Deus Ex: Rozłam ludzkości – Darmowe dni na Steamie

Pogramy bezpłatnie do 26 października.

Grę będzie można przetestować jeszcze przez kilkadziesiąt godzin, jednak to nie koniec ważnych informacji. Dzień dłużej, do 27 października, będzie można kupić Rozłam ludzkości o 75% taniej, za ok. 53 złote. Grę możecie ściągnąć ze Steama tutaj.

W Rozłamie ludzkości wcielamy się ponownie w Adama Jensena, który podobnie jak wszyscy inni ulepszeni cybernetycznie ludzie jest wyrzutkiem odseparowanym od reszty społeczeństwa. Średnia ocena do tej pory ostatniej części Deus Eksa sięga na Metacriticu 83%, jednak mimo uznania recenzentów sprzedaż okazała się na tyle niezadowalająca, że pogrzebała serię na najbliższe kilka lat.

Czytaj dalej

13 odpowiedzi do “Deus Ex: Rozłam ludzkości – Darmowe dni na Steamie”

newsbot 24 października 2017 o 20:42

Pogramy za darmo do 26 października.
Henryk_kwiatek 25 października 2017 o 06:34

Słaba ta część
Dantes 25 października 2017 o 06:59

+Henryk_kwiatek Square Enix powinno przestać brać do portowania gier studio Nixxes Software ponieważ im to nie wychodzi co port coraz gorzej się gra 😛
Shaddon 25 października 2017 o 07:21

@Dantes|Ale w czym konkretnie problem?
Dantes 25 października 2017 o 09:41

+Shaddon zaczynając od Tomb Raider Underworld każdy kolejny port wykonany przeze Nixxes Software miał większe lub mniejsze problemy wydajnością lub jej brakiem nie wspominając o problemach technicznych w Deus Ex: Rozłam ludzkości i jeśli tak mają wyglądać wersje pc to może ich wcale nie być 😛
SolInvictus 25 października 2017 o 10:05

Poprzednia czesc podobala mi sie bardziej, ale RL jest jedna z tych gier, w ktore widac, ze wlozono pelno pracy i serca. Np. w jednej z piwnic w Pradze stoi duza drewniana skrzynia. Kompletnie nieistotna, jakich wiele. Wyjmuje z niej mniejsze drewniane skrzynki. Na samym dnie znajduje pudelko z Human Revolution =D Najbardziej z calego gameplayu podobalo mi sie zwyczajne zwiedzanie Pragi, wlazenie wszedzie, sprawdzanie kazdego kata czy czytanie e-bookow i maili na komputerach. Gra jest niezwykle klimatyczna.
YogoWafel 25 października 2017 o 10:12

Świetny, troche niedoceniony tytuł. Zdecydowanie polecam się zapoznać, bo warto.
Shaddon 25 października 2017 o 11:13

@Dantes|Dlatego pytam, co właściwie jest z tym portem nie tak, bo ja żadnych problemów sobie nie przypominam.@YogoWafel|Ano niedoceniony, zupełnie jak Alien: Isolation, w mym prywatnym rankingu najlepszy tytuł od wielu lat. Wiesz, gracze zalewają fora narzekaniami na brak ambitnych produkcji, ale jak przychodzi co do czego, to i tak wolą sięgnąć po jakiegoś PUBGA, czy inne Call of Duty. Inna sprawa, że Square Enix ma zwyczaj oczekiwać nierealnie dużej sprzedaży jawnie niszowych gier.
gamingman21 25 października 2017 o 11:21

Human revo przeszedłem kilka razy od mankind divided odbiłem się po paru godzinach. Nie wiem dla czego. A po za tym chodziło mi na nisko średnich detalach w 25 fpsach. Inne gry wyciągają przynajmniej 30 do 50… Na średnio wysokich detalach.
ZajAranY12 25 października 2017 o 13:14

Heh, a mi sie aż przypomniało żs kupilem wersje pudełkową na ps4 2 miesiące temu i jeszcze nie odpaliłem nawet 😀 trzeba się niedługo zabrać.
Tesu 25 października 2017 o 16:55

W Mankind Divided z jednej strony mamy mniej urozmaicone lokacje, bo prawie cala gra dzieje sie w Pradze, a z drugiej projekty tych lokacji sa o wiele bardziej rozbudowane i szczegolowe niz w Human Revolution. Do tego cala gre da sie przejsc jak skradanke i bez zabijania kogokolwiek, nawet finalnego bossa mozna pokonac obezwladniajac go zamiast ladowac w niego olow.
Tesu 25 października 2017 o 16:58

Szkoda, ze na razie nie bedzie kolejnej czesci, bo chociaz Mankind Divided nie byl zadnym objawieniem, to wciaz byl solidna gra cyberpunkowa, ktora zasluzyla na docenienie.
Xellar 25 października 2017 o 17:15

@Shaddon|Masz rację…Niestety. Podobnie będzie wyglądać sukces wydawniczy nowego Wolfensteina, a raczej jego brak. Po ogłoszeniu braku trybu dla wielu graczy i koncentracji na trybie dla jednego, zewsząd płyną pochwały, gracze dają propsy twórcom, a po wszystkim nie zdziwię się, gdy się okaże że sprzedaż zakręciła się w okolicach miliona albo dwu sprzedanych egzemplarzy. A wszyscy polecą ogrywać Battlefronta 2, czy inną lootboksową produkcję, którą prawie wszyscy krytykowali.