rek
rek

Star Wars Battlefront II: Otwarta beta przedłużona

Star Wars Battlefront II: Otwarta beta przedłużona
Dotyczy to wszystkich trzech platform.

Jak zapewne doskonale wiecie, w ostatnich dniach na PC, XBO i PS4 odbywały się otwarte betatesty najnowszej odsłony Battlefronta. Teoretycznie powinny już dobiec końca, ale EA ogłosiło, że zabawa potrwa jeszcze dwa dni i zakończy się 11 października o godzinie 16:00. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zagrać, być może warto to nadrobić, bo wersja testowa oferuje całkiem sporo zawartości. Można sprawdzić się w czterech trybach: galaktycznym szturmie, natarciu myśliwców, ataku i arcade. Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ.

rek

108 odpowiedzi do “Star Wars Battlefront II: Otwarta beta przedłużona”

  1. Dotyczy to wszystkich trzech platform.

  2. Współczuje wszystkim najaranym na tą grę którzy zrobili preordery tylko po to żeby dowiedzieć się że gra to fuckfest pay to win z lootboxami rodem z gry na telefon i czują się teraz zobligowani tego bronić. Pozdrawiam, świadomy konsument.

  3. Jeśli chodzi o walki w kosmosie, to rewelacja. To jest to na co czekałem. Ale walki na ziemi są trochę… słabe. Odgłosy broni takie sobie, efekty wizualne wybuchów też dość skromne, albo nie, raczej oszczędne wizualnie. Za to umiejętności są super. I możliwości ich zmiany, bądź modyfikacji przez znalezione w skrzynkach karty jest dla bardzo sympatycznym rozwiązaniem.

  4. dlaczego ? jest az tak zle ? pay to win , w ktorym miejscu ? w sumie pogralem w bete i mi sie spodobalo, mam zamiar kupić

  5. Gra kozak. Pay 2 win?? skrzynki kupujesz za walute z gry i dostajesz za lvl. Pozdrawiam Atarenla z bólem czegoś. Bo nie kupi se gry i próbuje kogoś zniechęcić

  6. zastanawiałem sie długo nad star wars lub destiny 2 . Star wars wygrał

  7. a to tylko raptem 3 mapki byly z wielu . Podejrzewam kopara padnie na niektórych :d

  8. youtu.be/YMDGPSWWA18?t=12m16s – poświęćcie 15 minut swojego życia i doznajcie konsumenckiego oświecenia, bo jak tak dalej pójdzie to za pare lat będziecie mogli winić tylko siebie za stan branży gier.

  9. Lootbox , nie zagłebiam sie zbytnio bo to juz od poczatku jest powiedziane , nie placisz za to realych pieniedzy . Grasz dlugo masz skila zdobywasz walute i kupujesz za nia ulepszenia . A zapewne gdy juz sie wykoksasz to grasz z graczami na podobnym lvl , cos jak w the dyvision zmieniasz swiaty w zaleznosci od doswiadczenia i posiadanego sprzetu . Nie wiem o co tyle szumu 😛 Tu za nic nie placisz realnych pieniedzy

  10. Arni, jesteś idealnym konsumentem dla Activision i EA. Wytresowany piesek szczekający jak ktoś narzeka że gówno które on broni śmierdzi i trzeba to sprzątnąć. Wszystkie Twoje punkty są po prostu naiwne.

  11. Nawet gdyby wprowadzili cos na zasadzie mikrotransakcji to nawet mnie to nie dziwi , teraz w kazdej grze gdzie mamy multiplayer cos takiego jest . W Battlegrounds ludzie kupuja kominiarki warte po 14tys zł ktore daja tylko wyglad. To juz jest standard , tak samo jak platne dlc i season passy , swiat idzie do przodu i albo sie przystosujesz albo „gin” , oni raczej na Ciebie czekac nie bedą. Ja ta gre kupuje bardziej dla misji fabularnych gdzie moge grac z ludzmi , typowe pvp az tak bardzo mnie nie podnieca

  12. Ja nie bronie ich serio mam ich w dupie , nawet nie wiem ile mam gier od EA , nie patrze na producenta, gra mi sie podoba to biore, nie wiem moze to co mowisz jest słuszne ale mi ogolnie gra sie podoba wiec czemu sobie nie kupic. Jezeli faktycznie tak jak mówisz ze bedzie pay 2 win i nie da sie normlanie grac to po prostu przestane i kupie sobie destiny 2 . Te 200 zł na gre oryginalna którą kupuje raz na po roku to nie wiele

  13. Ja pograłem w betę tak ze 4 godziny i mi wystarczy. Tryb z Bitwami statków mega mi się podobał po mimo sterowania mega widowiskowy i świetnie mi się w niego grało po mimo że na początku miałem problemy z opanowaniem sterowania te samoloty strasznie cięrzko było opanować tak to szybko wszystko latało choć niektórzy narzekali że lata się wolniej niż w poprzednim batelfrondzie po tym trybie drugi podobał mi się blast czyli taki ala capture de flag ale zamiast flagi jedni bronią skrzynki z mieczem lucka

  14. Jeszcze jedno. Bo az przysiadłem na fora różne i kurcze wcale sie nie zdziwiłem , na polskim foru : zjebana gra / brzydka grafika , strzelanie nie te , poruszanie sie ssie , i argument w 70% komentarzach : jak zejda z ceny albo zrobią promocje -60-70% to kupie , jak nie to moich pieniedzy nie zobacza . Wchodze dla odmiany na angielskie forum a tam : ciekawe jakie beda kolejne mapy , gra cieszy oko, w koncu wiecej trybów niz w 1 , nie moge sie doczekać , dawajcie to juz !! , przepiekne walki itp itd

  15. Na 15 komentarzy na angielskim forum moze jeden byl negatywny bo komus gra nie przypasiła. Ja widać u nas w polsce utrzymuje sie klimat : gra droga -> gra ch$%wa, przychodzi wyprzedaz po 2 latach -70% oooo jaka ta gra dobra kupuje hahaha , tylko pamietajcie jak tak myslicie ze za 2 lata ludzie pojda juz do inej gry i nie bedzie to to samo co na premiere 😉

  16. a Drudzy muszą go zdobyć i dostarczyć do miejsca Ewakuacji moim zdaniem świetny tryb. Najmniej mi się jakoś podobał ten z największą ilością graczy na nabooo sam początek jedni na drugich walą z jednego i drugiego końca mapy nikt nie broni pojazdu a w środku zamku to jedno wielkie metro. Co do tych całych skrzynek o które są największe kontrowersje mnie to przypomina Battelpacki z Bf 4 lub Bf 1 jeśli to będzie rozwiązane na tej samej zasadzie jak w tamtych grach czyli dostaniemy taką skrzynkę co któryś tam

  17. Level lub za virtualne growe pieniądze to ja tam nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu ale jeśli faktycznie to trzeba będzie kupować za prawdziwe pieniądze to będzie to niezły strzał w stopę. Ale bardziej niż na całe multi ze wszystkimi mapami trybami czekam oczywiście na SINGLA:) i głównie dla niego kupiłem tą grę.

  18. zgadzam sie w 100%ach

  19. Yayyy – jeszcze pooglądam streamy z bety na Twitchu 😀

  20. BTW:) Dziś o 3 w nocy nowy trailer Star wars last jedi:)

  21. Gra jest na ten moment fantastyczna, ale to właśnie te loot boxy są największym problemem.|Możliwe, że wciąż eksperymentują z ilością waluty otrzymywaną za grę oraz skrzynkami, dlatego dali więcej czasu.

  22. Ogrywam bete od srody i podoba mi sie. Nie wiem gdzie niektorzy widza tu P2W. Karty bedace de facto perkami nie psuja balansu gry, troche pomagaja w dopasowaniu konkretnej klasy pod siebie, ale nie sprawiaja, ze nagle zdobywa sie znaczna przewage nad innymi graczami. W dodatku jesli ma sie pecha przy zdobywaniu skrzynek, to karty z nich mozna odblokowac za kredyty zdobywane po kazdym meczu i w ten sposob zdobyc te, ktore sie chce.

  23. Jedyny zarzut mam do oprawy audiowizualnej. Jest na wysokim poziomie, ale wydaje mi sie, ze w poprzednim Battlefroncie zarowno kolory jak i dzwieki byly bardziej soczyste. Poki co najlepiej bawie sie w trybie Strike ze zdobywaniem/chronieniem artefaktu, ale czekam na moj ulubiony tryb Blast.

  24. Ta grafika mnie rozyeabala normalnie szczena mi opadla jak to odpalilem na ultra w HD 🙂 poza tym optymalizacja jest swietna, a i gameplay nie kuleje.

  25. @Tesu no tutaj się z tobą nie zgodzę moim zdaniem grafika jest jeszcze lepsza niż poprzedniku naprawdę wygląda to obłędnie a na dodatek optymalizajca jak dla mnie jest na wysokim poziomie. Na moim już staruszku gtx 660 oraz inteli i 5 3550 Gra na ustawieniach full w 720 p działała w 51 klatkach tylko jakoś dziwnie w menu wyboru klasy spadała do 21 ale podczas gry wracało w okolice 51 tak czasem 47 tylko jak dałem na ultra i 1080p to spadło do 22 co moim zdaniem przy moich zasobach jest wynikiem sporym bo

  26. Co przy mojj mocy to liczyłem że będzie tak ze 30 klatek no może 35 a tu 48 do 50 Szok szok i niedowierzanie gdyby tak inni taką optymalizację robili.

  27. @ tesu Blast to jest właśnie ten tryb z artefaktem o ile się nie mylę.

  28. mojej miało być. Co do udźwiękowienia to cóż to jest dice a oni zawsze od czasu Bad company 2 mieli udźwiękowienie na wysokim poziomie.

  29. @Tesu nie kłam proszę. Aby zrobić kartę musisz zuzyć „parts”, które MAJĄ szansę w ilości 10/20 wypaść z loot boxa. Za kredyty możesz jedynie kupić loot boxy i NIC WIECEJ! Podstawowa karta, bronze kosztuje 80 a potem dodatkowo za każdy stopień upgradu. Gra jest obecnie p2w. No chyba, że dla Ciebie boba fett mający 100% niewrażliwości na obrażenia w trakcie rocket barrage jest balanced. Albo y wing z plus 40% zycia zamiast 5% (różnica legendarna karta z bronzem). Proszę, nie kłam w żywe oczy.

  30. ja mam nadzieje ze nie zepsują optymalizacji jak w przypadku bf1 gdzie beta chodziła super a w pełnej wersji zaczalem doświadczać na swojej gtx770 tych irytujacych crashow z powodu błędu directx. sama beta mnie kupiła w 100 %. Sterowanie myśliwcami jak w war thunder. bitwy w kosmosie są niesamowite. Na naboo tez jest przyjemnie zwłaszcza jak uciekam mysliwcem między budynkami i słyszę ze scigajacy mnie gracz się rozbil.

  31. Również uważam, że na obecną chwilę jest to P2W. Każdy, kto będzie chciał uzyskać przewagę, zrobi to, tak samo, jak to było w przypadku For Honor (no honor). Angry Joe zrobił przybliżone obliczenia i wychodzi, że żeby odblokować wszystko za złom z lootboxów, to trzeba przegrać coś koło 3600 godzin, albo wysupłać 720 dolców, nie mówiąc o tym, że na obecna chwilę każdy dostaje taką sama ilość kredytów, niezależnie od wkładu w grę (czyt. BARDZO mało). 40% do odporności, hp-eków czy celności robi różnicę.

  32. Mam mieszane uczucia co do bety SW Battlefront 2. Z jednej strony cieszy mnie fakt wprowadzenia klas postaci, trybów czy kampanii dla pojedynczego gracza. Graficznie też stoi na wysokim poziomie, choć mam spadki do brzydkich tekstur celem zachowania 60 fps(gtx660+i5 3570k) oraz podobnie jak fanboyfpsow czasem podczas wybierania postaci spada do 17. Jednak nie mam radości z rozgrywki, w ogóle nie czuję broni, nie tylko dźwiękowo, ale też wizualnie, mam wrażenie jakbym strzelał z połączenia…

  33. …blastera i zwykłego karabinu. Co więcej nie idzie mi strzelanie i raczej nie przez brak skilla, choć wymiataczem nie jestem, ale te strzały jakby nie wchodzą, a może to przez sprzęt czy łącze, sam nie wiem. I odnoszę wrażenie, że w becie Battlefront 1 bawiłem się lepiej, a przynajmniej bardziej dawałem radę. Najgorzej było na Naboo, samo miejsce jakoś niespecjalnie mi się podoba, choć nie ze względów graficznych, a terenu czy przeszkód. No i tam mi najgorzej szło, jedynie raz zdołałem nabić…

  34. …punkty na herosa za 5k i nie nacieszyłem się za długo. Inni mogli się wcielać kilka razy mając po parenaście tysięcy. I nie wiem czy to skill, to wyczucie broni czy co innego. W jedynce pojazdy i herosi byli umieszczeni na mapie w „punktach”, ale przynajmniej każdy mógł zakosztować mocy. Do tego te karty, co do których sam nie wiem, bo są imo za słabe, nic nie dają. Z drugiej strony dzięki temu teoretycznie szanse są bardziej wyrównane. No cóż teoretycznie. Bardziej podobał mi się tryb…

  35. @aliven Ale po co im to piszesz? Ja sobie odpuściłem, nie widzisz że to niereformowalni ludzie?

  36. …Strike, ładniejsza leśna mapa i jakoś lepiej szło, choć i tak ginąłem często. A skoro już o tym wspominam, to dziwne jest to, że strzelania się nie odczuwa, a w momencie śmierci to jakby granatem się dostało, trochę bez sensu. No i są jeszcze walki kosmiczne i to chyba najlepszy tryb, bo tam jako tako mi szło i wyglądało to bardzo dobrze, ale w sumie nie przepadam za strzelaniem w przestrzeni kosmicznej. Podsumowując, to nie wiem czy wrócę jeszcze do bety, a tym bardziej do pełnego produktu. Może jakby..

  37. …gra kosztowała 50 zł bo za 2 stówy to szkoda bardzo. Taka cenę pewnie będzie i owszem, za 2 lata, ale pewnie nikt już nie będzie w to grał. A jak będę miał trochę wolnego czasu to odpalę sobie Battlefront 1, której wersję próbną mam na Origin, bo może pamięć płata mi figla i wcale nie grało się lepiej, choć mam nieodparte wrażenie, że tak było.

  38. Nie wiem, grałem w zamkniętą alfę gdzie był dostępny tylko ten tryb „eskorty” (to podobne do ataku ATAT z pierwszej części tyle że dwupoziomowe) i jakoś mnie nie urzekło. Mam wrażenie, że (przynajmniej ten tryb) będzie rzygiem pokroju swojego odpowiednika z pierwszej części, czyli – pozachwycaj się parę dni, a po tych paru dniach nie bądź wstanie nawet patrzeć na grę.

  39. @fanboyfpsow|Blast (czyli zwykly TDM z poprzedniej czesci) jest w becie niedostepny, tryb z artefaktem to Strike.

  40. @aliven|Wez wasc zluzuj gume w majtach zanim zaczniesz komus zarzucac klamstwo. Chodzilo mi oczywiscie o partsy, nie kredyty. Po kilkunastu godzinach grania mam na kazdej klasie piechoty przynajmniej 1/3 kart zlotych i reszte w zdecydowanej wiekszosci srebrnych, wiec gdzie tu P2W? W dodatku karty kartami, a roznice miedzy klasami tez robia swoje. W pierwszych meczach wygrywalem z wyposazonymi lepiej graczami, bo moja klasa i bron lepiej sprawdzaly sie w danej sytuacji niz to, kim gral przeciwnik.

  41. Tesu ale złom wypadający tylko ze skrzynek potrzebny do ulepszania broni to już przesada. System skrzynek do poprawy. Złom się powinno otrzymywać też za awans na wyższy level.

  42. Wcześniej już pisał o tym @Gavriel6 i jakoś to ludzie nie zauważają.|Nieważne ile osiągnąłeś w trakcie każdej rozgrywki. Ilu zabiłeś, ile zniszczyłeś, ile „objectivów” zrobiłeś. Każdy dostawa na koniec ł tyle samo kredytów. A kredyty to podstawa rozwoju postaci w tej grze. Ergo – po co mam się wysilać jak i tak dostanę to samo co pro-gracz? I tak teamplay leci „leci na pysk” i gra w multi przestaje mieć sens.

  43. No właśnie le_Fey. A najgorsze ze koszt skrzynki to 1100 kredytów. Za bitwe dostaniesz jakies 180 kredytów jak wygrasz. Jeszcze kwestia 3 waluty w grze, będzie zapewne tak że za prawdziwą kasę sobie kypisz te kryształy które później da się wymienić na kredyty lub złom w grze.

  44. Druga sprawa – Pay to win będzie bo EA jasno zapowiedziała mikrotranzakcje. Jedynie nie wiadomo jeszcze czy kupować będzie można kredyty czy skrzynki. A kredyty i skrzynki to JEDYNY sposób rozwoju postaci. Pewnie uparci ,”wielogodzinni” gracze jakoś tam dadzą sobie radę bez prawdziwych zakupów. Ale większość graczy nie będzie zbierać tysięcy sztuk złomu na upgrade broni tylko to sobie kupią i „dokopią” tym których na to nie stać. Pay to win Panowie.

  45. Żeby było śmieszniej to zdarzało mi się kupić za kredyty skrzynkę „tylko dla pilotów” a w środku były 2 karty dla piechociarza i tylko jedna dla pilota. Wyglądną na to, że system skrzynek wie jak cię zdenerwować żebyś w końcu zaczął kupować za prawdziwą kasę 😛

  46. @le_Fey już widzę te komentarze obrońców gry „skoro nie masz czasu to znaczy że masz hajs na postępy w grze” bagatelizując że gra kosztuje 200+ PLN i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca

  47. Ale o co chodzi, chłopcy? Jeszcze nie tak dawno wszyscy bronili lootboxów w Overwatchu, bo to przecież gra Blizzarda, a „Blizzard kocha i rozumie graczy”, więc nawet mechanika jawnie wykorzystująca ludzką skłonność do hazardu w celu wyciągnięcia z graczy „kilku” dodatkowych dolarów nikomu nie przeszkadzała. Teraz „nagle” się okazuje, że trzeba było na owe zjawisko patrzeć z nieco szerszej perspektywy, bo za chwilę „skrzyneczki” staną się problemem o wiele wszechobecne DLC.

  48. Pisałem o tym ostatnio i powtórzę się: tylko recenzenci mogą powstrzymać te szaleństwo, bo tylko ich opinia ma dla wydawców znaczenie. Gdyby każda bzdura wymierzona w graczy była karana odejmowaniem punktów od oceny końcowej, problem błyskawicznie przestałby istnieć, tyle, że prasa ma to w nosie. Głośny tytuł AAA ma dostać ocenę w skali 8-10, bo zaraz się fan-chłopcy burzyć w komentarzach zaczną, a i wydawca może pogrozić blacklistingiem, więc po co się wychylać?

  49. Shaddon – w Overwatchu jedyne co możesz dostać to kosmetyka – czyli coś co w żaden sposób nie wpływa na rozgrywkę, o ile wylosowana skórka nie czyni niewidzialnym. |Tutaj za to mamy do czynienia z systemem, który daje płacącym użytkownikom przewagę nad graczami nie płacącymi. |Widzisz różnicę?

  50. Sprawa jest prosta – kto ma tupet bronić zjawiska skrzynek w grach wideo, ten nie ma moralnego prawa nazywać siebie graczem.

  51. @Rennard|Hi, hi, „to tylko kosmetyka” – ulubione hasło konsumenta, który nie zauważa, że ktoś sięga mu coraz głębiej do portfela. Jak to trafnie stwierdził Jim Sterling, gry tylko w teorii kosztują 60$, bo tak naprawdę wydawcy zawsze znajdą sposób, by zarobić parę dodatkowych dolców, szczególnie na tych naiwniakach, którzy są przekonani, że wydają pieniądze w sposób świadomy, choć w rzeczywistości są ofiarami perfidnej socjotechniki.

  52. @CamCygi|I tu, w pewnym sensie, po raz pierwszy się zgadzamy (ale temu orzełkowi i tak mógłbyś w końcu zwrócić brakujące części ciała).

  53. Eee tam. Po jednym wieczorze mnie znudziła. Mam nadzieję, że single będzie ciekawszy.

  54. Jest różnica pomiędzy skrzynkami w Overwatch, które zawierają nic nieznaczące skórki, emotki itp., a skrzynkami dającymi Ci boosty w trakcie rozrywki. Jak ma to miejsce w Battlefroncie.

  55. Poza tym, czy to socjotechnika i wyciąganie pieniędzy, czy też próżność gracza, bo chce mieć „ładną i wyróżniającą się postać”?

  56. @ja0lek|Naprawdę masz nadzieje na świetnego singla w grze w 99% nastawionej na graczy multi? |Bo ja nie mam żadnej, i nie kupię gry za 260 zł (PS4) żeby przez kilka godzin pograć w pseudo kampanię będącą tylko trainerem do gry multi. Tak było w przypadku „kampanii” w BF One a DICE nie ma czasu ani ochoty tworzyć mega singla i to akurat rozumiem. Nie dla kampanii kupuje się takie tytułu jak BF albo SWB.

  57. @lacki6|Nie, nie ma absolutnie żadnej różnicy pomiędzy lootboxami z Overwatcha, Forzy 7, Shadow of War, czy teraz Battlefronta. To jeden i ten sam system oparty o te same zabiegi socjotechniczne, mający jeden wspólny cel – wyciągnięcie z gracza pieniędzy za coś, czego tak naprawdę nie potrzebuje utrzymując go jednocześnie w przekonaniu, że „tak naprawdę nikt go nie oszukuje, bo mógłby to wszystko wygrindowć za darmo”. Tyle, że czas wcale darmowy nie jest, co wydawcy bezwstydnie wykorzystują.

  58. Le frey tutaj akurat myślę że będzie inaczej niż w przypadku battelfiled 1 po pierwsze singla tworzy inne studio niż multi a mianowicie EA Motive czy jakoś tak i oni tylko i wyłącznie tworzą singla multi zajmuje się DICE Kampania ma się rozgrywać między filmami powrót jedi a przebudzenie mocy i dzieje się ona z perspektywy Imperium i fabuła ma być Kanoniczna więc raczej wątpię aby zrobili to na odwal się i byle jak byle by było bo Disney nad tym czuwa więc raczej tego nie spieprzą i z tego co widziałem po

  59. aco widziałem po urywkach gameplayu z trailerów to raczej to nie będzie wyglądać jak gra z botami tak jak to było w przypadku Battelfiled 1 jedyne co może martwić to długość rozgrywki bo już nie napawa optymizmem ilość map z singla jaka była pokazana w trailerze zawartości gry i tam było pokazane raptem 4 mapy. więc to może być ok 4 do 5 godzin

  60. @le_Fey|Zgadzam się, „kampania” z Battlefielda 1 była jedynie przystawką i to z gatunku tych nieszczególnie smacznych. Nie uwierzę, że w przypadku Battlefronta będzie inaczej, bo wydawcy zdają sobie sprawę, gdzie tak naprawdę leżą pieniądze, więc tym bardziej nie na rękę im pompowanie znacznych środków w rozbudowanego „singla”.

  61. @ Shaddon|Masz absolutną rację. Dokładnie tak to działa. |Wykorzystywanie mojej „próżności” w Overwatchu (skórki & pierdółki) jeszcze przeboleję . W końcu tutaj sam jestem sobie winny. Ale tworzenie CAŁEJ gry (a na pewno najważniejszego elementu – rozwoju postaci) w taki sposób żebym w końcu musiał za to płacić – to już świństwo.

  62. @CamCygi|Doprawdy intrygujacy jest fakt, ze osobom z awatarem zawierajacym polska symbolike narodowa tak czesto wydaje sie, iz maja jakiekolwiek podstawy do tego, aby decydowac kto ma, a kto nie ma „moralnego prawa” w tej czy innej kwestii. A chwytanie lekka reka za pseudoargument o moralnym prawie w kontekscie bycia graczem i skrzynek to juz bzdura na resorach, ktora wywolujesz jedynie usmiech politowania.

  63. @fanboyfpsow|A rzeczywiście – Motive robi singla, „my mistake”. Tylko nadal to EA i pozostaje pytanie czy warto kupować multi FPS-a tylko dla kampanii? |EA nie wykorzystała tej okazji w BF One.

  64. Li fey ja jestem dobrej myśli choć i też mam obawy ale skoro disney to nadzoruje to nie powinni tego spieprzyć bo inaczej disney by im prawa do marki odebrał a tak przynajmniej myślę.

  65. @ Tesu|Z „innej beczki” – daję plusa za „bzdura na resorach” 🙂 |Tak dawno nie słyszałem tego powiedzenia, że to już chyba staropolszczyzna 😉

  66. @le_Fey|Dzieki. 😉

  67. Shaddon – Jeżeli chodzi o socjotechnikę to masz rację, jest to perfidny sposób i działa na tej samej zasadzie co hazard.|Dalej jednak nie zmienia to faktu że:|- w Overwatchu jak stanie naprzeciwko siebie 2 graczy gdzie jeden poza zakupem nie wydał ani grosza a drugi 10000$ na skrzynki – to mają identyczne szanse na wygraną – liczy się tylko ich indywidualny skill.|- w Battlefroncie w analogicznej sytuacji ten drugi będzie miał ogromną przewagę bo karty zapewniają realną przewagę (np. 100% redukcji dmg!)

  68. „Wykorzystywanie mojej „próżności” w Overwatchu (skórki & pierdółki) jeszcze przeboleję . W końcu tutaj sam jestem sobie winny. Ale tworzenie CAŁEJ gry”|A więc jednak dostrzegacie różnicę, jednocześnie ją kwestionując. Tak czy inaczej to firmy są winne powstaniu mikrotransakcji, a gracze ich istnieniu. IMHO

  69. Może to w końcu początek, „fala” która wezbrała po wrzucenie tego „g…” do stawu graczy.|http:www.pssite.com/news/59018/opencritic-idzie-na-wojne-z-lootboksami.html|Jak to chwyci to za nimi pójdą inni.

  70. @Rennard|Tak, rozumiem, że w jednej grze skrzynki wypluwają skórki, a w drugiej bonusy do statystyk, ale to naprawdę niczego nie zmienia. W obu przypadkach nie traktuje się nas fair, że tak to delikatnie ujmę.

  71. @le_Fey|Zacna inicjatywa, choć warto zaznaczyć, że powstała głównie w wyniku jawnego przyzwolenia na nieuczciwe praktyki udzielanego wydawcom przez środowisko dziennikarskie. Recenzenci, zamiast robić co do nich należy i stać na pierwszej linii frontu walki o lepsze gry, wolą zachowywać bezpieczną neutralność, by przypadkiem nie narazić się korporacjom.

  72. @ Shaddon|Na szczęście nie wszyscy – dlatego lubię Angry Joe bo się w „tańcu nie p…”|https:www.youtube.com/watch?v=ne4CnyNW9O4

  73. Jest jeszcze jedna rzecz do której ja bym się przyczepił w tej becie a mianowicie losowe przydzielanie ludzi do twojej drużyny podczas odradzania a mianowicie podczas odradzania gdy przydziela ci członka to zegar czasu na odrodzenie zaczyna się za każdym razem od nowa to raz gdy już się odradzasz to każdy biegnie w swoją stronę a gra promuje granie w zespole ale co to da jak za każdym razem przydziela ci innego gracza który ma to gdzieś moim zdaniem głupie rozwiązanie i z tym i kredytami też głupota

  74. bo nie ważne czy jesteśmy na pierwszym miejscu z największą liczbą kili czy też jesteśmy pierwsi od końca to dostajemy taką samą żenującą ilość tych kredytów ale za to z drugiej strony świetny pomysł za tymi punktami w grze że za nie możemy wybrać samolot albo pojazd naziemny lub wezwać specjalnego żołnierza lub bohatera to akurat mi się bardzo podoba. Coś już wątpię by do premiery poprawili te aspekty choć kto wie jeśli będzie wystarczająca ilość wpisów na ten temat na forum to może coś z tym zrobią i

  75. Lepiej to zbalansują.

  76. @Tesu: No tak, masz rację, bo masz w awatarze kobiecą twarz w kapturze. Musi być mnichem, a oni są mędrcami. Jeśli ktoś ocenia drugiego bo ma awatar, któremu kłuje w tyłek, to trzeba być naprawdę umysłowo bardzo młodym. Masz w zanadrzu jeszcze jakieś mądrości? Z chęcią się pośmieję.

  77. @CamCygi|Nie oceniam Cie po awatarze, tylko po publikowanej tresci i Twoim roszczeniu sobie prawa do tego, by oceniac kto ma moralne prawo do nazywania siebie graczem, a kto nie. Chociaz jak juz wspomnialem wczesniej ludzie z patriotycznymi awatarami dosc czesto maja inklinacje do uderzania w tego typu tony, co sam niechcacy potwierdzasz.

  78. @Tesu widać byłeś niedoinformowany, skoro dla pisałeś, że waluta do zakupu kart wypada za mecze. Pal licho nazwę. Poza tym to nie jest kwestia co TOBIE w BECIE wypadło, gdzie jak byk jest napisane, że szansa jest ustawiona pod betę. Jak uważasz, że to będzie norma, gdy wprowadzą kupno lootboxów za kasę to jesteś strasznie naiwny. Ta gra to będzie koszmar dla niepłacących ludzi przez kompletny brak balansu. To albo sprawią, że karty są bezużyteczne typu maks 5% różnicy. Nie strzelą sobie sami w portfel.

  79. Nie wiem czy przewinął się już tutaj częsty argument obrońców mikrotransakcji „player choice”. To nie jest wybór. Wyborem jest wejście do kasyna i dobrowolne poddanie się sztuczkom psychologicznym maszyn. W grach „thRyYpL EjJ” nie możesz wybrać by nie być kuszonym przez mikrotransakcje… Poza tym są ludzie ze skłonnościami do hazardu i ciężko jest im się powstrzymać (to nie ich wina, że mają taki problem), oczywiście wydawcy (jak i twórcy gier mobilnych) doskonale o tym wiedzą.

  80. No i są jeszcze dzieci, zupełnie nieświadome tych sztuczek (nawet nie dawajcie mi tego gunwa, że na pudełku +18 – wszyscy wiem jak jest). Hazard jest legalny DOPIERO od 18 lat, poniżej cię do kasyna nie wpuszczą, ale gry Fuck2P i srypyl ej przyjmą cię z otwartymi ramionami (i ku***em na wierzchu). Overwatch-Srowerwatch, dla mnie bronienie jakichkolwiek mikrotransakcji to szczyt skur**syństwa…

  81. @Tesu: Tych tzw. „graczy”, którzy w jakikolwiek sposób bronią mikrokupy, nie są w żaden sposób usprawiedliwieni, bo oni już mają budyń zrobiony z mózgu. Dlaczego ja w ogóle tłumacze, to powinno być jasne jak cholera, no ludzie. Wszyscy ci, którzy to bronią, są współodpowiedzialni i współwinni sytuacji w branży. Koniec dyskusji.

  82. @aliven|Ale wiesz, ze nikt Cie nie zmusza do zakupu, c’nie? Jak pisalem wczesniej i grajac bez kart latwo wbija mi sie fragi. Tobie mechanika sie nie podoba i nie zacheca do zakupu gry, a inni kupia BFII i beda bawic sie dobrze. Skilla, refleksu i ogarniania mapy nawet legendarne karty nie zastapia.

  83. @CamCygi|A co z tymi graczami, ktorzy skladaja preordery, kupuja DLC, Season Passy czy niedokonczone gry bedace w Early Access (jak obecnie niejaki PUBG)? Oni tez nie maja moralnego prawa nazywac sie graczami, bo maja budyn zrobiony z mozgu i przykladaja sie do psucia branzy? Bo jesli tak, to jest ich calkiem sporo i podejrzewam, ze maja gleboko w nosie to, co sadzisz o tym, czy sa graczami i na co wydaja zarobione przez siebie pieniadze i po prostu swietnie sie bawia grajac po swojemu.

  84. @Testu Proszę państwa, proszę patrzeć. Oto idealny przykład konsumenta który nawet nie wie w jaki sposób działa mechnika gier f2p i jak podświadomie na niego wpływa. Nic tylko klaskać panom z wydziałów do spraw marketingu, świetnie sobie radzą tworząc mechaniki pay2win w grach za 60 dolarów w taki sposób żeby części graczom wydawało się że to nic złego.

  85. @IAtarenl|Twoj komentarz jest tym zabawniejszy, ze nie bawie sie w kupowanie zadnych skrzynek, monet, krysztalow etc., DLC-kow ze skorkami czy postaci w grach za prawdziwe pieniadze. Pisalem jedynie, ze popyt rodzi podaz i zadno biadolenie na mikrotransakcje tego nie zmieni.

  86. @Tesu ale wiesz jak wydam jednak ciężko zarobione pieniądze, to chciałbym abym mógł walczyć jak równy z równym z kimś o podobnym do mnie skillu a nie być na góry przegranej pozycji kimś kto wydal wuchtę kasy na starcie i zadaje wiecej obrażeń, jest wytrzymalszy i obiektywnie statystycynie lepszy. O to właśnie chodzi, żę to nie jest gra f2p, tam argument „nie trzeba kupować” problemem jest to, że w ogóle w grze premium można kupować siłe za kase.

  87. i jeszcze co do podaży i popytu, myślisz że to parcie jest oddolne? że gracze chcieli DLC? Ze chcieliśmy wykrojonej fabuły, trybów rozgrywki za paywallem? że wszystko cacy i tak ma być? Miliony idą w PR byśmy to przełknęli. Własnie biadolenie i narzekanie, niezadowolenie jest jedynym sposobem an walke z tym procederem.

  88. @Avanien|Niekupowanie jest sposobem na walke z tym procederem. Zale na forach czy petycje nie robia na wydawcach wrazenia, bo co z tego, ze biadoli kilkadziesiat tysiecy ludzi, skoro jeszcze wiecej kupi takie dodatki do gry i kasa bedzie sie wydawcy zgadzac. Activision bylo gluche na zale o futurystycznych COD-ach, zmienilo podejscie dopiero gdy kolejne czesci coraz slabiej sie sprzedawaly. Wydawcy slysza pieniadz i to jak sie przeklada na akcje firmy, a nie zale grupy internetowych randomow.

  89. @Avanien|A beta BFII pokazala graczom, jaki wplyw na balans rozgrywki maja perki z kart. Ci ktorym to odpowiada moga smialo kupic gre, inni moga albo zrezygnowac z zakupu gry, albo przynajmniej wstrzymac sie z decyzja o jej zakupie do czasu, az sytuacja sie wyjasni po jej premierze. Nie twierdze, ze mikrotransakcje sa dobre, ale mamy pewne rozeznanie w sytuacji i kazdy zdecyduje za siebie. Osobiscie nie sadze, zeby EA chcialo zabic mikrotransakcjami BFII i ze wyciagnie wnioski z porazki Battlefield Heroes.

  90. @Tesu: I tu leży sedno problemu w twoim postrzeganiu świata. Skoro każdy decyduje za siebie i daje się ruchać w odbyt bez wazeliny, do tego przyklaskując, że to nic złego, daje zielone światło pozostałym studiom. Wtedy będzie co raz gorzej, bo to przejdzie do innych tytułów. I wtedy co ja pocznę? Mam milczeć i się zgodzić na wybrakowany produkt? Bo ja to nic nie znaczący „random”? Czyli do współodpowiedzialności i współwinności dochodzi EGOIZM „graczy”. Nie myślą o wpływie na pozostałych. Rzygać się chce.

  91. @Tesu my moze mamy, ale cale rzesze ludzi nie ma. Ty ani ja nie jestemy celem tych akcji, my tylko dostajemy rykoszetem. Dziesitki milionow wydane na promocje sztaby ludzi od pr i marketingu maja sprawic ze gra przyniesie o wiele wiecej kasy. Bojkot nigdy nie pomaga w takich sytuacjach, ale juz negatywny odzew w necie juz tak.

  92. @Tesu tak naprade beta nie pokazala az tak wiele, bo bylo jedak oraniczenie. Nie mozna bylo pompowiac realnych pieniedzy, nie wiemy jakie beda ceny ja jakie rzeczy, czy pozwola nam kupowac skrzynki bezposredno czy tez jedynie walute, albo moze od razu np perk maksymalnego poziomu od razu za np dolara. Bo niestety nie developer za to odpowiada tylko dystrybutor. A co do battlefield heroes gra umarla ponad 2 lata temu, a widzisz jakies wnioski u EA od tego czasu?

  93. @CamCygi|Egoizm jest wpisany w nature czlowieka i kazdy na pierwszym miejscu stawia dobro swoje i swoich bliskich, a dopiero w dalszej kolejnosci mysli o dobru ogolu. Jednoczesnie nie mozesz wymagac od kogos, kto chce wydac swoje pieniadze na skrzynki, DLC czy cokolwiek innego, zeby tego nie robil w imie dobra ogolu, bo w ten sposob naruszac bedziesz czyjes prawo do samostanowienia. Sam tez niechetnie sluchalbys kogos, kto by za Ciebie chcial decydowac o tym, co mozesz sobie kupic, a czego nie.

  94. @Avenien|A pamietasz jakies spektakularne sukcesy odniesione przez graczy dzieki pisaniu internetowych petycji i kupoburzom na forach? WB zabralo swojego niedorobionego Batmana ze Steam i zaczelo go naprawiac dopiero kiedy jego oceny osiagnely poziom dna, a nie kiedy forum gry bylo zalewane fala krytyki. Bojkot i zwroty zadzialaly, bo przekladaja sie na wynik finansowy.

  95. Kto pracowal kiedys przy sprzedazy masowej, ten wie, iz generalna zasada jest taka, ze na np. kazdych dziesieciu klientow trafi sie jeden niezadowolony, ale to wlasnie ten jeden napisze negatywna opinie o produkcie, a zdecydowana wiekszosc z pozostalej zadowolonej dziewiatki nie poswieci czasu na zostawienie pozytywnej opinii. Wydawcy tez o tym wiedza i dzialaja na nich tylko wyniki sprzedazowe i ewentualnie masowa krytyka na znaczacych serwisach typu Steam, bo juz opinie z metacritic maja gdzies.

  96. @Tesu „Activision bylo gluche na zale o futurystycznych COD-ach, zmienilo podejscie dopiero gdy kolejne czesci coraz slabiej sie sprzedawaly” WW2 powstaje od 2014, więc na długo przed porażką IW, a BO3 sprzedał się w porządku. ” opinie z metacritic maja gdzies.” Jak widać nie wszyscy mają je gdzieś, 2K kontaktowało się z recenzentem odnośnie jego niskiej oceny, i nie pamiętasz jak twórcy Fallout New Vegas nie dostali premii bo za niska średnia na metacriticu…

  97. @ThunderGun|A byl to recenzent, czy ocena usera? Bo mowa jest o graczach, a nie o branzowych recenzjach, ktore metacritic tylko zbiera z branzowych serwisow. Zapominasz, ze przed BO3 byly jeszcze Ghosts (2013) i AW (2014), ktorych sprzedaz byla duzo slabsza niz Acti zakladalo, a przed nimi bylo BO2, ktorego wynik finansowy choc dobry, to nie dorownal zyskom z poprzedzajacych go pierwszego BO i MW3. No i jak wedlug Ciebie obciecie premii tworcom NV pozytywnie wplynelo na graczy?

  98. @Tesu: W skrócie – poza nie kupowaniem produktu, nie róbmy nic, tylko siedźmy z założonymi rękoma, bo po co. Właśnie mi przypomniałeś, w jaki sposób obecny świat (nie tylko w tej branży) jest w tak opłakanym stanie. Wystarczy w tobie zobaczyć tę pasywność i zniechęcanie innych, „bo to nic nie da”. O to im właśnie chodzi, o rezygnację ze strony „zwykłych” ludzi. Ręce opadają.

  99. @CamCygi|Bo wydawcy siedza na stronie cdaction.pl i z uwaga czytaja narzekania. Masz wolna reke – skontaktuj sie z ich obsluga klienta, napisz krytycznego posta na ich stronach fejsbukowych, twitterze albo na oficjalnych forach gier, napisz nawet petycje. Z pewnoscia wezma sobie Twoja krytyke do serca i usuna mikrotransakcje ze swoich gier. Tylko pamietaj, ze na jednego Ciebie przypadnie kilku czy nawet kilkunastu innych, ktorym one nie przeszkadzaja i ktorzy placa, a tylko to sie dla wydawcy liczy…

  100. To troche jak z narzekaniem na politykow. Mozna organizowac wielotysieczne marsze, wylewac zale w internetach, czasem nawet rozpoczac glodowke, ale tak dlugo jak wystarczajaco duza wiekszosc ludzi popiera rzadzacych, to protesty kilkunastu procent niezadowolonych obywateli wiekszego znaczenia dla rzadzacych nie maja, bo liczy sie dobro ogolu, a nie egoizm niezadowolonej mniejszosci. 😉 Wybory sa od tego, zeby pokazac kto ma byc przy korycie, a kto nie. Tak samo zakup gry decyduje o jej finansowym sukcesie.

  101. Miałem nie kupować nowego battlefronta, ale po becie zmieniłem zdanie. Gra jest miodna. Dla mnie największym plusem są bohaterowie, przede wszystkim ci używający mieczy świetlnych. Nie są tak sztywni jak ci z jedynki, mają lepsze animacje, ciekawe zdolności i są bardziej dynamiczni. Duży plus za to, że nowe klasy, pojazdy i bohaterów zdobywamy tym razem za punkty w grze, a nie jak wcześniej znajdujemy na mapie.

  102. @Tesu: Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że przyznajesz mi rację. Tok myślenia typu „ja nic nie zrobię, bo inni nic nie zrobią”. To jest wręcz niewiarygodne. Powtarzam, świat jest w opłakanym stanie przez taki tok myślenia.

  103. @CamCygi|Dlatego wez sprawy w swoje rece zamiast marnowac czas na bezowocna dyskusje tutaj. Kto wie, moze nawet uczynisz swiat lepszym. 😉

  104. @Tesu, Ghosts i AW sprzedały się słabiej bo były słabymi grami. „Internetowe żale” były zapowiedzą klęski, więc powinni byli ich posłuchać. Ludzie zrzucili winę na setting, a nie na to, że Acti każe robić gry według formuły, a tak trudno jest zrobić coś wartego uwagi, i też dlatego ich gry sprzedają się coraz słabiej. Dodatkowo AW zaraziło całą serię rakiem mikrotransakcji… Teraz nie muszą robić dobrych gier, wystarczy, że będą grywalne. Skrzynki nadrabiają słabszą sprzedaż.

  105. A obcięcie premii Obsidian’owi, wpłynęło na graczy (negatywnie), w taki sposób, że pozostał im w ustach niesmak w stosunku do wydawcy.

  106. @ThunderGun|DICE tez powiela utarta formule w kolejnych Battlefieldach z ledwie kosmetycznymi zmianami w trybie multi, a sprzedaja sie calkiem niezle. Setting BF1 tylko nakrecil sprzedaz, a przeciez wielkich zmian w mechanice wzgledem poprzednich Battlefieldow nie wniosl, tym bardziej ze „historyczna” bron i pojazdy zostaly podrasowane zeby bardziej pasowac do formuly serii.

  107. W przypadku COD problemem jest raczej wypuszczanie kolejnych odslon w odstepach roku i zwiazany z tym przesyt formula gry. Na to samo zaczela cierpiec zreszta seria AC. Acti pewnie zdaje sobie z tego sprawe, ale COD jest ich glownym tytulem robiacym pieniazki i wplywajacym na notowania gieldowe wydawcy, wiec przerwanie cyklu i zrobienie dwuletniej przerwy odbiloby im sie potezna finansowa czkawka, a to ostatnie o czym chcieliby slyszec oni sami i ich akcjonariusze. Business jest business.

  108. http:www.ppe.pl/news/54044/star-wars-battlefront-ii-coraz-blizej-pay-to-win-amazon-ujawnia-ceny-krysztalow.html zapoznajcie się.

Dodaj komentarz