rek
rek

Activision Blizzard: Bobby Kotick przeprasza i przyznaje, że firma źle zareagowała na doniesienia o dyskryminacji

Activision Blizzard: Bobby Kotick przeprasza i przyznaje, że firma źle zareagowała na doniesienia o dyskryminacji
Zapowiedział też szereg zmian, również w samych grach spółki.

Od kilku dni Activision Blizzard znajduje się w ogniu krytyki za sposób, w jaki zareagowało na pozew o dyskryminację. Zarówno oświadczenie dla mediów, jak i wiadomość wysłana pracownikom przez wiceprezeskę Frances Townsend jednoznacznie odrzucały oskarżenia, co spotkało się z oburzeniem części pracowników. W ramach protestu skierowali oni do kierownictwa list otwarty, w którym domagali się uznania powagi zarzutów.

Po tygodniu od rozpoczęcia afery głos zabrał w końcu Bobby Kotick, prezes Activision Blizzard. W opublikowanym liście do wszystkich zatrudnionych w spółce osób przeprosił za wcześniejsze komunikaty i przyznał, że były nieczułe.

To był trudny i przygnębiający tydzień. Chciałbym docenić i podziękować wszystkim, którzy odważyli się zabrać głos w tej sprawie w przeszłości oraz w ostatnich dniach. Bardzo doceniam waszą odwagę. Każdy głos ma znaczenie – a my od teraz będziemy was lepiej słuchać. Nasze pierwsze reakcje na problemy, z którymi wspólnie się zmagamy, oraz na wasze obawy były – szczerze mówiąc – nieczułe. Konieczne jest, abyśmy byli świadomi wszystkich perspektyw i doświadczeń oraz szanowali uczucia tych, którzy zostali w jakikolwiek sposób źle potraktowani. Przykro mi, że nie zaoferowaliśmy odpowiedniej empatii i zrozumienia.

Kotick zapowiedział też konkretne rozwiązania, które mają na celu poprawę warunków pracy w firmie.

Zapewnienie bezpiecznego i przyjaznego środowiska pracy jest moim najwyższym priorytetem. Zespół kierowniczy usłyszał was głośno i wyraźnie. Podejmujemy szybkie działania, aby być współczującą, opiekuńczą firmą, do której przyszliście pracować, i aby zapewnić bezpieczne środowisko. Nigdzie w naszej firmie nie ma miejsca na dyskryminację, nękanie lub nierówne traktowanie. Zrobimy wszystko, co możliwe, aby upewnić się, że wspólnie ulepszamy i budujemy rodzaj integracyjnego miejsca pracy, które jest niezbędne do rozwijania kreatywności i inspiracji. Poprosiłem kancelarię prawną WilmerHale o przeprowadzenie audytu naszych zasad i procedur, aby upewnić się, że stosujemy i utrzymujemy najlepsze praktyki promujące pełne szacunku i inkluzywne miejsce pracy. Ta praca rozpocznie się natychmiast. […] Zachęcamy każdego, kto ma doświadczenie, które waszym zdaniem narusza nasze zasady lub w jakikolwiek sposób sprawia, że czujecie się niekomfortowo w miejscu pracy, do skorzystania z dowolnego z naszych wielu istniejących kanałów w celu zgłoszenia lub skontaktowania się ze Stephanie [z WilmerHale].

Prezes zaznaczył również, że wszystkie zgłoszenia będą utrzymywane w tajemnicy.

To jednak tylko początek zmian. Kotick zapowiedział natychmiastową ewaluację wszystkich menadżerów i liderów w całej firmie – jeżeli w toku postępowania okaże się, że ktokolwiek naruszył obowiązujące zasady, otrzyma wymówienie. Obiecał także m.in. organizowanie specjalnych spotkań (prowadzonych przez osoby trzecie), podczas których pracownicy będą mogli dzielić się pomysłami na poprawienie warunków pracy i atmosfery w biurach.

Jak możemy przeczytać, proces ten dotknie także produkcje samej firmy.

Słyszeliśmy opinie pracowników i społeczności graczy, że niektóre z naszych treści w grach są niewłaściwe. Usuniemy te treści.

Choć nie wskazał na konkretne tytułu, być może chodzi m.in. o liczne nawiązania w World of Warcraft do byłego dyrektora kreatywnego gry (odszedł z firmy w zeszłym roku), który we wspomnianym pozwie oskarżany jest o molestowanie seksualne. Sugeruje to zresztą oddzielne oświadczenie zespołu odpowiedzialnego za WoW-a:

Słowa są oczywiście tanie, ale takiego właśnie oświadczenie oczekiwali od samego początku pracownicy. Nawet jeżeli sytuacja w firmie nie poprawi się z dnia na dzień – zakładanie tego byłoby chyba zbytnim optymizmem – świadomość, że Activision Blizzard nie zamierza jednak bagatelizować problemu, może być dla części zatrudnionych niemałym pocieszeniem.

 

 

rek

17 odpowiedzi do “Activision Blizzard: Bobby Kotick przeprasza i przyznaje, że firma źle zareagowała na doniesienia o dyskryminacji”

  1. No pewnie. Reakcja miłościwie panującego prezesa nie po liście pracowników, a po tym, jak może się okazać, że sklepy nie będą chciały sprzedawać ich gier. Czyli znów – kasa tak, moralność – a co to? Wczoraj oglądałem film J. Carpentera „Oni żyją” (1988). Tyle lat minęło, a nic się nie zmieniło. Scena z plikiem banknotów w ręku, na których napisano „to jest twój bóg”, bardzo wymowna.

  2. IMO dopóki nie polecą głowy to wszystko to puste slogany. Dotychczasowe zachowanie osób decyzyjnych w firmie sugeruje, że audyt i ewaluacja managerów nie wykaże niemal nic, poleci może parę najbardziej niewygodnych płotek.

  3. Powiem tak mam cicha nadzieje tym razem ze dzieki temu ze wszyscy na raz kupa sie za nich wzieli, moze tym razem potrzasnie to cala machina, o lamaniu kola mozna zapomniec ale moze to poczatek czegos. 3mam kciuki ze dogryza sie do samych kosci

  4. kind of remind me reakcje kościoła katolickiego na skandale pedofilskie xd niby przepraszają, ale nawet nie do końca przyznają za co

  5. „Doszły nas słuchy o toksycznej atmosferze pracy, w związku z czym podjęliśmy decyzję o dalszej cenzurze naszych gier”

  6. Akcje poszły chyłkiem w dół to i Bobi się obudził. Całkiem inaczej myślą niektórzy developerzy WoW-a, którzy uważają, że winę za zaistniałą sytuację ponoszą także gracze produktów Blizzarda „przez swoją toksyczność”. Żadne korpo nie pluje na swój fanbase tak mocno jak ActiBlizz.

  7. @Dominoo: Ponieważ zwrot „właściwie to przypomina mi” było zbyt trudne do napisania.

  8. @CamCygi, dokładnie, nie wiem czemu miałabym fatygować się i pisać tak długi zwrot :p

  9. Kurde. Jeżeli jakieś podteksty, żarty, komentarze na temat czyjegoś wyglądu czy mówienie drugiej osoby że jest się niezłą sztuką to „napaść seksualna”, to w takim razie poklepywanie kogoś po ramieniu to „gloryfikowanie przemocy”. Obie rzeczy są normalne i żadna propaganda tego nigdy nie zmieni.Najpierw prawica ograniczała wyrażanie swojej seksualności pod przykrywką „szanowania świętości i moralności” a dzisiaj tą pałeczkę przejęła lewica wmawiając (głównie kobietom) że powinny czuć się pokrzywdzone…

  10. @geek a ja mam nadzieję że przestaniecie oglądać netflixa bo chyba trochę wyprał wam mózgi

  11. pawel190194 28 lipca 2021 o 13:39

    Ja tylko przypomnę, że Bobby’ego Koticka można znaleźć w książeczce („little black book”) Jeffreya Epsteina.

  12. Nie wszystkich bawią chamskie teksty typu „szarpałbym jak Reksio szynkę”, tak samo jak klepanie kobiety w tyłek. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nieraz oskarżenie o molestowanie to próba, często bardzo skuteczna, zaszkodzenia drugiej osobie. To jednak nie oznacza, że w wielu firmach szefostwo nie traktuje swoich pracowników źle, włącznie z przystawianiem się do kobiet czy ewidentnych prób gwałtów, nie tylko na imprezach firmowych.

  13. @ybraks – np. można powiedzieć, że politycy to kłamcy i złodzieje, tu jest bardzo duże prawdopodobieństwo „trafienia”.

  14. Kotickowi nie można wierzyć. Nikomu z Acti-Blizz nie można wierzyć. On wyssał całą frajdę z gier i dla większych zysków jest on zdolny do dosłownie wszystkiego.

  15. alistair nie wrzucaj przystawiania się do kobiet i rzucania jakichś podtekstów do jednego worka z gwałtem. Poza tym co innego powiedzieć do kobiety (zwłaszcza takiej którą się zna) że jest niezła na jakiejś imprezie, a co innego sam na sam gdzieś na ulicy. W tym drugim przypadku to rzeczywiście może kogoś wystraszyć

  16. RaulZito, streamer Fortnite został aresztowany w wyniku zarzucenia mu gwałtu na 2 dzieciach w wieku 10-14 lat.

  17. Bobby Kotick sam niech lepiej zrezygnuje ze swego stanowiska jest głównym winowajcą .

Dodaj komentarz