
Pokémon Go: Gra mogła spowodować 140 tysięcy kolizji na drogach i zabić 250 osób

Badacze z Purdue University postanowili przeanalizować wpływ Pokémon Go na liczbę kolizji samochodowych. W tym celu przyjrzeli się policyjnym raportom z Hrabstwa Tippecanoe w stanie Indiana przed i po premierze gry. Okazało się, że kolizje w pobliżu Pokestopów doprowadziły do dwóch ofiar śmiertelnych, 37 rannych i wyrządziły szkody na kwotę pół miliona dolarów. To wszystko w pierwszych 148 dniach po premierze tytułu, później trend stopniowo zanikał wraz ze spadkiem zainteresowania hitem studia Niantic.
Naukowcy następnie przeprowadzili prognozę dla całych Stanów Zjednoczonych i według ich szacunków z grą może być związanych 140 tysięcy kolizji oraz 250 ofiar śmiertelnych, a straty materialne wahają się między 2 a 7 miliardami dolarów. Oczywiście wszystkie powyższe dane trzeba uznawać za przypuszczenia, bo z pewnością nie wszystkie wypadki w miejscach wybranych przez badaczy miały związek z grą.
Przypomnijmy przy okazji sprawę Rosjanina, który stanął przed sądem za próbę łapania Pokémonów w cerkwii oraz fakt, że pojawienie się Snorlaksa wywołało na tajwańskich ulicach sceny rodem z filmu katastroficznego. Niantic poinformował natomiast niedawno, iż zamierza rozszerzyć swoją ofertę gier AR o tytuł w uniwersum Harry’ego Pottera. Nie zamierza jednak przestać rozwijać Pokémon Go, które stopniowo otrzymuje stworki z trzeciej generacji. Nie może to jednak dziwić, skoro kilka miesięcy po premierze gry dochody firmy wzrosły 26-krotnie względem poprzedniego roku.

Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “Pokémon Go: Gra mogła spowodować 140 tysięcy kolizji na drogach i zabić 250 osób”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Gra? A myślałem, że nieuwaga ludzi. Kiedy pojawi się statystyka kolizji wywołanych przez facebooka/messangera?
@Boskipan Nie tyle nieuwaga, co głupota. Grzebanie w telefonie podczas jazdy samochodem to czysta głupota, niezależnie czy to jakaś gra, sms czy inny fejsbuk.
Wiadomo że zawsze winne jest wszystko inne niż człowiek. To gra \GPS powoduje wypadki, to broń zabija itd. Nie ważne że ludzie to debile winny musi być 😀
250 kandydatów do nagrody Darwina.
Moooras – a zdajesz sobie sprawę, że część z tych 250 osób mogła paść ofiarą nieuwagi grających i nie w tym ich własnej winy? Nie? Tak właśnie myślałem.
Jak przedmówcy, nie aplikacja, a nieuwaga/głupota. Jeśli jedną osoba zastrzeli z pistoletu drugą, to zabił człowiek czy pistolet?
W końcu dowiedzieliśmy się, co dzieje się z samochodami BOR…
„Gra mogła spowodować 140 tysięcy kolizji na drogach i zabić 250 osób”. Nie powinno być … i śmierć 250 osób?
@JKMII|Przecież stoi jak byk „zabić”. Widać zaimplementowano mechanizm spalający synapsy w mózgu.
@SerwusX Tylko że początek zdania nie pasuje. Mamy: gra mogła spowodować (…) zabić 250 osób. Dlatego powinno być „śmierć 250 osób”.
Hasło „[…] wynika z badań amerykańskich naukowców.” odrzuciło mnie początkowo od artykułu… ale z racji tego, że sesje Citrixowe leżą to trzeba coś robić do kawy porannej, więc go przeczytałem. No i w sumie znośne to to informacje jeżeli porównamy inne „cuda”, które się w Ameryce dzieją 🙂 Na ten przykład – to i tak mniej niż statystki ilości „zdarzeń” z udziałem niemowlaków i broni palnej (przy czym to te pierwsze pociągają za spust) :B
Aplikacje powodują wypadki drogowe, broń zabija… a długopisy powodują błędy ortograficzne!|Kurde, a przez całą szkołę myślałem, że to ja jestem po prostu słaby i się męczyłem, żeby się poprawić i nie stawiać tych wszystkich byków…
@JKMII przecież jak byk tam jest „gra mogła (…) zabić 250 osób”, jest to składniowo poprawne. Jednak z drugiej strony jest to błędem myślowym. Jak gra mogła zabić? Osobiście, sama w sobie. Faktycznie mogła spowodować śmierć, być czynnikiem współistniejącym, ale nie zabiła…
Przedmioty nie zabijają, a powodują śmierć. Zabija człowiek, bo do tego potrzebny jest zamiar, którego przedmiotowi nie można przypisać. Tak też samo śmiertelne potrącenie kogoś przez nieuwagę, bo graliśmy w grę, nie jest zabójstwem, a nieumyślnym spowodowaniem śmierci.
No tak, ale kiedy Cejrowski straszył zagrożeniami w związku z tą grą, to głośno go wyśmiewaliście. GG, WP.
Taki tytuł newsa to chyba specjalnie? Oczyma duszy widzę jak Pokemon Go wsiada w samochód i odpierdala carmageddona. Brakuje jeszcze |>>>>[ZOBACZ JAK]<<<< >>>[ZOBACZ MEMY]<<<
@Ontariel|Moze dlatego, ze Cejrowski porownywal Pokemon Go do struktury piekla i mowil, ze terrorysci moga najpierw zlamac, a nastepnie wykorzystac gre do przeprowadzenia zamachu? O niebezpieczenstwach zwiazanych z jednoczesnym prowadzeniem auta i lapaniem pokemonow chyba nic nie mowil.
ii właśnie dlatego zawszę zachowuję ostrożność podczas gry w pokemon go.