rek
rek

Waszyngton rozstrzygnie, czy loot boksy to hazard

Waszyngton rozstrzygnie, czy loot boksy to hazard
„Niedopuszczalne jest uderzanie w nasze dzieci z pomocą hazardu zaszytego w grę z tańczącymi zajączkami lub coś koło tego”.

Troje Demokratów – senatorowie Kevin Ranker, Reuven Carlyle i Karen Keiser – złożyło 11 stycznia pismo, w które możecie się wczytać pod tym adresem. W odezwie do władz stanu Waszyngton czytamy:

Użycie skrzynek z łupami i podobnych mechanizmów zapewniających losowe wirtualne przedmioty w grach i appkach wywołało sporo poważnych problemów i obaw, w tym pytanie, czy gry i aplikacje zawierające tego typu mechanizmy są uważane za hazard w świetle waszyngtońskiego prawa. 


Przedstawiciele ustawodawcy zastanawiają się, czy tego typu praktyki nie stanowią zagrożenia dla młodych ludzi i innych osób, które są szczególnie podatne na uzależnienie od hazardu. Zarzucają również producentom gier „brak jawności i transparentności” odnośnie do procentowych szans na wylosowanie konkretnych przedmiotów. Teraz Komitet ds. Handlu i Pracy (Labor & Commerce Committee) będzie musiał wystosować odpowiedź i ewentualnie zaproponować regulacje, którymi powinny zostać objęte produkcje z mikropłatnościami.

W rozmowie z Washington’s News Tribune senator Ranker tak umotywował swoje działanie:

Niedopuszczalne jest uderzanie w nasze dzieci za pomocą hazardu zaszytego w grę z tańczącymi zajączkami lub coś koło tego.


Co stanie się, jeżeli urzędnicy stwierdzą, że tytuły z loot boksami muszą podlegać podobnym regulacjom co gry hazardowe? Wówczas powinny być one dostępne wyłącznie dla osób pełnoletnich (hazard jest w Waszyngtonie legalny od 18. roku życia, w pozostałych stanach od 21. roku życia). Rozstrzygnięcie może stać się podstawą dla ustawodawstwa w pozostałych stanach, aczkolwiek pamiętajmy, że od złożenia wniosku do wypracowania (i przegłosowania!) projektu ustawy jeszcze daleka droga.

Sprawa jest kolejnym pokłosiem rabanu, jaki podniósł się w okolicach premiery Battlefronta II. Pod koniec ubiegłego roku nad powinowactwem loot boksów z hazardem zaczęła debatować belgijska komisja hazardowa (tamtejszy minister sprawiedliwości wprost oznajmił, że potrzeba europejskiego zakazu!) oraz jej australijski odpowiednik, sprawa zainteresowała także ARJEL (która zajmuje się we Francji regulacjami obejmującymi gry online), stała się także przedmiotem debaty na forum brytyjskiego parlamentu. Głos waszyngtońskich senatorów współbrzmi zresztą ze stanowiskiem Chrisa Lee, senatora stanu Hawaje, który lobbuje za tym, by nieletni nie mogli nabywać gier, w których występują skrzynki z łupami.

rek

20 odpowiedzi do “Waszyngton rozstrzygnie, czy loot boksy to hazard”

  1. „Niedopuszczalne jest uderzanie w nasze dzieci z pomocą gier hazardowych zaszytych w grze z tańczącymi zajączkami lub coś koło tego”.

  2. EA może Battlefrontem sobie pogrzebało motyw z Fifa Ultimate Team. Chcieli żeby reszta gier zarabiała tak jak „karciane piłkarzyki”, teraz będzie to możliwe – bo w piłkarzyki już nie będą mogli inwestować młodziaki. Chociaż szanse są że i tak ekonomię skrzynek napędzają ludzie w wieku 18-34.

  3. Niech cały ten patent z skrzynkami niech zdechnie. Choć i tak wszyscy wiemy że to się nie stanie. Pamiętam jak kupiłem overwatch. Wchodzę w ten ich cały sklep patrzę a tam właśnie skrzynki. Zapłaciłem prawie 2oo za grę i chcą jeszcze więcej.

  4. mosieznypatyczak 29 stycznia 2018 o 10:29

    @gamingman21 Wiem, ciągle jest to powtarzane… ale w OV przynajmniej jest to czysta kosmetyka. Zawartość skrzynek nie jest w żadnym wypadku wymagana do grania, więc nikt niczego od ciebie nie chce.

  5. Tak jest Kinder Niespodzianki od 18 roku życia!!! Przecież to hazard w takim samym stopniu jak lootboxy, czarny jacek albo rosyjska ruletka!|Mam nadzieję, że ktoś się wkońcu obudzi i zrobi z tym porządek!

  6. Zaczęło się od Blizzarda a on zaczął od heartstona który wziął od magic the gathering który zaporzyczyl od kart kolekcjonerskich piłkarskich i bejsbolowych.|To nie jest hazard bo dostajesz szansę na coś. A w hazardzie masz szansę na stracenie wszystkiego lub wygraną.|Zgodziłbym się na otagowanie praktyki i age restriction.

  7. Nawet nie chodzi o to że kosmetyka, ale o sam fakt że gra AAA nagle przypomina mobilkę z Androida czy iosa czy czegoś tam innego. To mnie boli.

  8. @alkair zgadzam się, też uważam, że powinno najwyżej powstać jakieś oznaczenie(stworzone przez PEGI/ESRB etc.) oraz obecność lootboxów powinna wpływać na kategorię wiekową(minimum od 16? nie wiem, do przegadania).

  9. @alkair4 i Soap1922 Tylko, że nie mówimy tu o grach TCG polegających na kolekcjonowaniu kolejnych kart a o grach wideo w założeniu będących kompletnym produktem.|I o ile kosmetyka mi nie przeszkadza, winnic za wydane pieniądze można tylko swoją słabą wole, to przedmioty dające przewagę w rozgrywce, nawet jeśli to tylko strój poprawiający kamuflaż w FPS-ie to przegięcie.|I pozostaje oczywiście problem dzieci które nie mają samokontroli.

  10. Skrzynki za kasę to hazard. Skrzynki z systemem losowości to hazard. To czy gra oferuję skrzynki za darmo nie ma znaczenia kiedy nie jest pewne co zostanie odkryte, może nie kosztuje nic ale zmusza gracza to dłuższej rozgrywki. Hazard to nic innego jak granie o „coś” w dłuższej perspektywie. Swoją drogą te mechanizmy są z mobilnych gier a tych nie lubię. Jak wkroczyły do gier AAA to wracam częściej do gier starszych.

  11. Zastanawia mnie kto wspiera sprzedaż tych mikropierdół w grach, chyba głównie młodzież bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że stary chłop po 20 lub 30 potrafi wydawać kasę na jakiegoś skina dla konika.

  12. @KucharzSnaf Zależy od formy. Ja jako nałogowy gracz Ligi legend (5-6 lat rozgrywki na karku) potrafię czasem wydać tych parę złotych za skórkę (która mi się podoba) do postaci, którymi najczęściej gram. ( A faktem jest iż podchodzę pod 30 z wolna, mam na utrzymaniu dom, inaczej mówiąc jestem takim starym chłopem…)

  13. @KucharzSnaf|A to lepiej by było gdybym przelał developerowi pieniądze bezpośrednio na konto? Wtedy on dostanie to samo, a ja nie otrzymam w zamian nic. To już wolę te pierdoły.

  14. W momencie w którym możesz zdobyć powtórkę z którą już nic nie możesz zrobić to jest to samo co nic i totalna przegrana a więc pełnowymiarowy hazard. Fizyczną kartę kolekcjonerską możesz odsprzedać, wymienić itd. i dzięki temu ma zawsze wartość i dlatego nie jest to nic, natomiast w grach często nie ma handlu a powtórka prędzej czy poźniej ma wartość dokładnie 0. Co więcej to nawet gorsze bo im więcej masz, tym większa szansa na przegraną bo nawet jak ci się trafi unikat to z powtórką nic nie zrobisz…

  15. Czyli w gruncie rzeczy chodzi o to, żeby do gier z lootboxami zrobić PEGI 18 lub ESRB AO? Wielkie halo o nic. A jeśli zabronią „hazardu” to wracamy do wywalania kasy za wszystko, bo przecież darmowa skrzynka z losowym przedmiotem jest pase, a to że można takową dokupić to tylko i wyłącznie działanie diabła 🙂

  16. skurczybyczek666 29 stycznia 2018 o 16:45

    @Papkin: „Zarzucają również producentom gier <> odnośnie do procentowych szans” – masz u mnie wielkiego plusa za prawidłowe użycie zwrotu „odnośnie do”. 😀 Powszechne jest używanie go z błędem (bez „do”), przez co często krew mnie zalewa. Ty, jako jeden z nielicznych, zastosowałeś poprawną formę, za co mam ochotę bić głębokie pokłony. :]

  17. @alkair4 „To nie jest hazard bo dostajesz szansę na coś. A w hazardzie masz szansę na stracenie wszystkiego lub wygraną.” Nie masz pojęcia o czym piszesz. Przeczytaj sobie naszą ustawę o grach hazardowych. Hazardem jest nawet loteria fantowa.|Art. 2 ust. 2 ” Grami hazardowymi są gry losowe, zakłady wzajemne, gry w karty, gry na automatach.”

  18. Od kiedy hazardem jest losowanie w którym ZAWSZE wygrywasz? To loteria, ale nie hazardowa, bo nagroda zawsze występuje. Problemem jest tylko wycena jej wartości, bo ta w przypadku dóbr wirtualnych jest praktycznie totalną abstrakcją (choć stara się opierać o zasadę ograniczoności zasobu)

  19. Gracze tak czy siak są przegrani w tym sporze: jeżeli uzna się lootboxy za hazard, można byc prawie pewnym że zmowa cenowa, jaką jest 60$ za grę, przestanie obowiązywać, albo zostanie ustanowiona nowa cena. Jeżeli odrzuci się uznanie lootboxów za hazard, to zostaną one uwolnione z pod ryzyka pozwów. Co za tym idzie twórcy będą brali klientów na przetrzymanie, do momentu aż uznają że jednak p2w w grach single nie jest takie złe.

  20. Co do hazardu w którym zawsze wygrywasz… To było chyba stanowisko brytyjskie względem twardszego hazardu dla 18+? Nie widzę sensu w tym stanowisku bo jak będzie np. 1 grosz albo naklejka wartą 1 grosz do wygrania to już będzie OK? Do tego w grach dochodzi ciągły spadek szans i brak jakichkolwiek informacji o poziomie ryzyka – to potrafi być gorsze niż jakby centralnie iść do kasyna. Jak ktoś się zastanawia jaką wartość realnie mają rzadkie skórki z gier to wystarczy obczaić sklep CSGO

Dodaj komentarz