rek
rek

Mass Effect: Edycja Legendarna – Zabraknie DLC do pierwszej części. Rzut oka na wymagania sprzętowe i porównanie z pierwowzorem [WIDEO]

Mass Effect: Edycja Legendarna – Zabraknie DLC do pierwszej części. Rzut oka na wymagania sprzętowe i porównanie z pierwowzorem [WIDEO]
Kolekcja miała zawierać wszystkie dodatki, ale kod jednego z nich zaginął w mrokach dziejów.

Odświeżona trylogia Mass Effectów powraca, wzbudzając zarówno entuzjazm, jak i sceptycyzm fanów. Z jednej strony cieszą gruntowne zmiany w pierwszej części (ale wciąż niewystarczające, by nazwać to remakiem) oraz odkurzenie grafiki. Z drugiej pewien niepokój wzbudza fakt, że poszczególnych odsłon nie będziemy mogli kupić oddzielnie, a cena sięgająca 270 zł (choć konsolowe wersje są do kupienia taniej w pudełkach) nie każdemu się spodobała.

Podobnie jak brak multiplayera, który swego czasu był całkiem sympatycznym uzupełnieniem „trójki”. Nie jest to jednak wszystko, czego w Edycji legendarnej nie znajdziemy. Twórcy potwierdzili, że do pakietu 40 DLC nie załapało się Pinnacle Station, jedno z dwóch rozszerzeń do „jedynki”. Powodem ma być zaginięcie kodu dodatku, a także zepsucie jego kopii zapasowej. Jak tłumaczył Mac Walters, reżyser gry:

W zasadzie zajęłoby nam to kolejne całe sześć miesięcy, by to zrobić z większością naszego zespołu. Chciałbym, żebyśmy byli w stanie to zrobić. Szczerze mówiąc, tylko dlatego, że to ma być zestaw wszystkich rzeczy, jakie zespół kiedykolwiek stworzył, zebranych w jednym miejscu – cała zawartość dla jednego gracza. A więc decyzja o porzuceniu tego dodatku była bolesna.

Na szczęście pod względem fabularnym nic przez to nie stracimy, ponieważ Pinnacle Station skupione było wyłącznie na walce.

Przy okazji możemy się zapoznać z wymaganiami sprzętowymi kolekcji:

Wymagania minimalne

  • System operacyjny: Windows 10 64-bit
  • Procesor: Intel Core i5 3570 lub AMD FX-8350
  • RAM: 8 GB RAM
  • Karta graficzna: Nvidia GTX 760 / AMD Radeon 7970 / R9280X, 2GB pamięci
  • Miejsce na dysku: 120 GB
  • Konfiguracja zalecana

  • System operacyjny: Windows 10 64-bit
  • Procesor: Intel Core i7-7700 lub AMD Ryzen 7 3700X
  • RAM: 16 GB RAM
  • Karta graficzna: Nvidia GTX 1070/RTX 20xx / Radeon Vega 56, 2GB pamięci
  • Miejsce na dysku: 120 GB
  • A na deser specjalna edycja gry za 150 dolarów… niezawierająca gry (ale w przeszłości zdarzały się już podobne sytuacje, więc znowu aż tak zdziwieni nie jesteśmy).


    (Kliknij, aby powiększyć)

    Znajdziecie ją TUTAJ.

    Nie mogło też zabraknąć (…choć w pierwszej wersji newsa zabrakło) porównania fragmentów gry pokazanych w ostatnim trailerze ze scenami z pierwowzoru:

    Mass Effect: Edycja Legendarna trafi na pecety (Steam, Origin), PS4 i Xboksa One (a dzięki kompatybilności wstecznej także na PS5 i Xboksa Series X/S) 14 maja.

    rek

    38 odpowiedzi do “Mass Effect: Edycja Legendarna – Zabraknie DLC do pierwszej części. Rzut oka na wymagania sprzętowe i porównanie z pierwowzorem [WIDEO]”

    1. Hmm, coś te wymagania duże moim zdaniem.

    2. lukesawicki 4 lutego 2021 o 11:28

      @HeklusDea – Jak to? Rozwiniesz mysl? Robiles juz Jakies analizy a gre masz na dysku? Rozumiem ze analizowales poziom szczegilowosci grafiki pod wzgledem ilosci obiektow na scenie ich szczegolowosci a co za tym idzie ilosci trojkatow? Ilosci typow oswietlenia, efektow dodatkowych( shadery ) i ich jakosc wizualna i zebrales te informacje ze starej edycji porownales i porownales i z nowymi grami tez porownales. Badales rozmiary tekstor i inne i mozesz teraz cos powiedziec czy tak rzucasz bo ci sie wydaje?

    3. Pinacle Station było prawdopodobnie najsłabszym dodatkiem, ale i tak szkoda.

    4. @lukesawicki – Ty jesteś jakimś imbecylem, czy po prostu trollujesz?

    5. Co to za gpu RTX200?Kod zaginionego DLC odnajdzie się za parę tygodni i będzie dodatkowo płatny lub wyjdzie edycja Super Duper Hiper Legendary i trzeba będzie ją kupić.

    6. lukesawicki 4 lutego 2021 o 12:02

      @LordPolland – zadaje sensowne pytanie. „imbecylem” – Zwasze myslalem ze jestem inteligentny ale pewnie zaraz mi wyjasnisz czy sie myle, chwala ci za to.

    7. @Drogba Mam pomysł – nie kupuj.

    8. Kupiłbym chętnie tę specjalną edycję. Shepard to masa miłych wspomnień i taki hełm, który można nosić, to świetna sprawa. Dałbym te 150 USD. Tyle tylko, że za przesyłkę chcą dodatkowe 75 USD, a to już jest przegięcie którego nie da się przełknąć.

    9. Ciekawe czy pudzie na moim Geforce now 🙂

    10. @HeklusDwa wymaganie pewnie pod 4k pod 1080p powinny być niższe nie mniej jednak nie ma co liczyć na cuda, jakoś nowej wersji może być taka sobie EA nieraz pokazało, że dosyć kiepsko optymalizują swoje gry, odnośnie dlc Pinnacle Station było zbędne nawet tam nie zaglądałem Bring Down the Sky wypadało dużo lepiej, podobno pracę nad odświeżeniem Trylogii ME się opóźniły z powodu kiepskiego kodu ME 1 portowanego przez Demiurge Studios to są ci sami partacze od kiepskiego portu Medal of Honor Airborne.

    11. @Drogba Męczą już mnie te komentarze z ceną. Cena ceną, ale to nie jest za grę, tylko za 3 gry. Osobiście nie kupię w tej kwocie, zwłaszcza, że utknąłem na me2, bo chciałem zrobić osiągnięcia z najwyższym stopniem trudności i dlc… które nie wyszły, a zaraz potem przeniosło się to do origina i nie wiem czy mogę nadal kupić. A do tego me3 nie ruszyłem i jak są tam osiągnięcia multi to… dupa

    12. Atrakcyjny ten remaster powinien być dla tych, którzy chcą mieć zestaw ze wszystkimi DLC. Pamiętam, jakie cyrki były z kupnem dodatków do dwójki i trójki, trzeba było kupić odpowiednią ilość Bioware points, a dopiero za nie nabyć dodatek. A w dodatku w paru krajach, w tym Polsce przez jakiś nie można było kupić DLC Handlarz Cieni oraz Przybycie, już nie mówiąc o braku polskiej wersji językowej. Niby pikuś, ale fabuła trójki na początku zawierało odniesienie do DLC Przybycie, więc niesmak był spory.

    13. Dobrze, że DLC do drugiej i trzeciej odsłony można było potem kupić w pakiecie, jak sam tak zrobiłem nabywając DLC na promocji. Przy Bioware Points wypadało drożej i wg mnie był ten system strasznie przekombinowany. Nie mówiąc o tym, że DLC Handlarz Cieni i Przybycie trzeba było kupić korzystając z odpowiedniego regionu.

    14. 1070 to wysokie wymagania? Ludzie litości, karta sprzed pięciu lat. A i7-7700 powinien być standardem po tylu latach.

    15. @Drogba Może to nie cena jest absurdalna, a zarobki. Może i należymy do bogatego zachodu, który jest głównym rynkiem dla tej gry, ale jednak jesteśmy na tym zachodzie bardzo ubogim i malutkim kraikiem. Który uparcie pracuje, by być jeszcze biedniejszym.

    16. LazyBishopNef 4 lutego 2021 o 13:44

      To rzeczywiście smutna rzecz. Mieszkam poza granicami Polski i 270 zł to dla mnie równowartość zakupów które robię kilka razy w tygodniu. Niemniej w przypadku ME jeśli przeliczy się godziny gry na złotówki – wtedy cena nie jest zła.

    17. Drogba, największy pan maruda na cdaction.pl xD Zawsze mnie zaskakuje że ZAWSZE znajdziesz powód do wylewania swoich żali. Ciężko musi się tak żyć, współczuje.|Co do ceny, 270zł za trzy mega atrakcyjne gry, no cóż, nie chcesz, nie kupuj, ja już się nie mogę doczekać jak wyjdzie na ps4 i będę mógł to ograć w 4k w końcu 🙂

    18. Pod koniec roku wejdzie do EAplay w abonamencie za 15zł i wtedy się ogra. 🙂

    19. Edycje kolekcjonerskie gier niezawierające gier są największą ewolucją na rynku gamingowym oststnich lat (wraz z lootboxami i wypuszczeniem wersji alfa na premierę). Idealnie ukazują, jakie podejście mają wydawcy do swoich klientów, oraz jak sami gracze, na swoje własne życzenie i z uśmiechem na twarzy, dają się opluwać i upadlać 🙂

    20. Zapewne z biznesowego punktu widzenia kolekcjonerka bez gry się kalkuluje – nie muszą przygotowywać oddzielnych wydań dla różnych platform. A jeśli zestaw jest odpowiednio wyceniony (ten, IMO nie jest) to nie widzę w tym złego – kto chce kupi wersję jakiej potrzebuje.

    21. deanambrose 4 lutego 2021 o 15:41

      Kupię na przecenie, bo Mass Effect 2 i 3 to na pewno jedne z najlepszych gier i gdzieś tam wysoko w moim rankingu się znajdują. Idiotyzm jest z tym, że edycje kolekcjonerskie nie zawierają gier jak już każdy zauważył, ale taki hełm to bym sobie przytulił i ponosił jeśli jest możliwość zakładania go. Pamiętam jakie było rozczarowanie jak maska i kaptur Skorpiona z MK były tylko dla picu.

    22. @tagime6941 akurat uniwersalne kolekcjonerki to nie taki zły pomysł o ile są sensownie (taniej) wycenione. Sam kupiłem w taki sposób kolekcjonerkę Mirrors Edge (w zeszłym roku). Ile razu miałem info na łowcach, że jest szukana przeze mnie kolekcjonerka ale akurat na konsolę, której nie posiadam. Albo ilość wyprodukowanych kolekcjonerek na poszczególne konsole jest niewspółmierna z ilością konsol na rynku/chętnych.

    23. No cóż, tego Pinnacle Station nie było też w wersji z Xtra Klasyki, ani w CDA, więc dosłownie nie wiem co tracę.

    24. Cóż, poczekam. Dowiem się czy warto i wtedy kupię w jakiejś rozsądniejszej cenie. Mass effect 2 to jedna z moich ulubionych gier, idealna kombinacja fabuły i świetnego gameplayu.|@Tangorn Za trzy mega atrakcyjne, stare i ograne przez nas 100 razy produkty 😛 Oby to nie skończyło się jak Warcraft III reforged

    25. Jeśli to wymagnia 4k to nie jest tak tragicznie, ale na 1080p do gry z 2007 roku z lekko odświeżoną grafiką, bo remake to to nie jest, to wymagania są kosmicznie duże wręcz. W trójkę nawet grałem na 9800 gt, nie trzeba chyba tego porównywać do 1070-ki :p @Lukesawicki co do Twojej wypowiedzi to powiem tylko, że z drzewa spadłeś by wypisywać takie głupoty. Każdy kto gra już X lat potrafi mniej więcej ocenić jakie wymagania byłyby „rozsądne” do danego tytułu. Remastery mają większe wymagania, ale bez przesady.

    26. CzlowiekKukurydza 4 lutego 2021 o 17:30

      Widzę, że czasu zabrakło nie tylko na odnalezienie kodu dlc, multi do trójki, ale też i na optymalizację. Do 1080p to nawet Metro Exodus wymaga mniej.

    27. Włąśnie qdświezam sobie trylogie i nie mam pojecia po kiego grzyba to odswiezac(nie liczac kasy za odświżenia) fabuła super grywalnosć super grafika (poza pierwszą częścią ) super to tylko skok na kase nic wiecej

    28. lukesawicki 4 lutego 2021 o 21:00

      @HeklusDwa – Ja nie wiem filmik mi nic nie mowi, poczekam az digitalfoundry zrobi analize i wtedy najprawdopodobniej bede mial wystarczajaco informacji by ocenic czy to za duze wymagania

    29. @damroth, sam sobie odpowiedziałeś – pierwsza część. No a reszta to już rzeczywiście skok na kasę 😉

    30. Jak dla mnie ten filmik wygląda tak jakby po prostu pogorszyli materiał z oryginalnych wersji…

    31. Antimasterplan 5 lutego 2021 o 07:15

      Prawdopodobnie jedna z najlepszych serii w jaką dane mi było zagrać (choć oczywiście że swoje bolączki ma), i którą co jakiś czas sobie odświeżałem. Naprawdę ucieszyłem się na wieść o remasterze trylogii, ale teraz jak tak patrzę to razem z tymi „ostrzejszymi” teksturami połowa „klimatu” jak gdyby gdzieś uszła, sam nie wiem, mam nadzieję, że się mylę…I co u licha się stało z naramiennikami pancerza w 05:30 (?)

    32. Antimasterplan 5 lutego 2021 o 07:18

      A, no tak, są po prostu inne hehe :))

    33. Dijkstra2013 5 lutego 2021 o 10:01

      Odcinanie kuponów w obecnych czasach zaczyna przekraczać granice absurdu.

    34. Ja się BARDZO cieszę na tego remastera. Trylogię miałem na PC, ale od tamtego czasu przerzuciłem się na PlayStation i brakuje mi ME w mojej kolekcji.

    35. Ten atak żniwiarza na Eden Prime tak zbyt sielankowo wygląda w nowej wersji :/

    36. Typowe Bioware jest typowe. Naprawić spieprzone zakończenie trylogii? I sleep. Na niektórych ujęciach kamery widać tyłek Mirandy? That’s the real shit.

    37. Czyli nic nie zmienili. I do tego ta cena… Bioware nie istnieje od lat, a to tu to tylko jakaś grupa, która używa legendarnej marki i wypuszcza gniot za gniotem. Całe EA w pigułce.

    38. morphisiusz 7 lutego 2021 o 23:57

      Nie do końca że nic nie zmienili. Ocenzurowali niektóre sceny zmienili kąt kamery tak że będzie zablokowana. Kilka scen które organizacje LGBT i i inne feministyczne uznały za szkodliwe zostały zmienione. Wszystko to w obawie o psychikę gracza.

    Dodaj komentarz