
Diablo II: Resurrected – Zagramy także na starych save’ach

Lubimy to, co już znamy, nie jest to żadna wielka tajemnica. Wiedzą o tym także developerzy, dlatego już od jakiegoś czasu ku radości swojej i graczy dostarczają na rynek kolejne remastery/remaki hitów sprzed lat. Czasem ma to sens większy (THPS 1+2), czasem mniejszy (Need for Speed: Hot Pursuit Remastered). Bywają też przypadki, gdy odświeżony tytuł staje się dla niektórych największą premierą danego roku.
Tak z pewnością jest z Diablo II: Resurrected, którego pierwowzór ukradł nam z życia dwie dekady temu więcej czasu, niż bylibyśmy skłonni przyznać. Jego następczyni nie była niestety w stanie dorównać legendzie „dwójki”, dlatego część fanów do dziś regularnie powraca do Lord of Destruction.
Ucieszy więc ich informacja, jaką zdobył bliskowschodni oddział IGN-u. Andre Abrahamian i Matthew Cederquist, jedni z autorów remastera, zdradzili w wywiadzie, że save’y z „dwójki” zadziałają także w odświeżonej wersji:
Kiedy pracowaliśmy nad remasterem, zastanawialiśmy się, czy stare pliki zapisu będą w nim działać. Wrzuciliśmy je więc do gry i zadziałały! Stwierdziliśmy wtedy „okej, to najlepsza funkcja wszechczasów”.
Dowiedzieliśmy się także, że w produkcji pojawi się system osiągnięć – na razie jednak potwierdzono go wyłącznie w wersjach konsolowych. Pecetowcy ostatecznie mogą go więc nie otrzymać.
Diablo II: Resurrected trafi na pecety oraz PlayStation 4, PlayStation 5, Xboksa One, Xboksa Series X/S i Nintendo Switcha w 2021. Wcześniej wypróbujemy grę podczas dwóch serii testów.

Czytaj dalej
25 odpowiedzi do “Diablo II: Resurrected – Zagramy także na starych save’ach”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
1 chętnie bym zobaczył remastered
Co jak co ale diablo 2 jest cały czas zainstalowana na kompie, prawie nic nie waży a co jakiś czas wraca chęć na powrót na krwawe moczary! Czekam!
LOL, akurat ja właśnie trzymam save’y z classica i LOD – widzę że się opłacało… 😀
@McLusky Ha! Jak tak samo. Mam m. in. Barbarzyńcę z końca moich czasów ostrego grania w D2 po kafejkach (chyba rok 2004), cały w topowym gearze, nawet chyba młot z aurą Święty Chłód.
Co to znaczy topowy gest w Diablo2? Jest tyle możliwości rozwoju. Dla mnie najważniejsze były przedmioty dodające + do wszystkich umiejętności. Tym sposobem można było mieć umiejętności powyżej 30tego poziomu (20 z drzewka umiejętności + bonusy z itemów)
*gear
Ja podobnie. Od niemal 20 lat trzymam swoje i cudze (krewnych i kolegów) postacie. W związku z powyższymi informacjami zacząłem myśleć, czy za jakiś czas by tych zachowanych plików „nie odkurzyć”.
@Mientek XD mam dla Ciebie złą wiadomość, ale Diablo II wcale nie miało tak dużo ścieżek rozwoju. Były meta buildy. Zawsze i wszędzie będą meta buildy.
@mientek To było max tego co daliśmy radę wytrollować grając we dwóch w lanie bez wymieniania się z innymi graczami jak w przypadku gry na BN. A ścieżki rozwoju to mogłeś mieć, ale na normalu. A co do sprzętu to chociażby Twarz Arreatu (4 do zdolności bojowych i 2 do reszty) cz buty Jeździec Rzezi. Było tego, ale nie odpalałem D2 chyba z 10 lat.
@CzlowiekKukurydza dla mnie osiągnięciem był znalezienie miecz Klinga Griswolda i tarczę Stalowy Cios ale nie powiem aby znaleźć unikat trzeba było mieć szczęście raz wypadały a drugi raz nie, osobiście korzystałem z wielu umiejętności aby być wszechstronnie przygotowany na zaistniałą sytuację, ważne aby wypracować build pasujący do swojego stylu gry 😉
Przedmioty nie były takie istotne. Ważniejszą role odgrywały runy i słowa runiczne. Szukanie dobrego przedmiotu z odpowiednia liczba miejsc i odpowiednich run, również zajmowało sporo czasu. Pamiętam jeszcze że były jakieś pochodnie, ale do czego służyły to już nie pamiętam, albo talizmany +1 do wszystkich umiejętności, które zajmowały jedną kratkę w inwentarzu.
@mientek Pochodnia to była chyba tylko na BN z tego co pamiętam i to chyba nawet do zdobycia w sezonowym evencie. Był jakiś boss run Mefisto + Diablo + Baal w jednej lokacji i po rozwaleniu ich wypadało cośtam i łączyło się to z czymś innym w Kostce i była z tego pochodnia/talizman +3 do wszystkich skilli. @Dantes Nam w lanie wypadła runa Zod dwa razy (w odstępie chyba dwóch lat), ale wiele przedmiotów pozostało nigdy niezdobytych jak chociażby set składający się z dwóch mieczy.
Tylko po co? Ta gra tak naprawde pokazuje na co ja stac w BN. Grajac solo czy kims po lanie nigdy nie jestesmy wstanie zdobyc 10% itemow. To wlasnie slowa runiczne plus pare unikatow sa najpotezniejsze.|@CzlowiekKukurydza akurat Doom, dla barba byl bardzo ale to bardzo sredni. Duzo lepszy zestaw to BOTD i Beast. Predkosc plus aura z paladyna. A do tego mozna bylo zalozyc bron z auro do najemnika z 2 aktu. |@mientek Tak zagadza sie ale pewne przedmioty byly lepsze dla danych klas, Np mara mimo +2 skilla byla
gorsza od High lorda, na barbarzynce, paladyna, czy amazonke.|@Dantes zeby miec czego szukac na piekle, oraz potrafic samemu je wczyscic, trzeba bylo sie specjalizowac.|@ Kuba1pl I tak i nie, bo kazda postac mogla grac na minimum 2 czasami 3 lub 4 sposoby. Barba mogles miec na WW, na Szal i Krzykacza do wsparcia teamu. |Paladyn, hammer, foh, smite, zapal |Czarek bylo z 5-6. Zgadza sie jedne byly lepsze do PVP inne do PVE, ale nie byl tylko 1 sluszny. Jak w D3
Co do Torcha, mozna go bylo zdobyc, zbierajac 9 kluczy po 3, ktore wypadaly z Hrabiny, Demonologa, i Nithlaka. Miksowalo sie je w 5 akcie w kostce horadrimow, otwieraly sie 3 portale do uber bossow, Andariel(lilith), uber Duriela oraz Uber izuala. Z kazdego z nich wypadal jakis organ, 3 organy miksowales w kostce w 5 akcie, otwieral sie portal do Uber Tristram, gdzie trzeba ubic 3 uber bossow, Mefista, Baala i Diablo. Tak naprawde szybko i skutecznie robil to Palady Smite.
@Mientek tak mi sie przypomnialo jeszcze, masz absolutna racje, czasami bylo trudniej znalezc odpowiedni pancerz czy bron pod slowo runiczne niz runy do niego. Przyklad etheryczny toporek z 15 ED do BOTD czy 15 ED Dusk, pod enigme. Jezu jak ja kocham ta gre 🙂 i jak bardzo nie moge sie doczekac znowu tych runow po itemy i runy
@DuncunIdahho W lanie się grało bo nie miałem wtedy sensownego internetu w domu. Wtedy miałem chęci i czas, teraz mocny internet i możliwość sfinansowania mocnego sprzętu do grania. Gdybym tylko mógł to połączyć… A Doom całkiem przydatny był z tego co pamiętam. Kumpel grał Palladynem Fanatyzm + Zapał.
Wiem o czym mowisz, ja gralem troszke na prywatnych serwerach Ender, Stargate(polski) a potem duzo na BN, roznica doswiadczen jest genialna. Tak Paladyn z Doomem jest kapitalny, bo on moze zrobic 3 aury na siebie nachodzace, doom, fanatyzm, oraz aura z Exile. No Paladyn jako praktycznie jedyny soluje DC czy UT. Jedno jest pewne napewno bede gral w ten remaster, jesli tylko nie pokreca nic mechanikami i nie wcisnam nam tak uproszczonego G jak D3. Wazne tez pozostaje pytanie ktorej wersji Diablo jest…
remaster czy 1.08, 1.09 czy 1.10 bodajze od 1.08 czy 1.09 sa synergie do skilli, a jest to bardzo wazne. Osobiscie bylbym za tym zeby zrobili remaster 1.11c
W ogole zamierzam calkowicie olac singla, i skupic sie tylko na multi. Czarodziejka Blizzka, pod mefruny, doczlapac sie do piekla, i ubrac w Occy, Ducha, Czako, i mozna czyscic i sie wzbogacac 🙂
@DuncunIdahho Z tego co wiem to ten remaster to kopia 1:1 wersji 1.14. Pamiętam jak nam Czako pierwszy raz wypadło. W kafejce się o tym mówiło:)
No to pieknie jak 1.14. Bedzie DC bedzie UT. Pisalem juz o tym z znajomymi, jak zostanie ta gra przyjeta w obecnych czasach, bo trzeba pamietac ze drop rate niektorych itemow jest bardzo bardzo maly, ludzie ktorzy sie wychowali na d1 czy d2, sa dawno dorosli i nie maja calych nocy na baalruny czy mefienie, 8h dziennie zeby ubrac jedna postac. Zreszta zyjemy w czasach gdzie wszystko sie nowym graczom nalezy oni juz musza miec na teraz, zero wysilku. To jest kwestia ciezka do pogodzenia.
Osobiscie uwazam ze mogliby podkrecic ten item drop ciutke, bo ja tyle lat grajac nigdy nie widzialem Zoda na oczy, chodzi ze nigdy mi nie wypadl, a wszystkie inne runy tak, niektore jak cham nawet 3x, jah x1, ber x2. A co do radosci o ktorej mowisz, mialem tak jak wypadl mi pierwszy w zyciu DF(death fantom) niby to co occy ale duzo potezniejszy i z bardzo mala szansa na drop. Wypadl i okazalo sie ze byl perf 30% 😀
Bardzo mnie ciekawi, czy rozgrywka na konsolach będzie równie przyjemna jak w przypadku D3.
@2real4game Zapewne będzie inna i bardziej 'sztywna’ jeśli zrobią to samo co na PC tylko sterowane padem. Wg mnie wersję konsolową po premierze będzie czekało jeszcze parę miechów modyfikacji zanim będzie się w nią grało 'tak jak powinno’. Btw. Jeśli komuś się nudzi i ma trochę wolnego czasu na zbycie to w oczekiwaniu może sobie odpalić Titan Questa, na steamie jest obecnie za 12zł.