rek
rek

Hellblade: Senua´s Sacrifice – Sprzedaż przekroczyła oczekiwania twórców [WIDEO]

Hellblade: Senua´s Sacrifice – Sprzedaż przekroczyła oczekiwania twórców [WIDEO]
Gra zarobiła na siebie w trzy miesiące.

W dzisiejszym „dzienniku developerskim” twórcy Hellblade: Senua’s Sacrifice opowiadali o niełatwym starcie tytułu, którego nieprzystępna natura nie wróżyła sukcesu komercyjnego. Miesiąc temu okazało się jednak, że gra jest bliska tego, by zwrócić twórcom koszty jej produkcji. Dzisiaj ogłoszono to już oficjalnie. Produkcja, która spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem krytyków – 81% dla wersji PS4 i 83% dla PC na Metacriticu (recenzujący w CDA 10/2017 CormaC wystawił natomiast 9) – w zaledwie trzy miesiące od premiery (choć zakładano, że uda się to w przeciągu dziewięciu miesięcy) sprzedała się w 500 tysiącach egzemplarzy, co oznacza, że wszystkie pieniądze spływające na konto Ninja Theory od tej pory są już zyskiem.

Połowa kopii rozeszła się w pierwszym tygodniu (a 75 tysięcy osób zamówiło grę w przedsprzedaży!), znacznie przewyższając oczekiwania developerów. Do tej pory Hellblade: Senua’s Sacrifice może pochwalić się przychodami w wysokości 13 milionów dolarów. To całkiem niezły wynik jak na trzy lata pracy niewielkiego (średnio zatrudniającego w tym czasie ok. 20 ludzi) studia. Warto nadmienić, że tytuł został nominowany w aż pięciu kategoriach w The Game Awards 2017 i tylko The Legend of Zelda: Breath of the Wild, Horizon Zero Dawn, Destiny 2 i Super Mario Odyssey mogą pochwalić się większą liczbą nominacji. 

rek

12 odpowiedzi do “Hellblade: Senua´s Sacrifice – Sprzedaż przekroczyła oczekiwania twórców [WIDEO]”

  1. No tak… zeby tylko ktos nie poczul sie urazony to dzis najwazniejsze.

  2. Miło słyszeć, że ci, którzy ciężko pracowali żeby zapewnić graczom wartościowy produkt odnoszą sukces, podczas gdy chciwi wydawcy dostają po łapach.

  3. Ale przecież gry powinny być droższe, podobno płacimy za mało! I mikrotransakcje trzeba wstawić też bo inaczej się nie zwróci. Ehhh te wielkie korporacje (patrzę na ciebie EA). A wystarczy tylko zrobic dobra gre

  4. @Danon666 a no bo EA ponosi koszty marketingu + zakup licencji od Disneja* |Chociaż mnie jako gracza guzik obchodzi kasa wydana na co innego niż czysta produkcja gry.|(Chociaż niestety bez dobrego marketingu, niektóre gry upadają)

  5. No i brawo. Potrzebujemy więcej takich gier.

  6. Jak to? Gra zarobiła na siebie bez mikropłatności i lootboxów? Bez DLC i Season Passów? Przecież „Games are sooooo epensive to maaaake!!!”

  7. skurczybyczek666 22 listopada 2017 o 21:36

    Gratulacje!

  8. Widziałem, że w promocji, chyba dorzucę co nieco autorom 😉 Swoją drogą przyszła mi na myśl kwestia niedawnego strajku aktorów i ich roli w grach. Tutaj mamy przypadek, gdzie aktor w grze ma znaczenie. Bez tej pani ta gra wyglądałaby (i brzmiała) zupełnie inaczej.

  9. Kurcze, gra wydana w sierpniu i obecnie zero sztuk na Allegro (wersja PS4)? Ludzie ciągle grają? 😉 Poczekam do stycznia.

  10. @Nezi23 Koszt produkcji był 5-krotnie niższy od typowych produkcji AAA, a studio zatrudniało tylko 20 ludzi. A i tak musieli sprzedać pół miliona egzemplarzy żeby wyjść na 0. Teraz sobie wyobraź ile musi zarobić studio zatrudniające 500 ludzi, które zrobiło grę kosztującą 80 milionów

  11. Aaa ok, już wiem – sprzedaż tylko cyfrowa – muszę zapolować na świąteczne promocje

  12. @kolosmenus, tylko ile z tych 80 milionow to koszt produkcji a ile koszt reklamy i marketingu? Ten drugi czesto bywa wiekszy niz ten pierwszy. Dobra gra jak widac sama sie obroni.

Dodaj komentarz