rek
rek

StarCraft 2: Po 10 latach Blizzard kończy rozwój gry

StarCraft 2: Po 10 latach Blizzard kończy rozwój gry
To co, czekamy na StarCrafta 3?

Pierwszy StarCraft do dziś uważany jest przez niektórych za najlepszego RTS-a w historii, więc nic dziwnego, że względem sequela fani mieli spore oczekiwania. Choć decyzję o rozbiciu „dwójki” na trzy gry przyjęto umiarkowanie entuzjastycznie, ostatecznie cała trylogia przypadła nam do gustu i spokojnie można ją nazwać godną spadkobierczynią poprzedniczki. Zresztą przekonać się o tym może każdy, ponieważ od trzech lat StarCraft 2 dostępny jest za darmo (chyba że zależy wam na kampaniach Zergów i Protossów).

Po dekadzie od premiery Blizzard doszedł jednak do wniosku, że najwyższy czas zakończyć tę piękną przygodę. W ramach świętowania 10 urodzin studio wypuściło, jak się okazało, ostatnią dużą aktualizację i w przyszłości nie zamierza dodawać do gry nowej zawartości do kupienia. Oczywiście firma wciąż będzie poprawiać błędy i balansować rozgrywkę. Jak napisał odpowiedzialny za nadzór nad klasycznymi produkcjami spółki Rob Bridenbecker:

Zamierzamy nadal wspierać StarCrafta II w taki sam sposób, jak robimy to przypadku naszych poprzednich działających od dawna gier, np. Brood Wara. Skupimy się przede wszystkim na tym, na czym najbardziej zależy naszym najbardziej oddanym i skupionym na rywalizacji fanom. Oznacza to, że nie zamierzamy tworzyć dodatkowej zawartości do kupienia, takiej jak dowódcy i skrzynie wojenne, ale będziemy kontynuować rozgrywki sezonowe i publikowania niezbędnych poprawek balansu. Co do ostatniego opisu patcha: nie planujemy aktualizacji balansu w czwartym kwartale, biorąc pod uwagę, że zrobiliśmy to kilka miesięcy temu, ale jak zawsze zamierzamy kontynuować je w razie potrzeby w przyszłości. Scena e-sportowa StarCrafta II, która znajduje się wśród najważniejszych profesjonalnych rozgrywek naszej branży, również będzie się dalej rozwijać, tak jak to miało miejsce do tej pory dzięki naszym partnerom z ESL Gaming i GSL.

Dalsze losy serii pozostają nieznane.

rek

17 odpowiedzi do “StarCraft 2: Po 10 latach Blizzard kończy rozwój gry”

  1. Jakby to pisał stary Blizzard, nie miałbym żadnych obaw co do przyszłości Starcrafta. Z „nowym” (w sumie ile to, 12 jak zachorował na activision?) Blizzard’em niestety nigdy nie wiadomo. Może haracz z koreiskich kafejek im wystarczy do raportu finansowego, a jak tak, to po co się w ogóle starać, nie?

  2. W Starcraft wraz dodatkiem Brod War 1 zagrywałem się do upadłego a Starcraft 2 mimo lepszej oprawy graficznej i wielu usprawnień pograłem trochę i odinstalowywałem bez większego oporu w obecnej sytuacji Blizzard toczy poważna choroba jakim jest Activision jeśli się nie odseparują czeka ich koniec a nowe gry nie ma co liczyć jeśli nie będzie przewidywana wysoka sprzedaż.

  3. Starcraft 2, w porównaniu do S1, od strony fabularnej był mocno infantylny, a od strony mechaniki gry mocno niespójny. Dużo jednostek było bez pomysłu i „od czapy”, można by odnieść wrażenie że proces tworzenia nowych jednostek zamiast rozpocząć się od znalezienia dla niej określonej niszy, zaczynał się od wymyślenia ciekawego modelu i szukania dla niego jakiegokolwiek zastosowania. Brak odważnych decyzji projektowych spowodował z kolei że wiele dobrych pomysłów zniknęło gdzieś po drodze.

  4. Niby zła informacja, jednak z drugiej strony gra posiadała 10 lat live supportu (czyli tyle ile czeka Anthem 🙂 ). Jednak jeśli na tej lutowej imprezie nie będzie chociaż wzmianki o sc3 ActiBlizz wykopie sobie fajny dołek, ponieważ z roku na rok coraz mniej esportowców będzie chciało w to grać z powodu braku perspektyw w przyszłości, co tym bardziej odstraszy nieliczne osoby, które gry jeszcze nie kupiły.

  5. Nie będzie SCIII. Nu-Blizzard zrobił SCII po to aby zawiązać końce i skupić się na WoW i nowszych produkcjach gdyż RTS-y nie opłacają się dla nich. Po tej martwicy mózgu jakim była cała fabuła SCII, nic już nie zrobią z serią. Chyba że zretconują 2-kę. Coś co nigdy się nie stanie.

  6. SC3 nie będzie, chyba że będzie to tak kompletnie inny niż obecne RTSy, bardziej niż W3 różnił się od W2. Prędzej zrobią RTSa z nowym IP. Blizz zrobił sc2 żeby zawiązać końce? Bzdura totalna. SC2 był swego czasu największym e-sportem na świecie. Gra po prostu przegrała z nowymi trendami. RTSy nie są popularne, populacja fanów SC jest zdecydowanie najmniejsza ze wszystkich IP blizza, więc takie rzeczy jak kopanie sobie dołka jeśli nie pokażą SC3 można sobie wsadzić między bajki.

  7. SC2 jest słaby, nie jest nawet blisko SC1 i konkurencji w postaci C&C. Sam blizzard nie jest już Blizzardem, tylko nazwą wykupioną przez Activision. Nawet jeśli powstanie jakiś nowy starcraft nigdy nie będzie tym czym był StarCraft.

  8. Jako nie-fan serii, Starcraft 2 był dla mnie całkiem przyjemną grą, ale w żadnym razie objawieniem. A gry Blizzarda, tak jak i sam Blizzard, to od prawie dekady smutny paździerz.

  9. Co ciekawe, to jedynką wraz z dodatkiem byłem mocno oczarowany i dosłownie każdego dnia grałem od południa do później nocy aż do napisów. Chociaż musiałem się z nią polubić, bo zatrybiło dopiero po 3 razie. Jeśli chodzi o 2, to pograłem, byłem zachwycony ulepszeniami, ale pozostawiłem w połowie kampanii Terran. Ostatnio kupiłem pełny pakiet wszystkich kampanii, więc na pewno wrócę i postaram się dotrwać do końca. Moim zdaniem jedynka miała świetny mroczny klimat i fabułę, a 2 poprawia prawie wszystko. 🙂

  10. No, może poza fabuła, która w 1 jest poważniejsza i po prostu bardziej interesujaca, mniej mrocznym klimatem i brakiem tej nostalgii starszych gier. 🙂

  11. @Arthanis lepiej tego bym nie ujął może stare rts nie przyciągają tak wielu nowych graczy ale ostatnio grałem ponownie w Command & Conquer Tiberian Sun – Firestorm równie dobrze się bawiłem jak dawniej, taktyka, zarządzenie plus interesująca fabuła szkoda, że takich rts już się nie tworzy.

  12. @Azaraphiel TAAAA NIE. Fabularnie SCII to dno i zostało to tak zrobione aby Blizzard nie wracał do tego. Dlatego więc zawiązali końce. Trzeba doić WoW-a i Overwatch.|@Hagan Nie całkiem. UED to Terranie 2.0 na zupełnie innym poziomie technologicznym. Gdyby wróciliby do Koprulu w większej liczbie i z ich normalnym wyposażeniem, to wszyscy mieliby ogromne problemy. Ale nigdy tego nie dostaniemy ze względu na to co SCII zrobiło. Chyba że retcon ale Blizzard nie żyje od dawna. Jest tylko ActiVision z jego skórą.

  13. Jakby miał powstać SCIII z sensowną linią fabularną, to już chyba w innym uniwersum… Szkody poczynione przez SCII wydają się nienaprawialne. Wrażenia zbliżone do najnowszej „trylogii” Star Wars – infantylna, niespójna, nietrzymająca poziomu pierwowzoru historia budząca na zmianę irytację i zażenowanie. Właściwie jedyne czego zabrakło na koniec to wspólna uroczystość na której hydralisk przytuliłby protossa pod bannerem „Friendship is Magic”. Historia na poziomie „Frozenek” Disneya, ale dużo mniej spójna.

  14. @Dantes polecam remaster C&C+Red Alert, gra zrobiona przez fanów dla fanów.

  15. @Maciejka nie masz argumentów jedynie swoją opinię.

  16. Najlepszy rts na świecie. smutne tylko,że nawet ona nie może rzadzić wiecznie.

  17. Z punktu widzenia kampanii single player to SC2 rozkłada SC1 na łopatki. SC1 to, na dzisiejsze standardy, nudne misje (w większości), w których, rozbudowujemy bazę, budujemy armie z najlepszych jednostek i powoli eliminujemy siły wroga. SC2 pod względem zróżnicowania misji i celów dodatkowych wprowadza powiew świeżości w gatunek RTS. W multi nie gram i mnie nie interesuje ale SC2 trzymał się jako esport bardzo mocno.

Dodaj komentarz