Bandai Namco chce postawić na gry pecetowe

To część planu na podwojenie rozmiarów firmy.

Bandai Namco, zdaniem wiceprezesa ds. marketingu europejskiego oddziału firmy, Hervé Hoerdta, „to przedsiębiorstwo skupiające się na rynku japońskim i z większością gier wywodzących się z Japonii”. Chcąc się powiększać, Namco nie ma wyboru – musi postawić na nowe pomysły, nowe platformy i nowe rynki, przede wszystkim europejski.

Japońskie firmy tworzą głównie na Nintendo Switcha i PlayStation, ale my coraz mocniej stawiamy na Xboksa i PC. Chcemy ponadto, by gracze mogli cieszyć się grami w pełni zlokalizowanymi, stąd tłumaczymy nasze pozycje na języki takie jak polski, rosyjski czy arabski.

Celem firmy jest stworzenie nowych marek, bardziej zachodnich niż Naruto czy Dragon Ball. Jako przykłady takiego działania Hoerdt podał Little Nightmares czy polskie Get Even. Bandai Namco ma przy tym stawiać na jakość, nie ilość, wypuszczając w ciągu najbliższych pięciu lat trzy do pięciu tytułów skrojonych pod zachodniego odbiorcę.

Otwarcie się na rynki europejskie oznacza również nawiązanie partnerstwa z lokalnymi producentami, którzy dobrze rozumieją potrzeby graczy ze Starego Kontynentu. Pierwszą jaskółką jest niedawne rozpoczęcie przez Namco współpracy z francuskim studiem Dontnod Entertainment (twórcami Life Is Strange), mającej zaowocować nową marką. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Czytaj dalej

13 odpowiedzi do “Bandai Namco chce postawić na gry pecetowe”

HandlarzzRusi 15 listopada 2017 o 13:03

Jeszcze gdyby polskim wydawcą (i tłumaczem) gier Bandai nie była Cenega, to już w ogóle byłoby pięknie.
Xellar 15 listopada 2017 o 13:12

Pewnie dostrzegają, że rynek PC budzi się z letargu. Coraz więcej wydawców to dostrzega, co widać po ostatnich ruchach.
kicu8 15 listopada 2017 o 13:22

@HandlarzzRusi Polski dystrybutor nigdy nie weźmie na siebie całości kosztów lokalizacyjnych, dlatego takie gry jak Nier: Automata, czy Persona 5 nie dostały tłumaczenia. Wydawca zdaje sobie sprawę z potencjału rynku i na tej podstawie ustala czy przygotowywać lokalizację, czy nie. Aczkolwiek dobra sprzedaż Automaty (nawet w PL) może dawać SE do myślenia.
Tomzaczz 15 listopada 2017 o 13:22

Szanuję za to jakie ceny dali w złotówkach
Maciejka01 15 listopada 2017 o 13:33

Ale i tak nie będzie SRW na PC.
TyRaNoX 15 listopada 2017 o 13:54

Skoro o grach mowa, to może warto napisać artykuł o tej grze: https:venturebeat.com/2017/11/14/scum-the-survival-sandbox-that-simulates-the-whole-human-body/ | Bo warto promować bardzo dobre produkty? A ta gra zapowiada się kosmicznie rewelacyjnie.
YogoWafel 15 listopada 2017 o 14:42

@kicu Persona po polsku nigdy sie nie pojawi, byłby to straszny młyn. Ze wzgledu na specyfikę japońskiego juz tlumaczenie angielskie czasem brzmi śmiesznie, a polskie raczej byłoby robione jap->ang->pol, co byłoby z perspektywy odbiorcy bardzo trudne do przetrawienia
Dantes 15 listopada 2017 o 17:17

Trochę późno Namco zauważyło jak dobrze można na Steam zarobić, wystarczyło wcześniej podejrzeć sprzedaż gier Capcom czy Konami 🙂 w każdy razie jakby wydawali swoje klasyczne tytuły w HD z chęcią ogram ponownie 😛
PEEPer 15 listopada 2017 o 17:20

Wystarczy że dadzą klona PUBG albo jakieś MMO.
Demilisz 15 listopada 2017 o 22:17

Jest i PEEPer ze swoją krucjatą, niezmiennie zabawną. 🙂 Zobaczymy jak tam sprzedaż Battlefronta 2 na konsolach. No chyba, że chcesz iść w zaparte i udawać, że konsolowcy grę kupią dla tej zrobionej na odwal popierdółki nazwanej szumnie kampanią 🙂
silvver 16 listopada 2017 o 16:41

Biorąc pod uwagę jakość ich portów specjalnie w to nie wierzę. Ba, ich gry nawet na konsolach mają ciągle nienaprawione problemy
Oblitus 16 listopada 2017 o 18:47

Po ostatniej wpadce z przekrętami w mobilce Dokkan Battle jakoś musieli podnieść ceny akcji i poprawić nadszarpnięty PR.
Madmartigan 16 listopada 2017 o 19:32

Ojej.Czyżby EA nie było takie prawe i niewinne na jakie się maluje?Jestem w szoku 🙂