rek
rek

Pokémony: Po 20 latach iluzjonista pozwala Nintendo na drukowanie kart z Kadabrą

Pokémony: Po 20 latach iluzjonista pozwala Nintendo na drukowanie kart z Kadabrą
Ostatni raz Kadabra pojawił się w Pokémon Trading Card Game 17 lat temu.

Wiele można powiedzieć o twórcach Pokémonów, ale na pewno nie to, że grzeszą inwencją przy wymyślaniu nazw kolejnych stworków. Podobnie zresztą postępują tłumacze (do moich ulubionych przykładów należą wężowe Ekans i Arbok). Przeważnie nie prowadzi to do żadnych poważniejszych konsekwencji, jednak w przeszłości zdarzały się i takie przypadki.

Uri Geller to znany iluzjonista (choć sam twierdzi, że posiada zdolności paranormalne), którego popisowym numerem pozostaje wyginanie łyżki „siłą umysłu”. Jego występy telewizyjne i sceniczne przyniosły mu sporą sławę, nic więc dziwnego, że stał się inspiracją dla jednego z „psychicznych” Pokémonów: Kadabry.

Problemu prawdopodobnie by nie było, gdyby autorzy ograniczyli się jedynie do uczynienia z łyżek atrybutów stwora. Niestety, jego japońska nazwa brzmi „Yungerer”, co brzmi podobnie do Uri Gellera, a w katakanie zapisuje się właściwie identycznie (ユンゲラー oraz ユリゲラー). Sam Kadabra wzbudzał zresztą pewne kontrowersje w USA, gdzie znaleźli się i tacy, którzy oskarżali go o szerzenie okultyzmu czy nawet… nazizmu (poszło o trzy fale na brzuchu rzekomo przypominające błyskawice SS).

Geller pozwał w związku z tym Nintendo w 2000 o wykorzystanie jego wizerunku bez uzyskania potrzebnej zgody, publicznie akcentując wyraźnie, że nie ma nic wspólnego z Pokémonami. W efekcie Nintendo zapowiedziało, że postać Kadabry nie pojawi się w Pokémon Trading Card Game (karciance firmy) do czasu dojścia do porozumienia.

Czekaliśmy na nie długie 20 lat. Po publikacji The Gamer dotyczącej powyższej historii z portalem skontaktował się sam Geller, który został zasypany mailami z prośbami fanów marki o zmianę jego decyzji. Jak napisał, wysłał do Nintendo list, w którym zezwolił na ponowne wprowadzenie do gry Kadabry/Yungellera. Iluzjonista przeprosił również na Twitterze za swoje działania sprzed dwóch dekad.

Teraz czekamy na ruch Nintendo.

rek

9 odpowiedzi do “Pokémony: Po 20 latach iluzjonista pozwala Nintendo na drukowanie kart z Kadabrą”

  1. No i bardzo miło z jego strony 🙂

  2. @tommy50 wiesz to jest takie pragnienie z początków cywilizacji. Większość z nas chciałaby mieć takiego niewolnika który walczyłby dla naszej uciechy na arenie, narażając zdrowie i życie. Zresztą częściowo realizujemy te marzenia posiadając psa lub kota. Niby pozwalamy im robić co im się podoba ale jak my coś chcemy to ignorujemy „zdanie” zwierzaka. Podobnie postępujemy z ukochaną osobą czy z najbliższą rodziną. Oczywiście żartuje ale jeśli oburzył cię mój komentarz może powinieneś przemyśleć co napisałem.

  3. No tak, 20 lat wykłócał się o pieniądze, a następnie wyciągnął gałązkę oliwną, do której, przypadkowo przyczepiła się reklama własnego przedsięwzięcia. A ludzie się dziwią, czemu Żydzi są tacy dobrzy „w pieniądze”… Mamy 2020, więc uprzedzając ew. ból d*p, zaznaczę iż to żart (nie rasizm, a także nie antysemityzm). Ech ;(…

  4. „poszło o trzy fale na brzuchu rzekomo przypominające błyskawice SS”|Kurde niektórzy to naprawdę mają wyobraźnie i problemy.

  5. A już myślałem że miałem taką kartę?

  6. @tommy50 może dlatego że są to całkiem niezłe gry jRPG będące równocześnie proste i złożone w swojej mechanice?

  7. @lukegaX, nie wspominając o ich wartości dla wszystkich zapalonych kolekcjonerów śrubujących 100% w grach. „Złap je wszystkie” nieprzypadkowo stało się motywem przewodnim serii.

  8. Nawet nie wiedziałem, że Nintendo przez 20 lat szło na rękę temu żałosnemu pajacowi. Smutne. Witold, dostajesz minusa za przypomnienie mi o istnieniu Uriego Gellera.

  9. @FrankThePug1 Tyle że o ile 24 lata temu było „tylko” 151 stworków, 17 lat temu było ze 386, 10 lat temu było ich już blisko pół tysiąca, tak teraz jest tak około tysiąca, więc nie wiem czy jest aż tylu wytrwałych by mieć je wszystkie (nie wspominając o ultra rzadki eventowych poksach, alternatywnych formach które występują tylko w jednej grze itp.)

Dodaj komentarz