rek
rek
06.09.2017
Często komentowane 19 Komentarze

„Star Wars: Episode IX” traci reżysera

„Star Wars: Episode IX” traci reżysera
Podobne problemy dotknęły spin-offa poświęconego Hanowi Solo.

Dziewiątą odsłoną gwiezdnowojennego cyklu miał się zajmować Colin Trevorrow („Jurassic World”, „Na własne ryzyko”). Czas przeszły jest jednak uzasadniony, Lucasfilm ogłosił bowiem rozbrat z reżyserem. Jak czytamy na oficjalnej stronie

Lucasfilm i Colin Trevorrow wspólnie postanowili zakończyć współpracę przy „Star Wars: Episode IX”. Colin był cudownym współpracownikiem podczas produkcji, ale doszliśmy do wniosku, że nasze wizje projektu są różne. Życzymy Colinowi wszystkiego dobrego, więcej informacji o filmie podamy wkrótce.

Nie jest jasne, jakież to różnice na gruncie artystycznym przyczyniły się do rozstania, nie znamy też nazwiska nowego reżysera. Wiadomo jedynie, że film zadebiutuje w kinach 24 maja 2019.

To nie pierwsza tego typu sytuacja. W czerwcu informowaliśmy, że Phil Lord i Christopher Miller (twórcy „21 Jump Street” i „Lego: Przygody”) zostali odsunięci od reżyserii spin-offa poświęconego Hanowi Solo. Źródła The Hollywood Reporter i Variety sugerowały, że był to efekt sporów z przedstawicielami Lucasfilmu, którym nie spodobało się, że filmowcy bazują na improwizacji i nazbyt mocno uwypuklają komediowy aspekt produkcji. Jeśli wierzyć plotkom, przeszkodą okazała się także osoba Kathleen Kennedy, szefowej Lucasfilmu, która ponoć nadmiernie angażowała się w proces twórczy obu panów. 

rek

19 odpowiedzi do “„Star Wars: Episode IX” traci reżysera”

  1. Przez podobne kłopoty przechodził spin-off poświęcony Hanowi Solo.

  2. Jeżeli wizją Lucas Film jest remake starej trylogii podpisując to jako sequel, to ja chyba podziękuję… Przecieki z The Last Jedi sugerują, że po raz kolejny dostaniemy powtórkę i fabuła będzie zerżnięta z Imperium Kontraatakuje.

  3. Oj, chyba przegapiłem cześć 8. 😀 Żałosne, zrobią z tego syf pokroju spider mana i avengers.

  4. nikogo

  5. nikogo

  6. Dawid „spikain” Bojarski 6 września 2017 o 09:40

    nikogo

  7. nikogo

  8. nikogo

  9. …a mimo to się klika!

  10. nikogo

  11. papkin psujesz łańcuszek

  12. Hagan pierwszy zepsuł!

  13. też prawda :/

  14. bialasmietana 6 września 2017 o 11:13

    Kiedy Kotor 3?

  15. 1 – Nie mam nic przeciwko temu, żeby istniała komedia w uniwersum Gwiezdnych wojen, ale najlepiej ona wygląda gdy prezentowana jest ona przez konkretną postać i jest ograniczona do zmyślnych potyczek słownych lub zawadiackich wygłupów. Han Solo jako przemytnik, para robotów C3-PO i R2D2, nawet K2 dobrze to obrazują. Dlatego prezentowana komedia np. Rey i Finn’a była dla mnie przesadzona i nie na miejscu. W ogóle odnoszę wrażenie, że Hollywood a szczególnie Disney stara się wepchnąć 'śmiechawki’ gdzie się da

  16. Już lepiej, żeby bollywood się zabrało za tą serię niż disney…

  17. Niech w końcu uśmiercą tę śmieciową serię

  18. bialasmietana 6 września 2017 o 12:13

    Didney world

  19. No i dobrze, Colina raczej nie można uznać za wybitnego.

Dodaj komentarz