
Marvel’s Avengers: Nawet superbohaterowie nie uratowali gry przed komercyjną porażką

Powiedzmy sobie otwarcie – interaktywne Marvel’s Avengers nie jest dziełem wybitnym. Średnia ocen gry na Metacriticu, zależnie od wersji, wynosi od 67 do 68 procent. Najwidoczniej nieprzychylne opinie recenzentów odbiły się na wynikach sprzedaży omawianej produkcji. Sytuacja wygląda gorzej, niż się pierwotnie wydawało.
Z raportu finansowego firmy Square Enix wynika, że dzieło studia Crystal Dynamics może być określane mianem komercyjnej porażki. Segment „Gier HD” (odpowiedzialny za duże premiery) japońskiego wydawcy zanotował w okresie od 1 lipca do 30 września operacyjną stratę w wysokości 48 milionów dolarów. Dla porównania dział związany z grami MMO (tj. Final Fantasy XIV) wygenerował zyski w pierwszych dwóch kwartałach bieżącego roku fiskalnego.
Analityk branży gier i zarazem współzałożyciel firmy Astris Advisory Japan KK, David Gibson, przekonuje, że gra Marvel’s Avengers mogła pochłonąć, wliczając koszt marketingu, ponad 170 milionów dolarów. Same wyniki sprzedaży były dużo niższe od przedpremierowych szacunków:
Square Enix ogłosiło stratę 6,5 mld jenów w segmencie Gier HD napędzanym przez Marvel’s Avengers, nie wiadomo, ile dokładnie sprzedano egzemplarzy gry, ale wynik ten stanowił 60 procent planu. Zakłada się, że produkcja gry kosztowała ponad 100 milionów dolarów, a sprzedaż sięga zaledwie 3 milionów sztuk. Auć.
Marvel Avengers- it looks like the total cost of the game is closer to $170m-$190m given they only expenses 70% of cost in the qtr plus marketing costs. Why someone didn’t say stop post the multiplayer beta will remain a mystery . Square are adamant they can make a recovery ….— David Gibson (@gibbogame) November 7, 2020
Warto zauważyć, że Crystal Dynamics nie składa jeszcze broni. Developer nadal pracuje nad nową zawartością. Marvel’s Avengers otrzyma też specjalną aktualizację, która pozwoli na wykorzystanie potencjału PS5 i Xboksa Series X/S.

Czytaj dalej
21 odpowiedzi do “Marvel’s Avengers: Nawet superbohaterowie nie uratowali gry przed komercyjną porażką”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Kto mógłby pomyśleć, że nudna, wtórna i niedorobiona technicznie gra nie przyciągnie wystarczającej ilości ludzi poprzez samą markę? Bardzo dobitnie pokazuje, że nawet obecny „fan” MCU nie zdzierży łożenia pieniędzy na muh herołs, jeżeli platformą do tego przeznaczoną będzie absolutny chłam. Niech biorą przykład z gier Mihoyo, Genshin Impact dobrze pokazuje, jak ukryć Gatche pod długą, ciekawą i satysfakcjonującą rozgrywką, tylko po to, żeby, ostatecznie, przymusić ludzi do mikrotransakcji.
Ojej, pół a nawet ćwierć produkt z tandetną kolekcjonerką za ponad kafla się nie udał? 🙁 BARDZO DOBRZE, jednak jest jeszcze wiara w ludziach.
Mają za swoje. Chcieli pojechać na hypie i zarobić na bohaterach na szybko, zamiast zrobić rzetelny, przemyślany produkt jak np. Spider man na PS4, to teraz mają za swoje. Ta gra nie musiała być nawet szczególnie wybitna żeby zostać sukcesem, a i tak nie potrafili podskoczyć do tak niskiej poprzeczki.
Smutne xD
70 mln na marketing? O grze słyszałem tylko gdy pokazany został na jakiejś imprezie pierwszy trailer, a następnie z newsów o bardzo kiepskiej sytuacji po premierze. Na co to 70 mln poszło? Na premie?
Dlatego nie wierzę w te wszystkie pierdoły o tym, że tworzenie gier kosztuje więcej. Nie, kosztuje marketing w który utopione są miliony bez powodu. Ta gra zapowiadała się na średniaka, wszystko wskazywało na średniaka i każdy o tym wiedział. Tylko twórcy temu zaprzeczali.
Ta gra od początku zapowiadała się kiepsko… Od pierwszych trailerów i gameplay’ów była też po prostu brzydka.|Ja skreśliłem ją już wtedy.|Zresztą nie wiem, gdzie wcięło wszystkie te pieniądze na marketing, bo jedyne sytuacje, w których było o tej grze w ogóle słychać to afera z wyglądem Thora i każde kolejne, kiepskie gameplay’e. Żadnych plakatów, żadnych reklam.|Po premierze trochę nagłośniono wątek z agresywną monetyzacją wszystkiego, co się tylko dało.|I to w sumie tyle. Same negatywy.
A mogli zrobić z tą marką taką fajną grę…
@taz159357 może to było to sasinowe
No i super może w końcu stanieje i będzie można kupić 😉
teoretycznie mogła powstać gra dobra (potencjał niemalże nieskończonej liczby postaci z uniwersum jest ogromny), a wyszło jak zwykle w kwestii MCU – nudno, nijako, przewidywalnie. Może będzie to nauczką dla devów i wydawców, że ludzie nie łykną wszystkiego, co mainstreamowe
Nie powinni z tego robić jakiegoś looter-shooter jak Anthem…
To co? Dalej robimy remake i MMO? A Deus Ex niech się kurzy? ;)BTW Avengers może i ma renomę w branży filmowej i komiksowej, ale w branży gier nic nie znaczy. Co widać na załączony obrazku.
Może jak by wydali na marketing ze dwa sasiny to by coś było z tego 🙂
Ciekawi mnie tylko gdzie podziali się obrońcy z komentarzy jak przed premierą pisałem że to będzie pół produkt i wydmuszka 😀
Wychodzi na to, że I’m mocniejszą markę posiadasz (*Star Wars, Marvel) tym bardziej gry na odpierdziel robisz. W myśl: „Panie, ta gra sprzedać się sama…”
Panowie, ale tu wcale nie chodzi o to, że gra jest „kolejnym” looter-shooterem, a bardziej o ogólne wykonanie. Najpoważniejszym błędem było pożałowanie pieniędzy (inna sprawa, że pewnie ogromnych) na wizerunki aktorów z filmów Marvela. Możliwość zagrania „cosplayerem” nie ekscytowała nikogo, czemu dawano wyraz na każdym kroku. Inną kwestią jest ograbienie postaci z ich siły – jeżeli Hulk musiał tłuc byle grunta równie długo co Wdowa, to co to za Hulk?
Często czytam porównania do Anthem, ale gra BioWare od początku ma coś, czego Avengersom brakuje – satysfakcjonujące, dobrze wykonane mechaniki, chociażby strzelania, czy latania javelinami. Zwróćcie uwagę jak żałośnie wypada na tym tle rozgrywka Iron Manem. Crystal Dynamics stworzyło grę pozbawioną ikry i nie obroniłaby się ona nawet, gdyby była produkcją stricte single player.
@Xellar no nie wiem. Battlefront 2 był dobrą grą, zniszczoną przez chciwość EA.
@Shaddon Ale to się nie dzieje w filmowym uniwersum i te same postacie różnią się od swoich filmowych odpowiedników więc jaki byłby sens w wizerunkach aktorów.|Nie wspominając nawet o ilości kasy jaką by to pochłonęło.|Poza tym Spider Man sobie radzi bez filmowego wizerunku.
@nortalf @Shaddon. Dlatego twórcy powinni mając prawa do komiksów a nie filmów postawić na oryginalne komiksowe postacie. Można było zrobić piękne cell-shadingowe modele. Zamiast tego dostaliśmy postacie udające te filmowe, ale niezbyt dobrze, tak aby twórcy nie mogli być oskarżeni o bezprawne wykorzystanie wizerunku aktorów.