
Mikrotransakcje: Tylko 6% graczy nigdy nie zdecydowało się na zakupy

Pracownicy platformy dyskusyjnej Qutee opublikowali raport „Gaming Today”, z którego dowiadujemy się sporo na temat tego, w jaki sposób odbiorcy gier podchodzą do tematu mikropłatności. Publikacja bazuje na ponad 10 tys. głosów i ponad 1800 komentarzach.
Postawy graczy nie są jednoznaczne. Niemal 70% uważa, że kosmetyczne przedmioty (czyli takie, które nie wpływają na szanse na zwycięstwo) są w porządku, 22% artykułuje niechęć do modelu pay to win, który jest przez komentujących opisywany jako „toksyczny”. Jedynie niecałe 6% całkowicie odrzuca ideę mikrotransakcji i w ogóle z nich nie korzysta. Z drugiej strony: raptem 1% można uznać za jej fanów.

Gracze są podzieleni w temacie innowacyjności współczesnych tytułów. 37% odbiorców uważa, że gry stają się coraz mniej pomysłowe, co jednak nie wpływa na ich wybory (największym bestsellerem 2017, przynajmniej w Wielkiej Brytanii i USA, jest Call of Duty: World War II, drugie miejsce zajmuje Destiny 2, trzecie zaś – ubiegłoroczna odsłona NBA). Równocześnie aż 31% wskazuje, że gry wciąż potrafią być innowacyjne (podając za przykład chociażby The Legend of Zelda: Breath of the Wild czy Total War: Warhammer, które redefiniuje wiele rozwijanych przez 15 lat mechanizmów). 31% nie jest pewne odpowiedzi.

Ponadto: w ciągu najbliższych 12 miesięcy jedynie 5% respondentów planuje zaopatrzyć się w okulary rzeczywistości wirtualnej (19% nie jest pewne, niechęć do zakupów deklaruje 76%). Ponoć większość potencjalnych odbiorców wyczekuje na szerszą ofertę tytułów i obniżkę ceny popularnych urządzeń.
Spory rozstrzał panuje w odpowiedzi na pytanie o najlepszego wydawcę gier w 2017 roku. Tu na wyraźne prowadzenie wybija się Riot (League of Legends).

Raport pochyla się również nad kwestią tego, ile właściwie gramy. Największa grupa respondentów (niemal 30%!) podchodzi do swojego hobby poważnie, spędzając na obcowaniu z grami ponad 25 godzin tygodniowo!

W kulturę grania wrosły zresztą streamy. Ponad 40% ogląda je przynajmniej kilka razy w tygodniu.


Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “Mikrotransakcje: Tylko 6% graczy nigdy nie zdecydowało się na zakupy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
69% z nas akceptuje mikropłatności. Ale tytko dopóki dotyczą kosmetycznych dodatków.
Riot wydawca gier? A jakie oni gry wydali prócz LoLa? ;p Myślałem, że wydawca to osoby, które zajmują się dostarczeniem produktów do sklepu, reklamowaniem itp. Jeszcze się dziwię dlaczego taką popularnością cieszą się streamy (Tak wiem, możliwość poznania opinii innych, grania ze swoim ulubieńcem itd., ale każdego dnia?!). Już prędzej rozumiem oglądanie gameplayu na YT, bo np. ma się za słaby sprzęt, a chce się poznać historię.
„Publikacja bazuje na ponad 10 tys. głosów i ponad 1800 komentarzach.”|Dobrze rozumiem, że te wszystkie wykresy są na podstawie danych z jakiejś internetowej ankiety? 😀 Jeśli tak, to pisanie o jej wynikach nie ma najmniejszego sensu. Chyba żę w ramach ciekawostki: „Jakie poglądy mają aktywni użytkownicy jednej ze stron internetowych”.
Publikacja takich badań to żart. Nie rozumiem po co robić news z internetowej ankiety.
10 tysięcy głosów na dziesiątki a może i setki milionów graczy na świecie, fajnie.|A patrząc na wyniki to widać że robione na zachodzie, u nas wyniki byłyby skrajnie odmienne.
Hehe, jestem w tych 6 procentach. Nie korzystałem z żadnych form mikropłatności. A gry które tego wymagają, po prostu nie gram. Wolę kupić grę która nie posiada takich możliwości. A jak nie mam wyjścia to i w singlu są mikro transakcje to pozostaje torrent itp.
@animatiV|Na imię mi Legion, bo jest nas wielu…A nie jakieś 6 procent 😉
@down|Przecież zawsze tego typu ankiety przeprowadza się na kilku-kilkunastotysięcznej próbce.
Skoro wydawcą roku wybrano riot to wiadomo jaka była grupa pytanych i reszta odpowiedzi już tak nie dziwi :p
SerwusX|I ma to odzwierciedlenie dla danego społeczeństwa czy danej grupy społecznej np. ankiety wyborcze.|Natomiast to badanie przeprowadzono w góra kilku krajach a wynik rzutuje się na cały świat olewając różnice kulturowe.|Dlatego są skrajnie niewiarygodne, w krajach biedniejszych (w tym w Polsce) większość ludzi 3 razy zastanowi się zanim wyda pieniądze na zbędne mikrotransakcje.
Ankieta internetowa ankietą, na to można wziąć poprawkę i wyciągać jakieś wnioski… Ale pierwsze pytanie to przecież jakiś żart. Pytanie pojedynczego wyboru, a cztery pierwsze odpowiedzi nie wykluczają się nawzajem (osoba która myśli że kosmetyczne mikrotransakcje są ok, nie lubi pay2win, nie płaci za mikrotransakcje i wolałaby raczej zapłacić „up front”jest jak najbardziej normalna).
>> W kulturę grania wrosły zresztą streamy. Ponad 40% ogląda je przynajmniej kilka razy w tygodniu. Powinno być 60%
Kłamliwy tytuł. Pytanie w ankiecie nie mówiło o tym czy ktoś kupił mikro czy nie. Pytano o opinię, gdzie inne, typu 'kosmetyki są ok’ są wykluczającą się opcją. Można zarówno nie kupować, jak i twierdzić że Pay to win jest zły. Żeby do takich błędów w interpretacji dochodziło? CDA oczywiście nie jest jedyną które taki błąd popełnilo, ale szkoda że coraz częściej papuguje po niekompetentnych amerykańskich mediach