rek
rek
17.02.2018
Często komentowane 18 Komentarze

PUBG: Sprzedano 30 milionów kopii, ale liczba graczy wciąż spada

PUBG: Sprzedano 30 milionów kopii, ale liczba graczy wciąż spada
Z jednej strony twórcy mają powody do radości, z drugiej – do niepokoju.

Twórcy PlayerUnknown’s Battleground mają kolejny powód do otworzenia szampana – ich gra sprzedała się już w przeszło 30 milionach ezgemplarzy (dane za SteamSpy). Niestety spada liczba aktywnych graczy, o czym po raz pierwszy pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Wówczas średnia liczba użytkowników z 30 dni wynosiła 1 558 251, obecnie mówimy już o 1 482 947. Wcześniej z miesiąca na miesiąc przybywało graczy. Szczyt popularności PUBG osiągnał w styczniu tego roku, gdy średnio czas spędzało w PUBG-u 1 584 886 użytkowników.

Spadek zainteresowania grą widać także w codziennych statystykach. W tym tygodniu tytuł ani razu nie zbliżył się do granicy 3 milionów jednoczesnych graczy (maksymalnie było ich 2,69 mln). Tymczasem jeszcze w styczniu pobity został kolejny rekord, który obecnie wynosi 3,257 mln użytkowników. Inna sprawa, że mimo spadku PUBG wciąż nie ma sobie równych pod względem popularności na Steamie.

rek

18 odpowiedzi do “PUBG: Sprzedano 30 milionów kopii, ale liczba graczy wciąż spada”

  1. Cóż, najpewniej teraz zacznie się powolny spadek, który zakończy się ustabilizowaniem, tak jak to było w przypadku np. CS:GO.

  2. Dosłownie mnutę temu kupiłem pugb,podbiję statystyki!

  3. No bo ile idzie grać w to samo? Na dwóch mapach…. Kiedyś się musi znudzić.

  4. @toyminator|Spytaj graczy MOBA.

  5. @SerwusX|Albo szachów xD

  6. @Kolo5141|Wbrew pozorom, jest więcej wariantów szachownicy niż map w LoLu. 😀

  7. Ale w takich DotAch czy LoLu masz 120 postaci i w pip możliwości grania nimi… więc teoretycznie za każdym razem gra się inaczej. | |Ile można grać w to samo? Spytaj fanbojów dusta2… bo oni nie mają sobie równych. W takim pubg to przynajmniej masz kilkadziesiąt lądowisk i dróg do celu.

  8. Ile można grać w to samo. Nic dziwnego, że ludziom w końcu się nudzi.

  9. @toyminator|Ile można grać w to samo? Kupiłem Borderlandsy (w domyśle cała seria) na każdej platformie na jakiej wyszły, za każdym razem kończąc je chociaż dwa razy. Znam dwójkę na pamięć, każdy dialog, żart, lokalizację, jak walczyć z bossami słabszymi postaciami wykorzystując błędy, grałem solo, z kumplami, z przypadkowymi ludźmi. Teraz znowu gram w jedynkę na Xbox One na zmianę z pre sequel z kumplem na PC. Jak gra jest dobra można grać bez końca. Zresztą to samo tyczy się L4D

  10. @Syskol|W jedynkę grałem ok. 2 godzin, do dwójki miałem chyba ze 4 podejścia i odpadałem po kilku godzinach. Ale kiedyś mi się uda!

  11. 20 godzin miało być, też nie przeszedłem.

  12. @Syskol wiesz że to powinno się leczyć lub chociaż skonsultować?

  13. Wole BF1, i gry tego typu

  14. To normalne. Hype przemija.

  15. PUBG to tragedia z technicznego punktu widzenia. Gra jest brzydka, niezoptymalizowana i niestabilna. Dołączmy do tego raczej skąpe ilości nowego contentu i trudno się dziwić, że ludzie coraz większą sympatią darzą Fortnite.

  16. @KeepCrying: jakby twórcy mieli nas zasypywać contentem to po roku byś widział swoją ulubioną broń raz na 30 meczy. Co do Fortnite to tam twórcy muszą dodawać content cały czas, bo na start nic nie było (zresztą nadal jest tam mało broni).

  17. Sam odbiłem od PUBGa na jakiś czas, ale powód jest prosty: przejadł mi się. Mam ponad 200h na liczniku, z czego 200 na tej starej mapie, wróciłem właśnie żeby pograć trochę na nowej mapie, dało to świeżości na 15-20h. Brakuje mi jakichś eventów, może dayli questów np (chociażby jak w Fortnite), żeby było coś dla czego warto odpalać gierkę. Granie dla skrzynek to nie dla mnie.

  18. Bo kupują ją ludzie którzy oszukują a innych to wkurza i mają już dość ?

Dodaj komentarz