
The Sims 4: Modder dostaje 6 tysięcy dolarów miesięcznie za dodawanie do gry narkotyków

Oryginalna gra stroni od substancji psychoaktywnych, ale Filip (nazwisko nieznane) postanowił zagrać EA na nosie. Przez sześć miesięcy opracowywał modyfikację Basemental Drugs, dzięki której nasi podopieczni mogą palić marihuanę, wciągać amfetaminę i kokainę oraz zażywać MDMA. Ba, zainstalowawszy moda, da się używki nie tylko kupować i przyjmować, ale również rozpocząć karierę dilera (operującego zarówno na ulicy, jak i za pośrednictwem Dark Webu).
Co ciekawe, simy potrafią się od substancji niedozwolonych uzależnić, ale też cierpieć przez tzw. „zjazdy” czy przedawkowania. Użytkowanie wpływa na ich nastroje i potrzeby, co autor zilustrował, przygotowawszy zestaw nowych interakcji i animacji. Zadbał nawet o takie niuanse, jak możliwość przyskrzynienia przez policję trudniącego się dilerką sima czy specyficzne reakcje rodziców, którzy odkrywają, iż ich pociecha zaprzyjaźniła się z narkotykami. Osobno rozwijana jest modyfikacja, która ma za zadanie oddać w grze stan upojenia alkoholowego.
Na łamach Kotaku autor tak tłumaczy swoją działalność:
Zawsze byłem kreatywną osobą. Produkuję muzykę, zajmuję się projektowaniem graficznym, tego typu rzeczami. Dla mnie to po prostu kolejne pole do popisu, ale na zupełnie inny osób niż produkowanie muzyki i tak dalej.
Aktywność moddera została wyceniona na Patreonie (serwisie, za pośrednictwem którego fani mogą co miesiąc wspierać twórców pieniędzmi) na ponad 6 tys. dolarów. Moda możecie pobrać w tym miejscu. Da się go też uzupełnić o modyfikację pozwalającą simom na palenie papierosów, w której zresztą Filip również maczał palce.
Skupiona wokół tytułu społeczność w widoczny sposób łaknie niegrzecznych wątków. W kwietniu zeszłego roku pisaliśmy o człowieku, który odniósł podobnej rangi sukces. Niejaki Turbodriver stworzył modyfikację WickedWhims, dzięki której pozwolił ludzikom na uprawianie miłości (również w wymyślnych pozach, grupowo, publicznie oraz z wykorzystaniem gadżetów). Wówczas udało mu się zebrać na Patreonie ponad cztery tysiące dolarów, ale od tego czasu jego comiesięczna „pensja” wzrosła niemal trzykrotnie.

Czytaj dalej
17 odpowiedzi do “The Sims 4: Modder dostaje 6 tysięcy dolarów miesięcznie za dodawanie do gry narkotyków”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nieźle, aczkolwiek gość zajmujący się wyuzdanym seksem zarabia dwa razy tyle.
Co jak co, ale kategoria idealnie dobrana do artykułu 😛
Od dawna twierdziłem, że przydałaby się wersja Simsów dla bardziej ambitnych graczy, posiadająca wątki patologii społecznej, różnych uzależnień, czy biedoty. Nie mam talentu do informatyki, więc cieszy mnie, że jednak powstaje przynajmniej jakiś mod z narkotykami.
Czy fakt skutków ubocznych zażywania narkotyków w grze jest wystarczającym dowodem na edukacyjny charakter moda? W końcu wystarczyłoby ukryć skrypt w modzie że każdy diler prędzej czy później idzie do paki a narkoman do piachu et voila! 😛
Gdzie jest niby kwota ile dostaje miesięcznie?? Na jego Patronite jest jedynie ilość patronów i progi od $1-$10.
Dziwne, że EA tych ludzi jeszcze nie zaszczuło pozwami i groźbami posłania do pierdla i innymi tego typu „przyjemnościami”. Same takich rzeczy w swojej grze nigdy w życiu by nie umieściło, bo przecież od razu zostaliby napiętnowani za deprawowanie młodych ludzi, bo Simsy raczej są dla młodszych odbiorców. Jednak Simsy symulują tylko „fajne, w miarę radosne” życie, a przecież wiadomo, że życie ma też swoje mroczne oblicze, jak narkotyki właśnie. I pewnie dlatego EA jeszcze tym modderom odpuszcza.
Nie no, ale mnie na filozofowanie wzięło.
Iii tam. Seksy rozwinięte były już w „dwójce”.
Niech jeszcze ktoś zmoduje całą resztę tej nudnej gry i będzie się dało grać. Mieli prawie idealne Simsy 3, wystarczyło zmienić oprawę i tworzenie Sima, dodać kilka fajnych nowinek, trochę rozwinąć historię rodzin, którymi się nie gra (co w trójce z powodzeniem zrobili modderzy), a zamiast tego miasto zrobiło krok wstecz, każdy sim zachowuje się tak samo (tylko by patrzyli w telefon), a wprowadzenie zachcianek zamiast działających systemów z 2 i 3 odebrało jakiekolwiek cele „tu i teraz”. Ech.
„Tylko by patrzyli w telefon” Czyli udała im się idealna symulacja realnego życia…
@CYBERTRIBAL Ci „ludzie” generują zainteresowanie leciwym już, i oględnie mówiąc nieidealnym, produktem EA. Powinni im raczej odpalić procent od zysku, albo choć rzucić parę $ przez Patreon (jeśli już tego nie robią).
Teraz zagwozdka dla EA : kazać mu przestać (na 90% mogą – większość licencji użytkownika zabrania tworzenia modów „prawnie”, ale mało kto z tego postanowienia korzysta), dogadać się z nim na % udział (ale wtedy go wspierają = Simsy powinny zostać ponownie ocenione pod względem kategorii wiekowej), ale nie robić nic i zobaczyć czy to nie wybuchnie.
🙂 I tu użyję słowa z pewnej piosenki |”Feed your head”
Ja czekam na jakieś alternatywne simsy. Na produkty od EA nie liczę. Udała się w końcu alternatywa SimCity, to może i z simsami się uda.
@olo1990pl Jakbyś ruszył głową, to byś sobie pomnożył przykładowe 5$ na każdego jego patreona (1537) i by ci wyszło, że miesięcznie zarabiałby 7685$ (to oczywiście przykład, każdy jego patreon może płacić mu inną kwotę, ale będzie to raczej coś w okolicach tych 6k)
60% graczy to kobiety… Ciekawe ile % kobiet a ile % facetów instaluje te mody xD
Nawet takie mody nie przekonają mnie do zagrywania się w simsy…|Never