
PlayStation 5: Problemy z dostępnością mogą przedłużyć się także na 2022

Najnowsza konsola Sony jest już na rynku od pół roku, ale wciąż próba jej zakupu przywołuje głęboko zakorzenione instynkty sięgające zbieracko-łowieckiej przeszłości ludzkości. Popyt na PS5 znacząco przekracza bowiem możliwości produkcyjne korporacji, a wszelkie nowe dostawy do sklepów rozchodzą na pniu.
Nic niestety nie wskazuje, by sytuacja miała się w najbliższym czasie poprawić. O problemach z brakami magazynowymi chipów słyszeliśmy przez cały 2020, a według specjalistów i samych firm technologicznych niedobory będą nam towarzyszyć także i w tym roku. Lub nawet dłużej – jak donosi Bloomberg, Sony przygotowuje się na właśnie taki scenariusz.
Japońska spółka ostrzegła bowiem grupę analityków, że może nie być w stanie zwiększyć celów sprzedażowych, ponieważ problemy z dostępnością PlayStation 5 będą trwać także w 2022. Hiroki Totoki, dyrektor finansowy Sony, miał powiedzieć:
Nie sądzę, by popyt uspokoił się w tym roku, a nawet jeśli w 2022 zabezpieczymy materiały na dużo większą liczbę urządzeń i wyprodukujemy o wiele więcej jednostek PlayStation 5, nasza podaż wciąż nie będzie w stanie nadążyć za popytem.
Jeżeli więc liczyliście na to, że kupicie za jakiś czas PS5 w nieco niższej cenie, musicie jeszcze długo poczekać. Szczególnie że dotychczasowa sprzedaż „piątki” jest rekordowa, co nie zwiastuje raczej prędkich promocji.

Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “PlayStation 5: Problemy z dostępnością mogą przedłużyć się także na 2022”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja juz nie dalem rady i kupilem sobie xbox series x.
Mi się nie śpieszy, na razie to next gen mnie nie ujął
kupiłem na allegro z wepchnietym na siłę zestawem gier które już miałem za 2700. teraz gołe digital wersje zaczynają kosztować po 3k… potem nie będzie chyba lepiej.
zdążyłam wyhaczyć za 3100 z grami które akurat mnie interesują, a to i tak dlatego że przegapiłam lepsza ofertę. i rychło w czas, bo zapowiada się ze ta”standardowa” cena, nawet za wersje w sklepach z grami, bedzie rosła i rosła
Przypominam sobie komentarze sprzed premiery PS5, wyśmiewające sens składania preorderów oraz nazywające chętnych do kupienia pierwszych egzemplarzy „beta testerami”. Nie wiem jak inni, ale ja świetnie odnajduję się w roli „testera” zabawki Sony – i to już pół roku.
Powiem więcej mam bekę z tych którzy pisali, że nie są idiotami i kupią sobie w kwietniu jak będą normalnie w sklepach:D
@joeblack1989|Panie, przecież w przeciągu pierwszych miesięcy od premiery miały się już pojawić kolejne rewizje (te zatwierdzone przez „beta testerów” i najwyraźniej przeznaczone dla „rozsądnych”), a za rok to i PS5 slim, za pół ceny i obudowie wielkości 1/3 oryginalnej!
Przypominam sobie komentarze sprzed premiery Cyberpunka, wyśmiewające sens składania preorderów oraz nazywające chętnych do kupienia pierwszych egzemplarzy „beta testerami”. Nie wiem jak inni, ale ja świetnie odnajduję się w roli „wyśmiewacza” stanu technicznego gry RED-ów i to już pół roku, tak dobrze, że aż nazywam ich „alfa testerami”.
@taz159357|Tyle, że wadliwy produkt można zwrócić – ja swą kopię Cyberpunka oddałem bez żadnych problemów i tak samo mógłbym zrobić z konsolą. Zero ryzyka, a gdybym tylko chciał – czysty zysk.
@taz159357 i niestety to częściowo prawda, pulse head set do ps5 odesłałem na reklamacji bo prawa słuchawka przestała grać – dostałem pełny zwrot. A dzisiaj lewy analog w dualsense zaczął driftować… (a pad wcale nie był specjalnie eksploatowany)
Ciekawe jak by wyglądała dzisiaj sytuacja gdyby konsola od początku kosztowała 4000 zł.
Coś mam przeczucie, że to będzie krótka generacja 🙂
Chcialem akurat kupic ps5 po 2-3 latach od premiery. To pewnie akurat beda. Poczekam moze nawet 4-5 bo i tak na razie nie ma interesujacych mnie gier, a moze pojawi sie jakis slim albo pro;)
@PUSZYSTEsloneczko ja zamiast kupić na premierę ps4 zaczekałem i po tych kilku latach kupiłem ps4pro