Metal Gear Survive prezentuje singlowe oblicze [WIDEO]

Efekt? Tysiąc polubień, cztery tysiące "znielubień" oraz komentarze typu "nudy" i "co za śmieć".

Będąc zupełnie szczerym: nie uważam takiej skali narzekań za uprawnione i śmiem twierdzić, że chłodne przyjęcie Survive wynika wyłącznie z faktu, że Konami tytułuje go kolejnym Metal Gearem (wciąż zresztą nie przebrzmiały echa brzydkiego sposobu, w jaki wydawca rozstał się z Hideo Kojimą).

W programie sześciominutowej wycieczki: sporo assetów z The Phantom Pain (charakterystyczne uzbrojenie, przestrzenie przypominające Afganistan), trochę patetycznych frazesów podczas odprawy, rozbudowa i obrona bazy (woniejące grami tower defense), skradanie się i walka z kryształowymi zombie (starcia raz przywodzą na myśl The Last of Us, a przy innej okazji – rasowego slashera). Ponadto developerzy pozwalają nam na wgląd w system craftingu.

Gra ukaże się już 22 lutego na PC, PS4 i XBO. Nieco wcześniej (18-21 stycznia) przetestują ją w ramach otwartej bety użytkownicy PS4 i XBO.

Czytaj dalej

15 odpowiedzi do “Metal Gear Survive prezentuje singlowe oblicze [WIDEO]”

newsbot 8 stycznia 2018 o 13:36

Efekt? Tysiąc „polubień”, cztery tysiące „znielubień”
Gwynbleidd000 8 stycznia 2018 o 14:17

W sumie,gdyby w tytule nie było Metal Gear,to byłby to kolejny nikomu nie wadzący survival,a tak Konami przyjmuje baty od fanów za profanację serii.”War has changed.”
keksxd 8 stycznia 2018 o 14:22

Wcale nie wygląda to źle takie połączenie MGS V z Dead Rising do tego trochę horroru i survivalu. Ale nie tego oczekują fani MGS, o ile jacyś zostali bo co to za MGS bez Kojimy.
BartDeath 8 stycznia 2018 o 14:34

Jak myślicie czy tryb battle royal będzie na premierze czy dodadzą go później? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
devalion 8 stycznia 2018 o 14:44

Dadzą jako dodatek do preorderów.
Scorpix 8 stycznia 2018 o 15:46

Gra wygląda dobrze, ale największym błędem Konami, który może pogrzebać ową produkcję, jest żerowanie na marce Metal Gear. Za inwestowania w nowe i ciekawe marki być może ludzie nawet, by pochwalili Konami, a tak mają całą falę hate’u.
robciowojcio1 8 stycznia 2018 o 15:51

Gameplay wygląda okropnie.. Użyli ponownie tych samych assetów, zwolnili twórcę całego uniwersum i jeszcze teraz śmią nazwać ten chłam Metal Gear’em. Dla ludzi ciekawych jak Hideo Kojima zareogwał na to „arcydzieło” polecam ten filmik https:www.youtube.com/watch?v=ASmuXNZuxOk
Bigshark26 8 stycznia 2018 o 18:58

Tak jak poprzednicy napisali, Konami samo kopie grób dla tej gry, która wydaje się co najmniej ok, gdyby nie to, że nazwali to Metal Gear-em (spin off) i w nieciekawy sposób pożegnali lubianego przez wielu twórcę tej serii.
Kodaemon 8 stycznia 2018 o 19:14

„Nie uważam takiej skali narzekań za uprawnione” – czyli uważasz, że powinniśmy przymknąć oko na związki Konami ze zorganizowaną przestępczością i szantażowanie obecnych i byłych pracowników.
rajker 8 stycznia 2018 o 21:14

byle by tylko portfelami zagłosowali tak samo
DeadlyAlpaka 8 stycznia 2018 o 22:15

lel bietny hido kodzima ta gra to guffnon bo niema kodzimy. Gameplay wcale nie wygląda na nudny. To że ma w nazwie metal gear w niczym mi nie przeszkadza wręcz jako fan cieszyłbym się że moge grać w kolejna gre w uniwersum. Ale przecież nie bo niema kodzimy lel
GolecWTF 8 stycznia 2018 o 22:58

@DeadlyAlpaka, nie no, fajnie płacić za DLC do gry z 2015 roku jak za nową grę.
23OO23 8 stycznia 2018 o 23:38

@GolecWTF Zgadzam sie. Takie male, marne DLC z kampania, otwartym swiatem, craftowaniem oraz coopem/multi. Fakt – kto by chcial wydawac pieniadze na DLC skoro sa takie skarby jak 3 nowe bronie, 5 nowych skorek oraz nowy obszar, ktory – zeby nie zrazic graczy ze DLC wieksze od podstawki – nie zajmuje wiecej niz 5h na zrobienie. Dzieki bogu sa ludzie ktorzy zwracaja uwage ze to zaczynalo jako DLC, co by jeszcze Konami bron boze nie skonczylo tego, bo kto chce placic za kolejna gr… DLC.
DeadlyAlpaka 9 stycznia 2018 o 12:05

@GolecWTF Metal Gear Solid Ground Zero LEL
reece 9 stycznia 2018 o 16:45

>co to za MGS bez kojimy|No nie wiem, ale ostatni MGS z Kojimą był koszmarny. Gdyby przy tym tytule widniało jego nazwisko to pewnie wcale by sie znaczaco nie roznilo. No ale hurr durr kojima krol