
Granie w gry może pomóc znaleźć pracę

Nie od dziś wiemy, że granie w gry (a przynajmniej w niektóre z nich) nie jest bezproduktywnym zajęciem. Oczywiście nie są w stanie zastąpić bardziej tradycyjnej edukacji, ale całe pokolenia polskich graczy, które dzięki nim choć liznęły język angielski, mogą służyć za przykład pozytywnego wpływu tego medium. Zresztą przez lata dostaliśmy dziesiątki kolejnych dowodów na istnienie takiego trendu: czy mowa np. o rozwijaniu kompetencji społecznych za sprawą tytułów wieloosobowych, czy zdolności wizualno-przestrzennych w Minecrafcie.
Wpływowi gier wideo na umiejętności miękkie (czyli interpersonalne i związane z charakterem czy nastawieniem do pracy) postanowiło przyjrzeć się Manpower Group, „wiodąca spółka oferująca rozwiązania w zakresie zatrudniania pracowników na całym świecie”. Firma zleciła szeroko zakrojone badania w celu „określenia umiejętności transferowalnych związanych z grami i ich przydatności zawodowych”. W poszukiwaniu konkretnych umiejętności analizie poddano 11 tysięcy pozycji.
W opublikowanym raporcie czytamy:
Przez wiele lat lekceważony, traktowany tylko jako hobby świat gier, który obecnie tworzy 2,5 miliarda osób, sprzyja doskonaleniu szerokiego spektrum pożądanych kompetencji – od umiejętności pracy w zespole i współpracy do krytycznego myślenia i podejmowania decyzji.
Ponadto:
Gracze wnoszą do organizacji kreatywność, inteligencję emocjonalną i złożone umiejętności rozwiązywania problemów. Ponadto gry uczą o tym, jak efektywnie przekazywać informacje zwrotne. Pandemia zwiększyła popyt na takie umiejętności miękkie jak współpraca, komunikacja i zdolność uczenia się, a granie w gry może je rozwinąć i udoskonalić.
Oczywiście na wnioski można patrzeć z pewnym dystansem. Z raportu wynika bowiem, że „gracz, który grywa w gry takie jak Call of Duty lub Fortnite rozwija takie kompetencje miękkie, które są cenne w branży magazynowej, czyli myślenie krytyczne, orientację w przestrzeni i umiejętność rozwiązywania problemów”. Zresztą umieszczanie w jednej kategorii WoW-a, Pokémonów czy Assassin’s Creed także może budzić pewne wątpliwości – szczególnie gdy każda z nich rozwijać ma współpracę, komunikację czy ocenę i podejmowanie decyzji. Nie warto również ślepo przyjmować stwierdzenia, że jeżeli jesteśmy fanami Minecrafta lub Skyrima, zawodami, do których potencjalnie się nadajemy, są grafik, inżynier elektryk czy szef kuchni.
Można by się oczywiście zastanowić się nad kilkoma innymi decyzjami związanymi z metodyką (np. wrzucenie gier niezależnych i muzycznych do jednego worka), ale nad wnioskami z raportu z pewnością warto się pochylić. Wynika z niego, że gry mogą być pomocne przy tworzeniu CV, szczególnie jeżeli brakuje nam doświadczenia zawodowego. „Umiejętność współpracy i koordynowania działań pod presją czasu” brzmi w końcu całkiem przyzwoicie, a przecież potencjalnie posiada ją każdy weteran WoW-a czy CS-a. Zresztą Manpower przygotowało specjalne narzędzie, dzięki któremu „określimy nasze kompetencje miękkie na podstawie gamingowych preferencji”. Znajdziecie je TUTAJ, choć nie traktowałbym go jak wszechwiedzącej wyroczni. Jeżeli jednak szukacie akurat pracy (lub lubicie rozwiązywać internetowe quizy, bo do tego się to sprowadza), być może nie zaszkodzi rzucić na nie okiem.

Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Granie w gry może pomóc znaleźć pracę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
BeatSaber jest niezależny i muzyczny, szach mat
Przepraszam, ale to jest najgłupszy news na jaki tu kiedykolwiek trafiłem.
@dateusz niby pół żartem pół serio, ale Beat Saber rzeczywiście pomógł z moją koordynacją, jak wcześniej byłem łamagą totalną, to teraz mam dość zgrabną kontrolę nad ciałem xd
@ho13k +1
Powiem tak, 2 lata pracowałem w 11bit studio, było w wymaganiach zarządzania zespołem i praca z ludźmi zdalnie. Przez 20min opowiadałem jak założyłem gildie w WoW’ie i zarządzałem robieniem rajdów i komunikacją w grupie 50 osób. „Kogoś takiego potrzebujemy” pracowałem tam prawie 3 lata :P. Innych skillsów w zarządzaniu nie miałem.
@darku – W moją pracą w Epicu było podobnie 😀
Z ciekawości sprawdziłem, i kwestionariusz nie rozpoznaje takich niszowych gier jak Rimworld, Outer World, Anno 1404, Crusader Kings 3 (seria w ogóle nie znana) czy Europa Universalis IV (jest tylko 3 wersja), Cities: Skylines. Tropico kończy się na 4 części. Za to inne gry mają każdą edycje wyodrębnioną. Zrobione na odwal, żeby branżówka napisała i agencja pozbierała maile od użytkowników. Jak ktoś chce próbować to nie musicie podawać prawdziwego maila, można wpisać np. a@a.pl
może to pomoże
Niszowe jak niszowe – w tym kwestionariuszu nie ma nawet Apex Legends, czy CoD Warzone xD
No cóż, granie w gry pozwoliło mi mieć rozeznanie w spółkach gamingowych na warszawskiej giełdzie. Oczywiście w połączeniu z douczeniem się o inwestowaniu. I kurde, opłaciło się kilka razy bardziej niż dobra praca XD. Choć oczywiście wcześniej praca umożliwiła mi zgromadzenie kapitału do inwestowania.
No nie wiem, osoby, które spędzają bardzo dużo czasu w grach wieloosobowych, np. MMORPG, często umiejętnościami interpersonalnymi nie grzeszą.|Jak już, wydaje się, że gry oddalają ludzi od bycia normalnymi pod względem społecznym czy też psychicznym.
Jak podałem takie, w które najczęściej grywam (Adom, Nethack, FCS), to nic nie znalazło. Jak podałem takie, w które grywam rzadziej (Oblivion, Metro i Mahjong), to strona przez sześć godzin nie potrafiła wygenerować wyników.