rek
rek

PES traci Ligę Mistrzów

PES traci Ligę Mistrzów
Liczba licencji kopanej Konami znowu się skurczyła.

Seria Pro Evolution Soccer nigdy nie słynęła z mnogości licencji na prawdziwe ligi piłkarskie – w tym prym wiodła konkurencyjna FIFA. Konami od dekady miało jednak na wyłączność najważniejsze rozgrywki klubowe w Europie – Ligę Mistrzów i Ligę Europy. Dzisiaj na stronie europejskiego związku piłkarskiego UEFA pojawiło się oświadczenie o zakończeniu współpracy między federacją a developerem. Wypowiedział się m.in. dyrektor ds. marketingu UEFA, Guy-Laurient Epstein:

Konami było bardzo dobrym partnerem licencyjnym dla Ligi Mistrzów i Ligi Europy, które promowano w grze oraz na organizowanych przez Konami turniejach e-sportowych. UEFA chce podziękować Konami za okazane przywiązanie i wsparcie europejskich rozgrywek w ostatniej dekadzie.


Nie jest to całkowity koniec współpracy, gdyż Konami zachowało licencje europejskich drużyn narodowych. Co teraz stanie się z markami Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy? Naturalne wydaje się przejęcie ich przez EA Sports i wykorzystanie w kolejnych odsłonach Fify, jednak nie zostało to potwierdzone. Niezależnie jednak od losów LM i LE strata rozgrywek to dla Pro Evolution Soccer spory cios – obecnie poza włoską Serie A oraz francuską Ligue 1 Konami nie posiada licencji na żadną z największych europejskich lig.

rek

12 odpowiedzi do “PES traci Ligę Mistrzów”

  1. Szkoda, bo PES z każdą odsłoną robił się coraz lepszy.

  2. Czytaj: Fajnie się z wami współpracowało, ale EA dało w tym roku więcej kasy.

  3. Wchodząc w link myślałem, że pewnie EA wyłożyło więcej kasy, ale jak widzę na razie nie jest to potwierdzone w artykule. Ogólnie to dość smutna wiadomość dla fanów Pro Evo, choć osobiście ostatnie odsłony kopanek są częściowo odpychające 😛 A co do licencji zespołów w PES’ie to na szczęście są mody, może nie doskonałe, ale zmieniają wiele 😉

  4. Spoko, wciąż mają Camp Nou na własność ;).

  5. Takie pytanko, co daje posiadanie licencji na daną ligę? Oprócz używania jej nazwy oczywiście. Bo chyba nie przyzwolenie na używanie wizerunku i nazwisk piłkarzy w niej występujących.

  6. @MasterofWar granie Madrid White z North London jednak zmniejsza doznania pochodzące z gry. Co z tego, że Ronaldo i spółka są obecni, jeśli grają w wymyślonej lidze w koszulkach z dyskontu?

  7. Ja do najnowszego PES używam fanowskiej łatki, nazwy zespołów mam w porządku, np. Arsenal, a nie północny Londyn. Plik nie był duży, około 165 MB.

  8. PES stawał się gorszy na przestrzeni lat i od zawsze miał problem z brakiem klubów niby fani próbowali to poprawić ale Fifa i tak jest lepsza jeśli chodzi i licencje.

  9. Uefa nigdy nie pozwoli by jej rozgrywki były reklamowane i kojarzone z fifa.

  10. @goliat Akurat Arsenal to był PESie licencjonowany. Ale to nie zmienia faktu, że poza Liverpoolem i Arsenalem właśnie cała reszta drużyn Premier League miała zmyślone nazwy.

  11. Ta, nigdy nie pozwolą tylko jeszcze 10 lat temu pozwolili :). A nie czekaj… przecież to było wydane jako osobna gra bez Fifa na okładce. Ale by były jaja jakby znów chcieli za to 150 zł. Chociaż z drugiej strony Blatter już wyleciał, a Fifa ociepla wizerunek, więc kto wie…

  12. Słabo, bo zamiast rozdać pełne licencje na obie firmy i zapewnić w miarę realną konkurencję (wtedy już liczyłby się tylko gameplay, ewentualnie grafika) to teraz doprowadzi to do sytuacji, że EA wyłoży kasę, zgarnie całość. A monopol na rynku gier nigdy nie jest dobry

Dodaj komentarz