
Observer: Krakowski horror zbiera znakomite oceny

Observer, nowy tytuł autorów Layers of Fear, trafił w gusta zachodnich recenzentów. Gdy piszę te słowa, metakrytykowa średnia edycji przeznaczonej na pecety zatrzymała się na 80% (oceny wersji na PS4 i XBO wciąż spływają).
Javy Gwaltney z Game Informera ocenia grę wysoko (9/10), chwaląc oprawę (aczkolwiek modele postaci ponoć pozostawiają nieco do życzenia), elektroniczny soundtrack i staranną reżyserię dźwięku. Recenzent nazywa grę „jednym z najbardziej przerażających horrorów, w jakie grał od długiego czasu” i docenia pożenienie estetyki horroru i science fiction. Gani zaś quasi-skradankowe sekwencje i kilka niepotrzebnych kwestii, jakie wypowiada główny bohater. Jak jednak konstatuje:
Observer to tak kompaktowe i satysfakcjonujące doświadczenie, że tych kilka rzeczy, które mi przeszkadzały, to w zasadzie drobiazgi, które nijak nie psują przyjemności z gry.
Optymizmem napawa także recenzja Davida Rayfielda z GameSpotu (9/10), który docenia… cóż, w zasadzie wszystko, od sposobu opowiadania historii, przez wizję futurystycznego Krakowa, dubbing (w roli głównej słyszymy Rutgera Hauera, doskonale znanego z filmowego „Łowcy androidów”), sound design i fabułę.
Cyberpunk (…) to niszowy gatunek, który aby ewoluować, stale potrzebuje aktualizacji i nowych pionierów, by jego przestrogi przystawały do tego, co mamy za oknem. Observer wpisuje się w znajomą formułę w fascynujący i niespotykany sposób. To zapadające w pamięć, godne uwagi osiągnięcie.
Najchłodniej wysiłki Polaków ocenił Aaron Riccio ze Slant Magazine (3/5), któremu przypadło do gustu „intrygujące” uniwersum. Stwierdził jednak, że dramatem głównego bohatera trudno się przejmować, a elementy skradanki są niepotrzebne .
Niezależnie od tego, czy cierpisz na chorobę lokomocyjną, Observer przyprawi cię o mdłości. Dobrze to czy źle, taki jest cel tej gry, używającej cyberpunkowej, detektywistycznej ramy, by opowiedzieć nam przemyślenia na temat rzeczywistości rozszerzonej i świadomości.
Naszą recenzję przeczytacie w nadchodzącym CDA 10/2017. Chyba nie będzie nadużyciem napisać, że również gemowi krakowski horror zdecydowanie przypadł do gustu. Jak twierdzi:
Koniec końców Observer udowodnił mi, że Bloober Team dojrzał i okrzepł i jest w stanie zmierzyć się z wirtualną grozą w każdych warunkach.

Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Observer: Krakowski horror zbiera znakomite oceny”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Niewykluczone, że macie przed sobą polską grę roku.
Warto ograc, jak LoF uważa sie za totalnego crapa?
A gdybyście tak mieli w redakcji specjalny pokój do nagrywania Let’s Playi…? 😉 Tak tylko sobie głośno marzę.
Nie wiem na jakiej podstawie te oceny, gra jest najnudniejszym horrorem w jaki grałem.
Sorry wielkie, ale Hauer brzmi tutaj jak stary zramolały dziad, a nie detektyw „po przejściach”. No ale cóż, trzeba się nim w końcu pochwalić prawda? ;p
@Orkczak|Nie warto, dla mnie taki sam poziom co LoF plus tragiczna optymalizacja na ps4.