
Star Wars Battlefront II: Lucasfilm zaangażowany w produkcję gier z uniwersum Gwiezdnych Wojen

W rozmowie z VentureBeat szef marki Lucasfilm, Douglas Reilly, wyjawił sporo szczegółów na temat tego, jak wygląda współpraca ze studiami tworzącymi gry na licencji Gwiezdnych Wojen. Szczególnie interesujący jest wpływ na prace przy Star Wars Battlefront II:
Mamy wpływ na EA i liczą się z naszym zdaniem. Pracujemy bardzo ciężko, by zrozumieć, jak te systemy [mikrotransakcji – dop. red] działają i jaki jest ich cel, podobnie zresztą analizujemy ich wpływ na markę i doświadczenia płynące z obcowania z tytułem. Myślę, że wyzwaniem, z którym boryka się cała branża, jest to, że prowadzenie usług live wymaga poprawek i czasami zdarza się, że nie wszystko pójdzie jak trzeba już za pierwszym podejściem, gdy oddasz produkt w ręce setek, tysięcy, a nawet milionów graczy. Uczysz się tego, jak reagują oni na rzeczy, które przygotowałeś, i natrafisz po drodze na problemy. Taka jest niefortunna rzeczywistość tego typu gier.
Reilly przyznał jednocześnie, że przedstawiciele Lucasfilmu często odwiedzają siedzibę Electronic Arts w Redwood oraz spotykają się z pracownikami studiów tworzących tytuły osadzone w uniwersum Gwiezdnych Wojen, by rozmawiać, sprawdzać postępy i ogrywać najświeższe buildy. Przypomnijmy przy okazji, że ekipa EA Vancouver pracuje obecnie nad osadzoną w uniwersum George’a Lucasa grą przejętą po zamkniętym niedawno Visceral Games.
Najnowsza gra w świecie Star Wars, Battlefront II, znalazła się w ogniu krytyki z powodu agresywnej polityki mikropłatności. Sprawa rozlała się na całą branżę, inspirując dyskusje na temat loot boksów. Te ostatnie zostały uznane niedawno przez begijskiego ministra sprawiedliwości za hazard, podczas gdy odpowiednie organy innych państw (Australii czy Francji) przyglądają się problemowi (według prawa Wielkiej Brytanii nie można podciągnąć ich pod hazard). Po burzy medialnej i bombardowaniu negatywnymi ocenami na Metacriticu gigant z Redwood tymczasowo wycofał mikrotransakcje z Battlefronta II.

Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Star Wars Battlefront II: Lucasfilm zaangażowany w produkcję gier z uniwersum Gwiezdnych Wojen”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
kto myślał że tylko prezes EA siedząc w biurze wymyślił „lutboxy” ręka do góry. Disney i jego pro rodzinna polityka chyba przegrywa z pazernością wewnętrznych firm.
Możliwe, że byli zaangażowani ale na nowego Need for Speeda Lucasfilm wpływu nie miał a loot boksy wcale nie były lepsze.
Lucasfilm: Wiecie. Chcielibyśmy urozmaicić tą rozgrywkę i trochę na niej jeszcze zarobić, ale macie trzymać się kanonu i kanonicznych wyglądów postaci.|EA: Proszę się nie obawiać. Mamy setki pomysłów jak to zrobić i zapewniam- że się na tym znamy i wiemy co dla graczy jest najlepsze i najważniejsze.
Chyba to powinno iść tak:|”Prawda jest taka, że chcieliśmy wyciągnąć od was jak najwięcej kasy, jednak okazało się, że, aż tacy durni nie jesteście. Trzeba będzie jeszcze trochę poczekać wrócić do DLC i może spróbujemy innym razem.”
Przypomina mi się ten odcinek z South Parku, kiedy korporacyjna Myszka Miki robi rozpierduchę 😀
Biedne EA stłamszone przez złe Lucasfilm które kazało im robić lootboxy do NSF, COD i wielu wielu innych gier. Na szczęście teraz wiemy już kto jest tym złym i stoi za całą tą sprawą dotyczącą wyciągania kasy od graczy! Proszę natychmiast wyprowadzić Lucasfilm i rozstrzelać! Uff teraz mogę biec do sklepu i ze spokojnym sumieniem kupić nowego BF 🙂 Dobrze że cała sprawa się wyjaśniła.
O nie to jednak Lucasfilm zrobił lootboxy w bf i wyciął połowę gry, po czym sprzedał to za cenę „PODSTAWKI”! Teraz mogę z pszyjemnosciom wysylac im listy o zabujstwei rodźiny 🙂
@Wile Gdzie EA a gdzie Activision i Call of Duty? Activision jest gorsze niż to co robi EA. Niestety.
Oooo nie, Wielkie Bohaterskie EA walczyło do konca by dac graczą dobry produkt, ale wtedy przyszło Wielkie Złe Lucasfilm, które pod groźbą zwolnienia i zamknięcia całego Electronic Arts kazało im wrzucić Wielkie Złe SKrzyneczki do gierki. Tak było, nie mogło byc inaczej. Na stówke. Wielkie Dobre EA z wielkim dobrym sercem chciało jak najlepiej dla community. No. Yep. Oczywiscie. Jak pan Jezus powiedział.