rek
rek

Diablo III: Powrót wydarzenia Ciemność nad Tristram

Diablo III: Powrót wydarzenia Ciemność nad Tristram
Blizzard po raz kolejny zabierze nas w podróż do przeszłości diabelskiej sagi.

Już niedługo ruszy kolejna edycja wydarzenia Ciemność nad Tristram. Tym samym znów przeniesiemy się do świata z klasycznej „jedynki”, aby zmierzyć się z naprawdę dużym wyzwaniem. Zarówno na weteranów, jak i nowicjuszy czekają „niesamowite nagrody i wymagający przeciwnicy”. Przed wami garść oficjalnych informacji:

Wasza przygoda rozpoczyna się, gdy wpadacie na trop tajemniczej grupy kultystów, która próbuje zasiać chaos w świecie Sanktuarium. Tropiąc ją w trybie przygodowym, zdobędziecie wskazówki, które zaprowadzą was do portalu prowadzącego do przeszłości Tristram, i pomogą odkryć źródło przerażającej ciemności, która przed wieloma laty ogarnęła to miasteczko… Podążcie tropem wskazówek, a już niebawem znajdziecie się w świecie niesamowitej technologii RetroVision, nad którym góruje ponura katedra. Zapuśćcie się w podziemia, gdzie czekają na was znajomi przeciwnicy i klasyczne przedmioty, od których zakręci się wam łezka w oku. Wszystkich atrakcji doświadczycie na silniku Diablo III. A głęboko pod katakumbami sam Mroczny Władca czeka na nieustraszonych śmiałków, którzy ośmielą się rzucić mu wyzwanie. Kultyści rozpoczną swoje mroczne rytuały 1 stycznia o godzinie 1:00 w nocy czasu polskiego, a portal stanie przed wami otworem 4 stycznia o tej samej porze. Obydwie części wydarzenia dobiegną końca 1 lutego, również o godzinie 1:00 w nocy czasu polskiego.

Wydarzenie Ciemność nad Tristram odbyło się po raz pierwszy pod koniec 2016 roku. Za każdym razem chodzi o uczczenie kolejnych urodzin kultowego Diablo. Cała inicjatywa to połączenie dobrej zabawy z solidną dawką nostalgii.

rek

12 odpowiedzi do “Diablo III: Powrót wydarzenia Ciemność nad Tristram”

  1. Niby z jednej strony powrót klasycznego wydarzenia ma ożywić Diablo 3 ale z drugiej strony te wydarzenie trwa za krótko zbyt mocno przypomina wydarzenia znane z WoW a Diablo powinno mieć swoje pomysły na rozgrywkę nie kopiować rozwiązań z innych gier swojego studia, jak się daje i zabiera to się piekle poniewiera 😛

  2. Jeśli ktoś gra w Diablo 3 dłużej niż rok to wątpię żeby odbierał to wydarzenie jako próbę ożywienia gry… Co roku dzieje się to samo, wydarzeń jest mało (poza tym pamiętam jeszcze ze w marcu jest wydarzenie nieśmiertelnego króla w Seszeronie, a poza nim były po prostu bonusy do doświadczenia, ilości goblinów i krowi poziom), są krotkie, a ciemność nad Tristram jest najbardziej kreatywnym z nich wszystkich (z jednej strony to komplementuje, a z drugiej dużej konkurencji nie ma…)

  3. Po latach cieszenia się trójką przemawia przeze mnie zawód tym jak bardzo Blizzard olewa tą grę… I tym bardziej czekam na Diablo Immortal, bo tam z całą pewnością – choćby ze względu na ogromny rynek chiński – będzie się działo znacznie więcej.

  4. @Pawonashi no i Blizz sam nie wiedział co chce zrobić z tą grą, popatrz ile razy całkowicie przerabiali system trudności, system craftingu itp. Nawet jak wprowadzili krzyżowca to na początku nie miał redukcji obrażeń w zwarciu, potem mu dodali 15%, a potem zwiększyli do 25% (tak jak miały inne klasy walczące w zwarciu….) a teraz to głównie zmieniają numerki

  5. Olali Diablo 3 bo wiedzieli, że więcej zarobią robiąc nową część gry. To jak zapowiada się IV część może cieszyć, jednak z drugiej strony boję się o sposób monetyzacji gry. Blizz będzie chciał zarobić i na starcie cenę da pewnie nie małą bo na bank ludzie się rzucą i będzie nowy hit. Jak dla mnie wprowadzą pewnie jakiegoś battle pass’a, ponieważ jest to popularne rozwiązanie, które daje stały przypływ gotówki. No, ale póki co nie ma co gdybać, bo pewnie ok 2 lat poczekamy na premierę Diablo IV

  6. Nie mam żadnych wątpliwości że Diablo IV będzie sporo kosztowało. Nie chce mi się wierzyć żeby wprowadzili tam Battle Passa (niech to zostanie tylko w Immortalu), ale boję się wprowadzania wielu pierdółkowatych DLC i tego że wszelaka nową zawartość może być płatna. Gdy Diablo 3 dostawało znaczące łatki, mnóstwo rzeczy było dostępnych nieodpłatnie dla dotychczasowych graczy… Ale to było wtedy gdy faktycznie była nadzieja na porządny rozwój gry przy jednoczesnym zadowoleniu z wyników finansowych w Blizzie.

  7. To wydarzenie to crap, próba żerowania na nostalgii, zamiast tego dostajemy rozpikselizowaną papkę bez klimatu.

  8. Już kiedyś pisałem jak bardzo „biedne” jest to całe wydarzenie, więc powtórzę tylko parę rzeczy:|Po pierwsze, tego badziewnego filtra graficznego, który miał dawać wrażenie pikselony, nie da się wyłączyć przez co męczy oczy po dłuższej grze.|Po drugie, poziomy zbudowane tak samo jak w D3, zero budowy przypominającej jedynkę.|Po trzecie, unikaty z D1 które można znaleźć są tak słabe, że nie warto ich trzymać nawet przez sentyment.|No chyba, że dokonano jakichś istotnych zmian, w co wątpię.

  9. Ten event to tylko biedny filtr, rozmazujący poziomy i przeciwników z trójki. To już lepiej odpalić jedynkę na GOGu. Niepokojące bębny po wejściu do katedry i dźwięk rozpadającego się szkieletu, upuszczającego złoto, zostanie ze mną do końca życia.

  10. @kwiatekhenryk: W Hellfire dodali czar podświetlający wszystkie przedmioty na ziemi 🙂

  11. w to już nie gram od lat więc nie robi mi to różnicy.

  12. było by lepiej jeśli by blizzard udostępnił by te możliwość byśmy mogli dowolnie razy ją przechodzić .

Dodaj komentarz