rek
rek
CD Projekt Red: Gwałtowny spadek cen akcji
Wieści o kłopotach Cyberpunka 2077 (i problemach z higieną pracy) odcisnęły wpływ na wycenie spółki CD Projekt.

W piątek donosiliśmy o kłopotach, z jakimi borykają się warszawiacy. Przypomnijmy, że twórców wiedźmińskiej trylogii wziął na celownik jutuber YongYea, który w połowie października doniósł o kiepskich ocenach CD Projektu na portalu Glassdoor (za pośrednictwem którego pracownicy mogą oceniać pracodawców) i o odejściu kluczowych pracowników firmy. Sprawa okazała się na tyle nośna, że wierchuszka spółki zdecydowała się wystosować dementi, którym jednak nijak jednak nie zaprzeczyła rewelacjom dziennikarza. Zamiast tego Marcin Iwiński i Michał Badowski stwierdzili:

Nasze podejście niekoniecznie musi odpowiadać każdemu.

YongYea kontynuował wątek i skontaktował się z byłymi developerami, którzy nie pozostawili na szefostwie suchej nitki. Intensywna eksploatacja developerów, permanentny crunch, problemy z prowadzeniem dokumentacji, chaotyczne zarządzanie… a to tylko część zarzutów, które wystosowywali byli Redzi. Dodajmy, że wedle ich informacji produkcja Cyberpunka 2077 postępuje jak po grudzie, założenia projektu są notorycznie zmieniane, a wiele szkiców scenariusza trafiło do kosza. W efekcie nawet premiera w 2020 roku wydaje się nierealna.

Nie pozostało to bez wpływu na giełdową kondycję CD Projektu. Jak donosi portal bankier.pl, tylko w poniedziałek cena akcji spółki spadła o 8%! I to mimo tego, że doniesienia na temat niefajnej atmosfery w studiu są nieoficjalne. Radosław Grabowski, PR-owiec CD Projektu Red, nie zdecydował się skomentować naszego materiału, również Katarzyna Szulc z Relacji Inwestorskich odmówiła zabrania głosu. 

Akcje traciły także we wtorek i w środę (choć wczorajsze spadki były, przyznajmy, symboliczne). W ciągu trzech dni sięgnęły ponad 20%! Jak jednak zaznacza bankier.pl, wycena CD Projektu wciąż jest dwukrotnie wyższa niż przed raptem rokiem. 

By wyjaśnić, na ile rewelacje głoszone przez YongYea są prawdziwe, skontaktowaliśmy się z byłymi i obecnymi pracownikami CD Projektu, staramy się też uzyskać oficjalny komentarz do zarzutów. Więcej o sprawie przeczytacie w nadchodzącym CDA 01/2018.

rek

34 odpowiedzi do “CD Projekt Red: Gwałtowny spadek cen akcji”

  1. Wieści o kłopotach Cyberpunka i problemach z higieną pracy odcisnęły wpływ na wycenie spółki CD Projekt.

  2. No to jednak milczenie nie jest złotem

  3. Napisał Papkin o 4:45. O tej godzinie pracownicy CD-Projektu jeszcze śpią. Odnośnie postu: kto zna się na giełdzie ten wie, że bystrzy sporo zarobią na tych spadkach 😉

  4. Kupowałem ich akcje za 60-80 zł, a tydzień temu sprzedałem za 120, więc nie narzekam. Artykuł CDA pomógł w obniżeniu kapitalizacji Redów o miliard złotych. Jak ktoś lubi inwestować długoterminowo to może niedługo będzie szansa, aby ponownie wejść.

  5. Prawda jest taka że to zwykła korekta której nie było od bardzo długiego czasu. Żeby sprzedać ktoś musi kupić a transakcje np 32000 akcji za 108 nie kupuje „ulica” tylko fundy które wymieniają gotówkę. Mało tego, na 7 miesięcy przed W3 cd action tez pisało i powoływało się na anonimowych pracowników jakoby gra nie istniała. Ogarnijcie się cda, szkoda próbować niszczyć to co dobre

  6. I bardzo dobrze polakom XD

  7. Nadal jest to wiecej niz we wrzesniu, w ktorym cena poszła z 80 na 115. Spadek moze i ogromny, ale jestem pewien ze za pare miesiecy nikt o sprawie nie bedzie pamiętać a CDP znowu bedzie za 120+

  8. @patryno|A to nie wiesz, ze Papkin nienawidzi listopadowej aury w Polsce, obecnie przebywa na Malediwach i pisal tego newsa majac slomkowy kapelusz na glowie i bujajac sie w hamaku pod palma o godzinie 8:45 czasu lokalnego?

  9. @Tesu|Nawet nie mów o listopadowej aurze. Chyba nie ma gorszego miesiąca i pory w roku od tej parszywej jesieni. Niby złota a tak naprawdę szara sraczka. Z chęcią bym się zmył na jakieś Malediwy XD

  10. @EastClintwood|E tam… na wielu wyspach dzisiaj leje ;)|https:www.meteoprog.pl/pl/catalog/Maldives/

  11. Szkoda studia zwłaszcza z takim podejściem do graczy i z taką jakością produktów jakie mają Redzi, jeśli powodem tych spadków jest sianie fermentu na bazie TYLKO opinii byłych pracowników..

  12. Gratuluję cdaction, proponuję więcej szkalowania.

  13. Podobne historie miało też Rockstar. Jestem ciekaw jak tam sprawa się rozwinęła. Czy ostatecznie udowodniono Rockstarowi działanie niezgodne z prawem. Dziwne, że trafia się to takim dobrym studiom. A mówiąc dobre, mam na myśli podejście do gracza(bo konsument jest najważniejszy) i co raz lepszą jakość produktów. Poza tym wydaje się to bardzo „otwarte” studio.

  14. Olaboga CD Projekt obrazajo! XDxdxdxdxdxdxdxd

  15. @EastClintwood|U mnie cala zima to wlasnie taki polski listopad. Chociaz moze to i dobrze, bo jak raz na kilka lat spada 5 centymetrow sniegu, to komunikacja miejska zawiesza swoje uslugi, kierowcy jezdzacy na calorocznych oponach utykaja w poteznych korkach na kilka godzin, a z pracy dostaje informacje, ze kto moze niech pracuje z domu, bo „severe weather conditions”.

  16. skurczybyczek666 16 listopada 2017 o 12:29

    @Morasek: słusznie przywołałeś sytuację sprzed premiery Wiedźmina 3. Zastanawiam się od jakiegoś czasu, czy nie jest teraz podobnie. Wtedy mówiono, że gra (Wiedźmin) nie istnieje, a ponad pół roku później doczekaliśmy się premiery jednej z najlepszych gier RPG ostatnich lat. Obecnie z Cyberpunkiem 2077 może być podobnie. Spodziewam się, że za około rok poznamy dużo więcej pozytywnych informacji na temat nowej gierki Redów.

  17. @Kermi – OK. Wiedźminowi śmierdzą nogi. 🙂

  18. skurczybyczek666: raczej IMHO mało prawdopodobne, żeby Cyberpunk wyszedł w ciągu najbliższego półrocza. Najpierw muszą wypuścić otwartą wersję Gwinta. Ja stawiałbym raczej na 2019.

  19. Co Wy z tą jesienią?|Dobry nastrój podczas tej pory roku to kwestia doboru odpowiednich używek/leków.|A tak na serio, nie zawsze lubię jesień, ale kiedyś często wręcz odżywałem w jej trakcie po upierdliwych upałach latem i zapylonym powietrzu wiosną.

  20. Niechby spadły jeszcze trochę, będzie dobry moment żeby kupować 🙂

  21. Strategia CDP pokazuje jasno że CP2077 oraz jeszcze jeden tytuł RPG AAA ma ukazać się w latach 2016-2021. Więc pisanie, że CP nie ukaże się nawet w 2020 wcale nie mijają się z tą strategią… Mało tego, dzisiaj prezes Kiciński udzielił wywiadu, w który oznajmił że CP osiągnął kolejny milestone a prace nad grą idą zgodnie z planem. Że też CD-Action nie wstawi aktualizacji w której zamieści link do tego wywiadu…

  22. Polecam oglądać co twórcy gier mówią na GDC – np. Diablo 1 miało 8 miesieczny crunch a Diablo 2 1.5 roczny totalny crunch. I co ciekawe nie jest to jakoś szczególnie źle wspominane. W mniejszej ekipie lepiej się to znosi bo i lepiej czujesz swój wpływ na grę.|Mam nadzieję że afera ostatecznie wpłynie pozytywnie na CDPR, ale może być też odwrotnie – może się to odbić też dodatkowym pogorszeniem warunków pracy, zwolnieniami i przez to jeszcze większym spowolnieniem…

  23. Z ich stragegii wynika że na pierwszym miejscu jest budowanie nowych rozwiązań i technologii przydatnych również na przyszłość a nie jak najszybsze zrobienie gry… To nie jest samo robienie Cyberpunka, tylko przygotowywanie nowego gruntu i przy okazji też oparcie na nim nowej gry bo potrzebny jest jakiś cel żeby utrzymać motywację no i nowy grunt i tak trzeba przetestować najlepiej jak się da

  24. skurczybyczek666 16 listopada 2017 o 20:39

    @muszonik: napisałem o nowych, pozytywnych informacjach w ciągu około roku, a NIE o wydaniu gry w tym czasie.

  25. Wielkie mi halo, że pracownikami pomiatają. Takie czasy i tyle. @Smuggler|Dowalą wam pozew, to się skończy śmieszkowanie. Chociaż swój zespół wyhodowanych w zbiornikach prawników GMO wybudziliście na wszelki wypadek, czy jedziecie na aferę?

  26. @McGrave, ówczesny crunch to były inne czasy. Małe zespoły robiące grę for fun, z pasją. To samo było z pierwszym Falloutem, ale z perspektywy czasu jego główny twórca uważa taki tryb życia za głupotę młodego wieku. Co innego jak sam chcesz pracować nad swoim dziełem, na którego kształt masz mocny wpływ, a co innego jak jesteś korpo trybikiem i słyszysz słowa tego typu jak tam Papkin cytował w poprzednim materiale.

  27. @Silvaren – tak, pisałem o tym. To różnica w wielkości sprawia, że crunch odbiera się lepiej lub gorzej a kiedyś każdy był mały… I przy Diablo gość stwierdził nie tylko że to nie głupota, ale że crunch jest ważny przy tej pracy oczywiście podkreślając, że ze wszystkim można przesadzić. Sęk w tym, że duża firma nie oznacza, że crunch magicznie zniknie – po prostu łatwo o taką samą sytuację, tylko że będzie odebrana jako dużo cięższa ze względu na to, że jest się właśnie tylko małym trybikiem…

  28. @Paladyn_Rage – to niech dowala, Najlepiej siedziec cicho, patrzec w bok i nic nie widziec. Nie moj problem, nie mnie bija, co sie bede wtracal.

  29. Papkin swoim artykułem dał d… Owszem, można informować o takich rzeczach – aczkolwiek to dla mnie jak zaglądanie pod kołdrę. Można to jednak napisać inaczej niż jako prawdę objawioną. To jak z tym Gościem od Kart. Co z tego, że być może za rok czy dwa okaże się, że jest niewinny skoro już ma zniszczoną karierę… Pomówić kogoś bardzo łatwo. W każdej firmie są niezadowoleni frustraci. Ile osób tam odeszło? Na 300, któe pracują, no ile? Crunch, tfu, jest nieodłączną częścią wielu zawodów.

  30. Ja na przykład, pracuję 7 dni w tygodniu i jak się nie przemęczam wypracowuję jakieś 60-70 godzin. I nie płaczę, ale jest to mój wybór. Mógłbym iść gdzieś, gdzie pracuje się 8 godzin od pn do pt i zarabiać 2 tys na rękę. A kolesie, programiści, płaczą, że pracując w najlepszej w Polsce firmie z brązy, zarabiając wielokrotność średniej krajowej, muszą zapieprzać… No i oczywiście nie zapominajmy o wycenie akcji CDP – uważam, że to może być świadoma akcja mająca na celu zbicie kasy przez kogoś…

  31. Masz prawo do swej opini na ten temat, ja mam prawo sie z nią zupełnie nie zgodzić. Dziennikarze są po to, żeby wywlekać na światło dzienne to, co zainteresowani by najchętniej zamietli pod dywan. Oczywiście nie mówię tu o padlinożercach z tabloidów, usiłujących np. zrobić zdjęcia umierającym celebrytom, ale o uczciwym dziennikarstwie śledczym. Przymusu czytania tekstów, które ci się nie podobają nie ma…

  32. A graniem na zniżkę/zwyżkę… zamieszczając tekst „jacy to CDP Red wspaniali i robią wspaniałe gry” mogę grać na zwyżkę akcji – zawsze jakąś teorię spiskową można do każdego działania dopisać. Najlepiej w ogole nie pisać o tym studiu? 🙂 Ja powiem tak – lepiej wyciąć raka kiedy tylko się go wykryje niż udawać, ze nic sie nie dzieje aż do momentu gdy się okazuje, że pacjent jest umierający.

  33. No weź… Dziennikarstwo śledzcze to jednak jeszcze nie wasze progi… I nie polega ono na przepisaniu qypocin jakichś nonameów. Informacja? Tak, ale rzetelna typu „CDProjektowi zostały postawione zarzuty mobbingu. Właścicielowi grozi 5 lat więzienia”. A nie typu Kevin mnie obmacywał w 83 pod kiblem… Co do teori spiskowych, to zdecydowanie nie o CDA mi chodzi. Mimo wszystko to nie ta liga. Chodzi mi o całą tą chucpę. Bo iaczej nazwać tego nie można.

  34. A nie Adam Badowski? Michał to jest Kiciński 😉

Dodaj komentarz