rek
rek

The Sinking City: „Wydawca ukradł i zhakował naszą grę” [WIDEO]

The Sinking City: „Wydawca ukradł i zhakował naszą grę” [WIDEO]
„Nacon udowodnił, że jest gotowy zrobić wszystko, co posłuży jego interesom, wliczając w to łamanie prawa”.

Lovecraftowe dzieło Frogwares spotkało się dwa lata temu z całkiem ciepłym przyjęciem, ale o grze pamiętać będziemy przede wszystkim z innych powodów. O The Sinking City zrobiło się bowiem głośniej, gdy twórcy postanowili wycofać tytuł ze sprzedaży. Było to efektem sporu z wydawcą, który uparcie odmawiał wypłacenia należnych im – i to decyzją sądu – tantiem. O sprawie przypomnieliśmy sobie, kiedy produkcja trafiła niespodziewanie na PlayStation 5. Doszło tu do niecodziennej sytuacji – za wersję z „piątki”odpowiadało samo studio, gdy edycję na PS4 wciąż wydawał francuski Nacon.

Tydzień temu The Sinking City równie zaskakująco pojawiło się na Steamie (w przeszłości na pecetach było dostępne wyłącznie w Epic Games Store). Jak się okazuje, całkowicie bez wiedzy samego Frogwares. W związku z tym developerzy wystosowali specjalne oświadczenie, w którym nie bali się kierować w stronę dawnego wydawcy poważnych oskarżeń. Jednocześnie wypuścili wideo, w którym wyjaśniają zawiłości całej sprawy:

Studio mówi wprost: wydawca „ukradł, zhakował, zmienił kod źródłowy gry i próbował zatrzeć ślady”. Jak czytamy:

NACON złamał, zhakował, zmienił kod i zawartość naszej gry oraz nielegalnie opublikował nasze dzieło – The Sinking City – na Steamie 26 lutego 2021, aby bez naszej wiedzy czerpać z niej korzyści pod własną nazwą. Niektórzy z was mogli słyszeć o naszych kłopotach w przeszłości. Ta ostatnia akcja była kroplą, która przelała czarę goryczy. To korporacyjny bullying i niekompetentne hakowanie w najlepszym wydaniu.

Jak opisuje Frogwares, od momentu wycofania The Sinking City ze sprzedaży wydawca wielokrotnie żądał od twórców przekazania działającej wersji gry. Sąd jednak dwukrotnie stawał po stronie developerów, a ostatecznej decyzji w tej sprawie obie strony miały doczekać się w bliżej nieokreślonej przyszłości. Nacon – jak na to wygląda – nie zamierzał jednak dłużej zwlekać. Studio przedstawia to następująco:

Tak więc 26 lutego 2021 ku naszemu wielkiemu zdziwieniu stwierdziliśmy, że nowa wersja gry The Sinking City została opublikowana na Steamie. Ale Frogwares nie odpowiadało za tę wersję. I to nie był pierwszy przypadek, kiedy coś takiego się wydarzyło. Alain Falc, właściciel i dyrektor generalny Nacon, ostrzegł nas 28 grudnia 2020 w wiadomości: Macie 48 godzin na opublikowanie nowego mastera na Steamie, w przeciwnym razie wykorzystamy wszystkie rozwiązania dostępne w ramach prawa i umowy. 48 godzin później Nacon kupił wersję The Sinking City za pośrednictwem witryny Gamesplanet [sklepu, w którym Frogwares wydało ostatecznie grę – red.] i przesłał ją na Steam, jakby to była wersja steamowa. Tak więc natychmiast po wygaśnięciu ultimatum Nacon złamał i prawo, i umowę. Poinformowaliśmy o tym Steam i uniemożliwiliśmy wydanie gry, ponieważ było oczywiste, że jest to skradziona wersja gry.

Na tym jednak sprawa się nie kończy, ponieważ:

Dzisiaj odkryliśmy kolejną nieznaną wersję naszej gry i – jak się okazało – po raz kolejny stoi za nią Nacon. To już trzecia publicznie znana próba opublikowania przez Nacon pirackiej wersji naszej gry na PC. Poprzednia próba została podjęta za pośrednictwem Utomik w lutym 2020, a próba jej opublikowania w grudniu 2020. Nacon pod kierownictwem swojego prezesa Alaina Falca zlecił części swoich pracowników – których nawet zidentyfikowaliśmy – złamanie, zhakowanie i spiracenie naszej gry oraz zmianę jej zawartości w celu czerpania zysków ze sprzedaży pod własną nazwą.

Frogwares wykazuje też, że w plikach wydanego na Steamie The Sinking City nie brakuje dowodów na to działanie i to pomimo tego, iż Nacon ewidentnie starał się zatrzeć ślady. Szczegóły znajdziecie W TYM MIEJSCU.

Jak podsumowuje studio:

Nacon udowodnił, że jest gotowy zrobić wszystko, co posłuży jego interesom, wliczając w to łamanie prawa. Firma zignorowała decyzję sadu i ignoruje ją, piracąc The Sinking City, aby oszukać swoich partnerów, przede wszystkim Steama.

Frogwares zapowiedziało, że w związku z powyższym zamierza domagać się sprawiedliwości w sądzie.

rek

14 odpowiedzi do “The Sinking City: „Wydawca ukradł i zhakował naszą grę” [WIDEO]”

  1. Nacon ma siedzibę we Francji. Jeżeli wierzyć mojemu googlowaniu, to karna odpowiedzialność za złamanie praw (ignorując sam fakt łamania zabezpieczeń cyfrowych) to do 5 lat pozbawienia wolności i do 500,000 EUR grzywny. Ajajaj.

  2. AmberMozart 2 marca 2021 o 11:04

    @Tokagero tylko dla kogo to pozbawienie wolnośic? Dla zarządu firmy, czy dla randomowego pracowmnika na którego zwalą winę?

  3. Mnie tu bardziej ciekawi sens. Jakby robili to skrycie, albo mieli siedzibę w kraju z luźnymi przepisami, no to jeszcze jakoś się kupy trzyma. Ale na Steamie i pod jurysdykcją kraju Unii? Ten nowy zarząd co mają od 2020 roku to chyba jacyś kultyści obłąkani.

  4. Warto wiedzieć, że kupując tą grę na Steam dostaniemy niekompletną pozycję, bo nie zawiera wszystkich DLC, poprawek i ma jeszcze w dodatku parę gliczy, której nie ma w wersji Frogware.

  5. Ktoś tam chyba polskie komedie oglądał. „Śąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.

  6. deanambrose 2 marca 2021 o 13:24

    Szkoda, że sama gra była 5/10.

  7. @tommy50 – przecież sąd stanął dwukrotnie po stronie Frogwares, a nie Nacon. Czyli po stronie słabszego. To Nacon nie wypełnił postanowień sądu.

  8. Jako gracz co można zrobić bojkotować grę na steamie?

  9. @goliat |”Warto wiedzieć, że kupując tą grę na Steam dostaniemy niekompletną pozycję, bo nie zawiera wszystkich DLC, poprawek i ma jeszcze w dodatku parę gliczy, której nie ma w wersji Frogware.”|Nie wiesz może jak jest z wersją na Epic Games Store? Tamta zawiera te wszystkie poprawki, czy jest taka sama jak Steamowa?

  10. @RaiL Na szczęście wersja z Epica jest całkowicie kompletna.

  11. Wogóle to niezłe jaja są z tą grą, pierwszy raz spotykam się z sytuacją, żeby twórcy odradzali zakupu swojej gry, a graczem na PC jestem od 1997 roku. Co, ciekawe, Nancon wydał oświadczenie w dziale dyskusje, że jest to kompletna edycja gry, ale komentarze w recenzjach świadczą o czymś innym.

  12. https:frogwares.com/how-nacon-cracked-and-pirated-the-sinking-city/ – Tutaj są praktycznie niezbite dowody że to co mówią jest prawdą. Nieźle trzeba mieć nasrane by coś takiego zrobić xD Dziwie się że ta gra się nadal na Steamie trzyma, i nie zostałą jeszcze usunięta.

  13. Dobra niewazne, z tego co widze to gra juz została usunieta.

  14. Tak, gra została ze Steama już usunięta w wyniku naruszenia praw autorskich przez Nancon, Valve poważnie potraktowało zgłoszenie Frogware, szkuję się pokaźny proces o odszkodowanie.

Dodaj komentarz