
Wiedźmin: Zmora Wilka – Przygody „zawadiackiego łowcy potworów”… [WIDEO]
![Wiedźmin: Zmora Wilka – Przygody „zawadiackiego łowcy potworów”… [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/8053c567-ad8a-447a-98c6-83aad4dd693e.jpeg)
...zapowiadają się całkiem nieźle.
Zgadza się, animacja „Wiedźmin: Zmora Wilka” (The Witcher: Nightmare of the Wolf) doczekała się kolejnego zwiastuna. Przypomnę, że projekt przedstawi losy młodego Vesemira i będzie istnieć w kanonie netfliksowego „Wiedźmina”. Znów wkroczymy do świata magii, potworów i romansów. Nie zabraknie też elementów humorystycznych i typowych odwołań do moralności. Mentor Geralta zapoluje na dziwnego potwora i zmierzy się z własną, niełatwą przeszłością.
Mamy też informację o polskiej obsadzie głosowej:
Vesemir – Kamil Pruban Tetra – Ewa Prus Deglan – Marek Karpowicz Lady Zerbst – Ewa Kania Narrator – Piotr Borowiec
„Wiedźmin: Zmora wilka” trafi na Netfliksa już 23 sierpnia.

Czytaj dalej
21 odpowiedzi do “Wiedźmin: Zmora Wilka – Przygody „zawadiackiego łowcy potworów”… [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„w kanonie w kanonie”
A przy okazji – to jest serial animowany, nie „anime”. Produkcja Korea-USA, reżyseria Amerykańska, kreska nawet nie próbuje udawać anime. Jeśli juz to Castlevania V2
Nie jestem pewien, czy robienie z Vesemira dokładnej kopii Trevora Belmonta jest właściwym kierunkiem, ale też dawno porzuciłem jakiekolwiek wymagania wobec klepanych taśmowo produkcji Netflixa, więc niech im będzie.
Wujek Vesemir taki niby grzeczny…a tu proszę bardzo!
Castlevania v2 🙂
Pamiętam jak zapowiadali to jako anime. Widzę, że Netflix nie ma pojęcia czym jest anime.
Miodzio.
Anime to określenie stylu, więc nie bardzo rozumiem, czemu ma służyć twierdzenie, że akurat ten serial z wyraźnie japońskim stylem animacji nie jest anime o.O.Ale trailer taki sobie, chyba nie jestem targetem.
czyli kopiuj wlkej Castlevania eh myslalem ze pojda w cos orginalnego. kurde nie czuje tego w cale.
Jak dla mnie to zbyt wesołkowate.
Ślepo zapatrzone w Castlevanię barachło…
@MasterKondi Ja mam wrażenie, że większość ludzi nie ma pojęcia czym jest anime. Odp. Dla japończyków anime oznacza to samo co dla nas „animacja”, więc anime nazywają wszystko co nie jest aktorskim filmem czyli nawet np Toy Story i inne pixarowe animacje to też anime.
Inspiracje Castlevanią widoczne.
Castlewiedźminia.
@Quetz ale ten styl nawet nie jest anime… @Fytyny Ja mam wrażenie, że zbyt wiele osób myśli, że jest Japończykami.
W grze Wiedzmin siedział w wannie w nowym filmie na Netflix tez Wiedzmin siedizał w wannie w tej bajce Wiedzmin siedzi w wannie co oni mają z tą wanną ?? 😀
TO może dobre polskie anime! 🙂
@Fytyny|To takie zjawisko językowe…|Tak samo nie nazwiesz typowego europejskiego miecza „kataną”. Opisywanie niektórych przedmiotów w ich ojczystym języku służy wyszczególnieniu, że chodzi o wersje z danego kraju (np. w USA na „dumplings” z Polski i tak mówi się „pierogi”).
@MagicStalker – chodzi jak kaczka, kwacze jak kaczka, dla każdego pierwszego konsumenta z ulicy wygląda jak anime, więc co za różnica?
@MagickStalker To obczaj sobie anime „Beastars”. Też nie ma kszty stylu anime, jest robione w 3D, ale wszyscy mówią na to anime, bo powstało w Japonii. Podejrzewam, że gdyby ten Wiedźmin wyglądał tak samo, ale robiło go japońskie studio to nagle nikt nie miałby problemu z nazywaniem go anime xD
@Fytyny Nie jesteśmy w Japonii. |Styl naśladujący anime to amerime z tego co pamiętam.