Contra: Nadchodzą film i serial! [WIDEO]

W ich produkcję zaangazowane jest samo Konami.

Dwa lata temu Konami oficjalnie wydało w Japonii Contrę na systemy mobilne. Teraz firma idzie za ciosem i serwis 4Gamer ogłosił, że połączyła właśnie siły z China Starlight Media, by wyprodukować zarówno film, jak i serial oparty na fabule oryginału. Pełnometrażowy obraz został zapowiedziany już wcześniej, a historia w nim opowiedziana ma rozpoczynać się w 1988 roku, gdy ogromny meteoryt uderza w niezamieszkaną wysepkę nieopodal Chin. 29 lat później komandosi Bill i Lance zostają wysłani na misję mającą na celu zneutralizowanie organizacji Red Falcon, ale ostatecznie muszą zmierzyć się z zupełnie innym przeciwnikiem.

Plany zakładają streaming obu produkcji, jednak póki co nie ogłoszono daty premiery.

Czytaj dalej

9 odpowiedzi do “Contra: Nadchodzą film i serial! [WIDEO]”

Rickerto 27 października 2017 o 13:44

Aż odpalę NEStopię, takiego smaka na powrót do Contry mi zrobiliście.
Gwynbleidd000 27 października 2017 o 13:44

Tego się nie spodziewałem 😀
Axel93 27 października 2017 o 16:13

Wydaliby wszystkie (te dobre) części w jakiejś paczce bo chętnie bym sobie do nich wrócił a nie robią jakiś film.
paintball_X 27 października 2017 o 19:13

Posłuchajcie sobie na jutubie gitarowych interpretacji ścieżki dźwiękowej z Contry. Poszedłbym na ten film dla samej muzyki.
ajst47 27 października 2017 o 21:42

Czy Schwarzenegger i Stallone podpisali już kontrakty? 😀
rajker 28 października 2017 o 04:09

gdyby to miało być coś z jajem jak ta interpretacja Contry https:www.youtube.com/watch?v=SKBCcA9LJzk no to spoko ale gdyby na poważnie , no to …. serio ?? może jeszcze ekranizacja Pacmana, DigDug lub Ponga ?
Dantes 28 października 2017 o 06:27

Późno się obudziło Konami z Contra gdy ich seria straciła na popularności, znikła za świadomości graczy to dopiero planują ekranizację ale jakoś to nie dziwi podobnie zrobili Castlevania po latach dopiero wyszedł serial.
ghost02 28 października 2017 o 09:01

Jeżeli ktoś ma stworzyć soundtrack na potrzeby filmu, niech to będzie Eric Calderone: |https:www.youtube.com/watch?v=tYkKa1SNTSICo do samego filmu, obawiam się że wyjdzie z tego takie Kung Fury ze stanowczo ograniczonym humorem. Nadzieja matką głupich, jako fan i tak obejrzę.
wonrz 28 października 2017 o 10:10

Jak zobaczyłem pierwszy wystrzał, to pomyślałem „pierdzący ptak”