nie aż tak bardzo. Gdzie tu widzisz powód do kłótni?

  68. @Xazy – tylko nie próbuj tylko wyjechać z tekstem że lepiej wiesz co myślę i o co mi chodzi niż ja sam, bo to już będzie czysty trolling.|Cholera i tak jest często… Forum = niezrozumienie i ferment a już Skype wystarczy żeby można było się dogadać, a jeszcze lepiej to w cztery oczy. Nie rozumiem tej tendencji do kłótni i insynuacji różnych

Dodaj komentarz