rek
rek

Diablo II: Resurrected – Zwiastun filmowy przypomina, za co kiedyś kochaliśmy Blizzarda [WIDEO]

Diablo II: Resurrected – Zwiastun filmowy przypomina, za co kiedyś kochaliśmy Blizzarda [WIDEO]
Ach, stare, dobre czasy, gdy cutscenka była wystarczającą nagrodą za przejście planszy.

Choć niektórzy posłaliby Blizzarda najchętniej do diabła, już za chwilę to Blizzard pośle diabła do nas. Nieco ponad tydzień pozostał do premiery powrotu jednej z największych growych legend, tytułu, który do dziś pozostaje właściwie niepobity w swoim gatunku. Pomimo tego, że to tylko remaster, nie zaś pełnoprawny remake – a może właśnie dlatego – Diablo II: Resurrected pozostaje dla niemałej części z nas najważniejszą produkcją jesieni… a może i całego roku.

Wcześniej studio zdążyło już przypomnieć nam bohaterów, w których przyjdzie nam się wcielić, teraz przygotowało dla nas zwiastun filmowy złożony z fragmentów odświeżonych cutscenek. I może to tylko moje wrażenie, ale wyglądają dokładnie tak, jak je zapamiętałem (co tylko dowodzi, jak łaskawą i uprzejmą dla klasyków mam pamięć – porównanie z pierwotną wersją znajdziecie niżej).

Ech, nagle ten tydzień stał się jakby dłuższy.

Przypomnę inne przerywniki filmowe, którymi Blizzard zdążył się pochwalić już wcześniej:

A dla porównania klasyk:

Diablo II: Resurrected pojawi się 23 września na PC, PS4, PS5, Xboksie One, Xboksie Series X/S oraz Nintendo Switchu.

rek

14 odpowiedzi do “Diablo II: Resurrected – Zwiastun filmowy przypomina, za co kiedyś kochaliśmy Blizzarda [WIDEO]”

  1. Szkoda że nie mogą dać jakiegoś dlc… Jak przy Titan Quest po latach dali ładne rozszerzenia…Był by miły gest dla fanów diablo nawet coś małego

  2. MozolnyRozwalatorNiebios 14 września 2021 o 08:18

    Jeżeli byłby za darmo, to spoko. Ale zapewne pojawiłyby się głosy krytyki. Myślę że przez remaster Warcrafta 3 raczej nie chcą ruszać „legend”.W ogóle to do remasterów mam dwojakie uczucia, z jednej stronie nie było mi dane zagrać w Diablo 2IIjakoś w czasach szkolnych, z drugiej strony jest to łatwy skok na kasę jadący na danej marce. Mógłbym przecież sobie kupić zwykłe Diablo II i grać cały czas.|I nie mam problemu, że wydają te gryale mam wrażenie że mało nowych marek się pojawia przez zalew remasterów.

  3. Blizzard w imię inkluzywności usunął z intra aktu I Wirta (karzeł kuternoga pracujący jako kelner) i zastąpił go generycznym białym facetem. W końcu niepełnosprawni ludzie są obciachowi, trzeba ich schować do szafy i udawać, że nie istnieją.

  4. Mogli by dać zestaw zbroi dlc itp

  5. @MozolnyRozwalatorNiebios Granie w Diablo II niestety z powodu stałych 25 klatek na sekundę męczy oczy a na dzisiejszych dużych monitorach po prostu ciężko w to grać. Złote czasy gier minęły, pomysły się kończą. Nowe gry nudzą bo najczęściej same pomagają graczowi je ukończyć. W Diablo II kiedy giniesz na poziomie łatwym – tracisz część złota i przedmioty (po nie możesz wrócić w miejsce zgonu) co czasem nie jest łatwe kiedy na golasa trzeba odebrać rynsztunek otoczony zgrają potworów.

  6. Jest wsparcie dla modów? Nie? To ja podziękuję…

  7. @PanBocian |Albo możesz zakończyć grę i przy następnym uruchomieniu znajdziesz ciało z ekwipunkiem w mieście.

  8. No prosz, pierwsze minuty intra i już widzę jak to spier*****.

  9. @PanBocian A nie pomyślałeś, że to nie problem nowych gier tylko Twój? ;).|Stare gry są dobre tylko w naszych wspomnieniach…|Złote czasy gier są właśnie teraz ;).|„Nowe gry nudzą, bo najczęściej same pomagają graczowi je ukończyć.” Można wymienić setki nowych gier, które przeczą temu twierdzeniu ;).

  10. @Shunex Myślę, że dla starszego pokolenia złote czasy gier przeminęły. Oczywiście lubię pograć w nowe tytuły zanurzając się w pięknych efektach, wysokiej rozdzielczości… jednak najczęściej są to gry na jeden raz. Nie chce się do nich wracać ponownie. Remasterów robi się ostatnio coraz więcej – o czymś to świadczy, widocznie jest duża grupa takich osób jak ja.

  11. @Deadwing coś Ci człowieku pomyliło. Mylisz Wirta z karłem w tawernie :DPoza tym D2 nigdy nie potrzebowało reanimacji. Ci co mieli ochotę dalej sobie grali, sezony, speedruny….

  12. @PanBocian Mam 35 lat wiec byłem przy grach od ich prawie początku :P.|Jest dużo remasterów, ale też i gier indi, które często przypominają stare „dobre gry wiec dla każdego coś miłego 😛

  13. @Shunex Ja też. ’87 pozdrawia sąsiada. Możliwe w takim razie, że nie znam dobrych gier, które istnieją gdzieś tam i ukrywają się przede mną.

  14. Złote czasy gier dopiero nadejdą, jak to medium przestanie być traktowane jak dla dzieci

Dodaj komentarz