
Anthem: Premiera rzeczywiście przesunięta na przyszły rok

Według zakulisowych plotek nagłośnionych przez serwis Kotaku kooperacyjny roleplay miał zaliczyć obsuwę na przyszły rok. BioWare czuje podobno, że po Andromedzie kolejna gra to dla firmy „być albo nie być”, i potrzebuje więcej czasu, by sprostać wymaganiom.
Teraz już wiemy, że Elektronicy rzeczywiście przesunęli premierę Anthema, tłumacząc to tak, że gra robi miejsce w zatłoczonym jesiennych kalendarzu premier dla nowego Battlefielda, który trafi na sklepowe półki w październiku. Dzieło BioWare’u natomiast powalczy – w założeniach m.in. mocnym wątkiem fabularnym – o uznanie graczy w pierwszym kwartale 2019 roku.
Być może EA po prostu nauczyło się na błędzie popełnionym przy okazji Titanfalla 2. Owoc trudu studia Respawn Entertainment wydano w zbyt gorącym dla niego okresie jesiennym i choć zbierał zasłużenie wysokie noty (u nas nie było inaczej), przegrał wyścig o pieniądze graczy z bardziej znanymi markami, w tym Battlefieldem 1, którego zresztą przetestowało do tej pory ponad 25 milionów unikalnych użytkowników.

Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Anthem: Premiera rzeczywiście przesunięta na przyszły rok”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Anthem ma być strzelanką mmo osadzoną w klimatach science fiction a gier w tego typu jest przesyt wychodzi ich za dużo z przeciętną realizacją i wydana teraz by skończyła jak Law Breakers, nawet jeśli Anthem wyjdzie w 2019 to długo okresu życia mieć nie będzie miało zależenie od zainteresowania 1 rok lub 6 miesięcy.
EA do Bioware przed ogłoszeniem decyzji: „to ile wam zajmie przerobienie systemu progresji i mikrotransakcji tak by nie bili nas po tyłkach”
Jakoś nie potrafię być podekscytowany Anthem. Dragon Age w 2009 roku, Bioware nie wydało żadnej „nowej” gry(i przez „nową” mam na myśli świerzy projekt w którym pokazaliby swoją kreatywność, jak np Jade Empire, a nie sequel do już stworzonej marki), no może z wyjątkiem SW:OTR. Bioware jest teraz cieniem tego czym było, i jakaś strzelanka MMO à la Destiny raczej niczego w tym nie zmieni. No ale cóż, pracują dla Unicronic Arts, więc można było się tego spodziewać…
„Po Dragon Age w 2009” Naprawdę przydałaby się możliwość edycji komentarzy.
Czytając między wierszami wypowiedzi twórców, można śmiało przypuszczać że zamierzają dodać sporo dlc z dodatkowymi pancerzami. Jeśli wierzyć w słowa byłego pracownika Bioware, który zdradził nam obecne stanowisko EA co do Bioware i ich ogólną politykę (nieograniczona monetyzacja, gry jako usługi) to mamy prawdopodobnie do czynienia z próbą stworzenia maszynki do trzepania hajsu. I naprawdę nie życzę im źle, lecz Bioware którego znaliśmy już dawno umarło.
@DARKWOLF_PL|Zazwyczaj, zanim będzie ci wolno kogoś wrzucić do dołu i przysypać ziemią, lekarz musi najpierw potwierdzić fakt zgonu. Pozwól zatem, że zapytam: czy jesteś lekarzem?
Ta gra wygląda strasznie nijako
@Shaddon Cóż, Ray Muzyka i Greg Zeschuk byli lekarzami i odeszli z firmy… To może świadczyć o zgonie.
@Trex13470|Nie da się ukryć, że ich nieobecność czuć w każdej kolejnej produkcji BioWare, ale mimo wszystko rozsądek nakazuje wstrzymać się z osądem do czasu premiery gry.
To będzie piękna katastrofa.
Zeszłoroczne E3. EA pokazuje gameplay z Anthem i wszyscy robią grupowe WOW. Najpierw CGI, potem prawdziwy gameplay z wyreżyserowanymi skryptami. Latamy, biegamy i pływamy w korytarzowym świecie, w blasku pięknej grafiki. Potem jakaś naparzanka, która zabija nastrój swoją przeciętnością i brakiem emocji. 2019 rok. Gra wychodzi i mamy szał-ciał. Potem jakieś kontrowersje i skandale, EA dwoi się i troi by udobruchać wkurzonych graczy i na koniec mamy lecąca sprzedaż na pysk. EA zrzuca winę na sukces PUBG
@gunardan|A czy ci „wkurzeni gracze” to będą ci sami, którzy narzekając na jedną branżową patologię ochoczo wspierają finansowo drugą?