Gotham Knights: Czeka nas walka z Trybunałem Sów [WIDEO]

I dodajmy, że będzie ona niełatwa.

Przed wami nowy trailer Gotham Knights. Przypomnę, że projekt ekipy WB Games Montréal (Batman: Arkham Origins) to trzecioosobowe RPG akcji z otwartym światem, które odcina się od wcześniejszych, interaktywnych przygód Mrocznego Rycerza. Otrzymamy przygodę nawiązującą do najmroczniejszych rozdziałów w historii tytułowej metropolii.

Do grona strażników (aka rycerzy) metropolii Gotham należą: Batgirl, Robin, Nightwing i Red Hood. Każda postać posiada własny repertuar umiejętności, zestaw gadżetów oraz unikalny styl walki. Twórcy opracowali także system personalizacji, który dotyczy przede wszystkim superbohaterskich kostiumów. Wymienione właśnie elementy pomogą nam skutecznie walczyć z legendarnymi złoczyńcami. Warto pamiętać o opcjonalnej kooperacji online (dla maksymalnie dwóch osób).

Batman nie żyje. Nowe i niezwykle agresywne przestępcze podziemie zalewa ulice Gotham. Zapewnij mieszkańcom miasta poczucie bezpieczeństwa, zdyscyplinuj siły policji i zasiej strach w szeregach kryminalistów. Zarówno rozwiązując zagadki łączące ze sobą mroczne rozdziały historii miasta, jak i walcząc z najgroźniejszymi złoczyńcami w epickich pojedynkach, musisz stać się nowym Mrocznym Rycerzem i uratować ulice Gotham przed upadkiem w otchłanie chaosu.

Gra pojawi się w 2022 roku na PC, Xboksie One, Xboksie Series X/S, PS4 i PS5.

Czytaj dalej

9 odpowiedzi do “Gotham Knights: Czeka nas walka z Trybunałem Sów [WIDEO]”

Rickerto 16 października 2021 o 19:37

Dość osobliwym faktem jest to, że Gotham Knights to nie wspólne uniwersum z trylogią Arkham, ale wszystko zaaranżowane jest tak, jakby działo się to po Arkham Knight i odejściu Bruce’a. Ten sam zestaw Robinów i atmosfera miasta, różnice widnieją tylko w pewnych szczegółach (sprawna Batgirl itd.).
ja0lek 16 października 2021 o 20:27

Graficznie super, ale jeśli zwiastun fabularny mnie nie wciągnął, to chyba coś jest nie tak…
taz195 17 października 2021 o 08:40

@Rickerto Też jest to dla mnie dziwne. Jakby twórcy celowo grę projektowali, by wyglądała ona na to samo uniwersum… A z Batgirl sprawa wygląda dopiero ciekawie. Mimo, iż w głównej fabule była na wózku, dostała jednak największy z dlcków z całego arkham knighta. Ludzie, którzy grali już jakiś czas temu w AK, mogą tylko szczątkowo pamiętać fakt, że Batgirl była grywalna, a zapomnieć, że w kampanii batmańskiej jeździła na wózku.
ikar1990 17 października 2021 o 08:54

@taz159357 @Rickerto Z tym że DLC z Batgirl było czasowo jeszcze dużo przed Asylum, a jeśli dobrze pamiętam to w Batman VR, które chyba było osadzone w tym uniwersum, znajowało się ciało Nightwinga, więc poza jakimiś punktami niewiele się zgadza światowo i fabularnie. Nawet Arkham Asylum w trailerze wygląda zupełnie inaczej (brama), a w trailerze SS jest identyczne z poprzednimi grami. Tak więc, moim zdaniem, WB raczej nie kłamie, że to nie kontynuacja.
Rickerto 17 października 2021 o 09:03

Tak, oni jasno postawili sprawę, że to oddzielne uniwersa. Chodziło mi raczej o to, że i tak próbują wstrzelić się czasowo i lore w ogólne wydarzenia postbatmanowe wypracowane przez trylogię Arkham, jakby chcieli zachować spójność wydawniczą. Mogliby przecież po prostu klepnąć kolejną część z Brucem stającym naprzeciw Trybunału Sów, a jednak tego nie robią.
Rickerto 17 października 2021 o 11:46

Współpracują z DC i twórcami komiksów o Trybunale Sów i a wydawcą jest Warner Bros. czyli właściciel marek, więc kłopoty z licencjami nie ma. A Suicide Squad jest akurat nośne od czasu obsadzenia Margot Robbie w roli Harley.
Rickerto 17 października 2021 o 11:48

Ech, te chochliki dodające literki i przeistaczające wyrazy. Zamiast 'i’ wstawcie przecinek przed „a wydawcą”.
zhadon 17 października 2021 o 14:35

coop i nic więcej nie trzeba.
Shunex 17 października 2021 o 14:43

@tommy50 Bo Marvel do teraz nie interesował się rynkiem gier 😉 tak naprawdę od niedawna zaczęli inwestować w rynek gier i już mamy 4 Dobrze zapowiadające sie gry w drodze 😉 Nie rozumiem płaczu że nie ma Batmana… ślepe trzymanie sie jednej postaci szybko nudzi (nawet jeżeli ją lubimy)