rek
rek

Assassin’s Creed Valhalla: Druidzi gniewać zaczną się nieco później

Assassin’s Creed Valhalla: Druidzi gniewać zaczną się nieco później
Niby powinniśmy się cieszyć, a jednak jakoś tak przykro.

Płynąc (rzecz jasna w drakkarze) na fali popularności wikińskich tematów, Valhalla w krótkim czasie stała się jedną z najpopularniejszych odsłon Assassin’s Creed. Choć konkretnych liczb nie znamy, Ubisoft jeszcze w listopadzie chwalił się, że tytuł zaliczył najlepszą premierę w historii całej serii. Wydawca ma więc się prawo spodziewać, że zapowiedziane przed debiutem DLC także okażą się sporym sukcesem.

Na razie musimy się jednak uzbroić w cierpliwość. Pierwszy z dodatków na serwery miał trafić 29 kwietnia, ale twórcy potrzebują ciut więcej czasu na dopracowanie ostatnich szczegółów. Gniew Druidów rozpocznie się więc zamiast tego 13 maja.

Irlandia Irlandią, ale ja bardziej czekam na Oblężenie Paryża. Na nie nie liczyłbym jednak przed wakacjami.

rek

7 odpowiedzi do “Assassin’s Creed Valhalla: Druidzi gniewać zaczną się nieco później”

  1. Jak to Cyberpunk dał innym do myślenia.

  2. @Azaraphiel,|Niedługo można będzie zacząć mówić, że CP2077 uzdrowił branżę. I jak tu nie kochać Redów?

  3. @Xellar|Żarty żartami, ale od początku było jasne, że przypadek Cyberpunka będzie mieć wpływ na całą branżę. Nagle okazało się, że nie ma świętych krów (no, może poza Nintendo?), deweloper faktycznie jest tak dobry jak jego ostatnia produkcja, a rozsierdzony fan stanowi dla biznesu znacznie większe zagrożenie niż zadeklarowany hejter. Jestem przekonany, że przynajmniej przez kilka kolejnych lat duzi wydawcy będą przykładać zdecydowanie większą uwagę do jakości publikowanych przez siebie produkcji.

  4. Fallschirmjager 16 kwietnia 2021 o 01:46

    Przeszedłem to wreszcie, w bólach, bo jednak wszystkie „sagi” to: przyjdź, trochę usług a potem wielkie oblężenie fortecy, którą niejednokrotnie wykończyłem solo, bo mieli tam bogactwa. I tak każdy arc do bólu. Muzyki tyle, co kot napłakał, podczas eksploracji niejednokrotnie biegałem bez jakiejkolwiek muzyki. Wszyscy wyglądają tak samo, nie obchodził mnie ich los, żadnych emocji. Romanse tak słabe, że mogli je sobie darować. Cały klan mógłby spłonąć a mnie by to nie ruszyło. Walki ok. Loot fajny. Pierwsza

  5. Fallschirmjager 16 kwietnia 2021 o 01:56

    cześć, która wreszcie ruszyła do przodu całą historię. Tak trochę za mało wikingów w wikingach. Cieszy napewno wsparcie popremierowe, czyli święta Ostara i Yule. Ale nawet ważne sceny nie miały własnej unikatowej muzyki, słyszało się te same (rzadkie) nuty co podczas eksploracji, czy walki. Nic nie przebiło póki co Ezio’s Family, mimo że w projekt był zaangażowany Jesper Kyd. No i nie wiem, po co ta opcja nudity on/off, jeśli niczego to nie zmienia. Kupiłem season pass, mam nadzieję, że się postarają.

  6. Fallschirmjager 16 kwietnia 2021 o 02:12

    Gra ma też liczne bugi, jedne aktualizacje całkowicie psuły grę, gdzie zaczęły się freezy albo wywalało mnie do pulpitu. Brak klucza tu, podwójna zbroja w ekwipunku tego samego zestawu, która obniżała mój zestaw z wolframu do brązowego, jeśli najeżdżało się na nią kursorem i tego typu inne kwiatki. Jeśli chodzi o końcówkę, zrozumieć mi ją pomogło AC Valhalla ending explained, naprawdę warto. Wszystkie kobiety są płaskie jak decha… za to brawa dla twórców za easter egg związany z Prodigy. Oby dlc warte $$$

  7. @Xellar w sumie to trochę tak 😀

Dodaj komentarz