
PlayerUnknown’s Battlegrounds może trafić na PS4

PUBG to jeden z największych fenomenów ostatnich lat – gra, którą jeszcze kilka miesięcy temu mało kto traktował poważnie, wzięła serca i portfele graczy brawurowym szturmem, ustanawiając po drodze rekord za rekordem. Stała się na przykład najpopularniejszym tytułem w bibliotece Steam, strącając z piedestału Dotę 2, a przypomnijmy, że nie wyszła jeszcze ze strefy wczesnego dostępu. Nie dziwi więc, ze Bluehole stara się poszerzyć swoje imperium o kolejne platformy. Na E3 ogłoszono, że pod koniec roku PUBG trafi na XBO, a teraz pojawiają się doniesienia, że w perspektywie jest także port na PS4. Serwis Bloomerg rozmawiał z Changiem Byung-gyu z Bluehole i napisał coś takiego:
Chang mówi, że jego firma przeprowadziła rozmowy ze wszystkimi dużymi firmami konsolowymi na temat przedstawienia PUBG szerszej publiczności. Microsoft opublikuje grę ekskluzywnie pod koniec tego roku. Bluehole negocjuje z Sony stworzenie wersji na PlayStation jakiś czas później.
Nie oznacza to, rzecz jasna, że sprawa jest już przesądzona, ale zainteresowani posiadaczy PS4 mogą mieć nadzieję na własną wersję wielkiego hitu.

Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “PlayerUnknown’s Battlegrounds może trafić na PS4”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Rozmowy trwają.
„Odgrzewany kotlet” a nie news. Informacje ta pojawiła się już w mediach sieciowych w maju tego roku a potem została „potwierdzona” w czerwcu po E3. Ciągle to samo w koło bez żadnych konkretów. Wiem że każde info o PUB-ie jest super „klikalne” ale bez przesady Panowie.
Kilka miesięcy, a co drugi dzień ciągle jest jakiś njus o Pubg. Chyba ktoś tu lubi PCGamera który spami o Pubg dosłownie codziennie.
@Koolek|Piszesz o tym, co interesuje czytelników. Kropka. Newsy na temat PUBG czytają zarówno koneserzy płatnych wersji demonstracyjnych, jak i ci, którzy obserwując ten fenomen łapią się za głowy. Obie grupy są na tyle liczne, że dostarczanie im kolejnych tekstów do komentowania leży w interesie każdego branżowego portalu.
Zobaczyli jak konsolowcy szaleją za Fortnite i teraz żałują, że nie mają swojej wersji na konsole.