
Far Cry’a 5 da się ukończyć w niespełna 10 minut

Na samym początku kampanii grupa stróżów prawa przybywa do Hope County, by aresztować Josepha Seeda, głowę sekty Bram Edenu. Jak się jednak okazuje, jeżeli nie zdecydujemy się skuć samozwańczego mesjasza, ignorując polecenia przełożonych, gra poczęstuje nas alternatywnym zakończeniem. Ciut rozczarowującym…
Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku czwartej odsłony, w której wystarczyło cierpliwie poczekać na Pagana Mina, by zobaczyć napisy końcowe po upływie kwadransa.
Gra zadebiutuje już jutro na PC, PS4 i XBO. Ubisoft swoim zwyczajem kontynuuje zalewanie na zwiastunami, to promując edytor (który pozwoli wykorzystać assety także z innych produkcji Ubików), to chwaląc się ładnym aktorskim trailerem, to prezentując psiego towarzysza oraz popleczników Seeda, to tłumacząc przepustkę sezonową.

Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Far Cry’a 5 da się ukończyć w niespełna 10 minut”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Z drugiej strony – wówczas nie poznacie niedźwiedzia imieniem Cheesburger, szczytu nazewniczej kreatywności Ubików.
Fajny taki smaczek. I dosyć logiczny.
Dobrze, że gra stawia na eksplorację świata. Nie ma już irytujących wieżyczek radiowych, które magicznie odsłaniały nam wszystko dookoła. Ciekawe lokacje znajdujemy sami, albo dostajemy informacje od przypadkowo napotkanych/uratowanych NPC. Rozwój postaci na plus, bo „zmusza” do podejmowania wielu działań, na wiele sposobów. Powoli kończę fabułę i muszę przyznać, że gra niezła, chociaż z kupnem warto poczekać na pierwsze przeceny.
Mnie tam osobiście alternatywne zakończenie dość się podoba. Nie jest głupie, wszak przylecieli we czwórkę do jaskini lwa, któremu poplecznicy wystawili pomnik, że Jezus w Świebodzinie się chowa. To nie mogłoby się udać (co zresztą normalny tok historii pokazuje 😉 )