rek
rek
27.11.2020
Często komentowane 17 Komentarze

Kingpin: Reloaded dopiero w przyszłym roku

Kingpin: Reloaded dopiero w przyszłym roku
Czy są tu jacyś fani pierwowzoru?

Wydany w 1999 Kingpin nie jest może ponadczasowym klasykiem, ale – jak słusznie zauważył to Cursian – swego czasu narobił sporo zamieszania. Zapamiętaliśmy go przede wszystkim z powodu jego „dorosłości” (no co, w pewnym wieku przekleństwa i brutalność się takie wydają), ale i bez całej tej gangsterskiej otoczki był w gruncie rzeczy naprawdę przyzwoitym FPS-em.

Zapowiedź jego odświeżenia przyjęliśmy więc z przesyconym nostalgią zadowoleniem. Produkcja miała zadebiutować jeszcze w tym roku, ale twórcy napotkali pewne problemy. Ponieważ oryginalny kod źródłowy Kingpina zaginął, zespół stosuje inżynierię wsteczną, by drobiazgowo odtworzyć całą grę. Jak informuje studio, proces ten zakończy się dopiero w styczniu. Wtedy też powinniśmy zobaczyć nowe zwiastuny i gameplaye. Premiera zaplanowana jest w tej chwili na 2021.

W ramach przypomnienia:

rek

17 odpowiedzi do “Kingpin: Reloaded dopiero w przyszłym roku”

  1. pytanie ile za to „cudo” sobie życzą? bo pewnie i tak zbyt wiele.

  2. Najbardziej z wersji pierwotnej pamiętam muzykę, możliwość rekrutowania towarzyszy za pieniądze oraz wysoki poziom trudności.

  3. „Czy są tu jacyś fani pierwowzoru?” |Są.

  4. skurczybyczek666 27 listopada 2020 o 12:07

    Niedawno przeszedłem tę grę. W sumie dobra, klimatyczna, naprawdę przyjemna. Dziwne było jednak dla mnie połączenie okresu prohibicji w USA z futurystycznymi budowlami i konstrukcjami (w dalszych etapach) i z atmosferą rodem z gangsta rapu. Toż to elementy z różnych okresów, a razem tworzą jakiś taki bigos koncepcyjny.

  5. Grało się, w CDA było w 2001 roku bodaj (numer 13?)

  6. MantroX – tak jest w tym, moje pierwsze kupione CDA :)|Co do samej gry, to byłem nią urzeczony i nadal jestem. To nie jest kwestia sentymentu, ponieważ te same wady które widzę teraz widziałem będąc 13 letnim chłopakiem. Słabe hitboxy (czasem miałem wrażenie, że headshoty są mniej skuteczne niż strzały w stopę), wyśrubowane do niemożliwości punkty zdrowia bossów – szczególnie tej ostatniej pani – oraz trochę mała liczba NPC.|Reszta to miód na moje oczy i uszy (Ceypress Hill!!1!)

  7. Gra była tak klimatyczna ze względu na brud i architekturę, że do dziś robi to na mnie wrażenie. Bardzo fajnie rozwiązano kwestię teksturowania postaci oraz „model zniszczeń” ciała poprzez podmiankę teksturek właśnie. Ciekawe, czasem do bólu życiowe questy, możliwość werbowania towarzyszy, opcjonalne dialogi, PawnOMatic, przyjemne bronie (HMG!) oraz humor. Koncząc, tylko słowo o remasterze: po teaserze widać, że to taki biedny remaster będzie. Trochę lepsza rozdziałka i tyle. Ale i tak się pewnie skuszę 😀

  8. Powinni to wydać na zasadzie Deus Ex Revision.Kupujesz oryginał na gogu i normalnie sciagasz paczke z modem z poziomu klienta.Tym bardziej,że wygląda to właśnie jak Revision do Deus Exa

  9. I druga sprawa mam nadzieje,że zrobią współczesne sterowanie bo tamto jest dosyć archaiczne

  10. Super gra i złote lata CDA

  11. Co do oryginału – niesamowite, co twórcy uzyskali na silniku Quake II…

  12. Świetna gierka, chociaż nie tylko bossowie, ale i zwykli przeciwnicy byli czasem gąbkami na naboje.|@magic10rm|Tej pani na końcu to nie da się zabić, ona ucieka i zapowiada, że wróci, co mogło być zakamuflowaną zapowiedzią sekłela, ale ten najprawdopodobniej nigdy się nie ukaże.

  13. giera super no i muza Cypress Hill

  14. Are you ready to be f**k man!?

  15. Yo man, you got a dolla?

  16. Miałem za słaby sprzęt. Gra wymagała akcelatora graficznego, którego nie posiadałem.

  17. Mam tylko nadzieje że modele postaci będą o wiele ładniejsze a nie jak w pierwowzorze, gdzie wyglądało to jakby stado larw im pod skórą koczowało.

Dodaj komentarz