rek
rek

Mass Effect: Legendary Edition – Wyciekła data premiery remasterów

Mass Effect: Legendary Edition – Wyciekła data premiery remasterów
Prawdopodobnie zagramy wcześniej, niż się tego spodziewaliśmy.

Dłuższa przerwa od Mass Effecta z pewnością dobrze nam robi (…choć podobnie mówiliśmy przed premierą Andromedy), ale powoli zaczynamy czuć delikatne zniecierpliwienie. Trylogia Sheparda należy przecież do grona najważniejszych tytułów siódmej generacji, jeżeli nie całej historii gier w ogóle. Stąd nawet pomimo raczej chłodno przyjętej kontynuacji sprzed prawie czterech lat fani nie mogą się doczekać nowej odsłony.

Na tę nie mamy co w najbliższym czasie co liczyć, ponieważ do tej pory zobaczyliśmy jedynie jej niewiele mówiący teaser. Na szczęście BioWare szykuje prezent dla tęskniących za pokładem Normandii – Mass Effect Legendary Edition, czyli zestaw remasterów pierwszych trzech gier z serii. Zagrać w nie mieliśmy wiosną i wygląda na to, że stanie się to raczej wcześniej niż później.

Informacja o dacie premiery produkcji pojawiła się bowiem na krótki moment w singapurskim Shopitree oraz indonezyjskim GSShop. Mass Effect Legendary Edition miałaby się według tych sklepów ukazać już 12 marca. Prawdziwość tych doniesień potwierdziły także zródła brytyjskiego Eurogamera.

Electronic Arts i BioWare niczego jednak jeszcze oficjalnie nie zapowiedziały, więc kolekcja może ostatecznie zadebiutować  nieco później.

rek

33 odpowiedzi do “Mass Effect: Legendary Edition – Wyciekła data premiery remasterów”

  1. Może się skusze 🙂 wszystko zależy od ceny jaką sobię zażyczą. Dostałem jedynkę mass effect w momencie premiery gry pograłem z 8godzin i odinstalowałem w ogóle mnie ten tytuł nie porwał ale zobaczymy może dam jeszcze jedną szansę :))

  2. Czyli potwierdzone że w sumie tylko graficzka nieco poprawiona i tyle. Nie ma sensu tego kupowac, bo watpie by gra wygladala lepiej, niz oryginały na modach, i to nawet w połowie. Pozostaje jeszcze do dyskusji cena, czy ta edycja bedzie tansza, niz wszystko inne razem wziete.

  3. lordpoland, jeśli ten remaster ma wszystkie dlc w zestawie to się opłaca, no może nie za 250 zł ale za 150. ciężko zagrać w wersje na pc z dlc bo ea dalej trzyma ten swój dziwaczny system sprzedaży za „biowarepoints” lol. są wyprzedzało swoje czasy jeśli chodzi o strzyżenie baranów lol.

  4. Nigdy nie przeszedłem całej trylogii. Tylko trochę w w ME1 grałem. Także skusze się. Ci co się znają mówią o odpowiednim zakończeniu ME3 i liczę, że pójdą za tym co fani preferują by jak najlepiej sprzedać ten produkt.

  5. @gamingman21 Akurat tutaj się zmieniło, bo można już kupić cały pakiet dlc do dwójki lub trójki za pieniądze. Bez potrzeby kupowania wcześniej punktów bioware.

  6. Próbowałem grac w 1, dwa podejscia, drętwe to jakies i przegadane było. Dam jeszcze jedna szanse remasterowi, ale cos czuje, że to nic nie zmieni xD

  7. Nie dziękuję. Za to chamstwo i wypiecie się na fanow seri przy zakonczeniu 3 nie kupie juz nigdy Mass effect. Szkoda ze praca całego zespołu który stworzył swietna historię powplatal w nia mase podpowiedzi zostala spier… przez dwóch leniwtch ******** ktorzy dali nam star childa. Cos jak tort z kupą zamiast wisienki. Nastepnie wyprodukowali gówno Andromedę. Teraz próbują skosic hajs od naiwniakow placacych za lepsze tekstuty.

  8. @Wizardius: Podziękuj Drew Karpyshynowi za jego zerową umiejętność pisania naturalnie brzmiących dialogów. W grach dialogi wyglądają jak wywiady z gazet, gdzie na jedno krótkie pytanie dostajesz 10-zdaniową odpowiedź (najlepszy przykład jest w ME1, gdzie na początku możesz zapytać Dr Chakwas o Nihlusa, a ona ci najpierw w 7 zdaniach opowiada o turianach, a potem mówi, że tak właściwie to Nihlusa nie zna). W jego książkach natomiast dialogi brzmią jak kościelne kazania.

  9. @Wizardius „drętwe to jakies i przegadane było.”|Miłośnik niemego kina? 🙂

  10. W zależności ile pracy włożą w ten remaster (wolałbym remake jedynki), to rozważę kupno na premierę. Jeśli będzie zrobiony na odwal się, to pewnie po solidnej przecenie, żeby jednak mieć wszystkie części wraz z DLC w jednym miejscu – optymalnie na Steamie.

  11. @Poganin Karpyshyn ma niesamowitą wyobraźnię, to jest taki facet od pomysłów, wymyśli taką postać i taką postać, twist fabularny, ciekawe miejsce i tak dalej. Ale pisać faktycznie nie potrafi. Przed laty przeczytałem jego „Tron Bhaala”. Matko jedyna, jakie to było katastrofalne, dwa levele niżej niż Salvatore, taka literatura z kosza z przecenami w Biedronce.

  12. Drogba@ Te 13 lat temu wcale nie miałem takiego wrażenia, a wciąż się lepiej zestarzała niż chociażby pierwszy wiedźmin z tego samego okresu

  13. @drogba|jedynka jest najlepsza 🙂

  14. Smg już pewnie przebiera nogami ;]

  15. Drogba tak.

  16. @Cuth: Zgadzam się. Przez jego wychwalaną trylogię „Darth Bane” ledwo przebrnąłem, to samo z powieściami „Mass Effect”. Jedyną jego znośną książką jest „Star Wars: The Old Republic: Revan”.

  17. Do wszystkich, którzy piszą komentarze, że się odbili od serii ME – też tak miałem. Powód jest prosty – jedynka jest najsłabsza z trylogii (i ogólnie serii), ma dużo błędów oraz wszystkie Mass Effecty mają bardzo męczące i słabe początki. Potem jest coraz lepiej i otrzymujemy świetną historię z fajnie rozpisanymi postaciami, na których nam zależy oraz dobry gameplay. Andromeda powtarza grzechy jedynki, ale i tak również jest bardzo dobrą grą po patchach. Każda część to conajmniej 8/10. |Ranking 2=>3>A>1

  18. Jedynka rządzi. Potem przyszły uproszczenia dla casuali i sie posypało wg mnie. Historia nadal swietna, bohaterowie kultowi wręcz, ale seria z RPG zmieniła się w strzelankę. Poprawili tylko eksplorację planet (sondy) bo jazda MAKO do najprzyjemniejszych nie należy.

  19. AgnieszkaWojak 12 stycznia 2021 o 20:24

    Dwie rzeczy: |1. „…jeżeli nie całej historii gier w ogóle” Co te tytuły takiego wniosły, by stawiać je wśród najważniejszych gier w historii? Umiejscowienie tego koło takich gier jak np. Doom, Wolfenstein czy Resident Evil byłoby niedorzeczne. |2. Ktoś jest w stanie wyjaśnić sens robienia remasteru trylogii, która tego nie potrzebuje? Oczywiście pomijam skok na kasę, wiec po co? Wystarczyłoby ponaprawiać ewentualne błędy jakimś patchem.

  20. @Aga – niekiedy jest tak, że gry nie działają na nowszych komputerach. Może o to chodzi? Nie pamiętam na jakim sprzęcie grałem w stare części. Ja bym się cieszył z remastera KotoRa, który nawet nie chce działać za specjalnie na widowsie 7.

  21. @deanambrose|Przeszedłem jedynkę i dwójkę. Jedynka to paskudny paździerz, dwójka mimo wszystko lepsza, ale żadnym objawieniem nie jest. Drewniana walka, dziecinna fabuła… Wywalili te misje z mako, żeby zastąpić je skanowaniem planet dla surowców. A ich grind do pewnego stopnia był konieczny, jeśli chcesz mieć dobre zakończenie. Do tego sprint w grze był strasznie krótki i przez lokacje ruszaliśmy się jak mucha w smole. |Na szczęście grind rozwiązał mod, a sprint edycja plików i jakoś przez to przebrnąłem.

  22. Przyznaję za to, że większość misji towarzyszy była niezła.

  23. SerwusX mylisz sie mass effect od jedynki po ostatniom czesc a nawet andromeda to jedne z najlepszych wydanych produkcji a fabula i przedstawione postacie gleboko zapadajom w pamienc graczy skonczylem wszystkie czesci i nie zgadzam sie z twoim ostrym zdaniem wyraznie nie radzisz sobie z grom nie wymagala szegolnego wysilku

  24. @deanambrose o ile dobrze pamiętam ME1 miało błąd z oświetleniem na procesorach AMD, które nie miały funkcji 3dfx now co efekcie końcowych wyświetlało czarne modele postaci, jednak fani naprawili ten problem dodając własne oświetlenie, wyostrzenie i wygładzanie https:www.nexusmods.com/masseffect/mods/181?tab=description, co istotne ME1 pierwotnie wyszło na klasycznego Xbox, który wykorzystywał grafikę Nvidia a obecnie większość konsol korzysta AMD APU, wracając do news nie ma jak przeciek kontrolowany.

  25. Ja oczekiwałbym, że jedynkę przerobią pod względem mechaniki tak, żeby wyglądała i działała jak trójka, dwójkę i trójkę niech lekko zliftingują i niech nie ruszają fabuły. Jak wydadzą takie coś ze wszystkimi DLC i będzie działać dobrze to mają moje pieniądze na koncie dzień później. Jak ograniczą się tylko do kwestii wizualnych to ja podziękuję.

  26. Mam cichutką nadzieję, że naprawią błąd z brakiem dubbingu w trójce. Jak mi się dziwnie zawsze gra w dwie pierwsze części po polsku, ostatnia po angielsku.

  27. @Dantes ME1 wyszło pierwotnie jako exclusive na X360, a nie klasycznego Xboxa, czyli było zrobione pod grafikę ATI, a nie nVidię

  28. @gimemoa To graj we wszystkie po angielsku z polskimi napisami. Brzmi lepiej i spójniej. No i to nie żaden błąd tylko świadoma decyzja wydawcy. A remaster prędzej będzie miał tylko napisy PL niż dorobią do niego dubbing, bo to trzeba by spolszczyć co najmniej dwie części i DLC do „dwójki” i „trójki” by miało to ręce i nogi.

  29. Krucafuks po przeczytaniu „wcześniej, niż się tego spodziewaliśmy” liczyłem na premierę na koniec stycznia.|Czekam ale nie kupię dopóki nie obejrzę gejpleji. Moje obawy budzi 1 bo sam lift graficzny to trochę za mało w 2021 :/ |No i ciekawe jaką cenę wywalą bo znając EA to walną cenę (w przeliczeniu na nasze cebuliony ofc) na poziomie 400-500zł bo przecież Legendary Edition ze wszystkimi częściami i DLC xD|Także ten, poczekam popatrzę.

  30. @Angrenbor W życiu. Raz, że mam sentyment do rodzimej lokalizacji i jak slyszę głosy postaci to właśnie w ich polskiej wersji. A dwa to uważam, że mimo pewnych wad brzmi o niebo lepiej po polsku, a w szczególności Człowiek Iluzja, gdzie Zbrojewicz o wiele bardziej pasuje do roli tajemniczego zarządcy organizacji jaką jest Cerberus niż Sheen (o ile dobrze pamiętam). Nie wspominając o Wrexie, Tali, Garusie, Mirandzie czy też Jack.

  31. @saruman3|A co stawiane przeze mnie zarzuty mają do nieradzenia sobie z grą? xD

  32. wciąż nie rozumiem co w tym ciekawego skoro można sobie odpalić te grę już teraz i wcale nie jest brzydka?

  33. Nie pokazują z tej gry nic, więc będzie lipa. Podbiją grafikę i to będzie wszystko. Oczywiście cena wyrwie z butów. ME 1 ma 13 lat, zwykły remaster nie poprawi bolączek tej gry. Gdyby zrobili co z Mafią, inna sprawa

Dodaj komentarz