rek
rek

Dying Light: Platinum Edition wyciekło w sklepie Microsoftu

Dying Light: Platinum Edition wyciekło w sklepie Microsoftu
Zagrać mielibyśmy jeszcze w tym tygodniu.

Powiedzieć, że Dying Light 2 powstaje nieśpiesznie, to nie powiedzieć nic. Oczywiście nauczeni cyberpunkowymi doświadczeniami wcale nie zamierzamy pośpieszać twórców, ale odrobinkę niecierpliwić się przecież możemy – w końcu jedyne co w ostatnich miesiącach od Techlandu dostajemy to raczej mało widowiskowe sesje pytań i odpowiedzi.

Jak się wydaje, już za chwilę coś o najsłynniejszej marce firmy usłyszymy… choć niekoniecznie o drugiej części. Do Microsoft Store na krótki moment zawitała bowiem Dying Light: Platinum Edition, pakiet zbierający podstawową wersję gry wraz ze wszystkimi dodatkami, DLC i paczkami skórek, jakie do tej pory wydano (pozycja szybko ze sklepu zniknęła).

Choć nie zdradzono ceny, wiemy, kiedy pakiet najprawdopodobniej wpadnie w nasze ręce – datę premiery ustalono na 27 maja.

Pozostaje trzymać kciuki, by przy okazji zapowiedzi Platinum Edition Techland zdradził też coś na temat Dying Light 2.

rek

4 odpowiedzi do “Dying Light: Platinum Edition wyciekło w sklepie Microsoftu”

  1. GrzegorzFloryda 24 maja 2021 o 13:44

    „Oczywiście nauczeni cyberpunkowymi doświadczeniami wcale nie zamierzamy pośpieszać twórców” Masz racje, przekładanie premiery i dawanie sobie czasu na dopracowanie tytułu wyszło Cyberpunkowi fantastycznie!

  2. Maniek123404 24 maja 2021 o 14:16

    DL 1 to jest bardzo dobra gra do dziś gram… Cyberpunk oddałem był nudny…

  3. Ech… i tak w kółko sprzedają tą samą grę od kilku lat. Do czego to doszło.

  4. @GrzegorzFloryda Cyberpunk określał się z konkretną datą i tę datę wielokrotnie przekładano co tylko zwiększało presję na developerach, w dodatku agresywny marketing i bajkopisarstwo ludzi takich jak Paweł Saśko obiecujących gruszki na wierzbie jedynie nakręciło hype niewspółmierny do tego co ta gra faktycznie miała do zaoferowania. Techland jak na razie zachowuje spokój i podoba mi się to. Chciałbym żeby ogłaszając premierę brano przykład z Blizzarda: jak będzie gotowe, to będzie.

Dodaj komentarz