rek
rek
06.04.2018
6 Komentarze

DayZ otrzyma nowy silnik, „to reboot DayZ na pecetach”

DayZ otrzyma nowy silnik, „to reboot DayZ na pecetach”
Newsa sponsorują literki M, W, A, H, A, H oraz A.

DayZ (wiecie, ta gra, która opuści early access dopiero w 2016 roku…) wciąż żyje, ale co to za życie? Jak podaje Steam Charts, liczba równocześnie grających systematycznie spada (w ostatnim miesiącu nie przekroczyła 4300, w szczytowym momencie gra generowała ponad dziesięciokrotnie większy ruch!). 

Bohemia ma jednak pomysł, jak odwrócić trend. Eugen Harton, jeden z developerów survivalu, rozmówił się z dziennikarzem PCGamesN, któremu wyznał, że „w ciągu nadchodzących tygodni” earlyaccessowy build otrzyma nowy silnik. Mowa o wersji pecetowej, na XBO (gra jest dostępna w ramach programu Game Preview) przenosiny nastąpią nieco później. By dodatkowo wzmocnić wagę swych słów, projektant określił zmianę jako „reboot DayZ na pecetach”.

Wedle ostatnich doniesień rzecz wyjdzie z wczesnego dostępu jeszcze w tym roku. Prace nad jej samodzielną wersją (początkowo DayZ startowało jako mod do Army 2) rozpoczęły się w zamierzchłym 2012 roku. Pozostawiam otwartym pytanie, czy w świecie, w którym PUBG i Fortnite dzielą między sobą pecetową brać, a własne rozgrywki battle royale planują bądź już wprowadzili i Tencent, i Ubisoft, i EA, i Take-Two, nadal potrzebujemy DayZ.

rek

6 odpowiedzi do “DayZ otrzyma nowy silnik, „to reboot DayZ na pecetach””

  1. Newsa sponsorują literki „M”, „W”, „A,”, „H”, „A”, „H” oraz „A”.

  2. Antimasterplan 6 kwietnia 2018 o 10:14

    Nowy silnik…i znowu będą się adaptować do niego w tempie żółwia z połamanymi kończynami, i wypuszczać co pół roku te śmieszne „status report’y” z kolosalnymi zmianami wprowadzającymi jedną nową koszulę, jedną nową kurtkę, i skórkę do puszki fasoli 😀

  3. Jeszcze tak z 2 lata i jedynym rodzajem gie będzie battle royale

  4. Szczerze powiedziawszy to osobiście wolę założenia DayZ. Fakt, że nadal wiele aspektów pozostawia coś do życzenia, ale wciąg gra mi się w DayZ po prostu dobrze. A jeśli ma się zgraną ekipę, to od czasu do czasu można sobie niezły rajd zrobić 🙂

  5. JustARandomNickname 6 kwietnia 2018 o 19:07

    Kill it already.

  6. @Pan Dzikus|Przeczytałem twój komentarz i od razu zrobiło mi się tak jakoś weselej.

Dodaj komentarz