30
Mass Effect Legendary Edition: Porównanie grafiki oryginału i remastera [WIDEO]
![Mass Effect Legendary Edition: Porównanie grafiki oryginału i remastera [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/052893eb-79b9-434a-90c3-7ae11407b4e2.jpeg)
Osoby, które czekają na Mass Effect Legendary Edition, mają w ostatnich dniach powody do zadowolenia. Wszak w miniony weekend kolekcja remasterów została wysłana do tłoczni, a fakt ten przekłada się na bezpieczeństwo majowej premiery. Dodatkowo do sieci wrzucono właśnie nowy materiał wideo. Chodzi o oficjalne porównanie odświeżonego wydania z oryginalną wersją przygód komandora Sheparda.
Legendary Edition to nie tylko graficzny lifting. W jednym zestawie – oprócz całej trylogii – otrzymamy prawie wszystkie dodatki. Trzeba też wspomnieć o licznych usprawnieniach rozgrywki.
Mass Effect Legendary Edition trafi 14 maja na PC, PS4 i Xboksa One. Pozycję ogramy też na PS5 i Xboksie Series X/S (dzięki kompatybilności wstecznej).
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
30 odpowiedzi do “Mass Effect Legendary Edition: Porównanie grafiki oryginału i remastera [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Z pewnością tekstury będą miały więcej szczegółów, będzie więcej efektów i takie tam… Po co tylko wszystko tak niemiłosiernie rozjaśnili?
@Dj Ogi Żebyś mógł podziwiać te wszystkie nowe tekstury, duh.
Bo… światło normalnie działa w taki sposób że tylko pół twarzy ci rozjaśnia a drugie pół jest w cieniu?
Jaram się jak Anakin na Mustafar. Muszę w końcu złożyć ten preorder, chociaż wstrzymuje mnie wciąż brak konkretów odnośnie wersji PL.
Meh jakoś tego nie widzę, obym się mylił
Ja też mam złe przeczucia.
Tak sobie myślę, że jeśli którejś grze BioWare przydałby się porządny rimejk (nie remaster), to raczej postawiłbym na DA:Origins – zestarzała się bardzo brzydko. |Jak już w temacie jesteśmy, to mogliby zrobić również rimejka pierwszego KotORa i zrobić reboot serii. Czuję, że byłby niezły hajp na taką pozycję. Niestety, patrząc na to jak marka SW się marnowała w rękach EA, do niczego takiego zapewne nie dojdzie. |Szkoda.
Jestem wielkim fanem serii, niczym Smuggler, ale kompletnie nie przemawia do mnie ten remaster. Zmiany graficzne są zaledwie niewielkim liftingiem, który na dodatek sprawia, że gra wygląda bardziej sterylnie. System walki z jedynki nie jest idealny, ale miał swoje uroki, ujednolicenie go z 2 i 3 częścią nie jest według mnie jakimś wielkim atutem… Cena jest IMO absolutnie nieproporcjonalna do pracy, jaka została włożona w odświeżenie trylogii. Może gdybym nie grał, a bardzo chciał nadrobić…
@gimemoa Przecież już chyba było podane że nie będzie pełnego polskiego dbbing w 1 i 2 tylko napisy.
Remember, no preorders. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że coś pójdzie nie tak. Chciałbym się mylić, ale to wygląda jak skok na kasę najtańszym kosztem. Po EA nie spodziewam się niczego dobrego. A po oryginalnym, genialnym wg mnie zakończeniu trójki (przed zmianami wymuszonymi przez tzw. fanów, nie rozumiejących i nie szanujących wizji twórców) nie mam zamiaru psuć sobie wspomnień 🙂
Nic nie mówię, ale i Shepardowa i Liara lepiej wyglądają w oryginale …
@Xellar jesteś pewny, że chcesz, żeby obecne Bioware robiło remeaki starych tytułów? Biorąc pod uwagę ich „dojrzałe”, totalnie nie umotywowane ideologicznie podejście, które pokazali przy tworzeniu tego remastera? Bo ja nie bardzo, niech je zostawią w spokoju, wystarczy poczytać i samemu zmodować klasyki, za darmo, a efekt podobny, jeżeli nie lepszy.
@Garciel6 – Biorąc pod uwagę że obecny Bioware to banda beztalenci, którzy nie są w stanie wydać nawet średniaka z gnatem przystawionym do łba, to ja bym wolał by robili te obsrane rimejki, bo przynajmniej fabuła i postacie sa już napisane, więc tego nie spierdolą, wystarczy gameplay poprawić, nieco graficzke i z bani. Osoby odpowiedzialne za sukcesy ME czy Dragon Age odeszli do innych studiów.
Skok na hajs i nic więcej; dziwię się że zmiana rozdzielczości i lekki lifting tekstur to wystarczająco by zapłacić drugi raz za przygodę, którą już raz się przeżyło.
Takie remastery są za darmo. Nazywa się to NEXUS Mods albo Sweet FX haha, i nie jednokrotnie wygląda to lepiej niż tutaj. Ja sobie sam ogarniam takie rzeczy każdy może sobie to robić. Polecam 🙂 |Wystarczy sobie zainstalować Reshade i robisz sobie sam grafę znacznie lepszą. Wystarczy, że zapoda się Sharpening, wyostrzanie i już masz widoczną zmianę na plus 🙂 A jeszcze jest kilka innych fajnych efektów do wykorzystania.
@Dqn2510|No no. Twoje reshady zmieniają mechanikę strzelania
Moim zdaniem remastery są dla graczy takich jak ja, którzy nigdy nie grali w ME. Ja grałem jedynie w Andromedę, a jak chciałem ograć wcześniejsze części to odrzuciła mnie oprawa wizualna
Graficznie ogromnych wodotrysków nie ma. Gra jest jaśniejsza, liara bardziej niebieska. Cześć zmian jak Virmir na plus, jednak nocna Noveria jest o wiele bardziej klimatyczna. Najważniejsze, że remaster naprawi błędy z procesorami AMD, które zmieniają wszystkie postacie i wrogów na Ilos i w laboratorium Noverii w wielkie czarne kwadraty, oraz pozwoli w końcu się przejść po cytadelii z większą ilością fpsów niż 15 (tyle było na rx 570 z r5 2600).
Wyglada spoczko, ale jak juz wspominal Krzycztow (i Makarow przed nim): NO PREORDERS. Chce, zeby im to wyszlo, kibicuje im z calego serca (tym bardziej, ze w wypadku porazki EA gotowe jest ubic ME4 w zarodku), ale sam z zakupem wstrzymam sie jakis czas. Tak do 129 zlotych za pudelko do XSX – tyle, ile placilem za pierwszego ME prawie 13 lat temu.
@ Yeti. No właśnie. Z jednej strony serce chce, z drugiej rozum ostrzega. To raz. Dwa, że EA z BioWare, decydując się na wydanie tej edycji, nie tylko chcą zarobić. Chcą też, wydaje mi się, kupić nieco czasu, bo w tej chwili (i przez dłuższy jeszcze czas) nie mają NIC do zaoferowania. Gry, które tworzą, są zapewne w powijakach, do premier daleko. A czymś kalendarz wydawniczy zapchać trzeba. Niby normalna praktyka w dzisiejszych czasach, ale widać, że jest ogromny problem z produkcją, terminami, zasobami.
Grałem w całą trylogię ME w zeszłym roku dopiero (patrz AR w obecnym numerze o zmianie nazwy i ostatni wpis o ME) i jakoś nie uważam, by wymagała remastera 😉 Nawet jedynka ma swój klimat i przyjemnie się gra.
@Dan2510 Nie znam moda dodającego okluzję otoczenia, wsparcie dla DirectX 11 czy ujednoliconego kreatora postaci we wszystkich trzech grach.
Od razu mogli by zrobić by było jasno jak tą gre robili
Czasem trudno ocenić, która wersja jest tą lepszą i nowszą:-)
Do przejścia została mi już tylko trójka, więc nie mam zamiaru kupować całej trylogii, zwłaszcza, że jestem pewien, że już do tych gier nigdy nie wrócę.
Ja czekam na ten remaster, ale nie preorderuje go. Czekam na pierwsze recenzje z CD-Action (ciekawe czy Smuggler będzie go recenzował xd) lub od Quaza.
Z pewnością kupię, ale nie za pełną kwotę . Na razie mam na radarze mafię trilogy która była nawet w dobrej cenie na wielkanocnej wyprzedaży. Niestety brak kasy 🙁 uniemożliwił mi zakup.
Dobrze że mnie wykopują z roboty, będę miał czas przejść trylogie trzeci raz.
Nie wiem jak wam ale mi dużo bardziej podoba się oryginał. Ten pseudo-remaster rozjaśnia grę, rujnuje klimat nadawany przez kolory i wcale nie poprawia widocznie tekstur. Gra nadal jest mega kanciasta. Taka dramatyczna zmiana kolorów miałaby sens przy przesiadce na silnik z andromedy i nowym oświetleniu. A tutaj po prostu rozjaśniono grę ale zostawiono stare paskudne kanciaste tekstury. Porażka. |Dużą poprawę widać w modelach postaci ale to pewnie można osiągnąć podmieniając tekstury postaci modami…
Zaraz pojawią się też pewnie głosy „obrońców” kobiet którym nie będzie pasować lepsze podkreślenie piersi Liary… Nie podoba mi się również, że zniszczony i osmalony (w oryginale) pancerz Garrusa teraz świeci jak psu jajca.|1:31 to jakaś ściema. Gra nie jest wcale tak ciemna, chyba, że ustawi się jasność na minimum. Ten remaster „rozwiązuje” problem którego nie ma!